Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMala Mi zapisalam sie do Provity no a noz widelec wykres sie przerazil kliniki byloby fajnie
Zobaczymy jak bedzie ale nie mam zadnych ZADNYCH dolegliwosci ... Piersi nie bola, brzuch troche pobolewa ale to wszystko jak zwykle, nie mam zachcianek nic no... Gdzies tam w srodku cyklu po owu bolaly mnie chwile piersi po bokach i wszystko w temacie ... Ale zastanawiajace jest dla mnie ze nie mam ochoty na slodycze a zwykle przed okresem musialm cos zjesc chocby cukierka a teraz nic... No takiego wariantu nie przerabialam jeszcze a myslalm ze przerobilam wszystkie ale tych kombinacji jest miliard
Ps modlilismy sie w Rzymie o bejbisia przed grobem JP II ... Musi sie udac kiedys noo bo Rzym jest magiczny mielismy szczescie widziec Papieza ... Tak poprostu spacerowalismy w szary bury dzien po tym placu a tu Papiez chyba wychodzil z kaplicy ... No szok poryczalam sie wtedy a potem drugi raz na Aniol Panski skladal zyczenia kkbietkom bonto akurrat nasz dzien byl
Uda sie, uda kiedy napewnoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 08:42
Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
Wow opu, aż mi właśnie ciary przeszły po całym ciele jak to czytałam
Ale Ci tak zdrowo zazdroszczę tej wizyty w Rzymie no i widoku Papieża.
Dla mnie to też magiczne miejsce...ach żeby tam wrócić choć na jeden dzień
JP II na pewno wysłucha i uprosi dla Was maleństwoopu lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyJa bym tam chetnie wrocila na zawsze tak mi tam bylo dobrze ... Normalnie mnie wszysgko stresuje, zwiedzanie nawet atego sie obawialam, ale tam czulam spokoj ...
Wchodzilismy na kolankach po tych Swietych Schodach ( nie pamietam czy tak sie dokladnie nazywaly) ale nie prosilam wtedy o dziecko, tylko przepraszalam za grzechy i prosilam o zdrowie dla mojej mamy ktora zmaga sie z bialaczka ( plytek krwi jej ubywa) wtedy duzo chorowala i bala sie jak diabli. Zlych wynikow ... Wtedy tez byla chora ( poczatek marca) nawet zadzwonilam do niej zeby ja pozdrowic z watynaku z placu a ona do mnie o umieraniu gada wiec ja okrzyczalAm no i modlilismy sie oboje z mezem. Pytalam potem mame jak tam jej wyniki - a ona mowi ze sie poprawily ... I sama jest zdziwiona ... Zapytalam ja kiedy robila badanie krwi - mowi ze w pierwszym tyg marca ( podczas naszego pobytu!!) wiec nie mam watpliwosci ze to nasze modlitwy sprawily cud mam odzyskala pewnosc siebie bo juz byla zalamana tym ze wyniki co badanie leca na leb na szyje ... A tu taka niespodzianka dlatego musi sie udac nam tezMała_Mi79, monik lubią tę wiadomość
-
Agaluka, my już mamy 5 letniego synka, a staramy się o drugie dziecko od października 2012,a z lekarzem od lutego 2013.
Najpierw wyszło paskudnie z cytologii i trafiłam aż na konizację - sierpień 2013.
Od września 2013 brałam Duphaston. Potem jakoś od grudnia 2013 Clostilbegyt + Estrofem Mite ... z przerwami do wakacji 2014. Tak u mojego gina próbowałam do grudnia 2014. Niby wszystko było ok ale nie "załapałam".
Tutaj dziewczyny zauważyły, że mój mąż ma złe wyniki upłynnienia (mój gin nie widział w tym problemu a wynik ponad 2h kwalifikuje do IUI), i po tygodniu witaminy C i E poprawił do 30 minut , więc jak od stycznia 2015 jestem w Gyncentrum w Katowicach to pierwszy cykl próbowaliśmy naturalnie...no ale klapa.
Dlatego drugi cykl po ponad 2 latach bezskutecznego starania IUI.
