X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Pregnyl: kto stosował?
Odpowiedz

Pregnyl: kto stosował?

Oceń ten wątek:
  • Aganeska Autorytet
    Postów: 717 235

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny. Przychodze do Was z małą historyjką i zasadniczym pytaniem. Mam nadzieję, że mi odpowiedzcie bo ja w zupełności jestem zielona jeśli chodzi o pregnyl.

    Jestem na drugim cyklu stymulacji przez clo. Dawka 1X1. W zeszłym cyklu juz w 12 dc pęcherzyki miały 23 i 17 mm. A zwykle cykle miałam 30 - 36 dni. Przy clo się skrócił ten czas do 29 dni.
    W tym cyklu czyli 2 z clo pani dr przepisała mi pregnyl 3 ampułki w 1 zastrzyku mam wziąć tj. 3X 5000.
    Pytanie: Czy to nie jest jakaś końska dawka? Bo mnie przeraża zwłaszcza że to dopiero 1 zastrzyk...

    A co najlepsze od 3 cyklu z clo mam zwiększoną dawkę 2x1.

    Z góry dzięki za odpowiedzi. Każda na pewno będzie cenna :) Pozdrawiam i życzę każdej z Was zielonej kropy :)

    …ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
    1d6bfd3e88daa2a2a826e830f0dcb69a.png
  • Kasiek23 Ekspertka
    Postów: 176 68

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara, tak mi przykro :(
    Tylko nie trac nadziei, kiedys i do nas szczescie sie usmiechnie!

    Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA

    7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny straciłam nadzieję...
    Tak po prostu, po ludzku.
    W czerwcu miną 3 lata jak staramy się o 2 dziecko.
    Mam dosyć, życie nie może mi uciekać na wizytach, rozmyślaniach, lekach i mierzeniu temperatury- to bez sensu.
    Mam mądrą 4latkę w domu i na niej moja energia i uwaga powinny się skupiać. Uczę ją jeździć na nartach, wariujemy na śniegu, możemy razem spędzać czas i to jest teraz moim celem- nie stracić ani chwili.
    Chodzę na siłownię regularnie, bardzo to polubiłam, mam nowe pasje.
    Patrzę w przyszłość, nie może mnie udręczać niemożność posiadania drugiego dziecka.
    Termometr chowam głęboko do szafy, resztki inofemu i inofolicu oraz wiesiołek zjem, bo szkoda wyrzucić.
    Dziś na komputerze stworzyłam folder ze zdjęciami, na których widać wózek, foteliki, bujaczki, łóżeczka, kojce itd.
    Czas to sprzedać, odgracić piwnicę i mieszkanie. Nie czekać, aż przyda się może za ileś lat.
    Ja już na prawdę się poddałam.
    Ale będę Was podczytywać i trzymać kciuki za Was :*

  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara... masz rację ....
    Ja Cię doskonale rozumiem, bo też mam synka - za miesiąc 6-latka :)
    I też w takich chwilach mówię sobie, że fantastycznie byłoby gdyby miał rodzeństwo, o którym bardzo marzy...ale ja nie mogę świrować bo mam dla kogo żyć. Nie chcę żeby mój synek pamiętał, że w młodości matka furiatką była.
    Nic na siłę.
    Ja odpoczęłam przez te 3 miesiące jak obniżałam antyTPO i THS. Ale nabrałam nowych sił, wyciszyłam się..i spróbuję jeszcze tutaj, gdzie jestem, tym bardziej, że liczę na pomyślność po laparoskopii. Widzę, też, że po tych 3 miesiącach chyba mój organizm też odpoczął i sam nawet owulację przechodzi! :)
    Jak się nie uda...trudno ... zrobiłyśmy i robimy tu wszystko, żeby nie pluć sobie za parę lat w brodę, że czegoś nie zrobiłam, bo nie chciałam...

    A Ty skryj ten termometr.. sprzedaj rzeczy... wrzuć na luz i szalej z córą :)
    Pielęgnuj nowe pasje ! :)
    A jak się uda... bo ja liczę na taki rozwój rzeczy... to będziesz miała okazję z córą iść i wybrać nowe rzeczy .. :)
    Przytulam najmocniej i modlę się o Waszą "cudowną wpadkę" :) hihi :)

    klara_bella lubi tę wiadomość

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klara_bella wrote:
    Dzięki za zainteresowanie ☺ no zalalo mnie rano i mam 1 dc. Poddalam się już. Muszę odpocząć od tych wizyt leków itd. Ale za was trzymam kciuki żeby popekalo co ma popekac i żeby wam się wkoncu udało zajść ☺
    A ktory to twoj cykl ze stymulacja?

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • Dea28 Autorytet
    Postów: 2068 1253

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aganeska, nie wiem jak Twój gin ale mój mówił że max 2 pregnyle że 3 sztuki podaje się przy in vitro, no ale może każdy ma jakieś swoje teorie.

    klara będzie dobrze, popatrz na mnie ja nie mam nikogo a Ty masz swoje jedno słoneczko dla którego warto żyć! kiedyś nadejdzie drugie słonko wierze w to! trzymajcie się dzielnie kochane!

    klara_bella, Aganeska lubią tę wiadomość

    bfarxzdvl5a95qct.pngatdcj44jjj39fx4a.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaaplikowalam sobie pregnyl, w jedym zastrzyku 1000 jednostek, nie wiem czy dobrze to zrobilam czy powinnam zrobic 2 zastrzyki. No ale trudno juz po ptokach☺to teraz czekam na cudowne dzialanie zastrzyku. Od poniedzialku przez 10 dni 2x dziennie luteina

  • Kasiek23 Ekspertka
    Postów: 176 68

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello kciukam :)
    Ja tez zawsze robie jeden zastrzyk - wg zalecen mojej ginki - jeden rozpuszczalnik, dwa pregnyle.

