Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Opu a Ty bedzesz od razu miała laparo? Może najpierw badania a później dopiero zabieg. Choć wiadomo co miejsce to inne zasady działania
I się nie martw, bo na pewno wiedzą co robiąWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 11:50
-
nick nieaktualny
-
India Ja nie wierzę w tę owulację w 11 dc. Dlatego (oczywiście wszystko to eksperymentalnie) specjalnie jutro zmierzę tempkę i coś czuję, że jak będzie też wysoko to mi przesunie na 14 dc no i wtedy to będzie miało więcej sensu.
Ech...tylko żal będzie to z moim AntyTPO z góry wiem jaki finisz czeka ew. zapłodnione jajeczko ;(
Opu ... dawaj tę chałkę mam inkę to sobie wymoczę i zmięknie
A kotka żal mimo, iż nie przepadam za kotami Jednak ostatnio wiele oglądam w tv (tak jakoś się napatoczy kanał) czy słyszę z opowiadań i stwierdzam, że jednak najgorszym zwierzęciem ze zwierząt jest.. człowiek brrr częściej wykorzystuje swoją siłę i przewagę w tym, że jest "istotą myślącą" ... tylko niestety niektórzy wykorzystują to żeby zrobić krzywdę.
A zwierzę, jeśli się przywiąże do człowieka to życie odda, ochroni i jest wierne ... dlatego żal mi jak zwierzątko musi cierpieć i umiera ("zdycha" - nie lubię tego wyrazu).
Opu, kotek już nie cierpi... a Tobie zrobią laparo, naprawią, co masz zepsute i będziesz jak funkiel nówka, nie śmigana hihi
India, a jak tam u Ciebie po owocnym w serduszkowanie czasie??
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyApro kota, moj tato z nim byl u weta. Nawet nam nie powiedzieli z mama - dowiedzialam sie od sisoatry dzis ze Lakusia nie ma - nawet mowie do niej ach Gosia ty to chyba jestes "lepsza corka" bo do mnie zadne informacje nie docieraja. Rodzice o niczym mi nie mowia - to mi powiedziala ze nie nie nie tatao zadzwonil w zupelnie innej sprawie, dopiero trzeci temat to Lakus - na zasadzie "aaa i jeszcze jedno" - ale plakal jak to mowil, wiec dla nich jest to trudne. To samo bylo z naszym piesem - tato byl przy usypianiu i kotka i psa - wiesz patrzysz na to, to zwierzatko patrzy na Ciebie i dostaje jednoczesnie dawke usypiacza... i tak sie na siebie patrzycie ... to musi byc straszne - ja bym nie dala rady.
Kociak tez juz byl wiekowy mial 11 lat i dobre zycie wziety ze schroniska za malolata
Teraz mam wspanialego psa powiem Ci ze od dwoch trzech dni chodzi smutna, mine ma jakby chciala plakac - ona czuje ze ja sie denerwuje i smutam i przejmuje - jej nie da sie oszukac ale zawsze jak sie zwine w kulke zamyslona i zestresowana przychodzi merdajac ogonkiem z zabawka w pysku zeby rozweselic ) Takze inteligentne zwierzatkoMała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
Ale sie rozpisalyscie!!!
Odpisze wszystkim jak juz bede w domku
Na bete ide po pracy i mie wiem kiedy beda wyniki. Strasznie sie stresuje.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Witam Was dziewczyny
Jestem tutaj nowa Mam za sobą 8 miesięcy bezskutecznych starań Mąż wykonał badanie nasienia i jest dobre. Mam owulację i pęka mi pęcherzyk, tylko lekarz podejrzewa, że mam problemy z drugą fazą cyklu...
Dwa miesiące temu miałam przepisany pregnyl 5000 jm. w 9 dc i 11 dc, niestety nie uzyskałam fasolki następnie dwa m-ce przerwy w celu odsapnięcia jajnikom. Miałam badanie estradiolu i TSH i wszystko w normie. Wczoraj byłam u lekarza w 3dc i znowu lekarz przepisał mi pregnyl 5000 jm. w 10 dc i 12 dc, łącznie 10 000 jm.
