Problemy z tarczycą / wysokie TSH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam pytanie.To moje wyniki ze stycznia tego roku, wszystko wyszlo w normie, ale tak sie zastanawiam, czy pomimo tych wynikow z tarczyca ok? wiecznie zmeczona chodze... wiem tez, ze jest usg tarczycy - ale tego juz nie robilam. Myslicie, ze jest sie czym przejmowac? Mam pco - (testosteron i prl podwyzszone), biore juz metformine na IO... tylko nie wiem do konca jak to jest z ta tarczyca...
TSH 1.9 mIu [0.25-5]
FT4N 14.9 pmol/l [9-20]
FT3 5.8 pmol/l [4-8.3]hipisiątko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny! Proszę pomóżcie zinterpretować wyniki.
TSH: 3,2
FT4: 15,75
anty-TPO: 9,3 (zakres referencyjny 0,0-34,0)
anty-TG: 10,2 (zakres referencyjny 0,0-115,0)
TSH i FT4 badałam kilka miesięcy temu jednak poprzedni lekarz nie zainteresował się wyrównaniem ich poziomu. Od 3 dni przyjmuję Euthyrox 0,5 tabletki, po tygodniu mam zwiększyć dawkę do całej tabletki.
Dzisiaj odebrałam wyniki przeciwciał i zastanawiam się czy są OK (wizyta dopiero za miesiąc). Teoretycznie mieszczą się w zakresie referencyjnym, ale nie wiem czy dobrze to odczytuję... Czy powinnam nie mieć wcale tych przeciwciał żeby twierdzić, że jest OK? -
Dziewczyny a o czym to świadczy jak P.ciała anty TG i TPO są strasznie wysokie?? Bo ja mam bardzo wysokie. Oto moje wyniki:
TSH- 1,5
FT3- 3,02
FT4- 1,05
P.ciała anty-TG- 111,52 gdzie norma jest do 4,11
P.ciała anty-TPO- 142,19 gdzie norma jest do 5,61[*] 6.06.2014 Aniołek
[*] 25.10.2014 kolejny Aniołek
Boże proszę Cię o Cud i o kolejną ciążę, tym razem szczęśliwą i o zdrowe dzieciątko, proszę. -
Hashimoto. Ja byłam w czwartek u neurochirurga, który przesłał mnie do endokrynologa( do swojej żony, gabinet obok) wcześniej poinformował ją że mamy daleko i w czym problem ( hashi i hiperprolaktynemia i gdy weszliśmy to ona od razu, że urodzę 6 dzieci, więc by sie nie martwić. Ale wiadomo obawy są zawsze. Trzeba walczyć i mieć nadzieję, że CUDA nam się zdziejąM&M
-
asiorekk wrote:Dziewczyny a o czym to świadczy jak P.ciała anty TG i TPO są strasznie wysokie?? Bo ja mam bardzo wysokie. Oto moje wyniki:
TSH- 1,5
FT3- 3,02
FT4- 1,05
P.ciała anty-TG- 111,52 gdzie norma jest do 4,11
P.ciała anty-TPO- 142,19 gdzie norma jest do 5,61
To nie są bardzo wysokie przeciwciała Ja miałam ponad 1000 i to też nie jest najwyższy wynik, jaki widziałam - ich poziom oznacza intensywność ataku na tarczycę. U Ciebie ten atak jest umiarkowany. Nie martw się, już to gdzieś pisałam, że ze wszystkich różnych zaburzeń hormonalnych tarczyca jest najsympatyczniejsza w ogarnięciu Myślę, że endokrynolog się Tobą dobrze zajmie, zwłaszcza jeśli będzie znał historię Twoich poprzednich ciąż- Hashi sprawia, że prawdopodobieństwo poronienia jest troszkę wyższe.
Czy miałaś już USG? Diagnozę powinno się potwwierdzić jeszcze w USG.
