Poradnia leczenia niepłodności - UCK Katowice

Ja myślę, że może pieniądze mają ale nikt nie chciał przyjść za taką cenę pracować lub te pieniądze z projektu są tak zagospodarowane, że w jednym miejscu mogą więcej zrobić, a w drugim mniej ze wzgledu na dostepność lekarzy i sprzętu. Wiecie to zawsze jest wszystko grubymi nićmi szyte.

Ja też dużo więcej wyczytałam z forum i różnych grup, w pamiętniku wypisałam wszystkie badania, które zrobiłam we własnym zakresie stopniowo. Także warto szukać i nie dać sobie wmówić. My do kliniki jak już to chcielibyśmy iść ostatecznie za rok, bo teraz mamy inny większy wydatek, więc coś za coś. Zobaczymy bo czasem to się zmienia z dnia na dzień.

Dokładnie masz rację, ja też oczekiwań żadnych w sumie nie mam. Skorzystam z tego co mogę i tyle, a jeśli chodzi o IUI to może uda mi się gdzieś indziej na NFZ zrobić. Tylko muszę podzwonić i wypytać. Daj znać jak wyszły badania hormonalne.

Tak lekarz coś mówił,że NFZ płaci jak im się podoba, więc myślę,że to też kwestia polityczna..nie wierzę, że nie mają możliwości, to część kliniki..

Ja planuję jeszcze w tym półroczu zahaczyć o klinikę, jak się do tego czasu nie uda..

Trzymam za was kciuki 🤞

@MalaMiMi mnie też zadziwiło,że nie mają tam immunologa i genetyka, bo założenia programu są inne, ale widocznie hajsu nie mają,żeby im płacić 🤷ja się dowiedziałam o programie tutaj z forum, poczytałam i na rządowej stronie są wypisane założenia, które mało pokrywają się z praktyką 🙈przyjmował mnie dr Blukacz... Tak propo ginekologów ja też mam wrażenie, że są wszyscy fajni jak nie ma się problemów,a gdy zaczynają się schody to albo odkładają wszystko na następną wizytę albo nic nie robią ani nie sugerują.. ja z forum i internetu mam już zaplanowane kolejne badania, ale kto mi to zinterpretuje i pomoże z tego wyjść.. na prywatną klinikę i badania póki co nas nie stać, bo to są dla mnie na prawdę duże kwoty do wydania właściwie na raz wraz z badaniami i dobija mnie to, że prędzej czy później nie będziemy mieli innego wyjścia... co do drożności to myślę,że prędzej czy później mi się przyda, bo coraz częściej robią mi się torbiele jajników i jutro idę na USG endometriozy, bo wkrętka weszła 🤣

@#Aleksandra lekarz obejrzał może dwa moje badania z całej teczki, bo stwierdził,że tego jest za dużo na pierwszą wizytę. Nie winie go za to, bo przyniosłam dokumentację z 1,5 roku tak jak zaszłam w pierwszą ciążę,a trochę badań zrobiłam... A co do USG tarczycy nie wiem, mam robioną regularnie, ale może chce sam rzucić na to okiem. Ja już mam zrobiony pakiet na trombofilie prywatnie, a wykorzystać trochę NFZ też się przyda, bo to nie są tanie badania. Nie mam prawie żadnych wymagań co do tych klinik, przychodni itd. bo ja też idę tam tylko po badania. Mam nadzieję, że jutrzejsze wyniki hormonalne dostanę bez problemu na maila..

Melduje,że oddałam krew na hormony, prolaktynę wzięli mi na czczo na szczęście 😅 wyników na maila nie dostanę, jedynie na wizycie, która jest zaplanowana na 27.03 🙄 powiedziała,że mam dzwonić o wcześniejszą wizytę, bo może ktoś zrezygnuje, a o wyniki mam spróbować do działu Statystyki 🤦‍♂️
@MalaMiMi jeśli w Opolu przyjmują tylko do południa to nam odpada, bo ja już zwalniam się z pracy i gonie się,żeby zdążyć w miarę szybko wrócić, a jesteśmy z Bytomia i do UCK w dobrych wiatrach mam 45 minut, a do pracy 20 min więc auto ma solidnie przeczyszczone rury 🤣🤣

No właśnie dr Blukacz ma doświadczenie z niepłodnością i w ogóle chyba nawet z in vitro, ale mam wrażenie, że on ucieka od immunologii. Nie wierzy w nią do końca i to trochę wydłuża czas.
Jak masz możliwość to może zapiszcie się do programu w opolu. Może wystarczy tam zadzownić i zapytać jakie są wymagania i czy trzeba być zameldowanym czy tylko mieszkać w województwie. Bo jeśli mieszkac to wystarczy podać adres - a tam macie na miejscu badania genetyczne.
Mi badania hormonów wyszły ok. potem poszliśmy do kliniki leczenia niepłodności i nie żałuję. Plusem było to, że mieliśmy część świeżych badań, więc szybciej poszlo. W takiej klinice nie trzeba od razu robić in vitro. Bardzo często kierują Cię na histeroskopię albo laparoskopie na nfz, więc znowu klika miesięcy czekania.

