X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • anett Ekspertka
    Postów: 213 68

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Anett, transfer miałam zaplanowany na godzinę 14. Zarodek rozmrazali o 10 i 3h żył. Był słabszy ale czasami zarodki po rozmrożeniu są słabsze a potem nadrabiają więc ponoć go poprostu obserwowali.
    Po tych 3h zaczął się rozpad komórek.
    Na szczęście lekarz porozmawiał z kierownikiem i wlew z atosibanu, który zdążyli mi podać wzięli na koszt własny i zwrócili mi pieniądze.

    A, w ten sposób to wyszło... 😔

    To się nie spodziewałam takiego gestu kliniki odnośnie zwrotu kasy za atosiban. Przynajmniej tyle w tym całym nieszczęściu

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • Letks Ekspertka
    Postów: 186 92

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Anett, transfer miałam zaplanowany na godzinę 14. Zarodek rozmrazali o 10 i 3h żył. Był słabszy ale czasami zarodki po rozmrożeniu są słabsze a potem nadrabiają więc ponoć go poprostu obserwowali.
    Po tych 3h zaczął się rozpad komórek.
    Na szczęście lekarz porozmawiał z kierownikiem i wlew z atosibanu, który zdążyli mi podać wzięli na koszt własny i zwrócili mi pieniądze.
    Jakiej klasy były zarodki? W Novum pierwsza liczba to ilość blastomerów, druga to określa fragmentację zarodka. Pytam, bo ja mam dwudniowy określany jako 3.1, mówią, ze dobry. Poprzednie dwie ciąże miałam z 4.1. Jutro jadę do Novum, zobaczymy do jakiej doby będą hodować. Jeszcze mam 5.3 i 2.3. Jeśli posiewy wyjdą dobrze i zarodek dobrze się podzieli to w przyszłym tyg criotransfer.
    W maju miałam rozmrożone 3, do wczesnej blastki dotrwał 7.3, w czwartej dobie dwa zarodki klasy 2.3 przestały się dzielić. Brak ciąży z tej blastki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2022, 17:32

    Letka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letks, to była blastocysta zamrażana jako 4BB.

  • Letks Ekspertka
    Postów: 186 92

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Anett, transfer miałam zaplanowany na godzinę 14. Zarodek rozmrazali o 10 i 3h żył. Był słabszy ale czasami zarodki po rozmrożeniu są słabsze a potem nadrabiają więc ponoć go poprostu obserwowali.
    Po tych 3h zaczął się rozpad komórek.
    Na szczęście lekarz porozmawiał z kierownikiem i wlew z atosibanu, który zdążyli mi podać wzięli na koszt własny i zwrócili mi pieniądze.
    Co to ten wlew z atosibanu? Miałam 4 transfery i przy żadnym o tym nie mówili. Jutro jeszcze idę do innej lekarz, Lewandowskiego juz przy poprzednim criotransferze na wizyty nie umawiali tylko Taszycką., pewnie dlatego, ze mamy 2 dzieci. Teraz jeszcze inna doktor bo Taszyckiej nie ma, chyba urlop. Ona taka spokojna, wyważona. Zobaczymy jaka będzie jutro i jaki pomysł da co do tych 3 zarodków. Ja bardziej się skłaniam, żeby rozmrozili 3.1 i w 3 dobie podali, jednak te zarodki maja większe szanse w macicy niż na szkiełku. Poprzednie dali w drugich dobach i się udało. Tylko jak wszystkie wiemy na to nie ma reguły. To wszystko jest takie nieprzewidywalne.
    Trzymam za wszystkie kciuki, mnie się udało to i Wam się uda, tylko się nie poddawajcie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2022, 21:40

    Letka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atosiban to kroplówka przeciwskurczowa. Jej koszt to 1500zł. Mi z tą kroplówką pierwszy raz coś ruszyło.

  • Letks Ekspertka
    Postów: 186 92

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Atosiban to kroplówka przeciwskurczowa. Jej koszt to 1500zł. Mi z tą kroplówką pierwszy raz coś ruszyło.
    Są konkretne wskazania kiedy ją dają? Co u Ciebie się działo, ze ją podali? Jeśli można wiedzieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2022, 21:54

    Letka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letks wrote:
    Są konkretne wskazania kiedy ją dają? Co u Ciebie się działo, ze ją podali? Jeśli można wiedzieć.
    Nie, poprostu lekarz uznał, że może to będzie klucz do sukcesu. Jako takich skurczy nie czuję ale czasami mogą być tak minimalne, że możemy ich nie odczuwać a na USG ich nie widać. Poza tym po transferze podają druga turę tej kroplówki i 1,5h się leży. Może to też w jakiś sposób pomaga.🤷
    Sam efekt kroplówki jest krótkotrwały, bo działa chyba tylko max dobę.

