X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobieki:)

    Ja dziś po usg, moje maleństwo ma 1,2cm, tętno prawidłowe, wzrost prawidłowy do ostatniej @...:) są jakieś małe ?krwiaczki? gin nie wie co to...ale mam nadzieję, że sobie z nimi poradzimy...

    pozdrawiamy ciepło:)

    3mam mocno kciuki za resztę pco-wiczek:)

    sebza jak tam samopoczucie mamusiu??
    doris przepraszam, że pytam a gdzie masz tego krwiaka?? bo u mnie jakiś płyn obok kropeczki i pod nią jest...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 21:29

  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 28 maja 2014, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)

    dziewczyny ile starałyście się, że wam się udało?
    Ja po zaniku @ poszłam do gin żeby wywołać później decyzja, że staramy się o maleństwo więc jechałam z CLO i tak u tej kobiety brałam clo 6x. Zrobiła mi HSG i jajowody mam drożne. Ale wiecie co? Wkurzyłam się zmieniłam gin i nowy powiedział, że mam pco dał metformax 3x1 i od marca biorę. ALe nie schudłam po nim nic tylko zmniejszył mi się apetyt i waga nie idzie do góry. Teraz u nowego gin jestem w trakcie drugiego cyklu z clo. Jak tym razem się nie uda to już nie będę brała clo. Już nie weim co mam robić czy rzucić te leki w cholerę żeby się udało, po głowie chodzi mi też żeby zrobić IUI, ale strasznie bym chciała naturalnie zajść :(
    męża nasienie też okej

  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 28 maja 2014, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeszcze dodam, że przez rok niewiedzy o pco przytyłam trzymając dietę 12kg :(

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 28 maja 2014, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kis, jak tyjesz trzymając dietę, to może to przez tarczycę? badałaś tsh? cała nasza historia na tym forum, starałyśmy się różnie, chyba od kilku cykli do 3 lat. Udawało się na clo, choć chyba częściej bez leków albo w przewrwie po nich :) Pocztaj stare posty, tu jest dużo info. Powodzenia :)

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 28 maja 2014, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasjja, waga szła do góry bez metformaxu, dopiero jak dostalam to staneła w miejscu ale mam nadzieje ze cos ruszy bo czuje sie lepiej.
    tsh mialam robione jeszcze w lutym wyszo mi 1,45 ale tylko samo tsh. więc sama nie wiem z tego wyniku nic(nie pokazwalam gin) bo nowy gin nic nie zlecal tylko prl, lh i fsh.
    własnie czytam forum, dużo ciekawych rzeczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 23:28

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 28 maja 2014, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, te objawy to każda ma inne. Typowe objawy ciążowe to się zresztą zaczynają dopero koło 8 tygodnia. Możesz czuć ciągnięcie, bo macica się rozszerza. Coś co nazywasz bólem jajnika to moą być więzadła macicy, nie ma sensu porównywać objawów, ani wyszukiwać w necie potwierdzenia swoich obaw. Masz ok. 75% szans, że wszystko będzie ok, to dużo (mniej więcej taki procent szans ma każda ciąża). Trzeba się trzymać tego, że będzie ok, na resztę nie ma się wpływu. Jak w takim cyklu się udało, to myślę, że masz mocarza lub mocarkę co ze wszystkim da sobie radę :)
    Ja doszukiwałam się złych objawów, choć wiedziałam, że to głupie, a przestałam, gdy zaczęłam krwawić w 1. trymestrze, a się okazywało na usg, że ok i mam prawie 50% szans na utrzymanie ciąży i jakoś się trzeba wziąć w garść, dać radę i co będzie to będzie, ale spodziewać się dobrego. Teraz też mam różne strachy, boję się czasem, że urodzę przedwcześnie,że musze leżeć, bałam się krwawień, plamień itd, ale w sumie to najgorsza panika to był pierwszy tydzień, kiedy starałam się być spokojna, nic się nie działo obiektywnie, a panikowałam i nie mogłam uwierzyć, Potem już było i jest dużo lepiej, mimo problemów u mnie. Więc Sebza, początek to najgorsza panika (przy długich staraniach, w nieoczekiwanym cyklu) potem jest lepiej! A od drugiego trymestru dużo lepiej. Buziaki :)

    gosia81, Doris-83 lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 28 maja 2014, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja, wiem… co ma być to i tak będzie… Staram się ogarnąć jakoś, wrócić do żywych, myśleć pozytywnie… W życiu nie przypuszczałam, że to będzie takie trudne… Mimo wszystko wielkie dzięki za sprowadzanie na ziemię :)


    Malenq, czuję się nijak.. coś boli, coś zakuje… Chciałabym, żeby już był poniedziałek i żebym chociaż zobaczyła pęcherzyk prawidłowo zagnieżdżony w macicy, bo prześladuje mnie myśl o ciąży pozamacicznej..

    Kis, ogranicz węglowodany do minimum, to po pierwsze, a w międzyczasie poczytaj forum od początku, tak jak napisała Kasjja, znajdziesz tam odpowiedzi pewnie na wszystkie swoje pytania. Też przechodziłam przez zanik @ i stymulację clo i gonalem. Nic nie udane… Ja osobiście polecam dietę i ćwiczenia. U mnie zadziałało. Powodzenia!

