Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak jest , ja szykuje się w Gamecie... kwiecień lub maj mam nadzieje
O ile wszystkie wyniki wyjdą dobrze ... także póki co żyje i staram się uśmiechać jak najwiecej .
Za tydzień w piątek muszę się skontaktować z kliniką odnośnie wszystkich badań, które wykonalismy . Jesli wszystkie dotarły do kliniki i jest ok to mąż będzie miał wyznaczoną datę na biopsje .
-
Mazwopka wrote:Co to za nowości dziewczyny ?
USG mam 24 kwietnia...siedze caly czas jak na szpilkach...boje sie strasznie...mam nadzieje ze sie teraz uda....bo juz nie mam nic zamrozonego... Aggga trzymam za Ciebie kciuki...i mysle ze dziewczyny maja racje zebysz poszla na krotki protokol ja teraz mialam krotki zeby bylo mniej a lepszej jakosci i zobaczymy co z tego wyjdzie...Calym sercem jestem z Toba bo bardzo Cie podziwiam...Trzymam za Was wszystkie kciuki i dalej tu zagladam i czytma co piszeciealda, pati1980, Mazwopka, majola, Zoja36, mar2śka lubią tę wiadomość
-
kaktus85 wrote:Jestem po transferze zrobilam test i wyszly dwie kreski betra byla 220 <5
USG mam 24 kwietnia...siedze caly czas jak na szpilkach...boje sie strasznie...mam nadzieje ze sie teraz uda....bo juz nie mam nic zamrozonego... Aggga trzymam za Ciebie kciuki...i mysle ze dziewczyny maja racje zebysz poszla na krotki protokol ja teraz mialam krotki zeby bylo mniej a lepszej jakosci i zobaczymy co z tego wyjdzie...Calym sercem jestem z Toba bo bardzo Cie podziwiam...Trzymam za Was wszystkie kciuki i dalej tu zagladam i czytma co piszecie
Gratulacje ❤️❤️❤️❤️❤️
Ja krotki miałam w Riks... To były najgorsze podejścia...
Mild ivf jest łagodniejsze, bo zastrzyki nie są codziennie....
Ale teraz jeszcze coś mnie martwi.. Te 2 jajeczka ostatnie były ładne... 8 komórek w 3 dobie, równe, i 2 stopień fragmentacji oba... Więc naprawdę niewiele... I teraz się zastanawiam czy jescze problem nie jest w zagnieżdżaniu, miałam robione na tych AH...
Jak to sprawdzić??? Jakieś badania?
I cały czas myślę i pewnej teorii odnośnie podawania 2... Podobno może być tak że organizm walczy o słabszy zarodek a odtraca ten lepszy...
I ciekawe czy te 2 by dotrwaly do 5 doby.. Następnym razem będę się upierac żeby trzymać 5 dni na szkielkukaktus85 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem co robić... Wczoraj byłam na seminarium na którym był hausken... I on twierdzi że jeśli są choroby typu endometrioza to powinien być extra długi protokół... Koleżanka z endometrioza zaszła wlasnie po tym protokole... Więc nie wiem czy to mild ivf wybić sobie z głowy czy nie....
-
Aggga08 wrote:Nie wiem co robić... Wczoraj byłam na seminarium na którym był hausken... I on twierdzi że jeśli są choroby typu endometrioza to powinien być extra długi protokół... Koleżanka z endometrioza zaszła wlasnie po tym protokole... Więc nie wiem czy to mild ivf wybić sobie z głowy czy nie....
Guzik prawda !!!
Medycyna to nie matematyka ! Dla jednych będzie dobry dla drugich nie ...... Wiem to na własnym przykładzie !
Po długim protokole czułam się fatalnie , jak to miało się udać skoro organizm był "wyczerpany" .
Na krótkim mogłam góry przenisić
Ja postawiłam wszystko na jedną kartę , krótki protokół i 5 doba
Ja mam endometriozę IV stopnia , moje AMH to 0,4 więc w Riks nie chcieli mi zrobić krótkiego protokołu i trzymać zarodków do 5 doby.
W Porsgrunn nie było z tym problemu , chociaż też mi to mówili i czy chcę ryzykować moje ostatnie podejście ale ja im powiedziałam że nie chcę iść 3 raz tym samym protokołem - jestem w ciąży i mam jeszcze 2 "mrożaki" - blastki .
Aggga wiem że to trudne ale zadaj sobie pytanie co tracisz próbując mild IVF ........
4 razy miałaś długi protokół i ............
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 15:26
Mazwopka lubi tę wiadomość
-
alda wrote:Guzik prawda !!!
Medycyna to nie matematyka ! Dla jednych będzie dobry dla drugich nie ...... Wiem to na własnym przykładzie !
Po długim protokole czułam się fatalnie , jak to miało się udać skoro organizm był "wyczerpany" .
Na krótkim mogłam góry przenisić
Ja postawiłam wszystko na jedną kartę , krótki protokół i 5 doba
Ja mam endometriozę IV stopnia , moje AMH to 0,4 więc w Riks nie chcieli mi zrobić krótkiego protokołu i trzymać zarodków do 5 doby.
W Porsgrunn nie było z tym problemu , chociaż też mi to mówili i czy chcę ryzykować moje ostatnie podejście ale ja im powiedziałam że nie chcę iść 3 raz tym samym protokołem - jestem w ciąży i mam jeszcze 2 "mrożaki" - blastki .
Aggga wiem że to trudne ale zadaj sobie pytanie co tracisz próbując mild IVF ........
4 razy miałaś długi protokół i ............
