PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiu, ja wróciłam do pomiarów, jak zaczęłam brać metforminę. Myślę, że jak będziesz prowadziła wykres to zobaczysz zmiany na przestrzeni tych miesięcy, kiedy będziesz ją przyjmować. Nigdy nie wiesz, kiedy cykle zaczną się regulować, a przecież są na to badania , że po samej metforminie się regulują. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale myślę, że posiadanie po 6 miesiącach swoich obserwacji cyklu pomoże w dalszym planowaniu działania, ale to tylko moje skromne zdanie
Liloe - lipiec jest też mój ! Jakbym mogła, to bym zrezygnowała z zastrzyku w następnym cyklu, bo naprawdę wkurzają mnie dolegliwości, jakie po nim mam, no ale nie mogę zrezygnować.... -
nick nieaktualny
-
sebza no ja np. po pregnylu nic nie czułam procz bolu owulacyjnego.
nie wiem czy widzialyscie na moim wykresie, ale zaczelam brac luteinę z teog względu ze nawet jak był cykl bezowulacyjny to przynajmniej @ będzie w terminie. nie zaszkodzi a może pomocNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
nick nieaktualny
-
Hej. Dzięki za radę - będę prowadzić obserwacje, żeby zobaczyć czy metformina jakoś na to wpływa. Sebza - nie chcę Cię niepotrzebnie nakręcać, ale jak byłam w ciąży to miałam takie objawy PMS, że chciałam zamordować męża i szwagra (byliśmy razem pod namiotami nad jeziorem, mąż wolał z bratem spać w namiocie niż ze mną!), a kilka dni później były dwie krechy na teście!
Była u mnie rano koleżanka, która jest położną. Ja mam takie dziwne objawy tej "niby" owulacji i biegunkę po metforminie, więc w końcu opowiedziałam jej całą wczorajszą historię i ona mnie zapytała: a nie widział gin. płynu w zatoce Douglasa, lub resztek po pęcherzyku? Może komórka już wędruje i jest po owu?
Przyznam, że namieszała mi w głowie, a miałam przez chwilę spokój - myśląc, że nic to nic i kropka. Co wy o tym sądzicie? -
Kami, nie sądzę.... Ale myślę, że przez ten zastrzyk będę musiała dłużej czekać na @. W poprzednim miesiącu na tym etapie już miałam plamienie, a teraz nie czuję żadnego bólu menstruacyjnego, tylko taki dziwny ból w dole brzucha. A tak juz bym chciała zacząć nowy cykl..
Staraczko - wykres widziałam, myślę, że sobie nie zaszkodzisz luteiną. -
gosia ja mam taki sam dylemat co do owu. w czwartek gin mowila ze owu nei będzie bo nie ma dominującego a w poniedziałek inna gin powiedziała ze owu nie będzie a był skok temp wiec nie wierze ze owu była no chyba ze jakims cudem się pęcherzyk shcowal i gin niewidziala. bo w sumie w czwartek pęcherzyk miał 1.3 a w poniedziałek inna gin mowila ze ma 1.2 wiec może może
sebza tez tak mysleNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Gosiu, mąż już zamordowany od wczorajszego wieczoru No ale nie sądzę, żeby u mnie to się okazało na ciążę. Oczywiście zrobię test za kilka dni, jeśli nie przyjdzie @, ale nie chce mi się wierzyć, że w takim beznadziejnym cyklu by się udało. Jeśli chodzi o ciałko żółte i płyn w zatoce, to jestem w 100% przekonana, że jeśli gin by widział, to by powiedział, a jeśli nie powiedział, to nie sądzę, żeby przeoczył , pewnie nie było.
Jak byłam w takim momencie jak Ty, na początku leczenia, a byłam z podobnymi wynikami i u mnie śluz płodny to było bardzo częste zjawisko, to nie było mowy o owulacji. Dookoła jajnika szczelnie upakowane były pęcherzyki i żaden nie chciał bardziej rosnąć. Ale już po miesiącu brania metforminy było ich znacznie mniej, powiedziałabym, że było z 5, może 6 i były między nimi spore przerwy, więc już widziałam, że lek pomaga.. A teraz to np w jajniku, w którym jest dominujący, to np są jeszcze 3 albo 4. Więc widzę ogromny postęp.
