progesteron
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida wrote:Dziękuję vanesso. Ja przed @ mam zawsze plamienia delikatne zapowiadające okres, 1-2 dni. Po @ trwają zazwyczaj o dzień dłużej. Może to właśnie to. Z drugiej strony czytałam też, że 'taka uroda' niektórych kobiet.
Nie wiem, nie znam się na wynikach badań, ale przy tym, że mieszczę się w normie pośrodku fl, nie wierzę, by 14,2 był zbyu niski na utrzymanie ciąży...
Ok, nie zanudzam, dziękuję raz jeszcze i życzę powodzenia
Jakie są te plamienia? jeżeli brązowe/czarne to dodatkowo objaw niepokojący. -
No tak, zawsze brązowe, czasem ciemnobrązowe. Zawsze tak miałam, odkąd pamiętam. Myślałąm, że tak powinno być, by okres najpierw mógł się rozkręcić, a po, by mógł się wyczyścić.
Nie mam torbieli, powiększonycyh jajników itd. Właśnie jestem w trakcie badań. Zrobłam już panel TSH (tsh 2,68, anty-TPO 133, reszta w normie). Jak już w końcu dostanę @ to mam zamiar zrobić Testosteron, Prolaktynę, FSH, LH i Estradiol oraz cukier. -
Ida wrote:No tak, zawsze brązowe, czasem ciemnobrązowe. Zawsze tak miałam, odkąd pamiętam. Myślałąm, że tak powinno być, by okres najpierw mógł się rozkręcić, a po, by mógł się wyczyścić.
Też to mam i czekam na diagnozę pod tym kątem. -
U mnie to są naprawdę niewielkie, czasem ledwo zauważalne plamienia i nie są płynne, to zazwyczaj śluz zabarwiony (jesli chodzi o te przed @). Mieszczą się na środku wkładki i nigdy nie muszę jej wymieniać na nową, bo bezpośrednio po tym nadchodzi normalna @. Zazwyczaj to 1 dzień przed okresem, rzadko zdarza się, że 2. Może to nie krew a złuszczająca się błona, endometrium albo po prostu zabarwiony śluz? Zwłaszcza, że po okresie też plamię, czyli to wszystko czyści się aż następuje biały śluz. Nie wierzę, że jakaś krew tam zlega. No ale mogę się przecież mylić...
Przy następnej wizycie zapytam się o to lekarza, ale kiedy byłam u niego w lutym, po 1 cyklu starań nie pytał o nic, nie zlecił żadnych badań, po badaniu ginekologicznym i usg dowcipnym pochwalił, że wszystko ok i polecił działać i się nad niczym nei zastanawiać, tylko dać sobie czas. -
vanessa wrote:To zależy na jakiej podstawie stwierdzasz że owu wystepuje pomiędzy 14 a 16 dc bo jeżeli wg. tego co wyznacza OF to nie jest wiarygodne źródło aby wyznacać dzień na badanie progesteronu.
A potrafisz pewnie określić dzień szczytu śluzu? Jeżeli tak to dobrze jest badać w 7 dniu po szczycie.
Mnie np. lekarz zlecił zbadać w 5, 7 i 9 dniu po szczycie sluzu.
Jeżeli cykl jest bezowulacyjny to badanie progesteronu pod kątem tego czy utrzyma sie ewentualna ciąża moim zdaniem nie ma sensu, bo z pękniętego pęcherzyka wytwarza sie ciałko żółte które wytwarza progesteron potrzebny do utrzymania ciąży. A jeżeli pęcherzyk nie pęknie to ciałko żółte naweet jak sie wytworzy nie będzie ciałkiem żółtym po owulacyjnym. Takie jest moje zdanie.
A jak Ci wyszła tarczyca?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 22:50
dżelka lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:U mnie to są naprawdę niewielkie, czasem ledwo zauważalne plamienia i nie są płynne, to zazwyczaj śluz zabarwiony (jesli chodzi o te przed @). Mieszczą się na środku wkładki i nigdy nie muszę jej wymieniać na nową, bo bezpośrednio po tym nadchodzi normalna @. Zazwyczaj to 1 dzień przed okresem, rzadko zdarza się, że 2. Może to nie krew a złuszczająca się błona, endometrium albo po prostu zabarwiony śluz? Zwłaszcza, że po okresie też plamię, czyli to wszystko czyści się aż następuje biały śluz. Nie wierzę, że jakaś krew tam zlega. No ale mogę się przecież mylić...