Co o tym sądzicie??
Czy któraś miała podobne dawkowanie ?? -
nick nieaktualnyHej Megi Gratuluje dobrych wynikow
Moim zdaniem dziwne to dawkowanie. Myslalam ze pregnyl na raz sie bierze i w jednym dniu ...
EDka a jakie to badanie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 14:23
Megi'87 lubi tę wiadomość
-
Witaj Megi
Faktycznie dziwne to dawkowanie. Z tego, co mi się obiło o uszy to Pregnylu nie daje się dwa razy w ciągu jednego cyklu. Dlatego dostajesz albo 5000j albo 10000 j (jak masz pęcherzyka oporniaka)
Wg mnie takie dwukrotne "dobijanie" pęcherzyka może jedynie spowodować, że się zapadnie...i zostanie spisany na straty.
Ja swego czasu jak dostałam ovitrelle 5000j i nie pękł pęcherzyk, to za 2 dni dostałam Pregnyl 10000j (czyli można kłuć drugi raz ale czymś innym).
Baaa ja to nawet miałam 3 kłucia w jednym cyklu bo okazało się, że jeszcze w międzyczasie urósł mi drugi pęcherzyk i dostałam trzecią dawkę, tym razem był to Pergoveris
Tylko, skoro same pęcherzyki pękają to po co Pregnyl?!
No i mam nadzieję, że wypowie się tutaj Anatolka - to spec naszMegi'87 lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Megi, bo to powinno iść tak:
Idziesz w 10 dc na monitoring i widzi gin czy i jakie są pęcherzyki - najlepiej zrobić estradiol (wynik ok 200 i wyżej świadczy o dojrzałym pęcherzyku)i wtedy strzał Pregnylem.
I teraz dawka, skąd wiesz, czy 5000j nie poskutkowało? Miałaś monitoring po owulacji?? Powinnaś mieć, bo wtedy wiesz czy pęcherzyk pękł przy tej dawce czy w następnym cyklu dać strzał 10000j.
Megi'87 lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Mała_Mi79,
ostatnio miałam monitoring przed podaniem pierwszej dawki pregnylu i lekarz stwierdził, że pęcherzyk nadaje się do stymulacji. Wieczorem miałam zastrzyk i po dwóch dniach ponowny zastrzyk i monitoring- Pęcherzyk pękł.
Następnie najgorsze oczekiwanie może, a może nie .... wrrrr
W tym cyklu monitoring miałam w 3dc, i na następny monitoring mam przyjść w 13 dc.
W ostatnich cyklach mam bardzo skąpą miesiączkę, mówiłam mu o tym, ale.... Zazwyczaj moja miesiączka trwa 5 dni, przy czym 3 dni dosyć obfite, a teraz 3 dni z lekkim krwawieniem
Proszę jeszcze o informację w którym dniu zrobić estradiol, 10 dc mam w poniedziałek, to badanie wykonać w poniedziałek czy może w sobotę ???
Czy wykonać jeszcze jakieś badania hormonalne??
-
Megi ja to estradiol robiłam w dniu monitoringu jak było widać odpowiedniej wielkości pęcherzyk.
Raz był piękny, dorodny a estradiol 120 ... więc ustaliłam z położną (telefonicznie bo ginka kazała zrobić zastrzyk bez estradiolu), że jeszcze nie czas i przyjechałam na ponowny monitoring...
Okazało się, że ten "dorodny" pęcherzyk się wchłonął, zapadł czy co tam, bo go nie było i na 1000% nie pękł bo nie było widać płynu !!!
I tak jeszcze pytanie: czemu monitoring w 3 dc? W czasie @? Wg mnie trochę za szybko. Ale ginem nie jestem
Ja tam zawsze miałam (czy ze stymulacją czy bez) najwcześniej 10-13 dc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 15:25
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Opu ja byłam przyjęta w pt, a w pon dopiero laparo miałam.
