Reprofit Ostrava
-
WIADOMOŚĆ
-
Katszo rozumiem że jesteś rozczarowana wynikiem ale pamiętaj, że z tych 2 zarodków mogą być piękne dzieciaki. Trzymam ogromne kciuki żeby pgt wyszło dobrze ✊
Arzu serce pęka jak się czyta Twoją historię 💔
Wiem jak to jest dojść do ściany i to niestety wiele razy. Mam nadzieję, że odnajdziesz szczęście niezależnie od decyzji jaką podejmiesz ❤️Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
Mysza123 wrote:To wszystko jest bardzo trudne. Okropnie ciezka droga. Ja nie mialam watpliwosci czy chce kd, czy moze nawet zarodek. Dla mnie opcja byla prosta- chce dziecko. Poszlismy w strone dawczyni ze wzgledu na decyzje meza. Postawilismy wszystko na jedna karte.
Teraz kiedy jestem po transferze nie mam watpliwosci, codziennie lapie sie na tym ze marze o tym by ten kropek z nami zostal 🙌❤️ Modle sie o to. Nawet przez mysl mi nie przechodzi ze to czesc "obca" a porownanie mam bo mam tez dziecko z naturalnej ciazy. Wiem ze by bylo tak samo i z zarodkiem ale oczywiscie rozumiem jezeli dla kogos caly ten proces adopcji czy pol adopcji (kd) jak to ja mowie, prenatalnej jest owiany jakimis niepewnosciami.
Mam nadzieje ze kazdej z nas sie tu uda, pomimo ze lapia mnie dreczace i dolujace mysli.
Żeby była jasność - dla mnie KD nie było problemem. Nie noszę w sobie żadnej ambicji przekazywania swoich genów, bo są dla mnie abstrakcją. Wierzę, że miłość do drugiego człowieka i macierzyństwo to fenomeny społeczne, które - jeśli je podjąć świadomie - są pięknym doświadczeniem. To samo tyczy się AZ - nie widzę w tym żadnego problemu. Chcę po prostu doświadczać świata w pełni, w całej jego okazałości, a jednym z tych doświadczeń byłaby ciąża, poród, wychowywanie dziecka. To jest świadome podjęcie roli społecznej, opartej na trosce i opiece - co może być lepszego w życiu?mała, Mysza123, Kasyno_ivf, monester, Jeżóweczka, Milvaaa, arzu, The_sleeping_beauty lubią tę wiadomość
36 lat
Endometrioza IV st. (3 laparoskopie)
AMH: <0,20
FSH: 19
wodniaki jajowodów (laparotomia wrzesień 2022)
pierwsza procedura 11.2021 - 1 zarodek
11 dpt - beta 2,30 💔
druga procedura 05.2022 - degeneracja komórki po zapłodnieniu 💔
trzecia procedura 07.2022 - brak dobrych komórek do zapłodnienia 💔 💔 💔
11.2022 - Reprofit, KD, 2 zarodki, dobre wyniki pgt
transfer - 19 grudnia 2022 (estrofem 3x1, utrogestan 3x400, duphaston 3x1, agolutin 1x1, atosiban, neoparin, acard)
8 dpt - betaHCG 46,60; progesteron 31,48
10dpt - betaHCG 31,50; progesteron 30,98 💔
11dpt - betaHCG 16, ciąża biochemiczna
maj 2023 - transfer zarodka z KD (cykl sztuczny)
6dpt - betaHCG 13,9
8dpt - betaHCG 77,40
11dpt - betaHCG 149,50
13dpt - betaHCG 84 💔
grudzień 2023 - transfer zarodka z KD (cykl sztuczny)
❣️ jest dziewczynka
termin porodu: 07.09.2024 -
Dziewczyny potrzebuję rady.
Jestem zdecydowana na Czechy jako transfer ostatniej szansy, chociaż bliższa memu sercu jest adopcja istniejących zarodków.
Zadzwonili do mnie z polskiej kliniki, że mają dla mnie piękny zarodek 411. Tylko problem polega na tym że ja jestem rh- a zarodek +. Jestem też po 2 poronieniach bardzo dawno temu po których nie dostałam zastrzyku immunoglobuliny anty D. Nie wiem czy może rozwinąć się konflikt serologiczny?
