Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas rzeczywiście problemy są po stronie męża. Ja nie najgorzej - ale miałam problemy z tsh, wyrównane przez endokrynologa. Wcześniej też problemy z prolaktyną, ale też się unormowało.
Może rzeczywiście tak jest łatwiej, ale pamiętam jak to było u nas - wyniki tak złe, że na pierwszej wizycie kazali myśleć o dawcy (zawsze plemniki liczyli u nas na sztuki, albo info, że pojedyńcze w polu widzenia, wszystkie inne parametry na badaniu to były kropki, bo nie dało się zrobić). A co przeszedł mój mąż, jak to facet to wolę nie myśleć. I stresa mieliśmy, bo nic nie chciało się mrozić - więc nasienie pobierali w dniu punkcji i był bardzo duże nerwy, czy coś się znajdzie, aby mogli zapłodnić moje komórki. Nie zapomnę tego dnia chyba nigdy. Na szczęście udało się i mieliśmy kilka zarodków. -
Maja25 wrote:Domyslilam się, że ten lek w razie złych badań, wstrzymuje lh i fsh. Oby się nie przydał na początku.Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
laparoskopia 12.2017
Leczenie w Salve Medica Łódź
10.2018 dr Kłosiński
Niskie AMH
(09.18 -0,12)
(11.2018 -0,45)
Ja r. 77(42 lata)zdrowa
Mąż r.76(43 lata) zdrowy
Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
2 stymulację przerwane
Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells... -
nick nieaktualnyMaja, zadzwoń w tygodniu do p. Małgosi (to ten numer, który dostałaś i powiedz jakie masz obawy i zapytaj jak to rozegrać. Ona na pewno wytłumaczy. Nie wiem czy dostaliście informacje, że należy dzwonić pomiędzy 14 a 18 - ja zawsze kontaktowałam się z nią w takich godzinach. W sobotę są inne - ale nie pamiętam.
-
E_linka2 wrote:Maja, zadzwoń w tygodniu do p. Małgosi (to ten numer, który dostałaś i powiedz jakie masz obawy i zapytaj jak to rozegrać. Ona na pewno wytłumaczy. Nie wiem czy dostaliście informacje, że należy dzwonić pomiędzy 14 a 18 - ja zawsze kontaktowałam się z nią w takich godzinach. W sobotę są inne - ale nie pamiętam.Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO -
anulka-b5 wrote:U mnie wyszło, że nie mam tych najważniejszych kirow. Wizyta na koniec marca zobaczymy co powie docent.
Cross-match wyszedł mi 18,4% ale nie mam pojęcia co to oznacza. Więc czekam niecierpliwie na wizytę
Z tego co przeczytałam na wątku o immunologii, to oznacza, że mąż może być dawca , jeśli będą potrzebne szczepionki. Ja tez mam wartość poniżej 30.Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
Salve Medica Łódź 2017
HSG (drożne) XI 2017
Nasienie super
Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
03.02.2020 ct - <0,2
Immunologia: KIR BX i brak 3.
MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
Histerioskopia 2020 -
E_linka2 wrote:U nas rzeczywiście problemy są po stronie męża. Ja nie najgorzej - ale miałam problemy z tsh, wyrównane przez endokrynologa. Wcześniej też problemy z prolaktyną, ale też się unormowało.
Może rzeczywiście tak jest łatwiej, ale pamiętam jak to było u nas - wyniki tak złe, że na pierwszej wizycie kazali myśleć o dawcy (zawsze plemniki liczyli u nas na sztuki, albo info, że pojedyńcze w polu widzenia, wszystkie inne parametry na badaniu to były kropki, bo nie dało się zrobić). A co przeszedł mój mąż, jak to facet to wolę nie myśleć. I stresa mieliśmy, bo nic nie chciało się mrozić - więc nasienie pobierali w dniu punkcji i był bardzo duże nerwy, czy coś się znajdzie, aby mogli zapłodnić moje komórki. Nie zapomnę tego dnia chyba nigdy. Na szczęście udało się i mieliśmy kilka zarodków.[/QUOT
Dzięki E_linka2
Pewnie sama mnie rozumiesz, że człowiek w pewnym momencie zaczyna wariować. Trudno jest to wszystko zrozumieć. 1,5 roku temu byłam w totalnie naturalnej ciąży. Wszystko byłoby ok, gdyby nie moja wada, przez którą robiliśmy biopsję kosmówki. Dostałam wysokiego stanu zapalnego, komplikacje się pojawiły i koniec szczęścia.... Ciążę przechodziłam do tamtego momentu świetnie. Mojej siostrze się udało. Ma dwoje świetnych dzieci. Technicznie niby wszystko jest dobrze. Sama poprosiłam panią doktor o wszystkie możliwe badania, aby później nie żałować. Wszystko, co do tej pory badałam było dobrze (wszelkie hormony, homocysteina, nawet kortyzol, sprawdziłam poziom wszystkich mikroelementów, cukier, krzywa insulinowa, okresy regularne, stymulacje przechodzę modelowo, endometrium zawsze ładne, hsg idealne). Co śmieszniejsze...gdy odbierała badania u immunologa, w których trochę było namieszane, byłam w pierwszych tygodniach ciąży. Tak więc, pan doktor tylko powiedział, że gdyby było inaczej, to zaleciłby ewentualnie intralipid. Ze względu na heterozyhotę Leiden i polimorfizm MTHFR kazał profilaktycznie brać fraxiparine 0,4 i acard 1x1. I super wszystko na tym szło. A teraz dostaję (przynajmniej w to wierzę) dobrej jakości komórki jajowe, biorę masę leków, jestem pod stałą obserwacją, dostaję wlewki, na wszelki wypadek atosiban (bo niby jakaś mała nadaktywność jest). Tymczasem efekt końcowy...nie udaje się.Leiden czynnika V, MTHFR
ICSI w Salve:
13.11.2018 4AA
08.02.2019 4AA -
Niusja wrote:Po czym wnioskujesz swoją teorię?
