Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny. Przychodze do Was z małą historyjką i zasadniczym pytaniem. Mam nadzieję, że mi odpowiedzcie bo ja w zupełności jestem zielona jeśli chodzi o pregnyl.
Jestem na drugim cyklu stymulacji przez clo. Dawka 1X1. W zeszłym cyklu juz w 12 dc pęcherzyki miały 23 i 17 mm. A zwykle cykle miałam 30 - 36 dni. Przy clo się skrócił ten czas do 29 dni.
W tym cyklu czyli 2 z clo pani dr przepisała mi pregnyl 3 ampułki w 1 zastrzyku mam wziąć tj. 3X 5000.
Pytanie: Czy to nie jest jakaś końska dawka? Bo mnie przeraża zwłaszcza że to dopiero 1 zastrzyk...
A co najlepsze od 3 cyklu z clo mam zwiększoną dawkę 2x1.
Z góry dzięki za odpowiedzi. Każda na pewno będzie cenna Pozdrawiam i życzę każdej z Was zielonej kropy -
nick nieaktualnyDziewczyny straciłam nadzieję...
Tak po prostu, po ludzku.
W czerwcu miną 3 lata jak staramy się o 2 dziecko.
Mam dosyć, życie nie może mi uciekać na wizytach, rozmyślaniach, lekach i mierzeniu temperatury- to bez sensu.
Mam mądrą 4latkę w domu i na niej moja energia i uwaga powinny się skupiać. Uczę ją jeździć na nartach, wariujemy na śniegu, możemy razem spędzać czas i to jest teraz moim celem- nie stracić ani chwili.
Chodzę na siłownię regularnie, bardzo to polubiłam, mam nowe pasje.
Patrzę w przyszłość, nie może mnie udręczać niemożność posiadania drugiego dziecka.
Termometr chowam głęboko do szafy, resztki inofemu i inofolicu oraz wiesiołek zjem, bo szkoda wyrzucić.
Dziś na komputerze stworzyłam folder ze zdjęciami, na których widać wózek, foteliki, bujaczki, łóżeczka, kojce itd.
Czas to sprzedać, odgracić piwnicę i mieszkanie. Nie czekać, aż przyda się może za ileś lat.
Ja już na prawdę się poddałam.
Ale będę Was podczytywać i trzymać kciuki za Was :* -
Klara... masz rację ....
Ja Cię doskonale rozumiem, bo też mam synka - za miesiąc 6-latka
I też w takich chwilach mówię sobie, że fantastycznie byłoby gdyby miał rodzeństwo, o którym bardzo marzy...ale ja nie mogę świrować bo mam dla kogo żyć. Nie chcę żeby mój synek pamiętał, że w młodości matka furiatką była.
Nic na siłę.
Ja odpoczęłam przez te 3 miesiące jak obniżałam antyTPO i THS. Ale nabrałam nowych sił, wyciszyłam się..i spróbuję jeszcze tutaj, gdzie jestem, tym bardziej, że liczę na pomyślność po laparoskopii. Widzę, też, że po tych 3 miesiącach chyba mój organizm też odpoczął i sam nawet owulację przechodzi!
Jak się nie uda...trudno ... zrobiłyśmy i robimy tu wszystko, żeby nie pluć sobie za parę lat w brodę, że czegoś nie zrobiłam, bo nie chciałam...
A Ty skryj ten termometr.. sprzedaj rzeczy... wrzuć na luz i szalej z córą
Pielęgnuj nowe pasje !
A jak się uda... bo ja liczę na taki rozwój rzeczy... to będziesz miała okazję z córą iść i wybrać nowe rzeczy ..
