Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Kikaaa, ja tam będę widzieć po temp czy ma sens testowanie u mnie Jeśli będzie ładna to wcześniej jak 3 października nie sikam, czyli poczekam 14 dni
A co do pregnylu to nie wiem bo nigdy nie sprawdzałam jak długo się utrzymuje
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Basia7777, ja tam nie czułam różnicy w przewodzie pokarmowym (tak to powiedzmy) jedynie, to łatwiej było mi połknąć duphaston bo po luteinie czy lutinusie wkurzało mnie to poranne "wypływanie" grrr i fatalne uczucie "mokrych gaci"
Nikita2 lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Mała_Mi79 wrote:Melduję się
Pęcherzyk prawie 22 mm, ednometrium 12 mm
Estradiol wczorajszy 341, TSH 4,7 i antyTPO-95,0 (ponad normą ciągle ale już nie 160 )
IUI zrobiona o 13:20.
We wtorek sprawdzenie czy pęcherzyk pękł i dostanę dalsze instrukcje
Dzisiaj lajcik a jutro 10 km ... dam radę ... muszę dać hihi
Milka .. pięknie serdecznie gratuluję
Kto robi IUI z TSH ponad normę?! Omg. Do endokrynologa jeśli jeszcze nie byłas. AntyTPO i antyTG się nie powtarza. Robi się raz w życiu, bo jak są przeciwciała to już zawsze będą. Coś tu zdecydowanie nie gra z tą tarczyca. -
Anatolka mnie prowadzi ginekolog endokrynolog. Więc gdyby było to aż takie przeciwwskazanie to na pewno nie robili by mi IUI.
Miesiąc temu moje TSH miało 0,37 a 2 miesiące temu 0,005 ! Przy AntyTPO 195!
Obniżamy AntyTPO i dźwigamy TSH... które teraz poszalało do 4,7.
Nigdy Anty-TPO mi nie wyskakiwało - zawsze było w normie - a leczę się już na tarczycę naście lat i jestem po wycięciu części płata i guzków.
Dlatego ja osobiście jakoś się tym nie bardzo przejęłam ... daję głowę, że te paskudne wahania przez stymulację cyklu wyskakują.
Na szczęście to już ostatnia stymulacja, więc wyjdę na prostą lada miesiącAnatolka lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Dobrze, że endokrynolog nad tym czuwa.
Niemniej jednak ani przy tsh ponad normę ani poniżej lekarz nie powinien dawać zielonego światła do starań. Przeciwciała mogą odrzucać zarodek - to żadna tajemnica a nadczynność i niedoczynność tarczycy może okazać się niebezpieczna w razie gdy ciąża się pojawi...Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
Wiem Anatolko, wiem Jednak muszę komuś zaufać i wierzyć, że prowadzi mnie specjalista a nie jakiś pierwszy lepszy pseudo gin
Komuś trzeba... zresztą sama to wiesz, jak i reszta dziewczyn.
A tak nawiasem, to Ty chyba miałaś stąd (różowe strony) znikać !!
A sio mi na fioletową !!!
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Mała_Mi79 wrote:Wiem Anatolko, wiem Jednak muszę komuś zaufać i wierzyć, że prowadzi mnie specjalista a nie jakiś pierwszy lepszy pseudo gin
Komuś trzeba... zresztą sama to wiesz, jak i reszta dziewczyn.
A tak nawiasem, to Ty chyba miałaś stąd (różowe strony) znikać !!
A sio mi na fioletową !!!
Wiesz, ja osobiście wolę jak gin i endo to dwie różne osoby -
Ja chodziłam osobno do mojego endokrynologa, który nota bene mnie ciął i monitorował moją tarczycę.
Przez przypadek okazało się, że moja nowa ginekolog z kliniki też jest endokrynologiem, i gdy dostałam od tego pierwszego tabletki (o czym panią gin. poinformowałam)...ta zdecydowanie zakwestionowała je... więc musiałam wybrać i komuś na czas starań zaufać.
Na ten czas wybrałam ginkę, bo ona ma za zadanie zaprowadzić mnie na "fioletową stronę"
A Tobie ten miesiąc jeszcze daruję ... ale tylko miesiąc a potem łap wiruski i zmykaj do "brzuszków" bo już tam czekają na Ciebie
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Rozumiem, że przeciwciał nie da się całkowicie wyeliminować, da się jedynie obniżyć?
-
miogot_ka tego to nie wiem na 100% ale daję rękę uciąć, że tak jest,,,,skoro Anatolka tak powiedziała Spec nad spece
Szczerze to ja nie pamiętam, żebym kiedykolwiek robiła Anty-TPO czy Anty-TG...bo moje pierwsze szczegółowe badania z tarczycy robiłam naście lat temu... i wtedy widać były w normie skoro nie kazano mi ich powtarzać.
