Obawy przed oddaniem zarodków do adopcji
-
WIADOMOŚĆ
-
Z tymi domami dziecka i adopcją - to nie takie proste. Tak, domu dziecka są pełne, ale dzieci które nie mogą być adoptowane z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej. Poza tym - nie pukasz do drzwi i nie bierzesz sobie dziecka. Przepraszam, ale za każdym razem jak czytam, z zawsze można adoptować, to mnie emocje zalewają.
Adopcja jest trudnym procesem. Przynajmniej w tym kraju. W tym temacie akurat doświadczenie mam, i to spore.
Poza tym, w nawiązaniu do pytania autorki - ja chyba bym była szczęśliwa mogąc uszczęśliwić kogoś. Mamy w tym kraju jakieś dziwne podejście do "krew z krwi". Zapominamy, że rodzicem jest się nie poprzez fakt spłodzenia/urodzeniami dziecka, a poprzez zbudowanie trwałej i zdrowej relacji z dzieckiem.Sunray, Adju, MyŚliwa, sylvuś, Promyk89, Morawa lubią tę wiadomość
Starania od 2013
2015 - adopcja 14 miesięcznego synka
Marzec 2021 - pierwsza wizyta / Kriobank
7.04 - początek stymulacji, protokół długi
16.04 - punkcja, 6 komórek pobrano do zapłodnienia, zostały 2 ❄️❄️ 4AB, 4CC
Czerwiec - przygotowanie do transferu ❤️
14.06 - criotransfer 4CC
4dpt - prog 26,7
7dpt - prog 35,7 / beta <0,1
11.08 - criotransfer 4AB
3dpt - prog 35,03
🙏🙏🙏🙏 -
bibisibi wrote:To ty mnie gnebisz. Odpisalam w tym temacie bo autorka zadala pytanie.Jej odpisalm nie tobie.A ty tu wlazlas i nic jej konstruktywnego nie napisalas tylko obrazilas mnie. Nie laz za mna i nie komentuj tego co ja pisze. To nie jest twoje prywatne forum zebys miala prawo kogokolwiek stad wyrzucac. Nie odnioslas sie do tematu tego watku tylko wlazlas tutaj by obrazac. Jest to zgloszone bo takie zachowanie i sianie agaresji nie jest jak sadze dozwolone naa tym forum. Zniszczylas autorce jej watek. Idz stad bo nic oprocz bluzgow do powiedzenia nie masz.
Zadala pytanie do osob ktore przechodza przez to... ale to nie TWOJ ZAKRES ... pomylilas forum starania ogolne gdzies indziej. Dowidzenia !
Nie wiesz nic o tym wiec mysle ze k in vitro i miralnosci z tym zwiazanych nie powinnas sie w ogole wypowiadać. Wiec nie wiem co taka osobe kusi aby wchodzic na takie forum... umorqlniqnie kogos tym bardziej. Bo guzik wiesz... a ja sie wypowiadqm bo blizej mi do tego niz do ciebieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 18:49
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
bibisibi wrote:I jeszcze jedno. Pytanie autorki dotyczylo dylematow co ma zrobic ze swoimi zarodkami ktore zostaly. A nie czy ktos popiera in vitro. Jesli autorka nie jest przekonana by oddac zarodki do dawstwa to nie nalezy jej na sile przekonywac ze powinna to zrobic. Sa ludzie dla ktorych nie jest to czyms naturalnym i nie chca zeby ich dziecko urodzilo sie w innej rodzinie. Czy tak trudno to zrozumiec? To sa wlasnie te minusy in vitro, ze moga zostac zarodki.
Ktoś zaadoptuje te zarodki i obdarzy olbrzymią miłością!! I podaruje im siebie i życie!
Sunray, Jestemza, Morawa, izabel_ka, sylvuś, AnnaMD lubią tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
-
izabel_ka wrote:Witam serdecznie, jestem mamą dwóch wspaniałych dziewczynek. Pierwsza córka urodziła się po długiej walce z 3 procedury, gdzie pozostały nam 4 zarodki. Druga córeczka to naturalny cud. Nie planujemy już większej ilości dzieci i zastanawiamy się nad oddaniem śnieżynek do adopcji. Mąż jest pewien tej decyzji, natomiast ja nie Niby wiem, że to jedyne słuszne rozwiązanie, jednak czy dzieci urodzone z naszych zarodków (jeśli transfery się powiodą) nie będą próbować nawiązać z nami kontaktu? Czy jest szansa na spotkanie się naszych córek z dziećmi z zarodków? Bardzo się tego boję, że kiedyś będziemy musieli się skonfrontować z przeszłością. A jeszcze bardziej przeraża mnie myśl związku siostry i genetycznego brata Czy są tu osoby, które stały przed takimi dylematami? Jak to jest uregulowane w Waszych klinikach? Czy mogę zastrzec, że chcę oddać zarodki za granicę?
