Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zabka wrote:Tak przy każdym podejściu
A W którym momencie cyklu zaczynałaś i jakie miałaś dawkowanie?
Ja miałam w tym cyklu zacząć stymulacje, ale nie miałam okresu tylko plamienie przez aż 11 dni, tak więc dzisiaj miałam kontole, co tam się dzieje i się okazało, że już są i pęcherzyki i że endometrium jest niby grube, ale nie nadaje się pod zarodek i musimy wyhodować nowe i ogóle za późno na stymulacje 😥
Jak się zapytałam lekarza kiedy mam zacząć z tym, to powiedział, że kiedy chce, a chciałabym jak najszybciej dawkowanie mam 3 tabletki dziennie przez 10 dni. -
nick nieaktualnyP.kath wrote:A W którym momencie cyklu zaczynałaś i jakie miałaś dawkowanie?
Ja miałam w tym cyklu zacząć stymulacje, ale nie miałam okresu tylko plamienie przez aż 11 dni, tak więc dzisiaj miałam kontole, co tam się dzieje i się okazało, że już są i pęcherzyki i że endometrium jest niby grube, ale nie nadaje się pod zarodek i musimy wyhodować nowe i ogóle za późno na stymulacje 😥
Jak się zapytałam lekarza kiedy mam zacząć z tym, to powiedział, że kiedy chce, a chciałabym jak najszybciej dawkowanie mam 3 tabletki dziennie przez 10 dni.
Ja dostawałam zawsze datę od kiedy mam zacząć od pielęgniarki z kliniki i wszystkie inne daty też Tzn pierwszy dzień stymulacji itd. Nie dostałaś takiej listy z dawkowaniem i datami ? U mnie był każdy dzień rozpisany. Dodatkowo kazali dzwonić pierwszego dnia kiedy miałam okres żeby potwierdzić z datą z tej rozpiski. -
Ja ogólnie nie miałam tego konkretnego leku w planie. Tak więc nie miałam go w rozpisce leków. Miałam iść krótkim protokołem, wg swoich cykli. Wszystko inne się zgadza, też mam zadzwonić jak dostanę okres, no i właśnie w tym cyklu doszło do komplikacji.
Bo pielegniarka mi powiedziała, ze nie mam brać plamień pod uwagę, tylko krwawienie. I przez 11 dni miałam plamienia, dzwoniłam do nich codziennie, że coś jest na pewno nie tak, bo nigdy tak nie miałam długo płomień. Zazwyczaj było tak, że plamiłam np 3 dni I potem przychodził normalny okres i wtedy łatwo było ustalić pierwszy dzień cyklu. A tym razem nie.
Poszłam na badanie, i lekarz mi wtedy powiedział, że okres sam przyjdzie, bo Endo grube na usg, ale już było stanowczo za późno na rozliczenie stymulacji, bo jajniki były już pełne pęcherzyków( mam pcos), do tego dodał że takie endo nie nadaje się pod zarodek,ze trzeba wyhodować nowe. I dał mi ten primolut.
Powiedział że po tych 10 dniach jak dostanę krwawienia to mam zadzwonić i zgłosić to jako początek cyklu i wtedy można rozpocząć stymulacje.
Jak to zapytałam, kiedy mam zacząć to brać, to mi powiedział,ze kiedy chce, byle by nie trafic z pukcja i transferem na wielkanoc Jak czytałam w ulotce to można rozpocząć prawie w każdym momencie cyklu bo i na początku jak i po owulacji. Dlatego pytam:) -
Hej,
wczoraj bylam na USG i wszystko ok, serce bilo
A przed chwila dzwonilam do kliniki i powiedzialam ze jestem w ciazy. Pani powiedziala ze jakby cos sie "stalo" to w ciagu trzech miesiecy moge sie jeszcze zglosic. To dobrze ze nie wykreslaja calkiem od razu, bo roznie to moze byc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 11:15
Mazwopka, P.kath, Ovulka lubią tę wiadomość
Starania od - luty 2018
czerwiec 2019 -9t [*]
luty 2020 - 4t [*]
kwiecien 2021 - 16t [*]
IVF-
16.11.2021 transfer 4aa, hcg<5
zamrozone: 4aa,4aa,4aa,4ab+3ab
grudzien 2021 - naturals i II kreski
1.07.2022 - 30tc - Eliza
luty (6+1 - bicie serduszka) marzec 2023 zarodek zniknal - 9t [*]
czerwiec 2023 - II kreski -
nick nieaktualnyNaganna wrote:Hej,
wczoraj bylam na USG i wszystko ok, serce bilo
A przed chwila dzwonilam do kliniki i powiedzialam ze jestem w ciazy. Pani powiedziala ze jakby cos sie "stalo" to w ciagu trzech miesiecy moge sie jeszcze zglosic. To dobrze ze nie wykreslaja calkiem od razu, bo roznie to moze byc. -
nick nieaktualnyP.kath wrote:Ja ogólnie nie miałam tego konkretnego leku w planie. Tak więc nie miałam go w rozpisce leków. Miałam iść krótkim protokołem, wg swoich cykli. Wszystko inne się zgadza, też mam zadzwonić jak dostanę okres, no i właśnie w tym cyklu doszło do komplikacji.