Poprzednie AZ miałam z zarodkami rh- .
Jeżeli chcę rh- to mają tylko pasujący 322 więc dużo słabszy.
Wiem, że minusowe dziewczyny chyba transferują zarodki +Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
arzu wrote:przeglądałam wyniki badań pgt, które dziewczyny podawały na różnych forach, no i miałam jakiś osąd swojej sytuacji... więc Ja przyjęłam dla siebie taką strategię, żeby się nie nastawiać, wiadomo że to i tak człowiek ma nadzieję, ale żeby być jakkolwiek gotowym na zły scenariusz jeśli się wydarzy, żeby potem sobie z tym poradzić, i że lepiej mile się zaskoczyć.. bo tu nie chodzi tylko o pieniądze, które są ogromne przy szalejącym kursie waluty, ale i o decyzje o adopcji komórek, mnie ta decyzja zajęła ponad pół roku, a przed nią po bezpośrednio n-tej nieudanej procedurze też jak teraz byłam zrezygnowana, że nie, że pass, koniec i do widzenia... może wrócę do tematu.... nie wiem, jedyne co wiem że teraz nie dam rady psychicznie tego ogarnąć, tego wszystkiego już jest po prostu dla mnie za dużo... ja generalnie jestem otwarta na każdą adopcję i społeczną a tym bardziej prenatalną... ale to jednak co innego być otwartym, a co innego jak się stoi przed taką decyzją, twarzą w twarz... człowiek podejmuje takie niestrudzone wysiłki, a tu jak pisałaś ściana za ścianą, ja się czuję przymuszana tymi ścianami do decyzji, nie podoba mi się taka presja, miałam i mam też różne rozkminki filozoficzne w zakresie adopcji prenatalnej... no muszę złapać równowagę bo mimo że się nastawiałam na złe pgt to i tak chyba nie da się na to przygotować w 100%...
nie proponowali nam drugiej procedury KD tylko już AZ, oczywiście jak chcemy to nie ma problemu... przez chwilę rozważaliśmy taką opcję, ale stwierdziliśmy że już lepiej zainwestować pieniądze w kolejny przebadany zarodek AZ, spróbować dwa razy i jak się nie uda to finito i koniec pieśni, bo serio wyląduję w psychiatryku, trzeba żyć, nie mogę tak w nieskończoność... ale póki co nie dam rady i tego AZ...
Najgorszy jest dzień w którym dostaje się trudną wiadomość, bo emocje sięgają zenitu, panikuje się, ale po kilku dniach klaruje się decyzja... wydaje mi się że przede wszystkim trzeba działać w zgodzie ze sobą...
Napisałaś wszystko to, co ja bym napisała, gdybym miała dzisiaj na to siłę. Ta presja podjęcia decyzji i pójścia o krok dalej, którą na nas wymusza kolejna ściana, to jest dokładnie to, z czym się mierzę. Chciałabym rozważać te opcje na spokojnie, bez stresu, ale nie da się tak niestety.
I to pragnienie odzyskania swojego życia jest przemożne - ciągle na coś czekam; ciągle jest jakiś deadline; horyzont mojego świata ciągle przesłonięty przez kliniki, lekarzy, operacje, oczekiwanie. Życie ucieka, a ja wszystko odkładam na później. I ciągle mówię do siebie: później będziesz szczęśliwa, jeszcze troszkę wytrzymaj w tym syfie. Boję się, że to jest ślepa uliczka.arzu lubi tę wiadomość
36 lat
Endometrioza IV st. (3 laparoskopie)
AMH: <0,20
FSH: 19
wodniaki jajowodów (laparotomia wrzesień 2022)
pierwsza procedura 11.2021 - 1 zarodek
11 dpt - beta 2,30 💔
druga procedura 05.2022 - degeneracja komórki po zapłodnieniu 💔
trzecia procedura 07.2022 - brak dobrych komórek do zapłodnienia 💔 💔 💔
11.2022 - Reprofit, KD, 2 zarodki, dobre wyniki pgt
transfer - 19 grudnia 2022 (estrofem 3x1, utrogestan 3x400, duphaston 3x1, agolutin 1x1, atosiban, neoparin, acard)
8 dpt - betaHCG 46,60; progesteron 31,48
10dpt - betaHCG 31,50; progesteron 30,98 💔
11dpt - betaHCG 16, ciąża biochemiczna
maj 2023 - transfer zarodka z KD (cykl sztuczny)
6dpt - betaHCG 13,9
8dpt - betaHCG 77,40
11dpt - betaHCG 149,50
13dpt - betaHCG 84 💔
grudzień 2023 - transfer zarodka z KD (cykl sztuczny)
❣️ jest dziewczynka
termin porodu: 07.09.2024 -
mała wrote:Dziewczyny potrzebuję rady.