Sorry za kom ... sama nie wiem co to bedzie bo mam 3 zarodki . Oczywiscie nie wiem czy uda sie aby wrocix po rodzenstwo... mysle ze jakby udalo sie za pierwszym razem transfer... to prze- kilka lat bede opłacać mrozenie aby miec pewbosc ze nie bedziemy chcieli miec kolejnego dziecka. Oczywiscie najlepszych zarodkow nie mam wiec w sumie wszystko mozliwe. I jesli oddam za kilka lat zarodki te 2 słabsze. Nie wiem czy komus uda sie i bedzie mial z tego dzieci... no ale mrozenie dalsze vedzie na bank... bede miala wtedy chwile na przemyslenia.izabel_ka lubi tę wiadomość
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
izabel_ka wrote:Witam serdecznie, jestem mamą dwóch wspaniałych dziewczynek. Pierwsza córka urodziła się po długiej walce z 3 procedury, gdzie pozostały nam 4 zarodki. Druga córeczka to naturalny cud. Nie planujemy już większej ilości dzieci i zastanawiamy się nad oddaniem śnieżynek do adopcji. Mąż jest pewien tej decyzji, natomiast ja nie Niby wiem, że to jedyne słuszne rozwiązanie, jednak czy dzieci urodzone z naszych zarodków (jeśli transfery się powiodą) nie będą próbować nawiązać z nami kontaktu? Czy jest szansa na spotkanie się naszych córek z dziećmi z zarodków? Bardzo się tego boję, że kiedyś będziemy musieli się skonfrontować z przeszłością. A jeszcze bardziej przeraża mnie myśl związku siostry i genetycznego brata Czy są tu osoby, które stały przed takimi dylematami? Jak to jest uregulowane w Waszych klinikach? Czy mogę zastrzec, że chcę oddać zarodki za granicę?
Odpowiadając na Twoje pytanie, według ustawy o dastwie zarodka, po ukończeniu pełnoletniość osoba taka ma prawo i możliwość uzyskać informację dotyczące miejsca i roku urodzenia dawców zarodka, wgląd w dokumentację medyczna, np jakie były wykonywane badania zstan zdrowia dawców zarodka jest to daleko idącą niekonsekwencja ustawodawcy. Ja osobiście nie zdecydowałam się na oddanie zarodkow do adopcji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 19:01
izabel_ka, bibisibi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBibibisi, powiem Ci tak.
Ja na początku jak zaczęłam brać pod uwagę IVF też się bałam co będzie z moimi nadprogramowymi zarodkami ale chęć posiadania dziecka była i nadal jest silniejsza. Ale im głębiej się w tym jest to do głębszych wniosków się dochodzi. Ja stwierdziłam, że to jest temat do zmartwień jak już będę mieć taką ilość dzieci jaką bym chciała.
Narazie nie mam swoich dzieci więc czemu już teraz nam przeżywać, że moje dzieci będą biegać na nie moim podwórku, nie moim domu, będą mieć inną mamę i innego tatę? Nawet nie wiem czy któremukolwiek się uda. Jak Bóg da to wezmę całą trójkę, bo chce duża rodzinę ale nie jest mi to dane. Narazie.
Nie muszę już dzisiaj oddawać tych zarodków, nawet nie wiem czy będę mieć co oddawać. Mogę to zrobić za 5 albo 10 lat. Kiedy będziemy na to gotowi.
Mam to z tyłu głowy ale nie jestem na to ewentualność zamknięta.
Wiem, że są pary które tylko na to czekają.
Tobie może się udało ale pomysł czy gdyby tak nie było to nie przekraczałabys swoich granic aby tulić ta mała istotkę?
Komórki jajowe też mam ale póki swojego celu nie osiągnę to wszystko trzymam dla siebie.
Na dawstwo przyjdzie czas.
Ivf poszerza w pewien sposób horyzonty i na pewne kwestie patrzy się inaczej.
