Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurczę dziewczyny. .. no i mnie korci zrobić jutro z rana test. Jednak wiem, że będzie jedna tłusta krecha. ... więc po co sobie potem w brodę pluć? Ech... 10 dpi to zdecydowanie za wcześnie !
Poza tym te temp to chyba jednak sprawka luteiny.
Ech.... podburzacie mnie do złego a potem będziecie musisly mnie z dołka wyciągać
India, masz rację: ale się tutaj ładnie porobiło
Ciągle czekamy i na Ciebie....A ja już Ci scenariusz działania napiszę z adnotacją : "wykonać"
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Kotka, nie marnuj cyklu laparoskopowego!!! Proszę Cię!!! Są bardzo duże szanse powodzenia! Mnie laparoskopia przesunęła owulację, miałam co prawda we wcześniejszym dc..ale.. Po zabiegu kilka dni i do dzieła....Ja też byłam obolała...ale czego to się nie robi... i napiszę jeszcze niezbyt elegancko i romantycznie: nogi do góry co najmniej przez 15 minut
Mała Mi, poczekaj do środy jak dasz radę
Opu, wspaniałe wieści, miesiąc nie robi wielkiej różnicy
Bratek, nic dodać nic ująć, Mała Mi napisała wszystko
India, super Cię widzieć
Monik, byłaś na becie??
Nikita, dwa serduszka...to musiał być piękny widok cieszę się bardzo! Kiedy Cię wypuszczą? A w ogóle jak pozostałe wyniki badań?
Pszczelko, coraz bliżej celu Trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 21:21
kotkapc, Nikita2, Bratek lubią tę wiadomość
-
Byłam, w tamtym podejściu w tym dniu Estradiol byl 940, teraz jest 1500.
Babka kazała mi przyjsc w srodę.Mysle ze łącznie bylo z 15 9-10mm i pewnie z 10 -8mm
Boi sie przestymulowania. NIestety przy PCO jak nie urok to ...
Mam nadzieje ze bedzie troche komórek ale nie dojdzie do hiperstymulacji.Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki, trochę Was nadrobiłam:)
Kotka jedziesz teraz z tym tematem:)
Opu fajnie, że termin laparo jednak nie okazał się tak odległy:)
Nikita, cuuuudowne wieści:)
No i Monik zostawiłam na deser:)Kochana czekam z niecirpliwością do jutra:)
---
Ja jestem po wizycie u nowej Pani dr i ...jestem zachwycona!!! Jeszcze nie trafiłam na tak wspaniałego lekarza...naprawdę...pierwszy raz od 2 lat poczułam, że nie muszę się o nic martwić i zabiegać, bo nad wszystkim czuwa...dużo pytała, notowała i wyjaśniała. Dostałam skierowanie do szpitala, z czego bardzo się cieszę!!!Nikita2, Asiulek, monik, czekolada lubią tę wiadomość
-
Asiulek-uwielbiam!
Pszczelka tzn ze ta stymulacja jest jednak inna od tamtej, to bardzo dobrze. Nie ma sie co martwic na zapas.
A Ty Migotka co bedziesz w szpitalu robic?
No czekajcie ale ja mam dzisiaj 12dc a dwa dni po laparo-histeroskopi, nie moge sie odwrocic na bok i plamie na dodatek. Gdzie tam nogi do góry jeszcze...Chociaz sam temat chodzi mi po glowie caly dzien i moge sporobowac sie z nim zmierzyc dla swojego spokoju ze nie probowalam. Jak nie to jutro. Nie slyszalam nic o kauteryzacji. Wiem ze usuneli torbiel z lewego jajnika, przy prawym zrosty i ogniska, ale czy je nakluwali to nie wiem. "podrapal" tez endometrium dla lepszego zagniezdzenia, dlatego chyba tyle plamie,i tyle.
-
Kotko, ja tez po hosterolaparoskopii plamilam. Ale powiedz mi nie zakazali Ci serduszkowac w tym cyklu? Mnie wyraznie lekarz powiedzial przy facecie, a wrecz do niego ze 2 tygodnie zakaz ze wzgledu na narkoze. Potem dowiedzialam sie ze chodzi o jej toksycznosc dla ewentualnego zarodka i silne dzialanie teratogenne na plod..ze prganizm musi sie wyplukac zTego swinstwa
-
Asiulku - szału nie ma na sprzęcie szpitalnym, serduszko to po prostu migający pixel na monitorze Nie mogę się doczekać prywatnej wizyty 14 września...