  • Dżina Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 30 czerwca 2022, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Od jakiegoś czasu korzystam z Waszych doświadczeń, zaglądając na forum.
    Chciałabym Was podpytać o kwestie mrożenia oocytow. W styczniu przeszłam pierwszą procedurę ICSI, uzyskaliśmy 18 oocytow, 13 było dojrzałych, 6 zostało zapłodnionych zgodnie z ustawą. Wszystkie się zapłodniły, 2 zostały zamrożone w drugiej dobie (4.1 i 4.3), reszta nie dotrwała do 5 doby. Zdecydowaliśmy się na zamrożenie pozostałych oocytow. Jestem po pierwszym nieudanym transferze zarodka 4.1(beta <1,1 w 14dpt). Aktualny plan to histeroskopia diagnostyczna w lipcu i w sierpniu transfer ostatniego zarodka.
    Starałam się być dobrej myśli przed pierwszym transferem, ale w tej chwili(biorąc pod uwagę, że pozostał nam słabszy zarodek) zaczynamy się zastanawiać co w przypadku ewentualnego niepowodzenia. Czy macie jakieś informacje czy warto skorzystać z zamrożonych komórek czy podchodzić do kolejnej stymulacji?

    Mam 30lat, mąż 31. Nasz główny problem to PCOS, cienkie endometrium, bardzo oporne na leki(cykl sztuczny), w cyklu transferowym po dwóch wlewach z Accofilu osiągnęło 8mm. U męża fragmentacja 28%(robilismy MACS).

    Trzymam kciuki za Was wszystkie w tej nierównej, wyczerpującej walce!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2022, 22:57

  • Katarzyba Ekspertka
    Postów: 149 145

    Wysłany: 1 lipca 2022, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżina wrote:
    Cześć Dziewczyny! Od jakiegoś czasu korzystam z Waszych doświadczeń, zaglądając na forum.
    Chciałabym Was podpytać o kwestie mrożenia oocytow. W styczniu przeszłam pierwszą procedurę ICSI, uzyskaliśmy 18 oocytow, 13 było dojrzałych, 6 zostało zapłodnionych zgodnie z ustawą. Wszystkie się zapłodniły, 2 zostały zamrożone w drugiej dobie (4.1 i 4.3), reszta nie dotrwała do 5 doby. Zdecydowaliśmy się na zamrożenie pozostałych oocytow. Jestem po pierwszym nieudanym transferze zarodka 4.1(beta <1,1 w 14dpt). Aktualny plan to histeroskopia diagnostyczna w lipcu i w sierpniu transfer ostatniego zarodka.
    Starałam się być dobrej myśli przed pierwszym transferem, ale w tej chwili(biorąc pod uwagę, że pozostał nam słabszy zarodek) zaczynamy się zastanawiać co w przypadku ewentualnego niepowodzenia. Czy macie jakieś informacje czy warto skorzystać z zamrożonych komórek czy podchodzić do kolejnej stymulacji?

    Mam 30lat, mąż 31. Nasz główny problem to PCOS, cienkie endometrium, bardzo oporne na leki(cykl sztuczny), w cyklu transferowym po dwóch wlewach z Accofilu osiągnęło 8mm. U męża fragmentacja 28%(robilismy MACS).

    Trzymam kciuki za Was wszystkie w tej nierównej, wyczerpującej walce!
    Hej, jeśli masz u nich zamrożone komórki to one mają pierwszeństwo przed kolejną procedura. Trzeba jednak pamiętać, że niestety komórki rozmrażania się dużo gorzej niż zarodki straty sięgają nawet 30-40%. To że zarodki były ok w drugiej dobie a te niezamrozone zdenerwowały potem rzeczywiście świadczy o wysokiej fragmentacji. W takiej sytuacji, żeby zaoszczędzić sobie nieudanych transferów może warto transferować w przyszłości blastki?