Dlatego nie dzielę się swoimi przeżyciami z osobami, które tego nie doświadczyły, bo często tego nie rozumieją. A niezrozumienie boli...Mojanadzieja, izabel_ka lubią tę wiadomość
-
Oj długo z mężem myśleliśmy co będzie, gdy będziemy mieć dużo dzieciaków. Ja niestety z tych, którzy nie będą w stanie oddać. Nie umiem znieść myśli, ze moje dziecko będzie gdzieś. Myśle, ze psychicznie bym tego nie uniosła. Podjęliśmy decyzje o in vitro z myślą, ze wszystkie dzieciaki zabierzemy, ostatecznie kupimy większy dom
Rozumiem bardzo Twoje dylematy i współczuje, bo nie ma chyba dobrego rozwiązania. Serduchem jestem z Tobą ❤️izabel_ka lubi tę wiadomość
Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
I transfer - 😭💔
II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
Synek 09.02.2023 💙 -
Ew wrote:Z tymi domami dziecka i adopcją - to nie takie proste. Tak, domu dziecka są pełne, ale dzieci które nie mogą być adoptowane z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej. Poza tym - nie pukasz do drzwi i nie bierzesz sobie dziecka. Przepraszam, ale za każdym razem jak czytam, z zawsze można adoptować, to mnie emocje zalewają.
Adopcja jest trudnym procesem. Przynajmniej w tym kraju. W tym temacie akurat doświadczenie mam, i to spore.
Poza tym, w nawiązaniu do pytania autorki - ja chyba bym była szczęśliwa mogąc uszczęśliwić kogoś. Mamy w tym kraju jakieś dziwne podejście do "krew z krwi". Zapominamy, że rodzicem jest się nie poprzez fakt spłodzenia/urodzeniami dziecka, a poprzez zbudowanie trwałej i zdrowej relacji z dzieckiem.
Adopcja do nie zakupy w markecie !!!!! A dzieci z okien życia nie są do adopcji m, bo rodzice uciekają zamiast podpisać dokumenty.Sunray lubi tę wiadomość
Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
I transfer - 😭💔
II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
Synek 09.02.2023 💙 -
nick nieaktualnybibisibi wrote:To prawda kazdy ma prawo posiadac biologiczne dziecko i rezygnacja z tego jest bardzo trudna. Sa ludzie ktorzy jednak rezygnuja z biologicznych dzieci jesli partner nie moze ich miec i szukaja innego rozwiazania. Nie mowie innym co maja robic. Tylko jak czytam o takich sytuacjach o dawcy jak jest sie w zwiazku to jest mi szkoda tych partnerow. I nic na to nie poradze ze tak czuje.
Ja biorę pod uwagę, że gdyby się nie udawało to skorzystałabym MOŻE z AZ lub komórek. Aby tylko pieniądze były.
Nie wiem jak mój mąż ale póki co nie mamy potrzeby o tym myśleć i rozmawiać.
Co do alternatywy adopcji dziecka. Tutaj też każdy podejmuje SWOJE decyzje aczkolwiek tak jak i Ty chcemy być w ciąży. I ja i mój mąż póki mamy możliwości będziemy robić wszystko żeby tak się stało.
Ogólnie bardzo irytuje mnie jak ktoś sugeruje, że adopcja jest wręcz stworzona dla niepłodnych. Bo przecież człowiek płodny i zdrowy jest czysty. To jest nasza rola, żeby adoptować.
Tą opcje też biorę pod uwagę ale niestety jest na końcu.
Też chcę czuć ruchy i słyszeć bicie serca mojego dziecka na USG.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 19:38
Jestemza, Mojanadzieja, Sosenka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzereśnia wrote:Oj długo z mężem myśleliśmy co będzie, gdy będziemy mieć dużo dzieciaków. Ja niestety z tych, którzy nie będą w stanie oddać. Nie umiem znieść myśli, ze moje dziecko będzie gdzieś. Myśle, ze psychicznie bym tego nie uniosła. Podjęliśmy decyzje o in vitro z myślą, ze wszystkie dzieciaki zabierzemy, ostatecznie kupimy większy dom
Rozumiem bardzo Twoje dylematy i współczuje, bo nie ma chyba dobrego rozwiązania. Serduchem jestem z Tobą ❤️
Ale póki nie jestem usatysfakcjonowana to o tym nie myślę. 😊
Los może zadrwić, że przeżywałam 6 zarodków a ostatecznie zostanę z niczym. Oczywiście ani sobie ani Tobie ani nikomu tego nie życzę. 😊 -
bibisibi wrote:Nawet nie bede tego komentowac. Moze sama sie puszczasz stad masz taki prymitywne slownictwo. Nie popieram dawstwa. Dla mnie kobieta bedaca w zwiazku i zapladniajaca sie nasieniem dawcy nie mysli o uczuciach partnera tylko o sobie. Przez nieplodnosc przechodzi sie razem, a nie na zasadzie, on nie moze to zajde w ciaze z kim innym. W moim wyobrazeniu milosc jest na dobre i na zle.