    Doris-83 lubi tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 29 maja 2014, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kis ja byłam na clo które srednio działalo, słabe endometrium bardzo, dopiero ruszyło na poaczatku tego roku, przy diecie najbardziej, przez poł roku zastrzyki z gonadotropin, miałam 3 IUI i szykowalismy sie na kwiecien/maj na in vitro (udało sie bez) Parametry nasienia dobre. Leczyłam sie w kilinice, drożność również miałam sprawdzana. 7 miesiecy w klinice pomogło najbardziej, czas u ginów uwazam za stracony. Zrezygnowałam z bardzo dobrej pracy, zeby moc jezdzic do kliniki, bo nie szlo mi pogodzic nauki z praca i robieniem dzidzi. Czas na zarabianie pieniadzy przyjdzie jeszcze kiedys ;) Powodzenia

  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 29 maja 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny :)
    ja musze ograniczyć węglę bo troszkę jem więcej.
    a ile tam mniej więcej kalorii stosowałyście?

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 29 maja 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kis tu nie chodzi o kalorie. Musisz patrzeć na indeks glikemiczny. To naprawdę bardzo pomaga :) ja tyłam strasznie, potem okazało się że to przez rzut hashi, ale właśnie zaczęłam stosować się do niskiego IG i to naprawdę mi pomogło, żadne kalorie.

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • Miu95 Autorytet
    Postów: 533 227

    Wysłany: 29 maja 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasjja - dzięki za dietę! Bardzo szukałam czegoś takiego :)). A mam i PCOS, nadwagę i alergię więc cudo dla mnie! :)))

    BYNZp1.png 7Hgfp2.png
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 29 maja 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kis ja na diecie o niskim ig schudłam 12 kg. Ćwiczyłam dwa razy w tygodniu i codzienne spacery z psem takie po godzince bo mam labradora i musi się wybiegać. Idź do dietetyka ale nie takiego co ci jakieś herbatki i saszetki za kupę kasy wciśnie i każe przychodzić raz w tygodniu. Poszukaj w necie dietetyka z dobrymi opiniami i idź. Sama wiem,że taki przysłowiowy kat nad duszą dużo daje. Jak schudłam 6 kg to miesiączki powróciły regulrne! A po 12 kg lekarz zmienił mi leki z 2 razy po 1000 metforminy na infolic. I po dwóch miesiącach zaszłam w ciążę:-)

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 29 maja 2014, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq mój gin nazwał to "wynaczynieniem" i jest umiejscowione obok maleństwa. Mam teraz lekko zabarwiony śluz taki kolor kawy z mlekiem i ponoć to oznacza,że to się oczyszcza. Jakby pijawiła się żywa krew to do szpitala.

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 29 maja 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane mam pytanie. Jak to jest z PCOS? Ginekolog podejrzewa że jajniki mogą być wielotorbielowate. Ale oprócz tego co miesiąc mam regularne cykle i owulki (jeszcze nigdy nie zdarzył mi się cykl bezowulacyjny) wszystko potwierdzane na monitoringach i testach owu. Czy przy PCOS te owulki są jakieś gorsze że się nie udaje? Dodam że najprawdopodobniej mam jeszcze inne problemy. Ale czy w moim przypadku mimo że mam PCOS i comiesięczne owulacje może się nie udawać zajść w ciąże?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 12:45

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 29 maja 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy PCOS testy ovu nie są miarodajne przez podwyższony poziom lh.
    Niestety często bywa tak,że pęcherzyk nie pęka i niestety pomimo symptomów do owulacji nie dochodzi. Wtedy taki nie pęknięty pęcherzyk tworzy torbiel w jajniku.

    mrth666 lubi tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 29 maja 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris-83 wrote:
    Przy PCOS testy ovu nie są miarodajne przez podwyższony poziom lh.
    Niestety często bywa tak,że pęcherzyk nie pęka i niestety pomimo symptomów do owulacji nie dochodzi. Wtedy taki nie pęknięty pęcherzyk tworzy torbiel w jajniku.
    Dzięki Doris za odpowiedź :)
    A powiedz mi jeśli ginek potwierdzał mi to że owulka była, że jest płyn w zatoce douglasa. To chyba jednak znaczy że dobrze owuluje? Czy mogą te owulki jakieś gorsze być?

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 29 maja 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rozumiem, ja ogólnie nie jem słodyczy, nie słodzę w ogóle, jako słodkie i to rzadko to jem tylko pasek gorzkiej czekolady do owsianki, jem owoce, warzyw staram się więcej, piję dużo wody, jem ciemne pieczywo i makarony, nie używam białej mąki. Do obiadu też jak jem makaron to tak żeby była po ugotowaniu szklanka.
    Bo ja wcześniej się odchudzałam tylko mało jadłam około 1000kcal i schudłam 24kg ale dlatego zanikła mi @, tylko że pół kilogramów wróciło

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marth jeżeli lekarz potwierdz,że ovu była to tak jest:-)
    Ale jeżeli masz pdejrzenie PCOS to jest tak jak pisałam. Nie za każdy razem pęcherzyk pęka i zmienia się w torbiel.

    Kis dieta 1000 kalori w naszym przypadku nie działa. Ja chudłam wolno i dlatego nie mam efektu jojo. Jak poszłam do mojej dietetyk to jej powiedziałam,że moim główny celem jest regulacja cyklu i ciąża. Jem tłuste ryby gdzie inne diety je wykluczają.

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem byłam głupia :( teraz jem zdrowo i racjonalnie więc może coś poleci, no i ćwiczę staram się minimum 3x w tyg

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kis dasz radę:-) Ale oolecam Ci wizytę u dietetyka. Motywuje:-)

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
‹‹ 222 223 224 225 226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