Jak kobiety organizm działa sprawnie, to wystarczy wybrać dobre plemniki. Natomiast gdy kobiety organizm jest winny, to milion różnych czynników może wpłynąć na powodzenie procedury i doniesienie ciąży. Ja niby najczęściej występujące problemy u kobiet (choroby przewlekłe, problemy z cukrem, hormony czy nazwijmy to "mechaniczne" przyczyny związane z organami rozrodczymi) mam ok. Tymczasem mój organizm i tak nawala (a świetnie przechodzę wszelkie przygotowania do transferu: jak ma progesteron spaść, to jest mniej niż 0,1; jak ma wzrosnąć, to jest powyżej 20, endometrium super - nigdy nie zawodzi; obserwacja naturalnego cyklu - wszystko świetnie - pęcherzyk Graffa, ciałko żółte...WSZYSTKO EKSTRA!!!). Nigdy nie choruję - okaz zdrowia można by rzec . I co z tego??? Ostateczny efekt - BetaHCG zawsze 0. Odkąd wiem, o tym, że jestem heterozgotą Leiden i mam polimorfizm MTHFR (biorę ciągle acard, sprawdzam homocysteinę, biorę ciągle actifolin), a fraxiparine przy transferach (kontrola appt i ddimery - zawsze w normie).
Poza tym, trochę nie wierzę w ten MTHFR - czytałam szereg naukowych artykułów na ten temat. Wiecie, że nawet co drugi biały europejczyk może być nosicielem tej wady? W Ameryce Północnej pewien doktor stwierdził, że odkąd w latach 60-tych zaczęto regularnie przyjmować kwas foliowy jest to cecha genetycznie korzystniejsza dla organizmu, bo nie traci energii na jej przetwarzanie! Z tego też powodu pojawia się coraz częściej. Leiden heterozygota to natomiast ponad 16% populacji, czyli co siódma osoba. Oczywiście nie ignoruję tego, ale nie sądzę, że są przyczyną podstawową wszelkich moich problemów.
KOńcząć mój wywód - widzisz, nawet nie wiem na jakim poziomie, ale nawalam!!! Jak mnie naprawić - lekarzom trudno powiedzieć. Diagnoza wcześniej zawsze jedna - niepłodność idiopatyczna!!! Teraz uczepili się tych czynników, o których piszę wyżej + plus trochę namieszane w immunologii. Ale czy mogą być one decydujące? Nie sądzę, bo właśnie z tymi wynikami w ciążę zaszłam - naturalną wpadkę!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 09:25
Leiden czynnika V, MTHFR
ICSI w Salve:
13.11.2018 4AA
08.02.2019 4AA -
Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.
Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
Salve Medica Łódź 2017
HSG (drożne) XI 2017
Nasienie super
Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
03.02.2020 ct - <0,2
Immunologia: KIR BX i brak 3.
MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
Histerioskopia 2020 -
Niusja wrote:Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.
Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.
Gdzie byliście u genetyka? Prywatnie czy w ramach nfz?
Mój ginekolog też podważa sens mthfr i pai!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Niusja wrote:Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.
Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.
To tak jak ja. Też chcąc znaleźć ten "czynnik X" ciągle czytam i zastanawiam się jakie jeszcze badania mogę zrobić wierząc, że być może jakieś nowe odkrycie rzuci światło na przeszkodę i pozwoli ją pokonać.Leiden czynnika V, MTHFR
ICSI w Salve:
13.11.2018 4AA
08.02.2019 4AA -
zuzelka wrote:Gdzie byliście u genetyka? Prywatnie czy w ramach nfz?
Mój ginekolog też podważa sens mthfr i pai
Poszłam do POZ i poprosiłam o skierowanie do immunologa i genetyka. Dał bez problemu. A aaa maż musi też mieć skierowanie. Do genetyka zapisałam nas do Genosu, przyjmują teraz na żubardziu. Czekaliśmy na wizytę z 6 tygodni. Na wizycie zrobił szczegółowy wywiad i na koniec dał skierowanie na kariotypy, które zrobiliśmy zaraz po wizycie, na wynik czeka się do 8 tygodni. Kariotypy to spory wydatek, więc cieszę się, że choć to dostaliśmy na NFZ.
