X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas rzeczywiście problemy są po stronie męża. Ja nie najgorzej - ale miałam problemy z tsh, wyrównane przez endokrynologa. Wcześniej też problemy z prolaktyną, ale też się unormowało.
    Może rzeczywiście tak jest łatwiej, ale pamiętam jak to było u nas - wyniki tak złe, że na pierwszej wizycie kazali myśleć o dawcy (zawsze plemniki liczyli u nas na sztuki, albo info, że pojedyńcze w polu widzenia, wszystkie inne parametry na badaniu to były kropki, bo nie dało się zrobić). A co przeszedł mój mąż, jak to facet to wolę nie myśleć. I stresa mieliśmy, bo nic nie chciało się mrozić - więc nasienie pobierali w dniu punkcji i był bardzo duże nerwy, czy coś się znajdzie, aby mogli zapłodnić moje komórki. Nie zapomnę tego dnia chyba nigdy. Na szczęście udało się i mieliśmy kilka zarodków.

  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1429 707

    Wysłany: 16 lutego 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Domyslilam się, że ten lek w razie złych badań, wstrzymuje lh i fsh. Oby się nie przydał na początku.
    Na rozpisce mam 1_2dc zrobić badania i dzwonić pod nr tel. I dopiero jeśli ktoś tam wyrazi zgodę to zaczynam z lekami, albo mi powiedzą co mam robić. Stąd też nie wiem na ile ważny dla nich jest dzień 2 od 3.

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2019, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja, zadzwoń w tygodniu do p. Małgosi (to ten numer, który dostałaś i powiedz jakie masz obawy i zapytaj jak to rozegrać. Ona na pewno wytłumaczy. Nie wiem czy dostaliście informacje, że należy dzwonić pomiędzy 14 a 18 - ja zawsze kontaktowałam się z nią w takich godzinach. W sobotę są inne - ale nie pamiętam.

  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 632 248

    Wysłany: 16 lutego 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka2 wrote:
    Maja, zadzwoń w tygodniu do p. Małgosi (to ten numer, który dostałaś i powiedz jakie masz obawy i zapytaj jak to rozegrać. Ona na pewno wytłumaczy. Nie wiem czy dostaliście informacje, że należy dzwonić pomiędzy 14 a 18 - ja zawsze kontaktowałam się z nią w takich godzinach. W sobotę są inne - ale nie pamiętam.
    Ja tez tak mysle ze mozesz zadzwonic pod ten numer lub skontaktowac sie z lekarzem prowadzacym pamietam ze ja napisalam smsa jak mialan watpliwosci w czasie stymulacji

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 17 lutego 2019, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka-b5 wrote:
    U mnie wyszło, że nie mam tych najważniejszych kirow. Wizyta na koniec marca zobaczymy co powie docent.
    Cross-match wyszedł mi 18,4% ale nie mam pojęcia co to oznacza. Więc czekam niecierpliwie na wizytę

    Z tego co przeczytałam na wątku o immunologii, to oznacza, że mąż może być dawca , jeśli będą potrzebne szczepionki. Ja tez mam wartość poniżej 30.

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • babyhope Przyjaciółka
    Postów: 84 24

    Wysłany: 17 lutego 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_linka2 wrote:
    U nas rzeczywiście problemy są po stronie męża. Ja nie najgorzej - ale miałam problemy z tsh, wyrównane przez endokrynologa. Wcześniej też problemy z prolaktyną, ale też się unormowało.
    Może rzeczywiście tak jest łatwiej, ale pamiętam jak to było u nas - wyniki tak złe, że na pierwszej wizycie kazali myśleć o dawcy (zawsze plemniki liczyli u nas na sztuki, albo info, że pojedyńcze w polu widzenia, wszystkie inne parametry na badaniu to były kropki, bo nie dało się zrobić). A co przeszedł mój mąż, jak to facet to wolę nie myśleć. I stresa mieliśmy, bo nic nie chciało się mrozić - więc nasienie pobierali w dniu punkcji i był bardzo duże nerwy, czy coś się znajdzie, aby mogli zapłodnić moje komórki. Nie zapomnę tego dnia chyba nigdy. Na szczęście udało się i mieliśmy kilka zarodków.[/QUOT