    Klara, przytulam mocno. Moze to jest wlasnie to czego potrzebujesz. Odpoczac, wyciszyc sie, nie myslec, zajac sie czyms innym. Moze to wlasniejest sposob na Ciebie, bo czasami szczescie do nas przychodzi kiedy najmniej sie tego spodziewamy. Nie trac nadzieji, ona zawsze umiera ostatnia, odpocznij.

    Mala Mi czekam razem z Toba na poniedzialek. Prosze informuj nas na biezaco co i jak. B

    U mnie oczekiwanie. Od wczoraj dziwny bol po prawej stronie, nasilajacy sie przy pelnym pecherzu i oddawaniu moczu. Macie moze pojecie co to moze byc? Mam nadzieje ze to nie poczatek zapalenia nerek albo pecherza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 15:26

    klara_bella lubi tę wiadomość

    Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA

    7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja walnelam 2 rozpuszczalniki i 2 proszki w jednym zastrzyku :/

    Myslicie ze w 5 dniu od podania pregnylu gin cos na usg zobaczy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 17:14

  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello, wydaje mi się, że powinien zobaczyć już ciałko żółte.

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Girl- od czerwca biorę pregnyl na pęknięcie. Wystarczy mi na chwilę obecną :P
    Rafaello- tak już na USG będzie widać czy owulka była czy nie.
    Mała Mi- raportuj na bieżąco :)

  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 23 stycznia 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    18h od podania pregnylu boli mnie lewy jajnik na ktorym jest pecherzyk, mozliwe zeby tak szybko pecherzyk pękł?


    Po pregnylu chyba testy owy wychodza zafalszowane?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 09:10

  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo jest bliski pęknięcia.

    Ja miałam tak samo, też około 18h po zaczął mnie lekko pobolewać jajnik, dalej po 6 h bolał bardzo. Okazało się, że pęcherzyk nie pękł, ale miał prawie 24mm i miałam IUI.
    Rano już nic nie bolało, a wieczorem po USG okazało się, że pękł (pewnie w nocy).
    Rafaello wrote:
    18h od podania pregnylu boli mnie lewy jajnik na ktorym jest pecherzyk, mozliwe zeby tak szybko pecherzyk pękł?


    Po pregnylu chyba testy owy wychodza zafalszowane?

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w trakcie pakowania. .. matko ale mam stresa :(
    Oczywiście jak tylko będzie okazja to będę raportować na bieżąco :)
    Trzymajcie kciuki żeby mnie przyjęli na oddział. ... bo u nas to wszytko może się zdarzyć ;)

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • Dea28 Autorytet
    Postów: 2068 1253

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi trzymam kciuki :)

    u mnie pęcherzyk pękł w 17dc i teraz czekam

    bfarxzdvl5a95qct.pngatdcj44jjj39fx4a.png
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Mała Mi powodzenia!! Liczę na pozytywne raporty... :)

    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Słonka :) Czekam na izbie przyjęć z 10cioma innymi paniami i czekamy aż skończą się wizyty na oddziałach bo nie mają łóżek ;)
    Nieźle co :) Masakra jakaś .... chyba mnie tutaj rozwwli jak mnie nie przyjmą. .. A na pewno "umrę" tutaj z głodu buuu :(

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Nasza służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia, ALE! i tak się cieszmy, że laparoskopię wyznacza się dość szybko, bo jak wczoraj słyszałam w TV, że na endoprotezę kolana w zachodniopomorskim czeka się 20 lat to osłupiałam...

    Mąż cały czas z Tobą przebywa :)? Teraz to już pewnie po dietetycznej kolacyjce..:)

    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzynko, męża od razu wyłoniłam rano z izby przyjęć do pracy :)
    Przyjechał wieczorem :) Rano będę mieć komplet badań i wizytę u mojego gina, jednak szanse na jutrzejsza laparoskopie są zerowe :( raczej będzie to czwartek.
    Napiszę jak będę wiedzieć na 100%
    Wiem tylko, że musiałam mieć (nutę mówili tego przy zapisach) podkład poporodowy, podpaske taka poporodowa też. .. no i trzeba będzie się wygolic :) tego też również nie mówili ale na szczęście mam niezbędny sprzęt :)
    Buziaki dla Was i dajcie znać która testuje niebawem .... no i jakiś raport by się przydał bo tu straszna posucha :)

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi to masz urlopik skoro do czwartku Ci każą czekać.
    Odpręż się i leż ile wlezie, odpoczywaj :P czytaj zaległe książki i ciesz się tymi 2 dniami :)
    Ja byłam na nartach w weekend, było super.
    W weekend idziemy z mężem do teatru, ależ się cieszę :)
    A poza tym nuuuuda :) w weekend wystawię ogłoszenia ze starym sprzętem po córce (wózki łóżeczko itd). Żyjemy sobie dalej :)

    rodzynka66 lubi tę wiadomość

‹‹ 330 331 332 333 334 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