    👩'88 🙎🏻♂️'88
    starania od 2017
    Endometrioza głęboko naciekająca ENZIAN A3B2C3
    Endometrioza otrzewnowa IV stopień; Adenomioza
    Hormony w normie✔️ Kariotypy ✔️ bakteriologia✔️MTHFR - homozygota ❌
    V Leiden ✔️ SonoHSG✔️AMH 3,98 ✔️ TSH 1,98 euthyrox 75mg ✔️FT4,FT3, Anty-TPO, Anty-TG✔️
    Przeciwciała kardiolipinowe IGg i IgM✔️krzywa glukozy i insuliny ✔️ ANA✔️ histerskopia ✔️
    Mąż 💪👌
    2*ICSI nieudane - 3 transfery
    08.2021 - operacja endometriozy
    04.2022 - II kreski naturals
    08.12.2022 -51cm 2320g MOJA Córeczka!
  • Dżina Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 1 lipca 2022, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
    Nie wiedziałam, że zamrożone komórki mają pierwszeństwo, ale i tak zastanawiamy się nad zmianą kliniki, więc wtedy będziemy chyba mogli zacząć nową stymulację. Do pierwszej procedury podeszliśmy bez większych przygotowań, bez żadnej suplementacji u męża, u mnie tylko Ovarin, z jedynie podstawowymi badaniami. Teraz mamy większą świadomość . Rozważamy jeszcze zapłodnienie tych oocytów i przeniesienie zarodków, ale nie wiem czy jest sens…
    I racja, następnym razem wolałabym przedłużyć hodowle zarodków do stadium blastocysty.

  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 390

    Wysłany: 1 lipca 2022, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżina wrote:
    Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
    Nie wiedziałam, że zamrożone komórki mają pierwszeństwo, ale i tak zastanawiamy się nad zmianą kliniki, więc wtedy będziemy chyba mogli zacząć nową stymulację. Do pierwszej procedury podeszliśmy bez większych przygotowań, bez żadnej suplementacji u męża, u mnie tylko Ovarin, z jedynie podstawowymi badaniami. Teraz mamy większą świadomość . Rozważamy jeszcze zapłodnienie tych oocytów i przeniesienie zarodków, ale nie wiem czy jest sens…
    I racja, następnym razem wolałabym przedłużyć hodowle zarodków do stadium blastocysty.
    Nie zgadzam się z tym że zamrożenie komorki mają pierwszeństwo. Ja miałam mrożone komorki z pierwszej stymulacji, 6 szt do zapłodnienia, trzy szt. do mrożenia. Potem zrobilam druga stymulacje bo lekarz uznał że trzy to trochę mało żeby je rozmrażać i zapladniac i lepiej zrobic kolejna stymlacje i w drugiej stymulacji miałam kolejne do mrożenia tzn 6 szło do zapłodnienia a siedem mialam znów do mrożenia. Uzbierało się 10szt i trzecia procedura była właśnie na tych mrozonych komórkach . Siedem się rozmroziło i zaplodnilo i mieliśmy cztery zarodki ktore dały pozytywna betę . Także myślę że warto mrozić komorki choć bardzo często czytam ze dziewczyny piszą że NIE warto mrozić.

    event.png
  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 390

    Wysłany: 1 lipca 2022, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyba wrote:
    Hej, jeśli masz u nich zamrożone komórki to one mają pierwszeństwo przed kolejną procedura. Trzeba jednak pamiętać, że niestety komórki rozmrażania się dużo gorzej niż zarodki straty sięgają nawet 30-40%. To że zarodki były ok w drugiej dobie a te niezamrozone zdenerwowały potem rzeczywiście świadczy o wysokiej fragmentacji. W takiej sytuacji, żeby zaoszczędzić sobie nieudanych transferów może warto transferować w przyszłości blastki?
    Katarzyba chyba pomyliło Ci się z zamrożonymi zarodkami. Bo jeśli.masz zamrożone zarodki to klinika nie zrobi kolejnej stymulacji dopóki wszystkie zarodki nie zostaną transerowane. Ale komorki możesz sobie mrozić i robic kolejne stymulacje.

    event.png
  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 390

    Wysłany: 1 lipca 2022, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Anett, jak najbardziej możesz wtedy pić wodę. Mi nawet proponowali swoją.

    Dziewczyny, wczoraj miałam mieć transfer mojego ostatniego zarodka i tuż przed transferem dowiedziałam się, że padł. Zdążyłam nawet przyjąć atosiban.
    Czeka mnie kolejna procedura. 😔
    Słońce strasznie mi przykro 😪

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2022, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyba wrote:
    Hej, jeśli masz u nich zamrożone komórki to one mają pierwszeństwo przed kolejną procedura. Trzeba jednak pamiętać, że niestety komórki rozmrażania się dużo gorzej niż zarodki straty sięgają nawet 30-40%. To że zarodki były ok w drugiej dobie a te niezamrozone zdenerwowały potem rzeczywiście świadczy o wysokiej fragmentacji. W takiej sytuacji, żeby zaoszczędzić sobie nieudanych transferów może warto transferować w przyszłości blastki?
    Ja mam zamrożone komórki (9 sztuk) ale mi proponują zacząć nowa procedurę ze względu, że z tamtych komórek nie było ciąży.

