PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
HEJ dziewczyny. Ja po wizycie u gin. od wczoraj pobolewał mnie brzuch. Jest pęcherzyk ale nic więcej. W sumie dopiero 6 dni temu wyszedł test pozytywny, beta też niziutka była. Jednak martwię się czy pojawi się zarodek czy nie. Dzisiejsze zdjęcie usg http://fotoo.pl/show.php?img=813729_dscf1544-1-1.jpg.html
-
spokojnie Sara, ja będąc w 34 dc poszłam do lekarza i nic nie zobaczyliśmy. Znaczy coś zaczynało się dziać ale lekarz powiedział że on mi nie powie że zarodek jest już zagnieżdżony bo jeszcze może się sporo wydarzyć. Dopiero jutro idę i też nie liczę na jakieś serduszko czy inne rzeczy.
sara_nar lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mam pytanie do dziewczyn po poronieniu, czy którejś z Was naprawiły się po poronieniu cykle? Ja nie miałam owulacji bez stymulacji (jedną tylko dziwną, bo pod koniec cyklu po odstawieniu dupka zamiast @ była owulacja), a dzisiaj po zmierzeniu temperatury osłupiałam. Jak temperatura się utrzyma to za 6 dni zbadam progesteron żeby sprawdzić, no ale u mnie to nie jest normalne. PCOS może zniknąć po ciąży?
hiacynta99 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej dziewczyn no mój wykres jest piękny i nie chce się skończyć hehe ovufriend 4 razy mi zmieniał datę owulacji z 9 na 18 i później z 18 na 9 i dalej nie mam ustalonej tej owulki moim zdaniem 30 cos mnie tam pikało i dziwnie się czułam ale i tak nie wierzę w to że ja mogłam mieć owulacje
Zwykle przy braniu lutki po 6 dniu już @ dostawałam i nie zdążyłam wybrać 10 tabl. chyba porządnie mnie przyblokowało strach przed laparoskopią -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hiacynta99 - teraz niestety nie. Mam co prawda w kuchni nieotwartą buteleczkę luteiny z czasów, kiedy ją brałam prawie rok, ale nie chcę nic zaczynać na własną rękę, więc czekam cierpliwie do wizyty za 2 tygodnie ;/.
Zresztą lekarka nic mi nie przepisała, kazała mi tylko zrobić ponownie kilka badań + prolaktynę po obciążeniu. Potem sobie wyjechała, termin dostałam za półtora miesiąca i wszystko się tak ciągnie bez sensuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 22:53
-
nick nieaktualny
-
sebza wrote:Dzięki dziewczyny! Ja też się cieszę, chociaż nadal to umiarkowana radość. Większa będzie jak się pokaże zarodek i serce. No ale pierwszy etap zaliczony, więc jestem odrobinę spokojniejsza…
Ale mogłyście powiedzieć brzuchatki, że stres podczas starań to nic w porównani do tego, który jest na początku ciąży, może bym się na to psychicznie przygotowała
Zobaczysz co będzie później... Teraz to jeszcze pikuśJa też myślałam, że wystarczą mi 2 kreski i będzie już z górki...
sebza lubi tę wiadomość