Do immunologa jesteśmy zapisani w CSK ale na razie na listę rezerwowa zaznaczam , że dzwoniłam w grudniuJa 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
Salve Medica Łódź 2017
HSG (drożne) XI 2017
Nasienie super
Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
03.02.2020 ct - <0,2
Immunologia: KIR BX i brak 3.
MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
Histerioskopia 2020 -
babyhope wrote:To tak jak ja. Też chcąc znaleźć ten "czynnik X" ciągle czytam i zastanawiam się jakie jeszcze badania mogę zrobić wierząc, że być może jakieś nowe odkrycie rzuci światło na przeszkodę i pozwoli ją pokonać.
Mąż ma niby średnie nasienie, ale udało się zapłodnić zarodki. Ja niby średnio reagowałam na stymulację a i tak wyhodowałam 6 dojrzałych komórek. Tez mamy nieustalona niepłodność i juz nie wiem za co się złapać na chwilę obecną walczymy z immunologia i zobaczymy co tam się kryjeJa 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
Salve Medica Łódź 2017
HSG (drożne) XI 2017
Nasienie super
Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
03.02.2020 ct - <0,2
Immunologia: KIR BX i brak 3.
MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
Histerioskopia 2020 -
babyhope wrote:Bella93,
Czy możesz odpowiedzieć, gdzie proponowali Ci oddane komórek do adopcji i którą z klinik oceniasz najlepiej?
Ciezko powiedzieć. Jeśli chodzi o laboratorium embriologiczne mam doświadczenia tylko w Gametą i jestem z niego zadowolona.
Gdybym miała oceniać samą klinikę (rejestrację, personel, udogodnienia) to takze na pierwszym miejscu bylaby Gameta, pozniej Provita, Salve i Novum. -
Niusja wrote:Poszłam do POZ i poprosiłam o skierowanie do immunologa i genetyka. Dał bez problemu. A aaa maż musi też mieć skierowanie. Do genetyka zapisałam nas do Genosu, przyjmują teraz na żubardziu. Czekaliśmy na wizytę z 6 tygodni. Na wizycie zrobił szczegółowy wywiad i na koniec dał skierowanie na kariotypy, które zrobiliśmy zaraz po wizycie, na wynik czeka się do 8 tygodni. Kariotypy to spory wydatek, więc cieszę się, że choć to dostaliśmy na NFZ.
Do immunologa jesteśmy zapisani w CSK ale na razie na listę rezerwowa zaznaczam , że dzwoniłam w grudniu
Dzięki!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Witajcie. Milczalam bo musiałam się wyplakac po raz kolejny się nie udało beta praktycznie zerowa tracę nadzieje
Myślałam z mężem żeby trochę przerwy zrobić ale chyba to zły pomysł trzeba było iść za ciosem...
Abi, Babyhope trzymam kciuki wam musi się udać! Nie może się to tak smutno zakończyć29 lat
4lata starań
07.2018 rozpoczęcie przygody z salve
Słabe nasienie
AMH 5,05
03.12.2018 I transfer 4AA
05.02.2019 II transfer 4AA
08.04.2019 III transfer 4BB
11.05.2019 IV transfer 4AA ... -
Julcia trzymaj się i idź za ciosem. Musi się w końcu udać!Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
laparoskopia 12.2017
Leczenie w Salve Medica Łódź
10.2018 dr Kłosiński
Niskie AMH
(09.18 -0,12)
(11.2018 -0,45)
Ja r. 77(42 lata)zdrowa
Mąż r.76(43 lata) zdrowy
Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
2 stymulację przerwane
Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells... -
Julcia71@ przykro mi..Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
Salve Medica Łódź 2017
HSG (drożne) XI 2017
Nasienie super
Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
03.02.2020 ct - <0,2
Immunologia: KIR BX i brak 3.
MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
Histerioskopia 2020 -
Dobra dziewczyny zaczyna się... Dziś 6dpt. Boli szyjka macicy, biorę nospe, wydaje mi się że jest nisko, otwarta i rozpulchniona... Cycochy przestały boleć i nie są opuchnięte... Już warjuje!!!!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Babyhope mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i dalej trzymam kciuki! Może trochę za wcześnie ta beta? Powtarzasz dzisiaj?
Julcia strasznie mi przykro Ale tak jak pisze Maja, chyba lepiej iść za ciosem. Ściskam!
Zuzelka to o niczym jeszcze nie świadczy. U mnie na początku objawy potrafiły jednego dnia całkiem zniknąć i pojawić się znów np. po dwóch dniach sflaczałych cycków i bez mdłości👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Julcia tak bardzo mi przykro
Trzymaj sie kochana
My raczej bedziemy isc za ciosem
U mnie krew oddana i czekamy...
Zuzelka z tymi objawami to sie nie przejmuj tak jak pisza dziewczyny ja czytalam tyle na na temat objawow i braku objawow i mysle ze nie da sie z nich przewidziec co bedzie ale wiem ze trudno ich nie analizowac. Ja tez tak robie.
Trzymam bardzo mocno kciuki
Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO