Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja czuję się super. Bolą mnie troszkę jajniki, ale to po progesteronie. I jak do tej pory czas uciekał mi przez palce, tak teraz się wlecze. Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt w gronie najbliższych
My spędzamy je tutaj w domku. Skąd z Norwegii jesteście? Ja mieszkam ok. 60 km od Oslo na północ w Hønefoss
-
nick nieaktualny
-
Zrobiłam test 8dpt. Nie wytrzymałam. Wyszedł pozytywny. Dzisiaj jest 11dpt i czekam na wyniki beta. Nie było łatwo zrobić bez skierowania. Mój fastlegge ma zamknięte do 4.01. Ale pani w laboratorium poszła mi na rękę i wynik będzie po 14. Już mnie nosi. Mam straszne bóle pleców. Brzuch też mnie pobolewa. Zostały mi jeszcze 3 tabletki Lutinus. Jednak żadnych krwawień. To chyba dobrze wróży, mam taką nadzieję. Trzymajcie się. Odezwę się jak już ochłonąć po odebraniu wyników, jakie by one nie były.
Justi86, alda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzia, to bardzo dobre wiesci, ze test byl pozytywny! Ovitrelle utrzymuje sie do 10 dni, wiec to na pewno nie Ovitrelle!
Ja 11dpt mialam bete 98. Mam usg 7/1 w Porsgrunn, nie moge sie doczekac! Swietnie sie czuje i poza czestym oddawaniem moczu i obolalych piersi nie mam zadnych ciazowych objawow.... Oczywiscie zamiast sie cieszyc, martwie sie...
Trzymam kciuki za bete! Sprawdz pozniej przyrost (pojutrze). Ale wiesz to pewnie.
Fastlege nie zalozy Ci karty ciazy wczesniej niz przes 10 tygodniem... Przynajmniej mi tak przekazali i dali mi wizyte dopiero na 21/1....
Alda, a co u Ciebie? Jak minely swieta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 18:23
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczyny
Wszystkim Wam gratuluję i trzymam kciuki !!!
Ja też mieszkam obecnie w Norwegii i borykam się z niepłodnością od wielu lat.
Czy któraś z Was orientuje się, czy są ograniczenia wiekowe by móc przystąpić do procedury in vitro ? Czytałam w necie, że w Norwegii można tylko do 40-stego roku życia...To prawda ?
Jestem po dwóch transferach w Polsce...
Jak rozpocząć całą procedurę w Norwegii ??? Od czego mam zacząć, jakie badania wykonać ??? Czy osoba samotna również może przystąpić do programu in vitro ???
Trzeba mieć stały pobyt ???
Dużo pytań i jeszcze więcej wątpliwości, ale muszę spróbować...to mój ostatni dzwonek...
Wesołego po świętach
-
nick nieaktualnyHej Mickeyla, witaj na forum:) Coraz wiecej nas tutaj!
Z tego co ja wiem, górna granica to 38 lat. Moja znajoma ma 36 i powiedziano jej w klinice, ze zostały jej dwa lata prób. Myśle jednak, ze dużo zależy od kliniki. Prywatnie pewnie są bardziej elastyczni co do wieku.
Nie mam pojęcia, osoba samotna może podchodzić. Poczytaj na stronach klinik, tam jest dużo informacji. Co do stałego pobytu, to myśle, ze wystarczy, ze masz przydzielony registreringsnummer, czyli ze masz pobyt na czas nieokreślony.
U mnie badania polegały na tym, ze prywatnie ginekolog wysłał mnie na badania hormonów w odpowiednich dniach cyklu, zrobił cytologię oraz biocenozę pochwy. Narzeczony przeszedł tez jakieś badania krwi i dostał skierowanie na badanie nasienia. Po jednej prywatnej wizycie dostaliśmy wszystkie skierowania, poszło szybko, i od razu wyszło, ze problem z plemnikami i na drugiej wizycie ginekolog wypisał skierowanie na in vitro z dołączonymi wynikami badań. Wybraliśmy klinikę położona daleko, ale z mniejszymi kolejkami. Podanie wysłane zostało pod koniec lipca, a w październiku już byliśmy w klinice. Jesteśmy szczęściarzami, bo udało się za pierwszym razem:) Czego i Tobie w Norwegii życzę
Pytaj jaj masz jakieś watpliwości:) -
Witaj Mickeyla, ja zaczęłam od wizyty u fastlegge. Ona wysłała skierowanie na oddział ginekologii w moim szpitali. Tam miałam kilka razy robione usg, badania krwi moje i męża, z tamtąd dostałam skierowanie na laperoskopie. Sprawdzali czy jajowody są drożne. Następnie kolejna wizyta i skierowanie do Rikshospitalet w Oslo. I później juz poszło. Ogólnie trwało to razem ok.1,5 roku. Tak jest w Norwegii granicą wieku, to do ukończenia 39 lat. Bałam się, że się nie załapię bo w przyszłym roku w marcu kończę 39. Pierwszy list z Oslo dostaliśmy z informacja ze termin powinniśmy dostać najpóźniej do maja 2016. Załamałam się ze nie udało się. Ale 2 tygodnie później dostałam kolejny list z konkretnym terminem. Jeśli dostaniesz się do programu zanim uskończysz 39 lat to masz 3 próby. Choć jeśli będzie przerwa powyżej roku między próbami to trzeba składać podanie na nowo. Aha żadnych dokumentów odnośnie naszych problemów z zajściem w ciążę nie miałam. Mam córkę z poprzedniego związku. Powiedziałam, ze staramy sie od 2009 roku i niestety efektów brak.
-
nick nieaktualny