Jestem zdecydowana na Czechy jako transfer ostatniej szansy, chociaż bliższa memu sercu jest adopcja istniejących zarodków.
Zadzwonili do mnie z polskiej kliniki, że mają dla mnie piękny zarodek 411. Tylko problem polega na tym że ja jestem rh- a zarodek +. Jestem też po 2 poronieniach bardzo dawno temu po których nie dostałam zastrzyku immunoglobuliny anty D. Nie wiem czy może rozwinąć się konflikt serologiczny?
Poprzednie AZ miałam z zarodkami rh- .
Jeżeli chcę rh- to mają tylko pasujący 322 więc dużo słabszy.
Wiem, że minusowe dziewczyny chyba transferują zarodki +
Jezeli Ty jestes - a zarodek + to chyba z tego co sie orientuje jest szansa na konflikt- to tak samo gdyby partner mial plus i by bylo te ryzyko ze dziecko odziedziczy po nim dodatnia grupe krwi. Nie wiem natomiast czy to jest jakies realne zagrozenie, czy po prostu w ciazy zastrzyk immunoglobiny i po sprawie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2022, 22:04
mała, Olympionica lubią tę wiadomość
-
Arzu, to takie trudne i tak prawdziwe. Nawet nie wiem, czy cokolwiek bym napisała, oddałoby to, co czuję, czytając Twoje wiadomości. Jest mi przykro, przytulam Cię, rozumiem... Nauczyłam się, że nie można przewidywać, czasem trzeba się zatrzymać.
Też nastawiam się na to, że to będzie "nasze wszystko", próba ostatniej szansy, po to, by wiedzieć, że zrobiło się wszystko. Nie czuć, a wiedzieć, mieć taką świadomość. Kiedyś myślałam, że "wszystko" to będzie mniej, a jednocześnie tak długo aż pojawi się dziecko. Teraz wiem, że "wszystko" to za mało.
Pewnie dlatego to miejsce staje się dla mnie ważne - to nie "staraczkowo" z różową jak wata cukrowa nadzieją.
Katszu, powoli, krok po kroku... rozumiem rozżalenie, znam to, podobnie jak wiele dziewczyn stąd i wiem też, że w takiej chwili argumentów menty nie trafiają.