Bo pielegniarka mi powiedziała, ze nie mam brać plamień pod uwagę, tylko krwawienie. I przez 11 dni miałam plamienia, dzwoniłam do nich codziennie, że coś jest na pewno nie tak, bo nigdy tak nie miałam długo płomień. Zazwyczaj było tak, że plamiłam np 3 dni I potem przychodził normalny okres i wtedy łatwo było ustalić pierwszy dzień cyklu. A tym razem nie.
Poszłam na badanie, i lekarz mi wtedy powiedział, że okres sam przyjdzie, bo Endo grube na usg, ale już było stanowczo za późno na rozliczenie stymulacji, bo jajniki były już pełne pęcherzyków( mam pcos), do tego dodał że takie endo nie nadaje się pod zarodek,ze trzeba wyhodować nowe. I dał mi ten primolut.
Powiedział że po tych 10 dniach jak dostanę krwawienia to mam zadzwonić i zgłosić to jako początek cyklu i wtedy można rozpocząć stymulacje.
Jak to zapytałam, kiedy mam zacząć to brać, to mi powiedział,ze kiedy chce, byle by nie trafic z pukcja i transferem na wielkanoc Jak czytałam w ulotce to można rozpocząć prawie w każdym momencie cyklu bo i na początku jak i po owulacji. Dlatego pytam:)
Ja brałam od 20 dnia przez 10 dni okres ok 2-3 dni po odstawieniuP.kath lubi tę wiadomość
-
Witam!
Po małych turbulencjach, w końcu jutro zaczynam stymulacje 🥰
Mam nadzieję, że więcej kłopotów nie będzie 😊
Proszę powiedzcie mi ile mniej więcej dni, przy pcos, wyszło Wam dni stymulacji gonal f? W którym dniu cyklu była punkcja no i kiedy transfer 😊
Chciałabym pojechać przed świętami do Polski i się zastanawiam czy się na spokojnie wyrobimy,ze wszystkim no i czy w ogóle są jakieś przeciwskazania do lotu zaraz po transferze?
Pozdrawiam, buziaki 🥰 -
nick nieaktualnyP.kath wrote:Witam!
Po małych turbulencjach, w końcu jutro zaczynam stymulacje 🥰
Mam nadzieję, że więcej kłopotów nie będzie 😊
Proszę powiedzcie mi ile mniej więcej dni, przy pcos, wyszło Wam dni stymulacji gonal f? W którym dniu cyklu była punkcja no i kiedy transfer 😊
Chciałabym pojechać przed świętami do Polski i się zastanawiam czy się na spokojnie wyrobimy,ze wszystkim no i czy w ogóle są jakieś przeciwskazania do lotu zaraz po transferze?
Pozdrawiam, buziaki 🥰
Hej ja mam PCOS stymulację miałam wg rozpiski brałam gonal f a potem menopur ale zawsze wszystko ładnie rosło i miałam ok 12-13 komórek pobieranych. Pamiętam że od dnia USG planowego jeśli to był poniedziałek to w piątek miałam punkcję. Wiem że to kwestia indywidualna ale ja po punkcji dochodziłam kilka lub kilkanaście dni do siebie - nie wiem jak inne dziewczyny może miały lepsze doświadczenia ale ja bym zdecydowanie nigdzie nie podróżowała z tym napiętym wzdetym po hormonach brzuchuWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2021, 21:21
-
nick nieaktualny
-
Aniaaaaa wrote:Dzień dobry,
Mam pytanie po ilu tygodniach dostałyście odpowiedź od kliniki ? I jak dlugo od pierwszej wizyty czekałyście na pierwsze podejscie do procedury?? Mieszkam w Oslo i już jestem trochę zmeczona tym, że to wszystko tyle trwa.