Melduje,że oddałam krew na hormony, prolaktynę wzięli mi na czczo na szczęście 😅 wyników na maila nie dostanę, jedynie na wizycie, która jest zaplanowana na 27.03 🙄 powiedziała,że mam dzwonić o wcześniejszą wizytę, bo może ktoś zrezygnuje, a o wyniki mam spróbować do działu Statystyki 🤦‍♂️
@MalaMiMi jeśli w Opolu przyjmują tylko do południa to nam odpada, bo ja już zwalniam się z pracy i gonie się,żeby zdążyć w miarę szybko wrócić, a jesteśmy z Bytomia i do UCK w dobrych wiatrach mam 45 minut, a do pracy 20 min więc auto ma solidnie przeczyszczone rury 🤣🤣

To jeszcze tylko RŚ i będziesz miała większość badań. Tak, oni tam nie dają wyników Trzeba iść do działu statystyki, wypełnić podanie!!! i wysyłają na maila.
Z opolem nie wiem jak jest i w jakich godzinach przyjmują. Wiem tylko, że tam mają genetyka i immunologa. Dlatego nei rozumiem dlaczego Katowice nie ma
A jak w ogóle wrażenia po kontakcie z dr Blukaczem?

Chore , zadzwonię tam jutro i się dowiem co i jak.. w najgorszym przypadku będę musiała znowu tam jechać żeby złożyć wniosek 🤦‍♂️
Doktor ogólnie zrobił dobre wrażenie, nie owijał w bawełnę i konkretnie nam powiedział co i jak, Po tej chwili rozmowy ciężko tak stwierdzić czy zaufać czy nie.

Ja dziś jestem po USG endomendy i prawdopodobnie mam polipa w macicy i lewy jajnik jej się nie podobał, za tydzień do kontroli, bo dziś jeszcze@ i nie była pewna czy to nie krew.. jako kolejny krok zasugerowała histeroskopie wraz z drożnością. Ja się zastanawiam co zrobić czy iść prywatnie czy w tym UCK walczyć o zabieg...

W uck nie będziesz musiała walczyć o zabieg. Oni Ci go zrobią bez problemu. Najpierw zrobią wymaz z pochwy, a na następny spotkaniu zrobią drożność. Skorzystaj, bo to jednak dość duża kwota.

To trochę kamień z serca 😅 nie miałam dziś czasu dzwonić, bo nie dość, że młyn w pracy to jeszcze trochę mnie mini załamka trzyma po wczoraj, ale będę cisnąć, żeby mnie umówili wcześniej 🤞

A korzystałaś z ich usług?

Ja ogólnie nie z tego programu prokreacyjnego ale też robiłam drożność na NFZ. Warto tak zrobić i zaoszczędzić trochę $

Tak, ja tam robiłam hormony, maz nasienie, wymazy i drożność. Trochę to trwało, bo wymazy wychodziły na początku źle i musiałam brać antybiotyki, potem znowu okres, kolejny wymaz. I tak minęło 5 miesięcy.

Spoko, sam zaproponował ci drożność czy coś wyszło na USG? Dla mnie te wszystkie badania jak histero, drożność, laparo to czarna magia, jak już te z krwi i genetyczne w miarę ogarnęłam to teraz kolejny poziom wtajemniczenia przede mną 🤣🤣

Dzwoniłam tam dziś i wyniki mogę dostać podobno w dziale statystyki po wizycie, wcześniej nie, więc jeszcze ich będę maltretować telefonami czy coś się nie zwolniło🤷

Hej. Gdzie robiłaś drożność i co trzeba napisać na skierowaniu?
Ja mam problemy immunologiczne i drożności mi nie robią, bo w ciąży już byłam. Jednak wolę to mieć odfajkowane, żeby potem nie było że muszę na cito robić i to najlepiej prywatnie.
🙃

Hej, dodaj mnie do przyjaciółek i wyślij wiadomość prywatną to Ci odpowiem, bo nie chce na forum. Ja miałam wpisane na skierowaniu, że niepłodność idiopatyczna. Ja też byłam w ciąży ale jednak lekarz powiedział, że dla formalności mam zrobić bo coś mu się w budowie macicy nie podobało i przynajmniej podczas HSG mógł ocenić, czy wszystko ok.

Wysłane

U mnie jest problem z kirem AA i na tym się póki co wszyscy skupiają. Nie chcę zeby za pół roku się znowu okazało, że coś tam jest z drożnością. Z drugiej strony na badania immunologiczne już wydaliśmy tyle kasy, że jak mogę coś zrobić na NFZ to chce to zrobić

Wysłane

U mnie jest problem z kirem AA i na tym się póki co wszyscy skupiają. Nie chcę zeby za pół roku się znowu okazało, że coś tam jest z drożnością. Z drugiej strony na badania immunologiczne już wydaliśmy tyle kasy, że jak mogę coś zrobić na NFZ to chce to zrobić