Jak juz wspomniałam normalne że organizm sie czyści ale nie powinno być brązowej krwi.
Ja mam dokładnie sprawdzać i zapisywać żeby dokładnie wiedzieć ile trwaja te plamienia.
Z doświadczenia i opowiadań wiem że lekarze to bagatelizują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 12:58
-
aja wrote:nie sugeruje się OF.
-
Opowiem co na ten temat mówi mój ginekolog. Generalnie progesteron bada się w 7-8 dniu po owulacji, wtedy jego poziom jest najwyższy, oczywiście jeśli ma przyjść @, bo gdyby doszło do ciąży to poziom progesteronu powinien dalej wzrastać.
Pierwszy raz powinno badać się progesteron, np 5,7 i 9dpo, albo 6,7,8 dpo, aby móc sprawdzić przyrost, bo przyrost również jest ważny, a sam progesteron wydzielany jest pulsacyjnie, więc jeden pomiar dużo nie mówi. W kolejnych cyklach wystarczy zbadać progesteron 7 dpo.
Wg mojego gina poziom progesteronu mniejszy niż 3 świadczy o tym, że w ogóle nie doszło do owulacji. O prawidłowej owulce można mówić wtedy, jeśli wynik progesteronu osiągnie minimum 10.
Podsumowując poziom 14-15 badany 7 dpo jest bardzo dobrym wynikiem.
Pozdrawiam Was serdecznieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2014, 21:12
Ida, kapturnica, Lillith Lukrecja lubią tę wiadomość
-
aja wrote:cześć Dziewczyny, zrobiłam sobie progesteron, pierwszy raz. Podejrzewam,że owu w tym cyklu raczej nie miałam, testy owu negatywne ale niby śluz był,więc sie staraliśmy. Poza tym jak dla mnie skok temp był 18.04, choć OF mi go nie wyznaczył. dziś mam 21dc i mój progesteron wynosi 3,22ng/ml. Proszę o interpretacje.
Aja, jeśli badałaś progesteron 21dc, a owulka była w okolicach 18-20 dc, to Twój poziom progesteronu był badany 3 dni po owulacji, jeśli miała ona miejsce 18dc, ale jeśli 20 dc to progesteron badałaś 1dpo, więc wynik 3,22 świadczy jedynie o tym, że owulka się odbyła. Aby wiedzieć coś więcej musiałabyś zbadać poziom hormonu jeszcze raz po 5 dniach -
Ida wrote:Czegoś nie rozumiem. Skoro są normy dla progesteronu w danej fazie cyklu to po co się przejmować że nasz wynik nie jest wyższy niż 20? Na zdrowy rozum jeśli mieścimy się w widełkach to powinno być ok, prawda? Gdzyby każda kobieta po owulacji musiała mieć więcej niż 20 to pewnie byłaby taka instrukcja.
Ja, mając cykle 30-31 dniowe poszłam na progesteron 24 dc, w 6 (a w 7 weg mnie) dpo. Miałam wynik 14,2, czyli wg mojego laboratorium prawie idealnie pośrodku normy. Do dnia dzisiejszgo byłam zdowolona z takiego wyniku i pewna byłam, że do owulacji doszło, bo przecież mieszczę się w normach dla fazy lutealnej. Poza tym moje obserwacje dają mi niemal 100% pewności, że była. Czytając ten wątek zaczynam się zastanawiać, czy mam się zaczynać martwić zbyt niski jednak wynikiem?
Masz bardzo dobry wynik progesteronuIda lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Dziękuję vanesso. Ja przed @ mam zawsze plamienia delikatne zapowiadające okres, 1-2 dni. Po @ trwają zazwyczaj o dzień dłużej. Może to właśnie to. Z drugiej strony czytałam też, że 'taka uroda' niektórych kobiet.
Nie wiem, nie znam się na wynikach badań, ale przy tym, że mieszczę się w normie pośrodku fl, nie wierzę, by 14,2 był zbyu niski na utrzymanie ciąży...