Hej, we wrześniu złożyliśmy papiery, papiery przyszły po ok 1.5 msc, a w grudniu mieliśmy pierwszą wizytę w szpitalu potem trzeba zgłaszać miesiączki, bo muszą sobie wycyrklować wszystko. Polecam od razu zgłosić w tym miesiącu co masz pierwsza wizytę, nie czekać. Pamiętam że jak gadałam z pielęgniarką z Riks to mówiła mi że gdybym zgłosiła się później to wpisała by mnie dopiero na lipiec...
Ja zaczęłam stymulacje w teraz w marcu, punkcja była 22.03 - transfer wczoraj 🥰 -
P.kath wrote:Hej, we wrześniu złożyliśmy papiery, papiery przyszły po ok 1.5 msc, a w grudniu mieliśmy pierwszą wizytę w szpitalu potem trzeba zgłaszać miesiączki, bo muszą sobie wycyrklować wszystko. Polecam od razu zgłosić w tym miesiącu co masz pierwsza wizytę, nie czekać. Pamiętam że jak gadałam z pielęgniarką z Riks to mówiła mi że gdybym zgłosiła się później to wpisała by mnie dopiero na lipiec...
Ja zaczęłam stymulacje w teraz w marcu, punkcja była 22.03 - transfer wczoraj 🥰
Dziekuje bardzo 😊 mam nadzieję, że w miarę szybko wszystko pójdzie
Trzymam kciuki aby sie wszystko udało ❣❣P.kath lubi tę wiadomość
-
Aniaaaaa wrote:Hej Chciałabym się jeszcze zapytać jak to wyglada z kosztami ivf? Słyszałam, że można starać sie o jakieś dofinansowanie ale nie wiem jak to dokładnie wyglada. Może, któraś z Was sie orientuję?
Masz 3 podejscia na jedno dziecko od panstwa, egenandel wynosi bodajze kolo 18 tys. Co roku sie zmienia wiec musisz sprawdzic. Zbierasz wszystkie rachunki za lekarstwa, pozniej wysylasz na helse norge o zwrot kosztow i wszystko powyzej tych 18k zwracaja 😊
A kasa szybko leci na wszystkie leki 🙈 pamietaj zeby w aptece na rachunku dawali pieczatke i podpis zebys nie musiala ponownie latac i o to prosic.
Zycze powodzenia, i duuzo cierpliwosci. Nie ma co sie stresowac i nakrecac. Wiem z wlasnego doswiadczenia 😍 -
Ovulka wrote:Masz 3 podejscia na jedno dziecko od panstwa, egenandel wynosi bodajze kolo 18 tys. Co roku sie zmienia wiec musisz sprawdzic. Zbierasz wszystkie rachunki za lekarstwa, pozniej wysylasz na helse norge o zwrot kosztow i wszystko powyzej tych 18k zwracaja 😊
A kasa szybko leci na wszystkie leki 🙈 pamietaj zeby w aptece na rachunku dawali pieczatke i podpis zebys nie musiala ponownie latac i o to prosic.
Zycze powodzenia, i duuzo cierpliwosci. Nie ma co sie stresowac i nakrecac. Wiem z wlasnego doswiadczenia 😍
Dziękuję bardzo ❣❣❣ -
Ovulka wrote:Masz 3 podejscia na jedno dziecko od panstwa, egenandel wynosi bodajze kolo 18 tys. Co roku sie zmienia wiec musisz sprawdzic. Zbierasz wszystkie rachunki za lekarstwa, pozniej wysylasz na helse norge o zwrot kosztow i wszystko powyzej tych 18k zwracaja 😊
A kasa szybko leci na wszystkie leki 🙈 pamietaj zeby w aptece na rachunku dawali pieczatke i podpis zebys nie musiala ponownie latac i o to prosic.
Zycze powodzenia, i duuzo cierpliwosci. Nie ma co sie stresowac i nakrecac. Wiem z wlasnego doswiadczenia 😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 08:08