Mała Mi sama nie wiem czy u mnie w ogóle są jakieś starania, bo ja z tych co szybko owu mają (nawet i w 11 dniu ) a męża dopadłam dopiero w 14. No ale może jakiś cud sie zdarzył i owu mi się przesunęła Jeśli wierzyć testom to właśnie tak było, tempertaury nie mierzę, na monitoringi nie chodzę więc innego potwierdzenia nie mam. Moje ostatnie cykle za długie nie były 22-23 dni, więc za chwilę się okaże jak sytuacja (dziś 20 dc)
Na poważnie do starań wracamy w styczniu
Megi ja też miałam start monitoringu od 2 - 3dc (ale to w klinice), zeby sprawdzić czy nic na jajnikach nie zostało z tego wcześniejszego
Edka i jak ci lekarz zinterpretował wynik? -
Megi'87 wrote:Witam Was dziewczyny
Jestem tutaj nowa Mam za sobą 8 miesięcy bezskutecznych starań Mąż wykonał badanie nasienia i jest dobre. Mam owulację i pęka mi pęcherzyk, tylko lekarz podejrzewa, że mam problemy z drugą fazą cyklu...
Dwa miesiące temu miałam przepisany pregnyl 5000 jm. w 9 dc i 11 dc, niestety nie uzyskałam fasolki następnie dwa m-ce przerwy w celu odsapnięcia jajnikom. Miałam badanie estradiolu i TSH i wszystko w normie. Wczoraj byłam u lekarza w 3dc i znowu lekarz przepisał mi pregnyl 5000 jm. w 10 dc i 12 dc, łącznie 10 000 jm.
Co o tym sądzicie??
Czy któraś miała podobne dawkowanie ??
My tu zawsze bierzemy 5000 albo 10000 na raz jak już jajko jest odpowiedniej wielkości, a Ty piszesz jakby w 9 i 11 dc gin chcaiła wspierać druga fazę cyklu a nie spowodowac pęknięcie pęcherzyka.. jeśli taki jest cel to zdecydowanie za wcześnie ten pregnyl... -
Mała Mi, mnie to się wydaje, że Megi gin to jej stymuluje pęcherzyki pregnylem, booooo, w zasadzie do tego jest pregnyl Jak dawno dziewczyny czytałyście ulotkę??? W ulotce jest wyraźnie, że jest to lek do stymulacji A ginowie nam podają na pękanie jajka ale w innym dniu... Co więcej, to lek taki "multiżołnierz" bopoooo...wspiera również druga fazę cyklu jak progesteron. Wieeeeki temu była to na forum taka laseczka (i wtedy pierwszy raz się spotkałysmy z czym takim), że miała podawany pregnyl w dwóch dawkach w drugiej fazie cyklu.
Mała_Mi79 lubi tę wiadomość
-
tulipanna wrote:Mała Mi, mnie to się wydaje, że Megi gin to jej stymuluje pęcherzyki pregnylem, booooo, w zasadzie do tego jest pregnyl Jak dawno dziewczyny czytałyście ulotkę??? W ulotce jest wyraźnie, że jest to lek do stymulacji A ginowie nam podają na pękanie jajka ale w innym dniu... Co więcej, to lek taki "multiżołnierz" bopoooo...wspiera również druga fazę cyklu jak progesteron. Wieeeeki temu była to na forum taka laseczka (i wtedy pierwszy raz się spotkałysmy z czym takim), że miała podawany pregnyl w dwóch dawkach w drugiej fazie cyklu.
Stymuluje stymuluje, nie pęka pregnylem w Jej przypadku. Rzadko się to spotyka, ale można. Można też podawać w 2 fazie na wspomaganie ciałka żółtego.Mała_Mi79, tulipanna lubią tę wiadomość