Przytulam najmocniej i modlę się o Waszą "cudowną wpadkę" hihiklara_bella lubi tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
klara_bella wrote:Dzięki za zainteresowanie ☺ no zalalo mnie rano i mam 1 dc. Poddalam się już. Muszę odpocząć od tych wizyt leków itd. Ale za was trzymam kciuki żeby popekalo co ma popekac i żeby wam się wkoncu udało zajść ☺
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Aganeska, nie wiem jak Twój gin ale mój mówił że max 2 pregnyle że 3 sztuki podaje się przy in vitro, no ale może każdy ma jakieś swoje teorie.
klara będzie dobrze, popatrz na mnie ja nie mam nikogo a Ty masz swoje jedno słoneczko dla którego warto żyć! kiedyś nadejdzie drugie słonko wierze w to! trzymajcie się dzielnie kochane!klara_bella, Aganeska lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zaaplikowalam sobie pregnyl, w jedym zastrzyku 1000 jednostek, nie wiem czy dobrze to zrobilam czy powinnam zrobic 2 zastrzyki. No ale trudno juz po ptokach☺to teraz czekam na cudowne dzialanie zastrzyku. Od poniedzialku przez 10 dni 2x dziennie luteina
-
Rafaello kciukam
Ja tez zawsze robie jeden zastrzyk - wg zalecen mojej ginki - jeden rozpuszczalnik, dwa pregnyle.
Klara, przytulam mocno. Moze to jest wlasnie to czego potrzebujesz. Odpoczac, wyciszyc sie, nie myslec, zajac sie czyms innym. Moze to wlasniejest sposob na Ciebie, bo czasami szczescie do nas przychodzi kiedy najmniej sie tego spodziewamy. Nie trac nadzieji, ona zawsze umiera ostatnia, odpocznij.
Mala Mi czekam razem z Toba na poniedzialek. Prosze informuj nas na biezaco co i jak. B
U mnie oczekiwanie. Od wczoraj dziwny bol po prawej stronie, nasilajacy sie przy pelnym pecherzu i oddawaniu moczu. Macie moze pojecie co to moze byc? Mam nadzieje ze to nie poczatek zapalenia nerek albo pecherza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 15:26
klara_bella lubi tę wiadomość
Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
nick nieaktualny
-
Albo jest bliski pęknięcia.
Ja miałam tak samo, też około 18h po zaczął mnie lekko pobolewać jajnik, dalej po 6 h bolał bardzo. Okazało się, że pęcherzyk nie pękł, ale miał prawie 24mm i miałam IUI.
Rano już nic nie bolało, a wieczorem po USG okazało się, że pękł (pewnie w nocy).
Rafaello wrote:18h od podania pregnylu boli mnie lewy jajnik na ktorym jest pecherzyk, mozliwe zeby tak szybko pecherzyk pękł?
Po pregnylu chyba testy owy wychodza zafalszowane?
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Hej Słonka Czekam na izbie przyjęć z 10cioma innymi paniami i czekamy aż skończą się wizyty na oddziałach bo nie mają łóżek
Nieźle co Masakra jakaś .... chyba mnie tutaj rozwwli jak mnie nie przyjmą. .. A na pewno "umrę" tutaj z głodu buuu
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Nasza służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia, ALE! i tak się cieszmy, że laparoskopię wyznacza się dość szybko, bo jak wczoraj słyszałam w TV, że na endoprotezę kolana w zachodniopomorskim czeka się 20 lat to osłupiałam...
Mąż cały czas z Tobą przebywa ? Teraz to już pewnie po dietetycznej kolacyjce.. -
Rodzynko, męża od razu wyłoniłam rano z izby przyjęć do pracy
Przyjechał wieczorem Rano będę mieć komplet badań i wizytę u mojego gina, jednak szanse na jutrzejsza laparoskopie są zerowe raczej będzie to czwartek.
Napiszę jak będę wiedzieć na 100%
Wiem tylko, że musiałam mieć (nutę mówili tego przy zapisach) podkład poporodowy, podpaske taka poporodowa też. .. no i trzeba będzie się wygolic tego też również nie mówili ale na szczęście mam niezbędny sprzęt
Buziaki dla Was i dajcie znać która testuje niebawem .... no i jakiś raport by się przydał bo tu straszna posucha
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualnyMała Mi to masz urlopik skoro do czwartku Ci każą czekać.
Odpręż się i leż ile wlezie, odpoczywaj czytaj zaległe książki i ciesz się tymi 2 dniami
Ja byłam na nartach w weekend, było super.
W weekend idziemy z mężem do teatru, ależ się cieszę
A poza tym nuuuuda w weekend wystawię ogłoszenia ze starym sprzętem po córce (wózki łóżeczko itd). Żyjemy sobie dalejrodzynka66 lubi tę wiadomość