Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
W końcu w domku, krew poszła, wynik bety jutro. Mam nadzieję że będzie dobrze.
Opu, strasznie mi przykro z powodu kocurka, Dwa lata temu w podobny sposób odszedł mój przyjaciel a ja się nawet z nim nie pożegnałam Strasznie to przeżyłam. Powodzenia jutro na laparo. W miarę możliwości daj nam znać co i jak?
Edka, co powiedział gin, jak wynik?
Mała Mi ja też mam często monitoring w 3dc żeby sprawdzić czy nie ma jakichś pozostałści po poprzednim cyklu.
Nie wiedziałam że pregnyl ma takie szerokie działanie. Prawdę powiedziawszy to był mój pierwszy cykl z pregnylem i nawet zostawiłam sobie ulotkę żeby ją przeczytać ale jakoś tak wyszło że jej nawet nie ruszyłam. Pewnie jeszcze ją mam w torebce
Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
opu wrote:Z tego co wiem na 8,30 mam przyjsc i to jest godzina przyjecia na oddzial, a co dalej i kiedy to nie wiem. Mysle ze gdzies 10-11 zabieg
Ja też miałam być przyjęta o 8 i zabieg dopiero na drugi dzień o 8. Muszą przygotować pacjenta do zabiegu. Na obiad już tylko zupa, a potem kroplówki, lewatywa... Dlatego wydaje mi się, że nie zrobią ci zabiegu w dniu przyjęcia.
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Edka - co oznacza twój wynik? Jak to zinterpretował gin?
Pozdrawiam was serdecznie i zostawiam płodne wiruski &&&&&&&&&&
I witam nowe koleżanki
Edka lubi tę wiadomość
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Nikita, mam nadzieję że się nie pogniewasz, z ciekawości zapytam, znasz płeć bliźniaków?
Nam bardzo marzyły się bliźniaki.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Nikita2 Opu bedzie miala zabieg w ten sam dzien i w ten sam wyjdzie do domu. Ja mialam robione w tej samej klinice. Rano sie stawilam na 8.30 okolo godz 11 zabieg a o 21 pojechalam do domuPCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
-
Hej, dziewczyny
czytając wasze wpisy odnoszę wrażenie, że mój gin może nie wie za bardzo jak mnie leczyć
Poszukałam lekarzy w mojej okolicy, którzy zajmują się niepłodnością i znalazłam lekarza który pracuje również w klinice GYNCENTRUM w Katowicach. Na szczęście udało mi się umówić wizytę dzisiaj na 16.15. Bardzo mi zależało na dzisiejszej wizycie, ponieważ mam 5 dc i jeszcze nic straconego Tylko nie wiem, czy mój lekarz wyda mi dzisiaj kopie mojego dotychczasowego leczenia i badań
Mam nadzieje, że powie co mam dalej robić
Czy są tu jakieś osoby ze śląska/gliwic żeby mogły polecić dobrego lekarza ??
Bardzo się ciesze dziewczyny, że znalazłam to forum i mam się z kim podzielić wątpliwościami, bo od innych tylko słyszę kiedy, kiedy, kiedy... -
Hej Megi, z tego co pisały Tulipanna i Anatolka to Twój gin jednak dobrze Cię leczy - patrz główny cel pregnylu ->stymulacja !!
My tutaj faktycznie w 99,99% dostajemy pregnyl na pęknięcie jajeczka ale jak ja znowu czytałam wczorajsze wypowiedzi to wydało mi się, że Twoja gin. jednak wie co robi
Ale.. jak chcesz to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sprawdzić gdzieś indziej.
Ja leczyłam się w Gyncentrum w Katowicach. Do kogo zapisałaś się na wizytę?
Ja leczyłam się u Bednarskiej-Czerwińskiej a ostatnią IUI i monitoring robił mi Mercik...
Obydwoje wydają się i pewno są rzeczowi. Ale mnie chyba jednak bardziej rzeczowo Mercik podchodzi Choć zaznaczam, że nic nie mam do Bednarskiej-Czerwińskiej i byłam też zadowolona z jej prowadzenia ... mimo, że się nie udało ... choć mogę mieć parę zarzutów ... ale nie ma sensu nikogo winić.
Jestem pewna, że ww. lekarzom zależało na tym, żeby mi się udało
Powodzenia Megi
No i daj znać jak po wizycie w Gyncentrumtulipanna lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Kasiek23 wrote:Nikita, mam nadzieję że się nie pogniewasz, z ciekawości zapytam, znasz płeć bliźniaków?
Nam bardzo marzyły się bliźniaki.
Absolutnie się nie gniewam, ale niestety nie znam jeszcze płci i już nie mogę się doczekać...
tulipanna lubi tę wiadomość
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Kasiek23 wrote:Nikita, mam nadzieję że się nie pogniewasz, z ciekawości zapytam, znasz płeć bliźniaków?
Nam bardzo marzyły się bliźniaki.
Absolutnie się nie gniewam, ale niestety nie znam jeszcze płci i już nie mogę się doczekać...
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Kasiek23 wrote:Nikita, mam nadzieję że się nie pogniewasz, z ciekawości zapytam, znasz płeć bliźniaków?
Nam bardzo marzyły się bliźniaki.
Absolutnie się nie gniewam, ale niestety nie znam jeszcze płci i już nie mogę się doczekać...
"Twoje marzenia nie mają daty ważności, więc weź głęboki wdech i spróbuj ponownie"
-
Zapisałam się do prywatnego gabinetu Dawida Serafin słyszałyście może o nim ??
Chcę sprawdzić u innego lekarza, może będzie miał jakąś inną taktykę
Teraz u obecnego lekarza wszystko jest dobrze u męża i u mnie, a tu dalej brak dwóch kresek, a starania są non stooooooop ku uciesze męża -
Hej dziewczyny,
nerwy w pelni, czekam na wynik. Nie wiem kiedy go dostane, czekam na sms.
Stres ogromny, ciagle sprawdzam czy dalej sa objawy, brzuch pobolewa i ciagle biegam do lazienki bo wydaje mi sie ze cos tam leci. Ach...
Jeszcze tydzien i powinnam sie uspokoic. Moj najdluzszy ciazowy cykl trwal 37 dni. Dzis 30 dc. W sobote do gina.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Dzieki India, dzieki dziewczyny za troske i wsparcie.
Musi byc dobrze bo nie znioslabym kolejnej porazki.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
India ... piszę tutaj bo nie masz wykresu udostępnionego -
moja owu przesunięta na 14 dc ... ale tylko dlatego, że pocyganiłam, i wywaliłam "wodnisty śluz" z 10 i 11 dc W sumie nie pamiętam czy był więc takie kłamstewko, to nie kłamstewko
Jeśli już coś miałoby być z tym cyklem to właśnie najwięcej pasuje mi tutaj ten 14 dc
No, ale...i tak z tego cyklu nici więc chyba już jutro przestanę mierzyć temp. bo i tak luteiny nie biorę bo po co... widzieć ładne góry, żeby w 10 dpo zobaczyć odrzucenie i brak zagnieżdżenia ... to nie na moją psychikę chyba już
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Mała Mi mnie też OF wyznaczył owu na 14 dc, ale akurat pasowałoby mi to idealnie. Ja sama nie wiem co robić, w sumie biorę luteinę, ale się zastanawiam czy jednak jej nie odpuścić. Może tylko wydłuży mi cykl i będę sobie robić nadzieję.
A z cyklu będą nici jak dostaniesz @, a tak to nigdy nic nie wiadomo