Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolcia, ale fajnie juz za moment będziesz tulić malutką w ramionach Ja chyba spać bym z wrażenia nie mogła do poniedziałku Kciukamy z całych sił!
Mała Mi wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednak tym razem się udało Wierzę w to z całego serducha po prostu wiem, ze tak jest
A ja po wizycie... śmiesznie było oj sympatyczny ten mój lekarz
Pęcherzyki dalej sobie rosną, lewy ma 22,5mm, prawy 17mm, a endo 10mm. Lekarz mi wróży potrójną owulację
Niech już ta owulka nadchodzi, bo mi chłop padnie jak tak dalej pójdzie
-
15 pęcherzyków ale nie wiadomo ile z tego pojdzie dalek maja ok 7mm a zeby byla punkach ausza miec ok 20 więc jeszcze daleka droga.
Mała Mi ja sie na wykresach nie znam alewidzialam jakies plamienie:) mam nadzieje ze to implantacyjne i ze zapoczatkujesz szczęśliwa passe. Kiedy jakis teścik bo nie wiem kiedy kciukac:) -
Pszczelka, plamienie było tylko takie jednorazowe, rano. Zaznaczyłam ale nie nastawiam się
Jutro będzie decydujące mierzenie temperatury.
Ten stres mnie zjada. Juz widzę jak mam noc nieprzespaną.
Fryzjerka przytulam megaśnie.
Dzisiaj Twój 1dc więc zdążysz wykonać jeszcze majowy harmonogram. Jak mi się traz nie uda to spoko...też się załapię na wykonanie harmonogramu
Pszczelka ja jednak obstawiam większą część z tej 15tki
Kciukam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 19:53
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Witam nową koleżankę Powodzenia!
Pszczelka - trzymam kciuki! W pon. daj znać co i jak.
India - z tego na pewno coś będzie, kciukam za zieeelonoość
Asiulku - trzymam kciuki za dzieciaczki
Mała Mi - plan mam, teraz działać Ale trzymasz w napięciu!
Fryzjerkę i Tulipannę przytulam
Karolcia - cieszę się, że zajrzałaś. Wszystko będzie dobrze, życzę szczęśliwego i szybkiego bezbolesnego porodu. Czekamy na fotkę dzidzi!
Ja już po @, kupiłam olej lniany i mam zamiar pić łyżkę dziennie... No i do tego czerwone winko wieczorami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2015, 16:09
Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Pszczelka trzymamy kciuki
Mała Mi Ty wiesz, że ja już nie wierze w inne zakończenie jak tylko zielone?? Lepiej mi powiedz kiedy testujesz, bo już nie mogę się doczekać
Nikita ja też piję olej lniany - 4 łyżeczki dziennie Nie no żartuje, ąż tak tragiczny nie jest. Ostatnio mnie wysypało na twarzy i się zastanawiam czy to ten olej mnie może oczyszcza czy co tu się ze mną dzieje??Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
No i napisałam się tyle do Was i nawet wysłałam a tu nie ma nic ; ( Nie cierpię pisać z telefonu...a w trasie jestem.
India kochana jesteś Uwielbiam Was wszystkie właśnie za to, że macie więcej wiary w czyjś wykres niż swój (wiem, bo mam tak samo)
Ja mam testować 5/6 maj ale jak nie będzie opadać to może we wtorek polecę na betę
Chociaż jajniki bolą jak na @ i do wc latam non stop bo mam wrażenie, że już przyszła.
Ja dzisiaj i jutro odpoczywam u teściów, a Wy też się nie przepracowujcie, odpocznijcie i na kogo czas to serduszkować proszę
Pisałam już, że Was wszystkie uwielbiam?! A od forum to się już uzależniłam...i odwyku nie planujęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2015, 12:08
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
India - wypiłam 1 łyżeczkę oleju i jakoś nie mogę się przełamać żeby wypić drugą. Póki olej trzymałam w ustach to ok, ale jak połknęłam to nieprzyjemny smak został w ustach ble. Słyszałam, że z twarożkiem nawet dobre jest.
Jak Wam mija majówka?
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Nikita ja wolę pić sam, nie jest łatwo, ale jakoś udaje mi się przełknąć. Zrobiłam tą pastę z twarogiem, tylko jest mały problem, ja nie znoszę twarogu! i podczas jedzenia prawie mi się wszystko cofnęło, więc nigdy więcej! Ale za to mojemu mężowi smakowało. Moja mama znowu dolewa niewielką ilość mleka i pije jednym haustem. Trzeba opracować własną metodę A wiesz, ze olej trzeba zużyć do miesiąca po otwarciu? Później traci swoje właściwości. Powodzenia
Mała Mi bóle miesiączkowe równie dobrze mogą zwiastować ciąże, więc nie ma się czym martwić na razie A w termometrze wymień baterię i będzie działał.
