X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Od inseminacji do in vitro
Odpowiedz

Od inseminacji do in vitro

Oceń ten wątek:
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Konwalia a jak długo Ty masz czekać na decyzję o refundacji? Byliście juz na wstępnej wizycie?
    Na wstępnej wizycie byliśmy. Teraz idziemy z badaniami i będzie decyzja.

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ile cykli czekacie?

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sensie na dzidziusia ile czekamy? Teraz jest 28 cykl a na badania do ivf potrzebowalismy około 2 cykli.

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limia wrote:
    Mixa, 10 % to nie 0 :) niezaleznie od wiary w ta metode, trzeba przyznac, ze ciaze po insemie jednak sa
    są , są ;-) niektórzy maja szczęście ;-) ja czekam na swoje ;-)

    Limia lubi tę wiadomość

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi właśnie o badania do in vitro. No to troszkę sie z tym schodzi

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sysia, to zalezy jakie masz już badania i kiedy były robione, mi teraz gin sprawdzał i brakowało tylko kariotypu, na który czekamy, poza tym powiedział, ze po iui trzeba odczekac 1 miesiąc, spr czy nie ma torbieli i od @ zacząć stymulacje, a Ty jak rozmawiałaś z lekarzem?

  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My na kariotyp czekaliśmy 5 tygodni. Nawet jak hormony się robiło to u mnie w klinice chcą nie starszych niż 3 miesiące. A niektóre trzeba zrobić w konkretnym dc.

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia wrote:
    My na kariotyp czekaliśmy 5 tygodni. Nawet jak hormony się robiło to u mnie w klinice chcą nie starszych niż 3 miesiące. A niektóre trzeba zrobić w konkretnym dc.
    no tak, ale na hormony czeka się krótko,
    więc ten jeden m-c przerwy wystarczy, bo kariotyp i tak zalecają wcześniej, a u mnie jest tak, ze jak go nie zrobisz, to i tak możesz podejść do inv,a ja podchodząc do 3 iui liczyłam sie porażka i planowałam inv i poszliśmy na kariotyp, dzisiaj robiłam progesteron w zwykłym laboratorium cena za to badanie to mniej niż połowa ceny w klinice- zapłaciłam 23pln, a w klinice 46...

  • Limia Ekspertka
    Postów: 138 187

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w cyklu poprzedzajacym in vitro mam brac od 2-3 dc tabletki antykoncepcyjne, zeby wyciszyc jajniki, wiec w moim przypadku przygotowania beda trwaly nieco dluzej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słyszałam, ze tak jest, a ja bez tabletek nie miałam owulacji, wiec pewnie dlatego postawili na naturalny cykl

  • mandragora Autorytet
    Postów: 1632 2943

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa i jak progesteron?

    bi7ym6k5itohspij.png17u9tgf6v5o8sce7.pngw5wqzbmhga0rplar.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaha, jaja jak berety, poszłam zrobić progesteron i wynik na drugi dzień, co oznacza, ze w poniedziałek

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moge sie dolaczyc? Mnie tez czeka ta"przyjemna" przeprawa przez badania, wyniki, hormony az do spotkania face to face z inv. Trudno mi ale innego wyjscia nie ma. "Kupno" dziecka...nie moge uwierzyc ze to mnie dotyka. Posaiadanie dziecka za pieniadze. :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj anula, najgorsze , ze to tak nie do konca jest, ja kiedys myślałam, ze in vitro daje jakies 80-90% a to zaledwie 40 w powiewach, no ale zawsze więcej niż iui,
    dla mnie najgorsze jest to, ze tyle badań, tyle wyników a ja nie wiem wciąż czemu mi się nie udaje, dreczy mnie to i denerwuje, myślałam może, ze coś znajdą podczas hiseroskopii, że mam problem z progesteronem, a dzisiaj sie okazało, ze nie...hormony ok, na stymulacje reaguje a ciąży jak nie było, tak nie ma, dlatego ciekawa jestem czy inv wypali, a żaden lekarz nam tego nie powie, bo po pierwsze szanse zawsze są, a po drugie pewnie sam nie wie i po trzecie z czego niby kliniki in vitro żyją...

    anula23 lubi tę wiadomość

  • Limia Ekspertka
    Postów: 138 187

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, glowy do gory :) uda nam sie, a pozytywne nastawienie to polowa sukcesu :) in vitro to nie jest "kupowanie" dziecka tylko korzystanie z dobrodziejstw wspolczesnej medycyny.
    A z tego ze wyniki sa dobre to nalezy sie cieszyc :)

    Mixa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa, moze za pieniadze sie lepiej przyloza do inv....no i przeciez po 35 roku zycia 3 zarodki wprowadzaja. Ponizej 35 lat to dwa zarodki. Musi sie udac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja słyszałam, ze do 35 lat jeden a po 35 latach dwa, a czasem jednak odradzają, bo ciąża mnoga to obciążenie, poza tym anula nie wiadomo jak pójdzie stymulacja i ile dobrych komórek jajowych uzyskają, a ile się zapłodni i przetrwa, podczytuje forum o inv i widzę, co dziewczyny piszą, nie jest łatwo, nawet te laksi, co mają po kilkanaście komórek pobranych nie mają potem nie wiadomo jakiej liczby zarodków,
    ja sama nie zgodziłabym się na podanie 3 zarodków, to jakiś hardcore dla mnie, nie chciałabym trojaczków, bałabym się,że nawet jakbym zaszła, to nie donoszę, takie dzieci napewno wczesniej się rodzą
    a co odpłatności za inv- to co im zalezy kto im kase płaci- wązne że na konto wpływa, czy mają z ministerstwa, czy z nfz-tu czy z twojego konta, kasa to kasa, jedyne na co liczę w tym wszystkim to, ze zalezy im na pozytywnych wynikach, bo to one budują renomę kliniki i sciągaja pacjentki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 16:17

    anula23 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem Mixa tylko czytalam o tym to tak pisalo. Ale jak jest naprawde to nie wiem. Na trojaczki tez bym sie nie zgodzila. Juz przy blizniakach jest co robic. No a najpierw czy to sie zaplodni, tsk jak mowisz, nie wiadomo. U mnie nie wiadomo czy dojdzie do stymulacji skoro jajniki produkuja puste pecherzyki bez komorki w srodku. Nie pytalam o to jeszcze bo do konca wierzylam ze mnie ominie ta "przyjemnosc".

  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś wie coś na temat, czy zapadła decyzja, ze leki do stymulacji tez maja być refundowane?

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anula23 wrote:
    nie wiem Mixa tylko czytalam o tym to tak pisalo. Ale jak jest naprawde to nie wiem. Na trojaczki tez bym sie nie zgodzila. Juz przy blizniakach jest co robic. No a najpierw czy to sie zaplodni, tsk jak mowisz, nie wiadomo. U mnie nie wiadomo czy dojdzie do stymulacji skoro jajniki produkuja puste pecherzyki bez komorki w srodku. Nie pytalam o to jeszcze bo do konca wierzylam ze mnie ominie ta "przyjemnosc".
    ja też anula mam wiele obaw,ale nawet nie chce pisac o nich...zobaczymy, głową muru nie przebijesz..może akurat się uda, a jak już inv nie pomoże to pozostaje adopcja- też sposób na macierzyństwo

‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