Wiem, że czekanie jest cholernie trudne, ale nie trać sił.Jeżóweczka, arzu lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jesteście niesamowite, Wasza siła i determinacja nie mogą się z niczym równać. Pokazujecie, że jeśli się czegoś bardzo pragnie, to żadne przeciwności losu Wam nie przeszkodzą, czasem na niektóre decyzję potrzeba więcej czasu. Żałuję, że nie trafiłam tu wcześniej, bo dajecie motywację do działania, nadzieję, potraficie doradzić i wesprzeć w trudnych chwilach. Mocno trzymam kciuki, żeby nam wszystkim się udało doczekać tego "Małego cudu". Jesteście the Best! 💪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2022, 22:29
katszo, Kasyno_ivf, mała, Monik4991, mlia, Monika29, arzu lubią tę wiadomość
Invicta
2 x IUI 👎
Gameta
3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
3 x AZ w Pl - nieudane 😔
01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl
8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
14 dpt - jest pęcherzyk 👍
26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml
6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
10t3d - CRL 3,41 cm
12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
14t5d - 100g maluszka
19t3d - 220g, dziewczynka 👧
21t5d - 419g, połówkowe ok
23t5d - 560g dziewczynki
28t4d - 1260g dziewczynki
30t3d - 1423g, prenatalne ok
41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗
-
Ja jak tak czytam nas tutaj na forum, patrzę na nasze historie, lata trudu, bólu, rozczarowań, ale i wiele pięknych finałów to nachodzą mnie dwie takie myśli- siła naprawdę jest kobietą. Ja wiem, że nasi partnerzy są w tym z nami, ale jednak ten ciężar, ten krzyż niesiemy na naszych plecach. Patrzę tak na nas i wiecie co? Nigdy nie pomyślałabym, ze w internecie, z którego hejt i szambo wylewa się strumieniami trafię na Was. To jest moje najpiękniejsze odkrycie tego roku i poza Kropkiem - najlepszy prezent. To dzięki Wam wiem co robi, jakie igły i strzykawki kupic, jaki powinien być poziom proga i beta. Wiem, jak wiele znaczy wsparcie kobiet, które czują podobnie. Co znaczy mieć oparcie. Nikt inny nie jest w stanie tego zrozumieć. Dzięki Wam wiem też, że "nigdy" i "zawsze" nie istnieje.
Kasyno_ivf, mała, mlia, Mysza123, Salome, Emily0723, Monik4991, monester, Ewa3bit, Baby.baby86, Monika29, arzu, katszo lubią tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt mamy ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm Maleństwa ❤
➡️21+0 tc 03.03.23 USG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️26+4 tc 11.04.23 957g.➡️30+4 tc 1432 g.
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g.
➡️34+4 tc 2411 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
-
Jeżóweczko, wszystko się zgadza, czuję tak samo i jak przy okazji histero zgadałam się z dziewczyną od tej samej pani doktor, pomyślałam że pomysł ze spotkaniem na żywo nas stąd tutaj to jest cudowny pomysł
Dzięki dziewczyny za wszystko!Jeżóweczka, Salome, Monika29, arzu lubią tę wiadomość
-
Klinika kazala mi testowac 3.12. To by wychodzilo dwa tyg po transferze. Wiadomo ze pozno 🤣. No ale dobra, do ktorego dpt powinno cos max wyjsc ? Mysle ze tak do 10 dpt nie ? Glosno mysle bo musze policzyc ile lekow mam i na ile dni jeszcze, a nie chce na zapas kupowac gdybym musiala odstawic. Dzis mam 4dpt.
Odczucia nadal okresowe, plus wkrecil mi sie chyba progesteron w wiekszej dawcs bo dzis o 6 takie mnie mdlosci obudzily 😵.Jeżóweczka, mała, Monika29, arzu lubią tę wiadomość
-
Mysza123 wrote:Klinika kazala mi testowac 3.12. To by wychodzilo dwa tyg po transferze. Wiadomo ze pozno 🤣. No ale dobra, do ktorego dpt powinno cos max wyjsc ? Mysle ze tak do 10 dpt nie ? Glosno mysle bo musze policzyc ile lekow mam i na ile dni jeszcze, a nie chce na zapas kupowac gdybym musiala odstawic. Dzis mam 4dpt.
Odczucia nadal okresowe, plus wkrecil mi sie chyba progesteron w wiekszej dawcs bo dzis o 6 takie mnie mdlosci obudzily 😵.Mysza123, Salome, Ewa3bit, mała, arzu lubią tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt mamy ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm Maleństwa ❤
➡️21+0 tc 03.03.23 USG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️26+4 tc 11.04.23 957g.➡️30+4 tc 1432 g.
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g.
➡️34+4 tc 2411 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
-
Oj tak, dziewczyny jesteście niesamowite, pełne wsparcia i dobrego słowa, bez lukrowania rzeczywistości. Tyle kobiet w jednym miejscu i tyle wsparcia ❤
Mysza 7dpt powinno coś być, a może te mdłości to nie od proga ? 🤣Monik4991, arzu lubią tę wiadomość
Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Hej Dziewczyny,
Wiecie może kto zastapił Martine? Która koordynatorke polecacie w tej chwili? Z która jest dobry kontakt itdStarania od 2018.