Nie wiem kiedy mnie wypuszczą, ale zwariować idzie tyle leżeć... Obstawiam jutro albo czwartek. Jutro powtórka bad. chyba chodziło o usg, bo nie sprecyzowali... Nie plamię, tylko czasem w brzuchu coś zakłuje. Ogólnie czuję się dobrze.
Przesyłam wiruski :* &&&&&&&&&&
Mała_Mi79, Asiulek lubią tę wiadomość
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Wczoraj przyszli rodzice i teściowie w odwiedziny. Dostali od nas ramki ze zdj. z usg. Potem będziemy im sukcesywnie wymieniać na nowsze...
Asiulek, Mała_Mi79, fryzjerka lubią tę wiadomość
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Kotkapc, jeśli Ci lekarz pod groźbą szubienicy nie zakazał serduszkować to bierz rady doktor Asiulka do serca i...wcielaj w życie
12 dc więc spokojnie masz jeszcze 1 dzień co najmniej do tego żeby podziałać.
Ja tam wierzę, że (jak Asiulek pisała) laparo może przesunąć owulację, więc spokojnie...wydobrzejesz i będzie oki
Tymczasem ćwicz podnoszenie nóg do góry hihi ot taki wyznacznik, żeby mąż wiedział, kiedy będziesz gotowa - jak zobaczy nogi w górze to znak, że już wydobrzałaś ... w miarę
Kciukam za pomyślność - to będzie Twój cykl
Migot_ka cieszę się ogromnie, że trafiłaś na tak konkretną panią doktor.
Kiedy idziesz do szpitala??
Mam nadzieję, że uspokoją tę krwawiącą macicę i wróci wszystko do normy i będziesz mogła wznowić owocne staranka
Tulipanna a jak Wy się czujecie? Na suwaczku dzidziuś dobija do półmetku już Niesamowite
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Do szpitala idę 3dc...na macicę i stan zapalny dostałam już leki, martwię się bardziej moją tarczycą, ale wszystko okaże się po badaniach...póki co dzisiaj pierwszy raz będę sobie robić zastrzyk i strasznie się stresuje... nie wiem czy dam radę...
-
W oczekiwaniu na wczorajszą wizytę zrobiłam sobie pakiet badań tarczycowych...wyszło mi wysokie antyTG - prawie 50 przy normie 0-4...
-
ups, no to ciekawe co Ci poradzą na to.
Ja miałam antyTG ok ale antyTPO 159 przy normie do 60
T3 i T4 w normie za to tsh było w lipcu 0,004, potem 0,006 i 0,005 na szczęście po metizolu podskoczyło na początku sierpnia do 0,78 więc już wskoczyłam w ramki
Ciekawe jaki lek Ci dają na antyTG. Ja biorą encorton ale to podobno obniża antyTPO...będę robić niedługo badania to sama ciekawa jestem jak to wyjdzie
A Ty kiedy idziesz na wizytę z tymi tarczycowymi wynikami??
No i widzę, że u Ciebie temp. spada więc leki zaczynają działać i wraca wszystko do normyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 08:48
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Asiulek wrote:Tulipanna...ale mnie wystraszylas... mnie nie zabraniali serduszkowac..
-
Mała Mi jeszcze żadnych leków nie brałam, wczoraj wieczorem wróciłam z wizyty, nie wiem czemu tempka tak skacze...;/
W szpitalu powtórzą mi wszystkie badania tarczycowe i jeśli wyniki wyjdą podobnie, to wtedy zaczniemy leczenie... -
Dziewczyny ja już wytrzymać nie mogę muszę sie czymś zająć
Małami wyniki dopiero o 16-tej
Dziś znowu zrobiłam test i jest wyrażna druga kreska choć nie tak tłusta jak testowa
Migotka jak super że natrafiłaś wreszcie na swojego lekarza, oby teraz wszystko wyleczył a potem prowadził Twoją ciążę
Kotkapc,Asiulku ja jak byłam w klinice w sprawie laparo/histero to lekarz powiedział mi że jak zabieg jest dość wcześnie(czyli nie przed owulacją)
to można serduszkować. A zawsze można sugerować się przykładem Asiulkowym że owu się może przesunąć.
Kotkapc ja to zanim bym sie zabrała za to zrobiłanym test owulacyjny
W tym cyklu też te testy robiłam i stąd wiem że owulacja mi się przesunęła :-)i raczej okazały się pomocne tak jak i żel
Edit: Małami obiecujący wykresik masz:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 09:39
Asiulek lubi tę wiadomość