Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Alda strasznie mi przykro i smutno. Teraz trzymam kciuki za kolejne podejście z mrożaczkami.
Mar2ska szkoda że się nie udało i smutno z tego powodu. Dobrze że masz jeszcze trzy próby. Po operacji będzie lepiej.
A u mnie tak. Wróciłam dzisiaj z Polski. Tsh ładnie spadło do 4,6 z ponad 14. USG wykazało klasyczne Hashimoto. Więc dalej się leczę i czekam na pierwszą wizytę w Haugesund.
Pelaska i Baczka trzymam kciuki. Bądźcie dobrej myśli -
Mi mąż dawał zastrzyki bo ja jakoś nie mogłam się przemóc ale jak męża nie było w domu to od razu wzięłam i ciach i po sprawie.A jak mąż był i próbowałam sobie dać to o nie o nie stekalam i nie dałam sobie no nie mogłam za żadne skarby świata.Madalada