Obawy po transferze
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika a jakie dawki bierzesz i co?
Jeśli ta ciąża zakończy się poronieniem to jedyne dobre co z tego wyniknie to fakt, że możesz być w ciąży i warto jeszcze zawalczyć. Trzymam kciuki za Ciebie.
Nie poddawaj się! Jesteś bardzo silna!IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
mmonika12 wrote:Dzisiaj właśnie wpadłam w taki tok zaczęłam planować wizyty, sprawdzałam co zbadać w immunologii bo moja lekarka niechętnie o tym mówi...
I faktycznie troszkę mi to pomogło..
Zaczęłam też skupiać się na przyszłości aczkolwiek już podjęliśmy decyzję, że to ostatnia procedura. Już jesteśmy starzy i nie chcemy walczyć do 50 nie ma to sensu..
Rozumiem. Mam 40 + i dla mnie to też ostatnia procedura (ze względu na zarodki podchodzę jeszcze dwa razy i koniec). Nie chcemy za wszelką cenę, z niepewnym wynikiem i wykosztowując się z każdych oszczędności. Warto sobie postawić taką granicę. Dla mnie to jest 7 transferów.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Rozumiem. Mam 40 + i dla mnie to też ostatnia procedura (ze względu na zarodki podchodzę jeszcze dwa razy i koniec). Nie chcemy za wszelką cenę, z niepewnym wynikiem i wykosztowując się z każdych oszczędności. Warto sobie postawić taką granicę. Dla mnie to jest 7 transferów.
mmonika12, Lulu Marcysia lubią tę wiadomość
-
efcia84 wrote:Ja jestem po 14 transferach. Pełnych 8 procedurach, wkoncu adopcji KD, 4 razu poronilam, ale walcze nie poddaje się jeszcze, a też mam już 38 lat.... Aczkolwiek nie jest latwo
Współczuję. Na pewno dużo kosztów emocjonalnych, czasów i w końcu ekonomicznych musiało Cię kosztować. Ja po niecałym 1,5 roku mam dość.
Teraz chcę odpocząć od tego raz na zawsze, pogodziłam się z tym stanem. Nigdy nie chciałam za wszelką cenę i wszelkimi sposobami oraz dużymi nakładami (np. poświęcenie większości oszczędności czy starania dłużej niż max. 1,5 roku.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
efcia84 wrote:Ja jestem po 14 transferach. Pełnych 8 procedurach, wkoncu adopcji KD, 4 razu poronilam, ale walcze nie poddaje się jeszcze, a też mam już 38 lat.... Aczkolwiek nie jest latwo
podziwiam siły ja chyba ją gdzieś zgubiłam po drodze -
mmonika12 wrote:podziwiam siły ja chyba ją gdzieś zgubiłam po drodze
mmonika12 lubi tę wiadomość
-
mmonika12 wrote:Niestety, poronienie zatrzymane 😥
Bardzo Ci współczuję.
Jeśli decydowałabyś się na kolejne próby koniecznie skoncentruj się na dodatkowych badaniach.mmonika12 lubi tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Bardzo Ci współczuję.
Jeśli decydowałabyś się na kolejne próby koniecznie skoncentruj się na dodatkowych badaniach.
Chyba tylko to mnie teraz trzyma, zdecydowaliśmy się na jedną ostatnia procedurę. I przed nią chciałabym zrobić dodatkowe badania -
mmonika12 wrote:Chyba tylko to mnie teraz trzyma, zdecydowaliśmy się na jedną ostatnia procedurę. I przed nią chciałabym zrobić dodatkowe badania
Życzę powodzenia i udanego kolejnego transferu.mmonika12 lubi tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Życzę powodzenia i udanego kolejnego transferu.
Wzajemnie, trzymam mocno kciuki za Twój transfer ❤️Krakowska lubi tę wiadomość
-
Monika trzymaj się, jesteś bardzo dzielna! Walczyłaś do końca! Mam nadzieję, że kolejna ciąża będzie już od początku prawidłowa.
mmonika12 lubi tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
nick nieaktualny
-
Krakowska wrote:Współczuję. Na pewno dużo kosztów emocjonalnych, czasów i w końcu ekonomicznych musiało Cię kosztować. Ja po niecałym 1,5 roku mam dość.