05.2019 AZ - Transfer 😔
03.2020 IVF - Transfer odwołany😔
06.2020 Transfer 😔
10.2020 Poronienie w 7t🥲
01.2021 Poronienie w 6t2d🥲
05.2021 Transfer 😔
22.06.2021 Transfer
03.2022 Córeczka🥰🥰
18.01.2024 Transfers, 6dpt beta 34, prog 12.6, 8dpt beta 128, próg 10.7, 16dpt beta 1286, próg 53.1 -
Megi-x wrote:Hej Dziewczyny,
Wiecie może kto zastapił Martine? Która koordynatorke polecacie w tej chwili? Z która jest dobry kontakt itd
Ja mam Anete, fantastyczna kobieta, sprawnie odpowiada na maile, nawet pomimo miliona glupich pytan, zawsze odpisuje milo. Na zywo tez bardzo wspierajaca. ☺️
Dziewczyny maja Renate, tez podobno super. Jest jeszcze jedna ale tej nie znam.Jeżóweczka lubi tę wiadomość
-
Megi-x wrote:Hej Dziewczyny,
Wiecie może kto zastapił Martine? Która koordynatorke polecacie w tej chwili? Z która jest dobry kontakt itd
W oczekiwaniu na swoją pierwszą wizytę ślędzę cały czas wątek i ogarnia mnie na przemian podziw i przerażenie Naprawdę jesteście wszystkie niesamowicie silnymi kobietami. U mnie to dopiero ma się zacząć i jestem właśnie przerażona czy ja to wszystko udźwignę. Dawanie sobie zastrzyków przez kilka tygodni to jest dla mnie na tą chwilę jakąś abstrakcja. Choć bardziej martwię się o ilość pobierań krwi i wkłucie wenflonu do znieczulenia ogólnego. Mam tragiczne żyły, a co najgorsze pobierają mi zawsze ze stopy. Ostatnio 6 razy w punkcie pobrań mnie kłuli, spędziłam tam około godzinę, a to dopiero pierwsze badanie Jak wy się nastawiałyście jak jeszcze byłyście przed pierwszym IVF? Nie wiem jak pokonać w sobie ten strach. Czuję się teraz jakbym miała iść na rzeźJeżóweczka lubi tę wiadomość
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo 🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 -> prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98 gram malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️
28+6 III USG prenatalne 🎀 1,32 kg
🎁 Planowane CC 03.01.2025
-
Milvaaa wrote:Ja mam Marcelę. Również super babka. W Reproficie wszystkie one są wspaniałe
W oczekiwaniu na swoją pierwszą wizytę ślędzę cały czas wątek i ogarnia mnie na przemian podziw i przerażenie Naprawdę jesteście wszystkie niesamowicie silnymi kobietami. U mnie to dopiero ma się zacząć i jestem właśnie przerażona czy ja to wszystko udźwignę. Dawanie sobie zastrzyków przez kilka tygodni to jest dla mnie na tą chwilę jakąś abstrakcja. Choć bardziej martwię się o ilość pobierań krwi i wkłucie wenflonu do znieczulenia ogólnego. Mam tragiczne żyły, a co najgorsze pobierają mi zawsze ze stopy. Ostatnio 6 razy w punkcie pobrań mnie kłuli, spędziłam tam około godzinę, a to dopiero pierwsze badanie Jak wy się nastawiałyście jak jeszcze byłyście przed pierwszym IVF? Nie wiem jak pokonać w sobie ten strach. Czuję się teraz jakbym miała iść na rzeź
Miła, wiem że teraz jest Ci ciężko. Myślisz sobie "matko, te zastrzyki ale jak? Że sama mam je sobie wkłuwac?". Spokojnie, to tylko tak źle wygląda. Fakt, że z kazda kolejna procedura zdobywasz i doświadczenie i obojetnosc na to wszystko. Masz też wkur....e na samą myśl, że kolejny raz to samo. Do tego dochodzą czynniki/problemy, które pojawily się po drodze. Pamiętaj tylko jedno! Nie zakładaj niczego złego na starcie. Jest wiele dziewczyn, którym udało się za pierwszym razem i właśnie czekając na każdy z tych etapów wdrażania leków, zastrzyków, wizyt, my sobie: dam rade, bo przecież ten raz to każdy wytrzyma 🙃
Najważniejsze, że IVF daje nadzieję 🙃
Co do pozostałych wypowiedzi to również - moje kochane - mam dla nas ogromny szacunek za tę wolę walki, za te siłę, za to, że potrafimy pozbierać się po tych wszystkich niepowodzeniach, za to, że mamy siebie nawzajem tutaj na forum i żadna nie jest jikomu przysłowiowym wilkiem. Wspieramy się, rozmawiamy, a niejednokrotnie przyczyniamy się do "podniesienia duchowego" siebie samych i innych. Każde słowo, kciuki, serce, koniczynka, lubię to, to gesty, które powodują, że nie czujemy się w tym wszystkim samotne. Przepraszam, że piszę za ogół, ale tak po prostu jest.