Druga przesłanka to ja mam śladowe ilości śluzu, dlatego czuję, że mogę mieć (po konizacji częsta przypadłość niestety nie do podratowania) wrogość śluzu co niestety kwalifikuje tylko do IUI albo IVF.
Uf ale się napisałam....
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyAle. Hmmm ja tez nie mam sluzu plodnego ... W tym cyklu sucho jak na saharze ... To oznaczac moze wrogosc sluzu?
Mama kolejna wizyte ma w lipcu wykaraskala sie z ty h chorob zimowych ( przeziebienia i grypa) ale w jej przypadku kazda infekcja ma znaczenie ... Dobrze sie trzyma na dzialce plewi z tata takze calkiem super mam nadzieje ze kolejne badania tez wyjda nienaganne -
nick nieaktualny
-
Opu ja na 100% nie wiem tylko przypuszczam tę wrogość bo miałam konizację.
https://parenting.pl/portal/czynnik-szyjkowy - takie coś znalazłam w tym linku:
"Zdarza się również, że czynnik szyjkowy wynika z nieprawidłowości anatomicznych szyjki macicy. Dochodzi do tego bardzo często po zabiegach elektrokonizacji z powodu nadżerki. Powstałe zmiany anatomiczne utrudniają penetrację plemników przez kanał szyjki do jamy macicy. Ze względu na to u kobiet pragnących mieć potomstwo zabiegi elektrokonizacji powinny być wykonywane tylko wtedy, gdy jest to bezwzględnie konieczne."
Na samą suchość to można pić co dziewczyny tutaj od wiesiołka, siemię lniane, olej lniany czy guajazyl.
Pierwsza ciąża była naturalna więc było ok, i teraz przy stymulacji jajników też niby wszystko oki...bo pęcherzyk/i piękne i nasienie rewelacyjne a jednak...
Wiem, że IUI omija ten problem ale chciałabym do wszystkiego zrobić te badania żeby mieć pewność czy jest ta wrogość czy nie...żeby, jak sobie odpuszczę po trzeciej IUI, mieć jeszcze cień nadzei...
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyPilam w tym cyklu wszystko co mozliwei lykalam wiesiolka omege, pilam sroke i wni jednej kropelki na bieliznie nie zauwazylam nawet w dni "plodne" wiec jakas mega masakra. Nie chodze do gina, nie wiem jakie grube mam endo ( albo jakie cienkie) poprostu nie wiem nic wiem ze mialam susze wiec wysuszylam plemniczki nawet jakby sie tam jakis kozak znalazl to usechl biedaczysko ... ( u nas 2% prawidlowych) dlatego mam nadzieje ze w provicie zaproponuja iui - ominiemy wtedy kwestie sluzu, skrocimy droge plemnikom, no i najlepsze zostana podane ... Az mnie dziwi ze skutecznosc tego jest tak niska ... Nie rozumiem tego skoro to takie ulatwienie... ( sluz, budowa anatomiczna, slabe plemniczki)
Nikita2 lubi tę wiadomość
-
OOOOOO kogo ja widze Opu wróciłaś jak sie ciesze
Obiecaj że już nas nie zostawisz
No i czemu jeszcze nie testujesz? taka ładna tempka
Witaj agaluko
Nie trać wiary ani sił bo cel o który walczymy jest wart naszego poświęcenia
Mała mi a myślałaś o ivf?? bierzesz taką opcje pod uwagę??