Ok, nie zanudzam, dziękuję raz jeszcze i życzę powodzenia
wynik 14,2 nie jest za niski na utrzymanie ciąży, ponieważ w przypadku ciąży dalej by wzrastał po 7 dpo...
norma progesteronu dla pierwszego trymestru ciąży zaczyna się od 9...
stąd wynik 7dpo powinien być wyższy niż 10.
Życzę Wam i sobie zielonych kropeczekIda, kapturnica, golonat lubią tę wiadomość
-
Kochane jakiś czas temu była chyba tutaj mowa o brązowych/czarnych plamieniach przed/po @. Różnie lekarze do tego podchodzą a najczęściej olewają ten objaw tłumacząc że macica sie oczyszcza. Ja też mam ten problem... przez kilka dni po @ mam brązowe plamienia i trafiłam na Lekarza który nie zbagatelizowała tego tylko pierwsze co to zlecił badania progesteronu w odpowiednich dniach i wyszło ok więc powiedział że jeżeli progesteron ok a takie plamienia są to jest to przewlekły stan zapalny endometrium i może to powodować poronienie lub niemożliwość zagnieżdżenia sie zarodka. Przepisał mi antybiotyk.
To tak dla informacjiPrzyprawa123 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję vanesso za tą informację. Jak będę następnym razem u gina to zapytam o te plamienia i zasugeruję mu że to stan zapalny. Ciekawe czy się odniesie.
A swoją drogą - ten przewlekły stan zapalny endometrium jak się objawia? Jedynie plamieniami? Czy też coś boli, coś się czuje? Czy ma się gorączkę, czy wychodzi to w morfologii czy innym badaniu? Na jakiej podstawie gin to stwierdził? -
nick nieaktualnyDla mnie ginekolog powiedzial, ze bez znaczenia kiedy badamy. Natomiast w necie przeczytalam ze sa rozne wartosci w zaleznosci od czy przed owu czy po owu, chyba wiec jednak trzeba tego pilnowac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2014, 14:28
-
Ida wrote:
A swoją drogą - ten przewlekły stan zapalny endometrium jak się objawia? Jedynie plamieniami? Czy też coś boli, coś się czuje? Czy ma się gorączkę, czy wychodzi to w morfologii czy innym badaniu? Na jakiej podstawie gin to stwierdził?
Nie wiem czy wyjdzie w morfologii ale powiedział że po zakończeniu antybiotykoterapii można zrobić morfologie ale nie jest to konieczne bo po antybiotykach już jest ok.
Wiem że endometrioza też może powodować plamienia...
Po za tym wiem jedno że takie plamienia na pewno nie są normalne a lekarze to olewają... dawniej tego nie miałam. Od pewnego czasu się to zaczęło... kilka lat wcześniej miałam nadżerke stany zapalne pochwy, grzybice... i lekarz mówił że to mogło spowodować ten stan zapalny endometrium i logicznie myśląc stan zapalny mógł przejść wyżej z pochwy do macicy w moim przypadku. Dokładnie nie pamiętam ale te plamienia zaczęły się właśnie trochę później jak te stany zapalne z nadżerką. Tamto zostało wyleczone ale zakażone endometrium już nie.
Po antybiotykach dam znać czy pomogło ale to będzie nie prędko bo kurację mam zacząć w fl w przyszłym cyklu i mam je brać 3 tygodnie.
Ida lubi tę wiadomość
-
Hej, ja jestem 7 dzień po owulacji.
Badałam progesteron i o to wyniki
Progesteron 16,31 ng/ml
f.pęcherzykowa 0,2-1,5
f.owulacyjna 0,8-3,0
f.lutealna 1,7-27
co o tym sądzicie???
Dzwoniłam do lekarza powiedział, że czekamy, jak @ nie przyjdzie w terminie to robić betę. Ale pewnie już w sobotę polecę
Bo obecnie mam 51 dc i za cholerę nie wiem kiedy ma przyjść @ bo cykle strasznie rozregulowane. Owulację miałam w 44dcsierpień 2013- ciąża biochemiczna
czerwiec 2014- ciąża biochemiczna