Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasik W ale co się nie uda? Transfer czy stymulacja? Co do transferu to nie wiem ile powinno się odczekać ale jeśli chodzi o stymulację to mi pielęgniarka powiedziała, że powinno się mieć przynajmniej jedną miesiączkę przed ponownym podejściem.
Alda cieszę się, że dobrze się czujesz. Napiszesz jak wygląda sam transfer? Czy czułaś jakiś dyskomfort w trakcie procedury?
Oczywiście dam znać . Lekarz na pewno będzie lepszy bo nie muszę jechać do Haugesund tylko mogłam wybrać lekarza na miejscu . Udało się załatwić wizytę u lekarza który wysyłał mi skierowanie do Haugesund. Byłam u niego tylko raz ale wydawał się miły, oby jutro też tak było:) -
Mart2śka transfer nic nie boli , ja nic nie czułam i trwał 3 minutki wprowadzają zarodek za pomocą plastikowego "cewnika" - "rurki" . Później embriolog sprawdza pod mikroskopem czy "nic" nie zostało w cewniku Po wszystkim idzie się do domu. W Polsce z tego co wiem dziewczyny "leżakują" tutaj tego nie praktykują. U mnie nawet nie sprawdzili grubości endometrium co mnie trochę martwi
Pelaska tak miałam takie wrażenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 16:40
-
Alda wygląda na to , że miałaś udaną stymulację, pick up i transfer bo widzę, że baczka już tak miło transferu nie wspomina. Pewnie każda z nas będzie to pamiętać trochę inaczej.
Ja już po wizycie i mało co z niej pamiętam. Wiem , że endo ok , mam 5 większych pęcherzyków 1x 26, 2x 14 1x 17 i dalej nie pamiętam chyba się denerwowałam bardzo. Zerknęłam w 1 pomiary i faktycznie tam 1 pęcherzyk miał 20, 2 między 10-12 i 6 między 6-9 więc łącznie miałam ich 9. Na tym się jeszcze nie kończy moja stymulacja. Dziś i jutro gonal 300 i orgalutran. W środę ovitrelle 150 i 2x zastrzyk gonapeptylu. Punkcja zaplanowana na piątek 3.3
Myślicie, że z tego pęcherzyka 26mm coś będzie?? Mi się wydaje ,że on już chyba za duży jest -
Mar2śka ale nam namieszałaś z tymi pęcherzykami Widać że rosną więc będzie dobrze Ty z tego co pamiętam nie będziesz miała teraz transferu dopiero po laparoskopii ?
Hannanna co u Ciebie ? Jak samopoczucie po plasterkach ? Jutro wizyta ? Powodzenia na wizycie
-
Ja sama sobie namieszałam bo byłam przekonana, że oprócz pęcherzyków to wpisali w pomiary również torbiel endo ale okazuje się, że to jakiś pęcherzyk gigant. Tak to jest jak nikt nie chce z Tobą rozmawiać podczas usg i nie tłumaczy co widzi. Do tego stres i dramat gotowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 17:58
-
Mar2śka w mojej klinice dostaje się zwolnienie w dniu transferu a zwolnienie jest od dnia punkcji do dnia transferu ale pewnie w każdej klinice jest inaczej Jak ma się w miarę normalnego fastlege to może wystawi zwolnienie Nie oszukujmy się cała stymulacja jest wyczerpująca, stresująca itd potem napuchniętych brzuch i ból jajników i ogólnie człowiek jest po prostu zmęczony......
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 14:51