Miałam długi ale zwykły długi 3 razy... 2 razy krótki i właśnie wtedy miałam najgorsze podejścia... Przy krótkim protokole... U mnie amh jest piękne, jak wszystko inne....
To mini kosztuje ponad 23 000 kr... A w klinice mam jeszcze jedno opłacone już.. Dlatego nie wiem co robić.. -
Nie chcą nic zmieniać... Twierdzi, że zmiana lekow nic tu nie pomoże, a ostatnio te 2 zarodki były ładne dzięki picsi i aktywacji więc robimy to samo. Sprayu nie ma co dłużej brać bo mam podejście za podejściem więc to nic nie da...
Mazwopka lubi tę wiadomość
-
kaktus85 wrote:Jestem po transferze zrobilam test i wyszly dwie kreski betra byla 220 <5
USG mam 24 kwietnia...siedze caly czas jak na szpilkach...boje sie strasznie...mam nadzieje ze sie teraz uda....bo juz nie mam nic zamrozonego... Aggga trzymam za Ciebie kciuki...i mysle ze dziewczyny maja racje zebysz poszla na krotki protokol ja teraz mialam krotki zeby bylo mniej a lepszej jakosci i zobaczymy co z tego wyjdzie...Calym sercem jestem z Toba bo bardzo Cie podziwiam...Trzymam za Was wszystkie kciuki i dalej tu zagladam i czytma co piszecie
GRATULACJE!!! )))Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 06:52
-
Aggga08 wrote:Nie wiem co robić... Wczoraj byłam na seminarium na którym był hausken... I on twierdzi że jeśli są choroby typu endometrioza to powinien być extra długi protokół... Koleżanka z endometrioza zaszła wlasnie po tym protokole... Więc nie wiem czy to mild ivf wybić sobie z głowy czy nie....
Hej! Ja podchodziłam do in vitro ze wzg na endometriozę i miałam krótki protokół. Więc chyba niekoniecznie extra długi jest ‚gwarancją’ sukcesuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 06:54
-
Dziewczyny co generalnie myślicie o mnie ... w sensie zdrowa kobieta z wysokim amh - nie wiem dokładnie jaki ale jest ok . Lat 29 . Nie mam żadnych „ chorób „ nie mam problemów z tarczyca . Moje tsh jest 1.4 .. jaki protokół powinien być dla mnie
„ najlepszy „
Miałam jedną stymulację . Protokół długi .
Komorek pobranych 16 z czego 9 zapłodnionych . 5 przetrwało do drugiej doby .
Pierwszy transfer był ze świeżym zarodkiem
Drugi transfer - dwa mrozaki
Trzeciego transferu nie było bo 2 ostatnie zarodki się nie rozmroziły.
Lekarz Gamety najprawdopodobniej chce zrobić tym razem krótki porotokol .
-
I jeszcze jedno pytanie . Czy któraś z was dostała zwolnienie lekarskie w Polsce i dostarczała je do pracodawcy ?
Wiem że przed wyjazdem muszę powiadomić pracodawcę o tym ze jadę do Polski do kliniki w konkretnym celu . I ze dostanę zwolnienie lekarskie z tego tytułu. ( mój pracodawca wie o im vitro
- informuje go na bierząco o całym postępowaniu . Mam dużo lepszy komfort psychiczny w pracy ) I wiem ze muszę przetłumaczyć sykmelding na Norweski lub angielski.
O czymś jeszcze muszę pamiętać ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 16:22
-
Mazwopka wrote:
Komorek pobranych 16 z czego 9 zapłodnionych .
Lekarz Gamety najprawdopodobniej chce zrobić tym razem krótki porotokol .
Ja jestem za krótkim - mniej komórek ale lepszej jakości . Niektórzy lekarze mówią że przy dużej ilości pęcherzyków one nie mają miejsca na prawidłowy rozwój ........
Raz nie wyszło na długim więc warto coś zmienić .
Pytaliście się o możliwość zapłodnienia większej ilości komórek niż 6 ?
W kwestii zwolnienia nie pomogę - nie znam się na tym .
-
P.s ciąże z naszego forum na krótkim protokole : ja , Pati , Mar2śka , Kaktus , Madziula , Farzi, Hannanna , Alutka chyba też i pewnie jeszcze kogoś pominęłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 21:25
majola, Mazwopka lubią tę wiadomość
-
Alda - nie nie pytałam o zapłodnienie komórek lekarza . Zapytam na następnej wizycie .
Ale to co wyczytałam na forum to 6 komórek zapladnianych jest w przypadku procedury rządowej . Podobno tak napisane jest w ustawie - ja ustawy nie czytałam .
U nas będą zapładniane wszystkie - ale na 100 % dowiem się na wizycie . -
Mazwopka wrote:Dziewczyny co generalnie myślicie o mnie ... w sensie zdrowa kobieta z wysokim amh - nie wiem dokładnie jaki ale jest ok . Lat 29 . Nie mam żadnych „ chorób „ nie mam problemów z tarczyca . Moje tsh jest 1.4 .. jaki protokół powinien być dla mnie
„ najlepszy „
Miałam jedną stymulację . Protokół długi .
Komorek pobranych 16 z czego 9 zapłodnionych . 5 przetrwało do drugiej doby .
Pierwszy transfer był ze świeżym zarodkiem
Drugi transfer - dwa mrozaki
Trzeciego transferu nie było bo 2 ostatnie zarodki się nie rozmroziły.
Lekarz Gamety najprawdopodobniej chce zrobić tym razem krótki porotokol .
A robiliście fragmentacje dna? Kariotypy?