PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Sebza, dziękuje za poradę z tym octem. Pomaga!
pije jedną szklankę dziennie i są efekty, już mnie tak zaparcia nie męczą. a na śluz, chyba też podziałał, bo zazwyczaj śluz pojawiał mi się około 9dc, a tym razem już w 7dc. i nawet nie taki straszny ten ocet do picia.
sebza lubi tę wiadomość
-
Sebza - nawet nie wiesz jak ten czas szybko minie. Za kilka miesięcy wspomnisz moje słowa. Mój Kubuś 23.06 skończy 2 miesiące i nie wiem kiedy to się stało. Już odkrył swoje dłonie, ogląda je. Zaczyna się świadomie uśmiechać i sobie "guga" do mnie. Czasami jeszcze się przestraszy sam siebie jak wyda jakiś dźwięk, ale bardzo wszystko się zmienia i cudownie to obserwować z perspektywy mamy; mamy, która jeszcze do niedawna czuła tą istotkę buszującą w brzuchu. Czasami łapię się na myśli, że to jakieś niewyobrażalne, że jest taki ktoś, kto dojrzewał pod moim sercem i nie umiem wyjść z podziwu dla natury jak sprytnie to wszystko obmyśliła. Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki, bardzo kibicuję i wierzę, że będzie dobrze. Twoje słońce zaświeciło i oby żadne chmury już go nie przysłoniły
Pozostałym staraczkom z PCO - życzę duuuużo siły. Marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba docierać do nich bardzo trudną i pokrętną drogą, ale wszystko ma jakiś sens i tego się trzeba trzymać. Moje szczęście teraz śpi u nas w łóżku i czeka aż do niego dołączymyWasze też niedługo zajmą Wasze łoża małżeńskie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2014, 21:17
Another, aja, natt, gosia81, sebza, Doris-83, HANA lubią tę wiadomość
-
sebza wrote:Natalinko, oby doczekać tego "później".. Na razie dzidź ma pół cm i bijące serce. Nic mi więcej na tym etapie do szczęścia nie potrzeba
Aja, cieszę się, że pomaga.
to naprawdę są cuda, niesamowite rzeczy, że takie maleństwo ma pół cm i wyrośnie później taka kruszynkasebza lubi tę wiadomość
-
Hej ja też piję ocet jabłkowy jest obrzydliwy;-( ale mam nadzieję że w koncu mnie ruszy bo zaparciastraszne co schudne ze dwa kilo potem znowu tydzień zaparć zmęczenie syfy na twarzy mam już dosyć...
kapturnica lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Izik, a jaki masz ten ocet? ja kupiłam w rossmannie. czasem jak mi sie chce pic, to prawie całą szklankę wypije na raz. na zaparcia biorę tez błonnik. kupuje taki do ssania dr Uroda. na syfy na twarzy (najbardziej meczyły mnie w klasie maturalnej i przez pierwsze dwa lata studiów) ratowałam się bratkiem, kupowałam ekspresowy, parzyłam i piłam, trochę pomagało. ale też jest niemiły, choć się przyzwyczaiłam i piłam jak herbate. syfy smarowałam kremem "opryszczka zajady", tormentiolem, maścia z białą herbatą, tribiotikiem, vratizolinem, sudocremem. doszło do tego, że tak źle było z moja buzią, że dopiero neomecyna mi pomogła. piłam też wapno. potem jakoś to wszystko przeszło. syflandie na buzi miałam jak zaczełam brać lek na tarczycę. przez miesiąc tak mnie sypało, że juz się bałam, że bedzie tak jak pare lat temu. ale przeszło, a potem znów jak dostałam mocniejsza dawkę leku, to tez mnie zesypało, ale przeszło. teraz nie mogę narzekac na stan mojej skóry i buzi. wiadomo, zawsze przed okresem coś mi wyskoczy, albo w połowie cyklu. a może spróbuj cynku?