Jeśli okaże się, że to na 100% Hashi, a będziesz miała dużo samozaparcia i chęci, to na obniżenie przeciwciał pomaga rezygnacja z produktów pszennych i tych zawierających gluten oraz wszystkich przetworów mlecznych. Moje przeciwciała spadły o 70% po wyeliminowaniu tych produktów oraz kilku innych, po których czułam, że jelitka pracują nie tak. Mam teraz przyzwoite przeciwciała i myślę, że gdyby nie to, że mam też milion innych chorób, już bym mogła czekać na dziecko, bo czuję się świetnie, wszystkie wredne objawy hashimoto jak stany depresyjne czy brak energii po prostu minęły.
Zażywanie hormonów tarczycowych raczej nie obniża przeciwciał. -
zwei_kresken kochana jestem po jednej ciąży pozamacicznej gdzie robili mi laparoskopię i usunęli prawy jajowód i po 3 miesiącach zaszłam znowu w ciążę okazał się mały przyrost HCG i ciąża biochemiczna sama się poroniła. Po tym wszystkim udało mi się dostać do lekarza który zajmuje się tylko problemami z niepłodnością i byłam u niego na pierwszej wizycie, opowiedziałam o wszystkim. Siedziałam u niego 40 minut a nie 3 jak u innych lekarzy. Zrobił ze mną wywiad, zbadał ginekologicznie, mam nadżerkę i zaczerwienioną szyjkę, potem zrobił USG dopochwowe, powiedział że budowa macicy i jajniki ok tylko prawy jest trochę opadnięty bo nie ma jajowodu. Potem zrobił mi USG tarczycy i powiedział że jest zmasakrowana i wygląda jakby ją mole wyżarły, widziałam takie jakby zmiany ogniskowe na obrazie a w wywiadzie napisał że "Tarczyca o prawidłowej wielkości i o niejednorodnej echostrukturze". Powiedział że może to być przyczyną moich niepowodzeń ale najpierw musze zrobić badania żeby mógł coś więcej powiedzieć. Następnie zrobił mi USG piersi wyszło ok i potem USG brzucha "wątroba, pęcherzyk żółciowy, trzustka i obie nerki bez zmian" . Powiedział mi że po obrazie widać że tarczyca jest zmasakrowana i na pewno nie jest to do wyleczenia tylko do leczenia po czym zapisał mi stos badań do zrobienia (wiedziałam że on zleca wszystkie badania bo musi mieć pełen obraz co się dzieje) koszt ok 3 tysiące zł. Zrobiłam połowę i czekam na kolejny cykl żeby zrobić pozostałe. Ogólnie to ja od dawna nie mam energii i jestem śpiąca, czułam że coś jest nie tak bo można czasem mieć lenia ale na prawdę dziwnie takim przydżumionym być . Zobaczymy co mi powie ale na wizytę jeszcze muszę trochę poczekać aż zrobię wszystkie badania i będę miała wyniki. Do zakończenia leczenia mamy zakaz starania się o dziecko.[*] 6.06.2014 Aniołek
[*] 25.10.2014 kolejny Aniołek
Boże proszę Cię o Cud i o kolejną ciążę, tym razem szczęśliwą i o zdrowe dzieciątko, proszę. -
Zwiększyłam sobie 2 miesiące temu samodzielnie dawkę Euthyroxu z 88 do 110, bo moje TSH skoczyło do ponad 7. Po tych 2 miesiącach dziś odebrałam wyniki i mam 0,4. Szybko poszło. Pojutrze na szczęście wreszcie długo oczekiwana wizyta u endo, pomyślimy co z tym zrobić, pewnie dostanę dawkę 100 , żeby wylądowac z TSH w okolicach 1. Mój obecny endo leczy mnie od niedawna [wcześniej chodziłam do innego lekarza] i pozwala mi na samodzielne manewrowanie dawką +/- 1/4 dawki ale jak widać nawet taka zmiana daje bardzo dużo w wynikach, więc trzeba uważać.
EDIT: sprawdziłam datę poprzednik wyników- to nie było nawet 2 miesiące temu, tylko 5 tygodni temu...
asiorekk wrote:No i co w takim razie Ty jesz jak wyeliminowałaś mleczne produkty?? Ja ich jem sporo
Ojojoj, bardzo dużo dobrych rzeczy. Jedyne, bez czego sobie nie daję rady , to bez kawałka sernika raz na miesiąc czy dwa. Ale to w ramach nagrody albo uczczenia jakiegoś małego sukcesu.