Ale za to, że zasiałyście kroplę ciekawości.. spróbuję wieczorem poszperać i wynaleźć dokumentację sprzed operacji (8 lat temu) i może tam coś będzie to wtedy będę mądrzejsza.
U mnie w każdym bądź razie wyłączono euthyrox (gdy TSH spadło do 0,006) i ginka (endokrynolog) przepisała Metizol (wzrost TSH do 0,37 a teraz 4,7) i Encorton na obniżenie antyciał. No i spadły ze 195 najpierw do 160 a teraz do 95...więc się da...
Podczas IUI (inny ginekolog-ednokrynolog z kliniki, który miał dyżur) gin powiedział, że muszę brać Metizol 1/2 tabletki co drugi dzień, żeby organizm szoku nie dostał .... i możliwe, że wrócę do euthyroxu. Masakra z tą tarczycą I tak w kółko Macieju od połowy mojego życia grrrr
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Anatolka ale jak wcześniej kiedys robiłąm anty TPO i były w normie, ale teraz mi skoczyło tsh i mam niższe niż 50% ft3 i ft4, to arto anty TPO powtarzać w kierunku hashimoto?
A ja powizycie, pęcherzyk 20 mm, mam sobie zrobić wieczorem zastrzyk z ovitrelle no i pozostaje nadzieja, że to teraz pomoże -
Wiesz co, ja mam zwykła niedoczynność, nie mam Hashi, ale generalnie rzecz biorąc przeciwciała nie biorą się znikąd. Musi być jakiś czynnik, jakiś szok dla organizmu, żeby one się pojawiły (czasem jest to ciąża, czasem choroba jakąś np). Jak się raz zdiagnozowano Hashi to ma się je już zawsze, nawet jak przez jakiś czas choroba jest w reemisji. Przeciwciała można próbować obniżyć lekami, ale nie da się tego "wyleczyć ".
-
basia7777 ... no to ma sens hihi
Podjęzykowych nigdy nie brałam ... zawsze dopochwowe
A ja już wróciłam z kliniki. I tak:
Jest piękne ciałko żółte, dojrzałe, więc gin jest zdecydowanego zdania, że owulacja nastąpiła niewiele po IUI (w sumie ja też ją tak nieco czułam)
Poza tym ... wszystko się zgadza bo OF też mi zaznaczył w sobotę owulację
Od dzisiaj Lutinus 1x2 tabletki na noc i dostałam osłonowo w aptece czopki.
W 12 dniu mam zrobić test... czyli wypada to w czwartek 01.10...będzie ciężko bo wyjeżdżam na szkolenie ... dwudniowe
Pan doktor mi życzył powodzenia...i daj Boże ... niech się sprawdzi
Oficjalnie od dzisiaj wchodzę w okres oczekiwania na testowanie haha i zastanawiam się czy czasem dla świętego spokoju nie przestać mierzyć temperaturyAnatolka, Anatolka, Anatolka, Asiulek, Bratek, czekolada lubią tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Anatolka wrote:Wiesz co, ja mam zwykła niedoczynność, nie mam Hashi, ale generalnie rzecz biorąc przeciwciała nie biorą się znikąd. Musi być jakiś czynnik, jakiś szok dla organizmu, żeby one się pojawiły (czasem jest to ciąża, czasem choroba jakąś np). Jak się raz zdiagnozowano Hashi to ma się je już zawsze, nawet jak przez jakiś czas choroba jest w reemisji. Przeciwciała można próbować obniżyć lekami, ale nie da się tego "wyleczyć ".
-
Mała_Mi79 wrote:basia7777 ... no to ma sens hihi
Podjęzykowych nigdy nie brałam ... zawsze dopochwowe
A ja już wróciłam z kliniki. I tak:
Jest piękne ciałko żółte, dojrzałe, więc gin jest zdecydowanego zdania, że owulacja nastąpiła niewiele po IUI (w sumie ja też ją tak nieco czułam)
Poza tym ... wszystko się zgadza bo OF też mi zaznaczył w sobotę owulację
Od dzisiaj Lutinus 1x2 tabletki na noc i dostałam osłonowo w aptece czopki.
W 12 dniu mam zrobić test... czyli wypada to w czwartek 01.10...będzie ciężko bo wyjeżdżam na szkolenie ... dwudniowe
Pan doktor mi życzył powodzenia...i daj Boże ... niech się sprawdzi
Oficjalnie od dzisiaj wchodzę w okres oczekiwania na testowanie haha i zastanawiam się czy czasem dla świętego spokoju nie przestać mierzyć temperatury