Ja też dziwnie się czuję... dokładnie tak jak zazwyczaj przed @, ale skoro dopiero czekam na tą owulację to chyba na małpiszona za szybko. U mnie temperatura też spadła i na dodatek wykres też wygląda jak przed @. Na dodatek mam dziwne bulgoty w brzuchu.
No i dzisiaj miałam koszmar!!! Śniło mi się, że moje pęcherzyki miały wielkość 4,2 i 3,5 czyli kolosy i nie pękły Mam nadzieję, że rzeczywistość będzie przeciwieństwem do snu.
Jutro powinnam podejść na USG, ale nie wiem czy uda mi się wyrwać z pracy -
India - spróbuję z mlekiem, twarożek też lubię to może będzie znośnie. Ma krótką datę ważności, ale nie wiedziałam że trzeba w ciągu miesiąca wypić. Mam butelkę 500ml.
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Nikita, india... na co Wy ten olej lniany pijecie???
Przypomnijcie starej sklerotyczce
No i jak tam u Was po weekendzie??
U mnie jak widać, raz w dół, raz w górę...ale która tutaj już jest jakiś czas i się naoglądała wykresów to realnie patrząc na mój wie, że nici z tego
To teraz mi tu kciukać za szybką @ u mnie żebym się zmieściła jeszcze w majowych testowaniach...bo harmonogram...no wiecie...trzeba wykonać
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Witam Was,
jestem pierwszy raz na tym forum i powiem Wam, że zawsze sobie wmawiałam, że nigdy, ale to przenigdy nie będę się rejestrować
Jednak widzę, że wszystkie się tu świetnie wspieracie, a tego mi chyba potrzeba.
Przebrnęłam w ostatni weekend chyba wszystkie możliwe strony i fora dotyczące pregnylu. W czwartek po raz pierwszy miałam zaaplikowany ten lek - 10000 j, brałam też w tym cyklu clo (2 x 1/dzień, przez 5 dni).
W 12 dniu cyklu pęcherzyk miał 25 mm, test owu wyszedł pozytywnie po pregnylu, śluz płodny był (pierwszy raz w życiu widziałam!), ból pojawił się następnego dnia, po 26 godzinach.
Dzisiaj wieczorem mam monitoring, ogromnie się tym stresuję, bo chyba pregnyl nie pomógł, ból się utrzymuje, już nie jajniki, ale dół brzucha, promieniuje na nogę, na biodro aż na krzyż...
Nie wiem, co zrobić, jak się okaże, że pęcherzyk nie pękł, lekarz mówił o laparoskopii..nigdy nie przypuszczałam, że starania o dziecko zaprowadzą mnie aż do takiego momentu. -
Hej!
Witam wszystkich i Ciebie, agaluko
Spokojnie, pregnyl tak może działać że wsio boli...taki już jego urok. A skoro po 26 godz miałaś bóle to obstawiam ze właśnie wtedy pęcherzyk pękł. Daj znać wieczorem jak po monit
Mała Mi, pozwól ze odpowiem, mimo ze ja tego świństwa nie piję a powinnam....bo to na śluz Kochana
Patrzę na Twój wykres...hmm..cierpliwa jesteś, ani jednego testu ja jeszcze dmucham i wierzę, że podskoczy w górę
Pszczelka, o której masz wizytę? Trzymam kciuki
Karolcia, ciekawe jak tam u Ciebie...przeżyłyśmy z Tobą praktycznie całą ciąże...a dzisiaj rozwiązanie...wzruszyłam się normalnie jak sobie o tym pomyślałam... trzymak kciuki za Was
A ja przygotowałam miejsce na tuje, jakieś 100, przede mną drugie tyle. Myślałam że mi wystarczy długi weekend ale bardzo się myliłam...może do wakacji skończę hehe..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 12:46
-
Olej lniany nie tylko na śluz ale dobrze wpływa na jakość komórek jajowych I dobrze działa na plemniki
Tak w ogóle witam się w nowym cyklu i oby następny był na stymulacji do ivfStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Właśnie wróciłam od lekarza i faktycznie okazało się że pęcherzyk pękł, jednak było też krwotoczne ciałko żółte. W związku z tym razem z płynem wylało się tez trochę krwi. Lekarz powiedział że to nie przeszkadz w tym żeby się nam udło i on jest dobrej myśli. Ja oczywiście nie za bardzo. Poza tym jeszcze nie do końca się jeszcze wszystko 'zapadło'.
Mam też drrugi pęcherzyk, ktory ładnie urósł, jednak on nie zpstanie już zapłodniony.
Lekarz zaproponował mi też odpuszczenie sobie na ok 3 miesiące żeby nie faszerowač organizmu lekami i zaczelać na laparo ale mu powiedziałam że nawet nie chcę o tym słyszeć.
Powiem Wam, że jestem już tym wszystkim tak cholernie zmęczona, że zaraz skończy się to jakimś załamaniem...