Nie powiem CI, że na pewno nic się u Ciebie nie wydarzy, bo przy pcos to nigdy nic nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę swoje doświadczenia i to, co powiedział Ci lekarz, to jest to mało prawdopodobne. Gosiu, bądź cierpliwa, jestem przekonana, że zobaczysz niedługo efekty leczenia. No a biegunka po metforminie, no cóż - ja na początku miałam przez ok 2 tygodnie, ale dzięki temu spadała waga...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2013, 12:19
gosia81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySebza ja miałam chyba z 5 razy podany pregnyl (nie chciałam wtedy zajść, ale byłam pod opieką dziwnego lekarza). Nie czułam absolutnie nic, poza ukłuciem
Podzielę się z Wami czymś - mam strasznie dziwnaczne sny. To jakaś łąka, to jakaś misja w czasie, to moja lekarka z testem ciążowym. Mi się prawie nigdy nic nie śni, a teraz co chwilę, te sny są aż trudne do opisania, takie abstrakcyjne. Codziennie, kiedy się budzę, czuję się jakbym wróciła z długiej podróży -
liloe nie wime z czym to może być związane, ale być może z tym ze myślisz o staraniach itd. wiem sama po sobie bo jak więcej myslalam to miałam gorsze sny i koszmary i jakies fikcyjneNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Ja się nie będę wypowiadać o snach, bo u mnie czasem są takie dziwne, że wolę się nad nimi nie zastanawiać A to dziecko moje się okazuje, że zapomniałam nakarmić, a to urodziło się jak Calineczka... Trudno dopatrywać się w snach jakiegoś sensu i logiki, bo niezbadane są działania naszej świadomości i podświadomości. Najlepiej się nimi nie przejmować
Jeśli się okaże, że objawy na ciążę to są, a nie dolegliwości po zastrzyku to oczywiście będę bardzo zadowolona, ale póki co trzeźwo na to patrzę i wydaje mi się, że nie jest to możliwe
-
Właśnie mi się wydaje, że gdyby lekarz widział jakiekolwiek objawy owulacji to by mi powiedział. A tak to naliczył około 8-10 pęcherzyków malutkich, z których przez kolejne dwa tygodnie nic nie będzie. Tak więc objawy mogę sobie zlekceważyć.
Mam natomiast inne pytanie - ile i w jakim czasie udało się wam schudnąć na metforminie i diecie? -
Jeśli chodzi o schudnięcie, to na razie ciężko mi powiedzieć, bo zaprzestałam diety. Nie znaczy, że się objadam, ale już nie jestem na samej zieleninie. Lekarka tez powiedziała, żeby się nie katować, że raczej sport , bo jednak ważne jest aby nie wprowadzać drastycznych zmian w czasie, kiedy zaczynamy starać się o dziecko, bo organizm może nie chcieć wtedy ciąży przyjąć. No i w sumie ma to sens, bo jeśli się nie ćwiczyło i jadło jak chciało, a raptem wprowadza się duży wysiłek fizyczny i rygorystyczną dietę, to może być różnie.
Mi bardzo szybko zleciało 5 kg i na razie nie przybyło. Dlatego nie wiem , jak to się wszystko ułoży, ale jeśli nie uda się w następnym cyklu z ciążą, to pogadam z moją gin o tym, żeby odstawić stymulację, zacząć dietę i intensywne ćwiczenia, a jak zrzucę więcej i organizm odpocznie od stymulacji to wtedy znów spróbuję. Ja zaczęłam clo w 3 miesiący brania metforminy, czyli dużo wcześniej niż Tobie zalecił gin.
Naprawdę Gosiu, wydaje mi się, że u Ciebie wszystko jest ustalone bardzo rozsądnie i trafnie. Jeśli ograniczysz węglowodany i będziesz brała metforminę to już będzie różnica.
Nie wiem co jest w tej diecie od Weroniki, bo nie mam jej na mailu (pewnie coś nie doszło) , ale wystarczy popatrzeć w tabelę z indeksem glikemicznym produktów i już wiadomo, co wolno jeść, a co nie. No i wiadomo, że najlepiej unikać przetworzonych produktów. Ja uwielbiałam np. surimi, niby taka mała rzecz, a podobno jeden z bardziej przetworzonych produkt.
gosia81 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Byłam dziś na usg, że potwierdzić owu. Nie wiadomo, czy była. Za to mam pęcherzyk 18mm w prawym jajniku (kiedy 2. faza już na dobre rozkręcona). Ech Więcej opisałam w pamiętniku
https://ovufriend.pl/pamietnik/starania-z-pcos,319.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2013, 17:53
-
Kasjja - odpisze tu, bo przeczytalam cały twój wpis do pamiętnika, a dziewczyny mogą też odnieść się tu do mojej rady.
1. Mieszkasz w dużym mieście - ja bym do upadłego szukała lekarza z usg, który ogarnie to wszystko. Ja mieszkam na małopolskim zadupiu (serio, wioska gdzie mam przychodnię to niespełna 2,5 tys. mieszkańców), a jednak uparłam się przetestowac różnych lekarzy i udało się na nfz i endokrynologa z usg i ginekologa z usg.
2. Dokładnie wczoraj lekarz walnął mi wykład o metforminie przy PCOS więc powtórzę jego słowa - pół roku to czas by organizm zaczał wspólpracować, odpowiadać na lek. Pewnie dziewczyny, które to biorą dłużej potwierdzą słowa mojego endo.
3. Co do stymulacji CLO - podobno na niektóre babeczki z PCOS nie dziala (na mnie kiedyś nie działała), ALE lekarz powiedział, że CLO + metformina to zupełnie inna jakość, ale najpierw metformina, a stymulacja po paru miesiącach, a nie na odwrót (dlatego mi odradził teraz CLO)
4. Gin zaś stwierdził, że nie ma sensu w PCOS czekać na samoczynne @ i radził mi albo duphaston 16-25 dc, albo luteinę pod język w 25dc, aż do skutku (czyli do krwawienia). Choć powiedział, że do mnie nalezy decyzja, bo mogę oczywiście czekac aż metformina ureguluje cykl.
Przede wszystkim szukaj lekarza, który będzie ci odpowiadał! Sama jestem świezo i w zasadzie wciąż w trakcie upewniania się, że mam kontakt z fachowcami, a nie z partaczami. I korzystaj z bezpłatnego monitoringu, jeśli ktoś ci to proponuje. Powodzenia!kasjja lubi tę wiadomość
-
Kasjja, ja też przeczytałam i uważam, że jak najbardziej iść na monitoring. Ja to bym wymusiła coś na pęknięcie na ten pęcherzyk. Endo jest superaśne, może była owulka, a może nie było. Nie marnowałabym tego pęcherzyka, bo jest bardzo dobry!!! Nie masz nic do stracenia , najwyżej będą bliźniaki
A jeśli chodzi o lekarza, to wiadomo, że w Wawie jest sporo dobrych, ale wszystko jest kwestią kosztów. Bo ja czasem płaciłam w Septimie po 250 zł za wizytę.
Ponadto nie rozumiem, czemu gin uważa, że mało prawdopodobne, żeby była już owualcja, skoro twierdzi, że to , że nie widzi ciałka żółtego , nie znaczy, że go nie ma. I nie zgadzam się, że nie reagujesz na metfo, albo reagujesz źle. Jeśli Ty to i ja też, chociaż moja gin nic nie mówi. Ja w pierwszym cyklu nie miałam miesiączki, tylko plamienie i to znacznie później niż w 30dc. Drugi już był o niebo lepszy. Ale moja gin tez mówiła, że potrzeba czasu zanim metformina wyreguluje to, co może.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2013, 18:32
kasjja lubi tę wiadomość