A co do dawstwa komórek czy zarodków to widocznie nigdy nie byłaś w sytuacji gdy już żadne metody nie dają rezultatu, nie wiesz co czują takie pary.. nie wiesz jaka to dla nich trudna decyzja.
Poza tym dziecko z adoptowanego zarodka, taka kobieta nosi pod sercem 9 miesięcy, dba, troszczy się i rodzi w bólach.Nikt nie ma prawa oceniać jej decyzji.
Idąc Twoim tokiem myślenia normalnych adopcji czy rodzin zastępczych też nie powinno być🤦Mojanadzieja, MyŚliwa, sylvuś, 12ana lubią tę wiadomość
✓Starania od 2015 (cb)
💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
08.2020 badania:
🔍MTHFR 677C>T homozygota
🔍 pai-1 4g heterozygota
🔍Hashimoto-Euthyrox
🔍Kariotypy prawidłowy
🔍 Przeciwciała ok
🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona
✓10.2020
Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
✓Allo mlr 0%
✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
✓ Hla c 05,07
✓Hla partnera c 07
💉💊01/02.2021-> 2 procedura
Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
)💙💙💪
04.2021 naturalny cud😍💪 -
Zielone.Slońce wrote:I ja jak najbardziej to rozumiem. Nie neguje absolutnie. 😊 Ja z początku jak się dowiedziałam że mamy 6 zarodków to też już w głowie urządzałam pokoje i stawiałam ścianki działowe w myślach. 🙈
Ale póki nie jestem usatysfakcjonowana to o tym nie myślę. 😊
Los może zadrwić, że przeżywałam 6 zarodków a ostatecznie zostanę z niczym. Oczywiście ani sobie ani Tobie ani nikomu tego nie życzę. 😊
Niestety in vitro to huśtawka. Najpierw modlisz się by było jak najwiecej możliwości, potem przychodzi czas na inne decyzje.MyŚliwa lubi tę wiadomość
Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
I transfer - 😭💔
II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
Synek 09.02.2023 💙 -
nick nieaktualnyEw wrote:Z tymi domami dziecka i adopcją - to nie takie proste. Tak, domu dziecka są pełne, ale dzieci które nie mogą być adoptowane z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej. Poza tym - nie pukasz do drzwi i nie bierzesz sobie dziecka. Przepraszam, ale za każdym razem jak czytam, z zawsze można adoptować, to mnie emocje zalewają.
Adopcja jest trudnym procesem. Przynajmniej w tym kraju. W tym temacie akurat doświadczenie mam, i to spore.
Poza tym, w nawiązaniu do pytania autorki - ja chyba bym była szczęśliwa mogąc uszczęśliwić kogoś. Mamy w tym kraju jakieś dziwne podejście do "krew z krwi". Zapominamy, że rodzicem jest się nie poprzez fakt spłodzenia/urodzeniami dziecka, a poprzez zbudowanie trwałej i zdrowej relacji z dzieckiem.
Pięknie napisane 🥰 uwielbiam czytać twoje posty 🥰 -
Morawa wrote:Pięknie napisane 🥰 uwielbiam czytać twoje posty 🥰
Ojej, to teraz mnie zdziwiłas 🙈 zawsze się trzy razy zastanawiam, kasuje i pisze raz jeszcze, bo zdaję sobie sprawę, że to forum o innym temacie niż adopcja. Ale jak widać kwestia dziedzicenja genetycznego jest wciąż sprawą burzącą emocje, zarówno przy in vitro, jak i adopcji. Trudny tematStarania od 2013
2015 - adopcja 14 miesięcznego synka
Marzec 2021 - pierwsza wizyta / Kriobank
7.04 - początek stymulacji, protokół długi
16.04 - punkcja, 6 komórek pobrano do zapłodnienia, zostały 2 ❄️❄️ 4AB, 4CC
Czerwiec - przygotowanie do transferu ❤️
14.06 - criotransfer 4CC
4dpt - prog 26,7
7dpt - prog 35,7 / beta <0,1
11.08 - criotransfer 4AB
3dpt - prog 35,03
🙏🙏🙏🙏 -