-
Też z rossmana, ja nigdy nie miałam problemów z cerą dopiero o 3 lat mi się zaczeło i jest coraz gorzej a że mam natręctwa to ciągle to skubie i koło się zamyka,,,,4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Witam dziewczyny mam ptanie do staraczek w trakcie leczenia pcos jakie macie tabletki jesli można wiedziec i do tych które są juz szczesliwymi mamusiami jak długo po rozpoczęciu leczenia zaszłyście w ciąże i po jakich lekach dziekuje za odpowiedz. Ja dopiero zaczynam leczenie wiec myśle żejeszcze długa droga mnie czekaPaulina 28maluszek
-
ale tego dziadostwa pco sie nie leczy to poprostu jest
żeby zajść w ciąze zazwyczaj trzeba postymulować jajniki np clostybelygt
bo my pcoszki zazwyczaj przez to że mamy mnóstwo pecherzyków w jajnikach to żaden nie ma miejsca rosnąć i pękać więc nie mamy owulacji a co za tym idzie okresu a co za tym idzie btak ciązy
a tak żeby okresy były w jakichś rozsądnych terminach duphaston trzeba brać albo luteinę...4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
rebe wrote:no i stalo sie...
poszlam do CZWARTEGO lekarza (troje pierwszych tragedia, w ogole mnie nie traktowali powaznie) i od razu mnie zdiagnozowal: PCO...
zalamka.
Zabieram sie za czytanie watku:((4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
nick nieaktualnyRebe, spokojnie.
Pcos wcale nie musi oznaczać, że jesteś bezpłodna. Owszem powoduje, że jest ciężej ale to nie wyrok i absolutnie tak nie podchodź do tematu.
Na wątku mamy już kilka brzuchatek z pcos, jedną znam nawet osobiście więc głowa do góry.
Najważniejsze to trafić w ręce dobrego lekarza, który pomoże.
Doris haloooo co u Ciebie?kapturnica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja was pocieszę, dowiedziałam się o PCOS w listopadzie i lekarz mnie tak nastraszył że myślałam że w ciążę zajdę chyba tylko przez in vitro. W międzyczasie wyszła choroba tarczycy hashimoto. Oczywiście to co piszą dziewczyny jest jak najbardziej prawidłowe w leczeniu PCOS. Stymulacja clostilbegytem i luteina na drugą fazę cyklu. Ale również bardzo ważna jest dieta.
Mi udało się już w cyklu z końca kwietnia, więc jak widać nie trwało to zbyt długo. Nie każda ma takie szczęście jak ja, że tak szybko się udaje. Bardzo wiele w moim przypadku zależało od lekarza. Ale to, że prędzej czy później się uda to jest na 100% pewne.kapturnica, Izik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRebe po to mamy to forum, żeby się wspierać i uczyć z doświadczenia innych.
Oczywiście nie wymądrzam się bo na początku też się załamałam ale na szczęście trafiłam tu i wiele się dowiedziałam od dziewczyn.
Piszesz o euro więc mniemam, że nie mieszkasz w Pl...Możesz zdradzić gdzie?
W ogóle jaką ma pełną nazwę ten suplement?
O proszę, Chanela! Nasz przykład 'brzuchatki' z pcos!Da się? Da się!
Jak tam się czujesz? -
nick nieaktualnyHiszpania?!
O Ty szczęściaro!
Nie wiem dokładnie co to bo widzę, że to jakiś hiszpański specyfik ale poszperaj czy to nie to samo co polski INOFOLIC.
20 saszetek inofoliku to koszt około 35 zł więc jeśli masz możliwość kupienia podczas pobytu w Pl to może warto jeśli to to samo.
Też nie mieszkam w Pl i odpowiednik inofolicu kosztowałby mnie tu około 30 euro więc zamówiłam inofolic w aptece internetowej i siostra mi przywiezie i zacznę brać od sierpnia. -
nick nieaktualny