Sama od siebie i o sobie samej mogę powiedzieć, nazwa forum "ovufriend" ma doskonałą nazwę. Na prawdę czuję się jakbyśmy były przyjaciółkami, które wspierają, rozumieją, ba! - Nawet czują to samo, co ja. Zawsze pomocne, zawsze wysłuchają i ... nigdy nie narzekają. Myślałam o tym, że IVF może się nie udać. Potem zderzyłam się z rzeczywistością, że mogę próbować dalej i dalej, ale... czy ja mam na to czas? Czy na prawdę chodzi o te "cudowne geny", o te oczy, usta, nos dziedziczony? Nie wiem...podświadomie wiem, że będzie mi tego brak, ale nie wiem, czy to też jie jest po prostu czysta ciekawość. Adopcja zarodka, z którą musiałam się zmierzyć, a jednocześnie dziękuję światu, że jest taka możliwość, spowodowała, że mam szansę na to, co powiedziała jedna z Was troszkę wczesniej: na ciąże, na poród, na wychowanie, na samą świadomość, że mogę spełnić się jako MaMa 🙃
I dlatego też, unoszę wysoko głowę (pomimo żalu, smutku, bólu w sercu) i czekam na ten dzień, kiedy zobaczę i usłyszę bijące serduszko, a potem przytulę moje maleństwo do własnej piersi, a w dniu 18 tych urodzin pokażę mu/jej ... Ostrawie! 🙃🙃🙃Monika29, Monik4991 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dostalam dziś okres w 19 dniu cyklu na estrofemie. Masakra nie wiem co się zadziało.
Chcislsm też napisać że bardzo mi przykro z powodu przykrych doświadczeń z kd, które tu ostatnio opisujecie. Ja też bardzo liczyłam na kd choć yo była trudna decyzja. Myślałam sobie, że skoro zaszlam w ciaze że swoich komórek przy amh 0,2 i wszystko było super aż do 20 tygodnia to kd tym bardziej się uda. W Eurofertil obiecywali złote góry. Mówili że wyniki męża dobra choć nie chcieli przesłać jakie konkretnie. Pomimo to prosiłam o procedurę macs. 4 miesiace dopytywałam o zarodki i nic że nadal czekamy. Wiecie jak się dowiedzialsm że mamy dwa?? Przesłali mi fakturę do zapłaty!!oczywiście nie fostalam żadnego raportu z hodowli więc pytam skąd mam mieć pewność czy np. Nie dali mi tylko 3 czy 2 komórek? Na wizycie przed transferem poprosiłam o wydruk badań męża i wiecie co to nie są żadne badania tylko info o zamrożonej próbce bo objętość jest wskazana jako 0,5 mln a koncentracja 16. Nie ma infk o morfologii. Mam rozumieć że komuś się nie chciało i tylko na oko po pobraniu zerknął że naduenie ok? Pierwszy transfer nieudany. Wcześniej miałam histeroskopie oraz byłam obstawiona lekami immunologicznymi.
Pocieszcie mnie proszę, że w reorofit mnie tak nie potrakuja bo serio mam dosyć. Czuję się oszukana tymi wszystkimi pięknymi historiami o lence i lachcinie które są opisywane w internecie. Dla mnie sciema na maksa. Zupełny brak jakiejkolwiek transparetnosci.