Jem mleka roślinne, tylko nie sojowe, bo przy hashimoto należy unikać produktów sojowych. Uwielbiam mleko migdałowe, ale jest bardzo drogie, czasem robię sobie sama. Ale np. w Rossmanie często trafiam na promocję mleka ryżowego, ich mleko owsiane jest przedobre, ma smak ciasteczek owsianych i jest super do koktajli. Nie jem serów. Po 12 miesiącach unikania ich już nawet nie tęsknię. Sery są dobre na pizzy, ale nie jem pizzy... [no dobra, teraz jest mi troszkę przykro, jak to piszę...]
Zamiast chleba jem nic No czasem jem wafle ryżowe. Ale na śniadanie jem głównie omlety owsiane [pyszne, ale głownie na słodko]. Na słono często jem tzw omlet hiszpański- jajka zapiekane z ziemniakami i warzywami. Do pracy pudło zbilansowanej sałatki. Jem kasze: gryczaną, owsianą, jaglaną, komosę ryżową, ryż, ziemniaki normalne i te słodkie. Piekę z mąk ze zbóż nie zawierających glutenu- mąka owsiana chyba najbardziej u mnie schodzi.
Generalnie jem bardzo pysznie i staram się nie jeść za mało węglowodanów, co było błędem na początku mojego bezglutenowego jedzenia. Mam też insulinooporność i hiperinsulinemię, przy których bardzo pomaga dieta niskowęglowodanowa, ale okazało się, że ograniczenie węglowodanów bardzo uderza w moją tarczycę i w samopoczucie oraz ilość energii, a ja jestem bardzo aktywna fizycznie, 5 dni w tygodniu mam jakieś sporty i zwyczajnie nie miałam na nie siły. Po dodaniu węglowodanów do codziennych porcji jedzenia czuję się świetnie, a gospodarka insulinowa na tym nic nie straciła.
Jest dużo fajnych blogów wegańskich- ja jestem mięsożerna, ale na nich można podejrzeć jak radzić sobie bez mleka, więc często je czytam. Moja koleżanka- weganka częstowała mnie "twarogiem" bezmlecznym, płatkami drożdżowymi, których używa się zamiast parmezanu i wszystko było pyszne. Naprawdę można bez pewnych rzeczy żyć, zwłaszcza gdy to przynosi takie fajne efekty. Mój cholesterol po odstawieniu glutenu i mleka spadł wreszcie do normy- nigdy takiego niskiego nie miałam, zawsze między 250 a 300Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 09:55
Martoszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Ja miałam zawsze wszystkie wyniki tarczycy w porządku a teraz po ostatniej ciąży coś mi się porobiło- mam za wysokie antyciała Anty-TG.
Wyszły mi 207,5 IU/ml, a norma jest max do 115.
Reszta to:
TSH 0,73 uU/ml (norma 0,20- 4,00)
FT3 3,2 pg/ml (norma 1,8- 5,00)
FT4 15,20 pg/ml (norma 8,00- 19,00)
FSH 4,7 mlU/ml (norma 3,3- 11,30)
LH 3,3 mlU/ml (norma 1,7- 7,20)
prolaktyna 7,40 ng/ml (norma 2,00- 25,00)
Anty TPO 23,8 IU/ml (norma poniżej 63)
Usg tarczycy wskazało powiększoną tarczycę i jakieś cienie wskazujące na początek zapalenia tarczycy (nie wiem dokładnie co tam napisane, bo mieszkam we Włoszech i po włosku wszystko, a nie wszystko w języku medycznym można zrozumieć ) Usg robił technik a nie endokrynolog i powiedział, że to może wyglądać na początek choroby.
A wizytę u endokrynologa mam dopiero na koniec stycznia.
Czyżby to mogło być zaczynające się hasimoto?Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Hej dziewczynki mam pytanie.
Otoż też mam problem z tsh i dziś dostałam Euthyrox i mam brac rano naczczo pół godziny przed śniadaniem. Pracuje na 3 zmiany i zastanawiam się czy to nie będzie robiło różnicy jeżeli wezme tab jak się wyśpie? A w pozostałe tygodnie z rana.