Od inseminacji do in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Limia 6.06 miałam IUI.
Jak tak czytam o Tobie to jakbym czytała o mnie. My staramy się dwa lata, rok w klinice. Też jesteśmy kwalifikowani jako niepłodność idiopatyczna mimo słabej morfologii męża.
Ja również nie mam pełnej dwuletniej dokumentacji. Mam z przeciągu tych dwóch lat badania hormonów, usg, wypis ze szpitala i badania nasienia. Dodatkowo mam zaświadczenie od swojej gin. że staramy się od 2 lat. Próbujemy dostać się do rządowego, bo nie stać nas na to aby samemu zapłacić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 17:18
Limia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny lipcowe, ja też mam plan na podejście w lipcu (chyba, że zajdę w ciążę naturalnie w czerwcu ). Odczekuję jeszcze ten cykl i około 10 lipca ruszam do mojego gina żeby mnie prowadził . Myślę, że jak już będziemy podchodzić, to się przeniesiemy na watek ivf... Miło się tam czyta o kolejnych ciążach
Konwalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysansivieria-ja za 2 tyg jakies będę wiedziała co z 3 iui, jesli się nie powiedzie, na co stawiam, to tak jak ty mam miesiąc przerwy- naturalny cykl i liczę, ze z koncem lipca rusze z inv.. sytuacja u mnie na chacie napięta, ja mam nerwy w strzępach i mój mąż też, jak wytrzymamy do tego czasu to podobnie chyba bedziemy się invitrować, mi lekarz zapowiedział krótki protokół, czyli miesiac przerwy, potem 2 tyg stymulacji, punkcja i transfer
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Mixa, czyli gdy już ruszycie to pójdzie gładko:) jeszcze żeby tylko owocnie:) chociaż w tej sytuacji, gdy już nastawiasz się na ivf, to może to trzecie podejście do iui zrobi Ci psikusa i zaskoczy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mixa wrote:a ja limia jestem zła, ze podeszłam do trzeciej iui, bo to strata czasu, ale cóż... mówiłam sobie do 3 razy sztuka, teraz miesiąc przerwy i mam nadzieję, ze podejdziemy do inv
Co do IUI mam podobne odczucia, Mixa. Rownie dobrze moglismy starac sie naturalnie w tym czasie.
Ale Ty chyba jeszcze czekasz na wynik trzeciej proby?Mixa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie sysia, przeciez sa powody-budowa, która przeszkadza w dostarczeniu nasienia gdzie trzeba, wrogi śluz i choćby to, ze nas stymulują, wyczuwają niby najlpeszy moment i podaja nasienie gdzie trzeba, ale jednak odsetek osób, którym to pomaga jest mały, ja stawiam, ze mam jakiś rpoblem z komórkami jajowymi- moze się nie chcą zapładniać, dzisiaj też robiłam progesteron i zobacze jaki mam poziom bez dupa-mozenie nie takie hormony 2 fazy???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 15:51
-
nick nieaktualny
-
Sysiaaaaa wrote:To powiedzcie czemu lekarze kierują na IUI???? Tylko dla kasy? Nie rozumiem już zupełnie tego
Jestem po trzeciej inseminacji i nie żałuję, że była choć kasa wydana na nie w sumie starczylaby na połowę ivf Wiem że sprobowalismy wszystkich sposobów.
Limia przykro Wierzę jednak, że już jesteście blisko celu.