  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 390

    Wysłany: 2 lipca 2022, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Ja mam zamrożone komórki (9 sztuk) ale mi proponują zacząć nowa procedurę ze względu, że z tamtych komórek nie było ciąży.
    A macie teraz jakiś plan? Odpoczynek czy dzialacie dalej? Jestes u W. go ?

    event.png
  • PDG. Przyjaciółka
    Postów: 116 120

    Wysłany: 2 lipca 2022, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Ja mam zamrożone komórki (9 sztuk) ale mi proponują zacząć nowa procedurę ze względu, że z tamtych komórek nie było ciąży.
    Jakiś czas temu nawinęła się rozmowa z moim lekarzem odnośnie komórek i kolejnej awaryjnej procedury. I w sumie skutecznie mnie zmieszał, bo stwierdził, że lepiej robić nową stymulację niż korzystać z zapasu komórek. Nie rozumiem kompletnie dlaczego najpierw sugerował mrożenie, a teraz machnął na nie ręką.

    - starania od 1.2018
    - 3.2020 trafiliśmy do Novum
    - 12.2020 nieudane AID - decyzja o IVF
    - 2.2021 punkcja (zamrożone 5 zarodków z 3ciej doby i 10 komórek jajowych)
    - 6.2021 I kriotransfer udany (krwiak)
    - 8.2021 poronienie zatrzymane; krwotoki
    - 10.2021 histeroskopia; wszystko wraca do normy
    - 03.2022 II kriotransfer nieudany
    - MTHFR_1298A>C układ heterozygotyczny
    - 06.2022 III kriotransfer udany
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2022, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ziuta@ 35 wrote:
    A macie teraz jakiś plan? Odpoczynek czy dzialacie dalej? Jestes u W. go ?
    Trafiłam do pani dr Ł i chyba przy niej zostanę.
    Bardzo mi pomogła w tym ciężkim dniu i obiecała, że postara się nam pomóc.
    Dr W ostatnio proponował zapładniać zamrożone komórki a z kolei dr Ł zrobić od nowa procedurę ze względu na to, że na tamtych komórkach nie było ciąży i chyba to bardziej za mną przemawia. 😊 Mówiła coś o jakiejś diecie i odpowiednim przygotowaniu.
    Ma do mnie zadzwonić za tydzień i wszystko ustalić, bo w środę byłam w zbyt dużym szoku, żeby przyswajać informacje.
    Podeszła do mnie z bardzo dużą empatią i poświęciła mi tyle czasu ile potrzebowałam + załatwiła z kierownikiem, żebym nie ponosiła kosztów za przyjęty już atosiban.
    Dała nadzieję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2022, 14:11

    Ziuta@ 35 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2022, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PDG. wrote:
    Jakiś czas temu nawinęła się rozmowa z moim lekarzem odnośnie komórek i kolejnej awaryjnej procedury. I w sumie skutecznie mnie zmieszał, bo stwierdził, że lepiej robić nową stymulację niż korzystać z zapasu komórek. Nie rozumiem kompletnie dlaczego najpierw sugerował mrożenie, a teraz machnął na nie ręką.
    Ja myślę, że zawsze lepiej mieć awaryjnie zamrożone komórki jeśli oczywiście jest taka możliwość. Ja się czuję bezpieczniej, że nie zostałam z niczym i mimo, że nie będę z nich narazie korzystać to czuję się bezpieczniej, że są.

    PDG., Ziuta@ 35 lubią tę wiadomość

  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 390

    Wysłany: 2 lipca 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slonce wrote:
    Ja myślę, że zawsze lepiej mieć awaryjnie zamrożone komórki jeśli oczywiście jest taka możliwość. Ja się czuję bezpieczniej, że nie zostałam z niczym i mimo, że nie będę z nich narazie korzystać to czuję się bezpieczniej, że są.
    Trzymam kciuki ✊✊dr Ł. podobno fajna babka jest więc sie jej trzymaj jeżeli.masz do niej zaufanie i widac ze chce pomóc.

    A komorki właśnie fajnie ze są zawsze jakieś zaplecze jest i plan awaryjny.

    event.png
  • anett Ekspertka
    Postów: 213 68

    Wysłany: 4 lipca 2022, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Miałam mieć dzisiaj transfer i nie doszedł do skutku... 😥😥
    Miałam rozmrażany zarodek 2 -dniowy i hodowany do 5. Dzisiaj już zaczął degenerować. Do stadium blastocysty nie dotrwał 😥 miałam jeszcze zamrożony słaby w 6 dobie i niestety ale zdegenerowal 😥😥
    Z Novum się żegnam na dobre.
    Nie wiem czy damy radę finansowo podejsc w tym roku do kolejnej procedury, podejrzewam że dopiero w przyszłym roku.
    Jedyna dobra wiadomość to to że mamy 7 słomek plemników zamrożonych ( mąż ma azoospermie)

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
‹‹ 1576 1577 1578 1579 1580 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