nick nieaktualnyTak, jestem przekonana o tym, że moglibyśmy kogoś uszczęśliwić i dać możliwość bycia rodzicem i to jest argument, który do mnie przemawia i słyszę go od męża. Jest to chyba największy dylemat, jaki przyszło mi do tej pory analizować. I najgorsze jest to, że nie ma tutaj wyjścia którego będę pewna w 100 procentach. Ktoś powie, że mogłam myśleć wcześniej. Tak, mogłam. Ale nie przeszło mi nawet przez myśl, że możemy uzyskać 6 zarodków w tej ostatniej procedurze gdzie w dwóch wcześniejszych straciliśmy wszystkie zarodki przed transferem. Mam dwie cudowne córeczki i napewno nie chcę już powiększać rodziny, pierwsza córka była już spełnieniem marzeń, a druga to już totalny cud. Jesteśmy spełnieni jako Rodzice. I z drugiej strony wiem, że dzięki nam ktoś może czuć się podobnie... Ale te obawy pozostają kurcze
-
izabel_ka wrote:Tak, jestem przekonana o tym, że moglibyśmy kogoś uszczęśliwić i dać możliwość bycia rodzicem i to jest argument, który do mnie przemawia i słyszę go od męża. Jest to chyba największy dylemat, jaki przyszło mi do tej pory analizować. I najgorsze jest to, że nie ma tutaj wyjścia którego będę pewna w 100 procentach. Ktoś powie, że mogłam myśleć wcześniej. Tak, mogłam. Ale nie przeszło mi nawet przez myśl, że możemy uzyskać 6 zarodków w tej ostatniej procedurze gdzie w dwóch wcześniejszych straciliśmy wszystkie zarodki przed transferem. Mam dwie cudowne córeczki i napewno nie chcę już powiększać rodziny, pierwsza córka była już spełnieniem marzeń, a druga to już totalny cud. Jesteśmy spełnieni jako Rodzice. I z drugiej strony wiem, że dzięki nam ktoś może czuć się podobnie... Ale te obawy pozostają kurcze
Trzymaj zarodki przez kilka lat i wrocisz do tematu... a noz widelec zmienicie zdanie ... czy oddac czy zostawic sobie... ja bede oplacac przez kilka lat... aby miec pewność... ewentualnie popytam sie czy gdzies wysylaja w polske czy jak oni respektuja pewne zasady... no ale zostawie pytania po transferze bo chce wrocic po rodzenstwo dla coreczki. A nie wiadomo czy transfer sie uda... mam 3 mrozaczki - nie sa super klasy ale daja szanse zwlaszcza 2BB gdzie jest jako TQ... i 2 jeszcze nizszej klasy.
Moze przemyslcie i odlozcie to na za jakis czas. Jednak to trudna decyzja.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Mojanadzieja wrote:Zadala pytanie do osob ktore przechodza przez to... ale to nie TWOJ ZAKRES ... pomylilas forum starania ogolne gdzies indziej. Dowidzenia !
Nie wiesz nic o tym wiec mysle ze k in vitro i miralnosci z tym zwiazanych nie powinnas sie w ogole wypowiadać. Wiec nie wiem co taka osobe kusi aby wchodzic na takie forum... umorqlniqnie kogos tym bardziej. Bo guzik wiesz... a ja sie wypowiadqm bo blizej mi do tego niz do ciebie -
bibisibi wrote:A skad ty wiesz cokolwiek o mnie? Masz oba jajniki? Bo ja nie. I troche przejsc za soba. Czytalam sporo o in vitro bo nie bylo wiadomo czy uda sie zajsc w ciaze. Temat nieplodnosci mnie dotyczyl mimo ze mialam szczescie i nie musialam przez to przechodzic. Guzik wiesz jakie ktos ma za soba przejscia. A poza tym in vitro to juz nie jest temat tabu. Autorka zadala pytanie na otwartym forum wiec jak ci nie pasuje to zaloz forum zamkniete.
Wlasnie pytanie dotyczy ludzi takich jak my... i jesli dobrze pamietam co innego w tamtym roku pisalas na innym forum... a to jest o ivf... a ty nie korzystalas.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
nick nieaktualnybibisibi wrote:A skad ty wiesz cokolwiek o mnie? Masz oba jajniki? Bo ja nie. I troche przejsc za soba. Czytalam sporo o in vitro bo nie bylo wiadomo czy uda sie zajsc w ciaze. Temat nieplodnosci mnie dotyczyl mimo ze mialam szczescie i nie musialam przez to przechodzic. Guzik wiesz jakie ktos ma za soba przejscia. A poza tym in vitro to juz nie jest temat tabu. Autorka zadala pytanie na otwartym forum wiec jak ci nie pasuje to zaloz forum zamkniete.
Mamy lato, wakacje 🏝️🏝️🏝️ Po co się kłócić ? Pamiętacie jak Przyjaciele podchodzili do dzieciowych tematów 😜😜😜😜
https://youtu.be/MiBcE7m7nxY
Pia88 lubi tę wiadomość