Teraz chcę odpocząć od tego raz na zawsze, pogodziłam się z tym stanem. Nigdy nie chciałam za wszelką cenę i wszelkimi sposobami oraz dużymi nakładami (np. poświęcenie większości oszczędności czy starania dłużej niż max. 1,5 roku.
W punkt. Ja staram się o.ciaze od 2016 roku. To już 6 rok. O ile przez pierwsze 5 lat pochodziłam do tego z zafascynowaniem, że w końcu się uda,badałam się, brałam suple, zmienialam lekarzy prowadzących gdy tylko widziałam ze już nic od tego specjalisty się nie dowiem, tak od 1,5 roku coś się stało. Cos pękło i na samą myśl o punkcji, rozpoczęciu kolejnego leczenia, transferu robi mi się niedobrze. Jak mysle o transferze i kolejnym niepowodzeniu to wpadam w panikę. Mój organizm nie chce, ma traumę.
Podejrzewam, że fakt iż żaden lekarz nie wykrył u mnie przekrwienia miednicy mniejszej, tylko sama musilam to.zdiagnozowac po konsultacji z angiologiem mnie po prostu wypalił. Wiedzialam że 5 lat lat jet wyrzucone w kosz i moja historia byłaby inna gdyby ktoś pomyślał logicznie i nie przypisywał moich krwawienia międzyokresowych hormonom i pomyślał czemu każda inseminacja kończy się ciaza buochemiczna przy super amh isuper nasienia
Obecnie w wieku już po 30 wszystko pomału siada w organizmie i kto wie, moja szansa na dziecko juz minęła. Rozumiem Was dziewczyny doskonale ;-(Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 08:07
-
Ewa89_89 wrote:Monika trzymaj się, jesteś bardzo dzielna! Walczyłaś do końca! Mam nadzieję, że kolejna ciąża będzie już od początku prawidłowa.
Każda z nas walczy do końca, czyli do swojej granicy. Czy to odpuszczenie sobie po pierwszym transferze czy po sześciu i czterech poronieniach. Każda z nas ma swoją granicę "do końca".mmonika12, Paulina12345, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Paulina12345 wrote:W punkt. Ja staram się o.ciaze od 2016 roku. To już 6 rok. O ile przez pierwsze 5 lat pochodziłam do tego z zafascynowaniem, że w końcu się uda,badałam się, brałam suple, zmienialam lekarzy prowadzących gdy tylko widziałam ze już nic od tego specjalisty się nie dowiem, tak od 1,5 roku coś się stało. Cos pękło i na samą myśl o punkcji, rozpoczęciu kolejnego leczenia, transferu robi mi się niedobrze. Jak mysle o transferze i kolejnym niepowodzeniu to wpadam w panikę. Mój organizm nie chce, ma traumę.
Podejrzewam, że fakt iż żaden lekarz nie wykrył u mnie przekrwienia miednicy mniejszej, tylko sama musilam to.zdiagnozowac po konsultacji z angiologiem mnie po prostu wypalił. Wiedzialam że 5 lat lat jet wyrzucone w kosz i moja historia byłaby inna gdyby ktoś pomyślał logicznie i nie przypisywał moich krwawienia międzyokresowych hormonom i pomyślał czemu każda inseminacja kończy się ciaza buochemiczna przy super amh isuper nasienia
Obecnie w wieku już po 30 wszystko pomału siada w organizmie i kto wie, moja szansa na dziecko juz minęła. Rozumiem Was dziewczyny doskonale ;-(
Współczuję.
Też mi się robi niedobrze na myśl o kolejnej becie (same transfery znoszę bez problemu).
Niedawno nieświadoma położna zapyta czy badanie które robię (wymaz) to do stymulacji (robiłam pod transfer) i w tym momencie mnie trzepnęło bo wiedziałam, że już nigdy nie będzie żadnej stymulacji i kolejnego koszmaru.
Też mam traumę i napady lęku gdy w Rossmannie mijam półkę z testami (u mnie ciągle biochemy i ani razu kreska na teście nie była wyraźna).Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Dziewczyny kiedy po krwawieniu mam zrobić betaHCG aby wyszło zero? Z tego wszystkiego zapomniałam dopytać lekarza a mam dostarczyć takie badanie do kolejnej procedury.