Sorki za taki wywód ake brak mi sil po prostu już nie mówiąc o kasie. Eurofertil to był Wielki błąd.katszo lubi tę wiadomość
-
Milvaaa wrote:Ja mam Marcelę. Również super babka. W Reproficie wszystkie one są wspaniałe
W oczekiwaniu na swoją pierwszą wizytę ślędzę cały czas wątek i ogarnia mnie na przemian podziw i przerażenie Naprawdę jesteście wszystkie niesamowicie silnymi kobietami. U mnie to dopiero ma się zacząć i jestem właśnie przerażona czy ja to wszystko udźwignę. Dawanie sobie zastrzyków przez kilka tygodni to jest dla mnie na tą chwilę jakąś abstrakcja. Choć bardziej martwię się o ilość pobierań krwi i wkłucie wenflonu do znieczulenia ogólnego. Mam tragiczne żyły, a co najgorsze pobierają mi zawsze ze stopy. Ostatnio 6 razy w punkcie pobrań mnie kłuli, spędziłam tam około godzinę, a to dopiero pierwsze badanie Jak wy się nastawiałyście jak jeszcze byłyście przed pierwszym IVF? Nie wiem jak pokonać w sobie ten strach. Czuję się teraz jakbym miała iść na rzeź
Podskórnie ogarniesz spokojnie, jeśli się nie boisz robić, one nie bolą. Jeśli dostaniesz agloutin domięśniowo to dobrze, zeby albo dostać skierowanie do przychodni na wykonanie albo żeby jakaś pielęgniarka przeszkoliła w tym Teojego partnera. Jak podaje się meeega wolno praktycznie nie boli.
Trzymam za Ciebie kciuki, pisz jak będą klopoty, wspomożemy przytulasem wirtualnym 😘26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt mamy ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm Maleństwa ❤
➡️21+0 tc 03.03.23 USG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️26+4 tc 11.04.23 957g.➡️30+4 tc 1432 g.
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g.
➡️34+4 tc 2411 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
-
Emily0723 wrote:Dziewczyny dostalam dziś okres w 19 dniu cyklu na estrofemie. Masakra nie wiem co się zadziało.
Chcislsm też napisać że bardzo mi przykro z powodu przykrych doświadczeń z kd, które tu ostatnio opisujecie. Ja też bardzo liczyłam na kd choć yo była trudna decyzja. Myślałam sobie, że skoro zaszlam w ciaze że swoich komórek przy amh 0,2 i wszystko było super aż do 20 tygodnia to kd tym bardziej się uda. W Eurofertil obiecywali złote góry. Mówili że wyniki męża dobra choć nie chcieli przesłać jakie konkretnie. Pomimo to prosiłam o procedurę macs. 4 miesiace dopytywałam o zarodki i nic że nadal czekamy. Wiecie jak się dowiedzialsm że mamy dwa?? Przesłali mi fakturę do zapłaty!!oczywiście nie fostalam żadnego raportu z hodowli więc pytam skąd mam mieć pewność czy np. Nie dali mi tylko 3 czy 2 komórek? Na wizycie przed transferem poprosiłam o wydruk badań męża i wiecie co to nie są żadne badania tylko info o zamrożonej próbce bo objętość jest wskazana jako 0,5 mln a koncentracja 16. Nie ma infk o morfologii. Mam rozumieć że komuś się nie chciało i tylko na oko po pobraniu zerknął że naduenie ok? Pierwszy transfer nieudany. Wcześniej miałam histeroskopie oraz byłam obstawiona lekami immunologicznymi.
Pocieszcie mnie proszę, że w reorofit mnie tak nie potrakuja bo serio mam dosyć. Czuję się oszukana tymi wszystkimi pięknymi historiami o lence i lachcinie które są opisywane w internecie. Dla mnie sciema na maksa. Zupełny brak jakiejkolwiek transparetnosci.
Sorki za taki wywód ake brak mi sil po prostu już nie mówiąc o kasie. Eurofertil to był Wielki błąd.
Pytałaś lekarza, czemu tak wcześnie okres?