Asiulek, dzięki za słowa wsparcia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 22:32
-
Może Wy wiecie coś więcej nt tego krwotocznego ciałka żółtego? Z tego co udało mi się wyczytać, to wcale to nie jest takie całkiem nienormalne i nie wyklucza zapłodnienia. Czyli w sumie lekarz mi to już powiedział:p
mam nadzieję, że w tym cyklu uda się zapobiec krwawieniu przed @...to już byłby sukces!
dobrej nocy wszystkim:) -
nick nieaktualnyHej ciekawe czy mnie jeszce pamietacie
Mala Mi mnie spod ziemi wygrzebala chyba ) a mowie tak dlatego, ze przez kilka miesiecy nie mierzylam temperatur a w tym cyklu musialam mierzyc bo pilam sroke i bralam donga wiec musialam wiedziec kiedy odstawic
No wiec u mnie nic ciakwego nie slychac ... Nic sie nie dzieje ... Zero ...
Postanowilam zrezygnowac z leczenia w klinice nieplodnosci w moim miescie. Przenosze sie do katowic i mam nadzieje ze to dobry wybor. Obecnie czekamy na 1 wizyte - 18 maja. To juz tak nie daleko czekam juz miesiac jeszcze tylko dwa tygodnie ) czekam tez na okres zeby w okolicy owulki byc podczas wizyty. Z moich obliczen wynika ze @ w czwartek powinna byc a tu temperatura rosnie ... Porabane to wszystko dzis powiedzialam Do termomentra czy ty glupi nie w ta strone obnizac sie masz powoli bo okres mamy miec hehehhe i mysle sobie taaaaa wzrosla zeby spektakularnie spasc w dzien zero hahha jak spadac to z wysokiego konia mam duuzo testow hcg ale nie chce mi sie ich robic do tego stopnia mam juz dosc ... Odliczam dni do wizyty bo ciesze sie na nia
Witaj agaluka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 07:39
Mała_Mi79, czekolada lubią tę wiadomość
-
Opu...no niech mnie kule biją
Opatrzność Boska mnie na Twój wykres sprowadziła ... witaj
No ... teraz zaczyna się robić "swojsko" znowu
Tak swoją drogą jak patrzę na Twój wykres to może i być po Twojemu, że spadać z wysokiego konia, ale po mojemu to chyba się wykres przeraził nowej kliniki i uznał, że warto już dać Ci spokój na 9 miesięcy
I tego się będę trzymać...jak to ja
A tak z innej beczki opu, to do jakiej kliniki w Katowicach się umówiłaś? Ja jestem w Gyncentrum
Witaj agaluka...tak jak mówił, Twój lekarz...krwotoczne ciałko żółte nie stoi na przeszkodzie zapłodnieniu więc kciukam za zielony koniec tego cyklu
A tak swoją drogą to mogę Ci nieskromnie powiedzieć, że trafiłaś na jeden z najlepszych wątków...my tutaj nikogo nie zostawiamy i wspieramy się nawzajem...
Nawet córy marnotrawne wygrzebujemy i ściągamy do nas z powrotem żeby same nie walczyły (Patrz naszą kochaną opu)
Nasza Karolcia pewno od wczoraj tuli już swoją Księżniczkę Matko jak ja się cieszę, no i jak się nie mogę doczekać kiedy zobaczę zdjęcie tej naszej wspólnej wyczekanej Księżniczki ...
Anakonda skoro wpływa dobrze ogólnie na jakość komórek jajowych to może i ja się skuszę... kurcze nosz chemia to nie jest więc pewno nie zaszkodzi...
Asiulku kochany mam prośbę, napisz mi czym teraz "karmisz i poisz" Twojego męża ... chodzi mi o tabletki, witaminki, syropki - choć jak masz jakiś dobry przepis kulinarny to nie pogardzę również i tym
Chcę podać mojej znajomej, której mąż uparł się i twierdzi, ze Profertil mu szkodzi i w ogóle on nie musi nic brać bo nic mu nie pomoże...a problem ma taki sam jak Twój mąż... więc się da prawda
A u mnie, jak widać na wykresie. Temperatura w miejscu od niedzieli, dzisiaj już odczuć brak, no chyba, że uczucie jakby mnie @ zalewała ale na razie czysto.
Rano zrobiłam sikańca...negatyw. Nawet cień cienia nie wyskoczył po 5-10 minutach
Nie brałam już duphastonu (chociaż gin kazał brać 12 dni, czyli do środy włącznie)...ma to sens brać? Mąż prosi żebym wzięła bo nuż widelec... no ale przecież same wiemy jak jest...nie ma już co się łudzić. Temperatura zbyt niska.
A tak bym już zaczęła nowy cykl i ostatnie podejście do IUI... widać pisane nam jest do 3 razy sztukaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 07:54
Jezu, Ty się tym zajmij !