Asiulku u Ciebie też tempka wysoko trzymam kciuki aby tak już zostało
-
A propos wątku religijnego - my modlimy się o wstawiennictwo do Św. Joanny
Monik, dzięki za dobre słowo:)
Pierwszy raz słyszę o tym, że na poprawę jakości śluzu można wpłynąć różnymi naturalnymi specyfikami..Chyba muszę się bliżej przyjrzeć tej sprawie;) Tak, jak Wam pisałam, po pregnylu pierwszy raz w życiu zobaczyłam u siebie śluz płodny. Wcześniej żyłam w przekonaniu, że zdjęcia śluzu są przereklamowane:D Poważnie:PWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 12:54
-
No to nam się zaraz wątek "boski" zrobi
Ale niech tam Dla niektórych z Bożą, dla innych z inną pomocą... najważniejsze, że wyprosimy cud...dla każdej z nas
Ja tutaj kciukam i zdrowaśkuję za wszystkie razem i każdą z osobna
A już od hoho przystawiam się do Nowenny Pompejańskiej (z tego co pamiętam to Czekolada odmawiała) ale boję się zacząć bo nie wiem jak logistycznie dam radę w ciągu całego dnia ehhh....no ale przecież jak ktoś bardzo chce to czas zawsze się znajdzie, prawda?
Już się naczytałam tyle świadectw, z uproszonych łask i cudów za wstawiennictwem MB z Pompejów.. że aż serce samo się rwie
Kochane damy radę. Wszystkie, jak nie w tym cyklu to w następnym, i następnym i następnym. Dla każdej z nas zaświeci kiedyś zieloność
I dlatego kolejny raz dziękuję Wam wszystkim za to, że tu jestem, że się wspieramy nawzajem, dodajemy siły. Bo kto nas zrozumie lepiej...niż my same, które przechodzimy przez to samo każdego dnia
Ech powiało znowu mentorstwem Hi hi ... no cóż wybaczcie
U mnie dalej echo... ni @ ni plamień...nic.
Jutro jak będzie taka sama temp. albo wyższa to polecę na betę a jak pójdzie w dół to odstawiam duphaston i czekam na @.monik lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Drogie Ciocie! Natalka przyszla na swiat w poniedzialek o 12.46 przez cesarskie ciecie. Wazyla 2570g, mierzyla 53cm i dostala 9/10pkt. Jest taka malutka i chudziutka, w ogole tluszczyku nie ma tylko skora i kosci.
W pierwszej dobie zobaczylam ja zaraz po wyjeciu z brzucha a pozniej dopiero o 22 na chwilke bo ma oznaki wczesniactwa i caly dzien musiala sie dogrzewac w inkubatorku.
Ja po cc jako tako dochodze do siebie. Od wczoraj od 5 rano jestem bez srodkow przeciwbolowych, zobaczymy jak sobie poradze z wstaniem z lozka (bo to najgorsze po dlugim zastoju).
Powodzenia w staraniach!!!Asiulek, czekolada, tulipanna, kotkapc lubią tę wiadomość
-
Karolcia, Wielkie Gratulacje!!! Twoja Księżniczka na razie maleńka i chudziusieńka pojje mleczka i szybciutko nabierze ciałka
Trzymajcie się cieplutko dziewczynki, ja Was mocno przytulam i całuję*
Karolciu, nie męcz sie jak boli a boli na pewno tylko proś o przeciwbólowe.
Dzielne dziewczynki jesteście -
nick nieaktualnyKarolciu gratuluuuje z calegos serduszka ) napewno Malenka szybciutko przybierze na wadze i bedzie z mamusia
Coz szczerze mowiac Mala Mi mnie znalazla bo przez kilka mies mialam nieaktywne wykresy i zdolowalam sie poprostu:(
Zaskoczona jestem ze tak cieplo mnie witacje i pamietacie w ogole zwlaszcza ze bylam tu chwile ...
Milego dnia dziewczynki
Ps. Nie testowalam, ale dzis rano zastanawiajac sie czy zrobic test uswiadomilam sobie ze nie robie ze strachu ... Jednak ... Chyba zadna nie pozostaje niewzruszona widzac znowu porazke czarno na bialym wiec ze strachu nie sikalam heheh jakkolwiek smiesznie to nie brzmi
-
Jupi Zostałam "inernetową" ciocią
Karolcia serdecznie gratuluję
Natalka pewno drobniutka i kruchutka po mamusi Ale szybko nabierze siły, wagi i ani się obejrzysz a będzie ciągła za włosy
Czekam na zdjęcie "naszej" ... bo też nasza Księżniczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 07:38
Jezu, Ty się tym zajmij !