    Dzięki E_linka2
    Pewnie sama mnie rozumiesz, że człowiek w pewnym momencie zaczyna wariować. Trudno jest to wszystko zrozumieć. 1,5 roku temu byłam w totalnie naturalnej ciąży. Wszystko byłoby ok, gdyby nie moja wada, przez którą robiliśmy biopsję kosmówki. Dostałam wysokiego stanu zapalnego, komplikacje się pojawiły i koniec szczęścia.... Ciążę przechodziłam do tamtego momentu świetnie. Mojej siostrze się udało. Ma dwoje świetnych dzieci. Technicznie niby wszystko jest dobrze. Sama poprosiłam panią doktor o wszystkie możliwe badania, aby później nie żałować. Wszystko, co do tej pory badałam było dobrze (wszelkie hormony, homocysteina, nawet kortyzol, sprawdziłam poziom wszystkich mikroelementów, cukier, krzywa insulinowa, okresy regularne, stymulacje przechodzę modelowo, endometrium zawsze ładne, hsg idealne). Co śmieszniejsze...gdy odbierała badania u immunologa, w których trochę było namieszane, byłam w pierwszych tygodniach ciąży. Tak więc, pan doktor tylko powiedział, że gdyby było inaczej, to zaleciłby ewentualnie intralipid. Ze względu na heterozyhotę Leiden i polimorfizm MTHFR kazał profilaktycznie brać fraxiparine 0,4 i acard 1x1. I super wszystko na tym szło. A teraz dostaję (przynajmniej w to wierzę) dobrej jakości komórki jajowe, biorę masę leków, jestem pod stałą obserwacją, dostaję wlewki, na wszelki wypadek atosiban (bo niby jakaś mała nadaktywność jest). Tymczasem efekt końcowy...nie udaje się.

    Leiden czynnika V, MTHFR
    ICSI w Salve:
    13.11.2018 4AA :(
    08.02.2019 4AA :(
  • babyhope Przyjaciółka
    Postów: 84 24

    Wysłany: 17 lutego 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    Po czym wnioskujesz swoją teorię?

    Jak kobiety organizm działa sprawnie, to wystarczy wybrać dobre plemniki. Natomiast gdy kobiety organizm jest winny, to milion różnych czynników może wpłynąć na powodzenie procedury i doniesienie ciąży. Ja niby najczęściej występujące problemy u kobiet (choroby przewlekłe, problemy z cukrem, hormony czy nazwijmy to "mechaniczne" przyczyny związane z organami rozrodczymi) mam ok. Tymczasem mój organizm i tak nawala (a świetnie przechodzę wszelkie przygotowania do transferu: jak ma progesteron spaść, to jest mniej niż 0,1; jak ma wzrosnąć, to jest powyżej 20, endometrium super - nigdy nie zawodzi; obserwacja naturalnego cyklu - wszystko świetnie - pęcherzyk Graffa, ciałko żółte...WSZYSTKO EKSTRA!!!). Nigdy nie choruję - okaz zdrowia można by rzec :(. I co z tego??? Ostateczny efekt - BetaHCG zawsze 0. Odkąd wiem, o tym, że jestem heterozgotą Leiden i mam polimorfizm MTHFR (biorę ciągle acard, sprawdzam homocysteinę, biorę ciągle actifolin), a fraxiparine przy transferach (kontrola appt i ddimery - zawsze w normie).
    Poza tym, trochę nie wierzę w ten MTHFR - czytałam szereg naukowych artykułów na ten temat. Wiecie, że nawet co drugi biały europejczyk może być nosicielem tej wady? W Ameryce Północnej pewien doktor stwierdził, że odkąd w latach 60-tych zaczęto regularnie przyjmować kwas foliowy jest to cecha genetycznie korzystniejsza dla organizmu, bo nie traci energii na jej przetwarzanie! Z tego też powodu pojawia się coraz częściej. Leiden heterozygota to natomiast ponad 16% populacji, czyli co siódma osoba. Oczywiście nie ignoruję tego, ale nie sądzę, że są przyczyną podstawową wszelkich moich problemów.
    KOńcząć mój wywód - widzisz, nawet nie wiem na jakim poziomie, ale nawalam!!! Jak mnie naprawić - lekarzom trudno powiedzieć. Diagnoza wcześniej zawsze jedna - niepłodność idiopatyczna!!! Teraz uczepili się tych czynników, o których piszę wyżej + plus trochę namieszane w immunologii. Ale czy mogą być one decydujące? Nie sądzę, bo właśnie z tymi wynikami w ciążę zaszłam - naturalną wpadkę!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 09:25

    Leiden czynnika V, MTHFR
    ICSI w Salve:
    13.11.2018 4AA :(
    08.02.2019 4AA :(
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 17 lutego 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.

    Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 17 lutego 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.

    Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.

    Gdzie byliście u genetyka? Prywatnie czy w ramach nfz?
    Mój ginekolog też podważa sens mthfr i pai

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • babyhope Przyjaciółka
    Postów: 84 24

    Wysłany: 17 lutego 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    Bardzo ciekawe to co piszesz. Jeśli chodzi o te mutacje to jak byliśmy niedawno u genetyka, to on sam stwierdził, że nie ma sensu robić badań na mutacje. Podobno coraz częściej odchodzi się od tego przy diagnozowaniu niepłodności. Nie mniej jednak zrobimy te mutacje, bo prosił je od nas Paśnik i chce mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy.

    Bardzo Ci współczuję. Ciężko jest funkcjonować i ciągle walczyć, kiedy "niby"jest wszystko dobrze. My też nadal szukamy przyczyny...ciężkie to.

    To tak jak ja. Też chcąc znaleźć ten "czynnik X" ciągle czytam i zastanawiam się jakie jeszcze badania mogę zrobić wierząc, że być może jakieś nowe odkrycie rzuci światło na przeszkodę i pozwoli ją pokonać.

    Leiden czynnika V, MTHFR
    ICSI w Salve:
    13.11.2018 4AA :(
    08.02.2019 4AA :(
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 17 lutego 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzelka wrote:
    Gdzie byliście u genetyka? Prywatnie czy w ramach nfz?
    Mój ginekolog też podważa sens mthfr i pai

    Poszłam do POZ i poprosiłam o skierowanie do immunologa i genetyka. Dał bez problemu. A aaa maż musi też mieć skierowanie. Do genetyka zapisałam nas do Genosu, przyjmują teraz na żubardziu. Czekaliśmy na wizytę z 6 tygodni. Na wizycie zrobił szczegółowy wywiad i na koniec dał skierowanie na kariotypy, które zrobiliśmy zaraz po wizycie, na wynik czeka się do 8 tygodni. Kariotypy to spory wydatek, więc cieszę się, że choć to dostaliśmy na NFZ.
    Do immunologa jesteśmy zapisani w CSK ale na razie na listę rezerwowa :) zaznaczam , że dzwoniłam w grudniu

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 17 lutego 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babyhope wrote:
    To tak jak ja. Też chcąc znaleźć ten "czynnik X" ciągle czytam i zastanawiam się jakie jeszcze badania mogę zrobić wierząc, że być może jakieś nowe odkrycie rzuci światło na przeszkodę i pozwoli ją pokonać.

    Mąż ma niby średnie nasienie, ale udało się zapłodnić zarodki. Ja niby średnio reagowałam na stymulację a i tak wyhodowałam 6 dojrzałych komórek. Tez mamy nieustalona niepłodność i juz nie wiem za co się złapać :/ na chwilę obecną walczymy z immunologia i zobaczymy co tam się kryje

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 17 lutego 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babyhope wrote:
    Bella93,

    Czy możesz odpowiedzieć, gdzie proponowali Ci oddane komórek do adopcji i którą z klinik oceniasz najlepiej?
    W Gamecie mogłam oddać nadprogramowe komórki.

    Ciezko powiedzieć. Jeśli chodzi o laboratorium embriologiczne mam doświadczenia tylko w Gametą i jestem z niego zadowolona.
    Gdybym miała oceniać samą klinikę (rejestrację, personel, udogodnienia) to takze na pierwszym miejscu bylaby Gameta, pozniej Provita, Salve i Novum.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 17 lutego 2019, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    Poszłam do POZ i poprosiłam o skierowanie do immunologa i genetyka. Dał bez problemu. A aaa maż musi też mieć skierowanie. Do genetyka zapisałam nas do Genosu, przyjmują teraz na żubardziu. Czekaliśmy na wizytę z 6 tygodni. Na wizycie zrobił szczegółowy wywiad i na koniec dał skierowanie na kariotypy, które zrobiliśmy zaraz po wizycie, na wynik czeka się do 8 tygodni. Kariotypy to spory wydatek, więc cieszę się, że choć to dostaliśmy na NFZ.
    Do immunologa jesteśmy zapisani w CSK ale na razie na listę rezerwowa :) zaznaczam , że dzwoniłam w grudniu


    Dzięki :)

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • Julcia71@ Przyjaciółka
    Postów: 118 106

    Wysłany: 17 lutego 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Milczalam bo musiałam się wyplakac po raz kolejny się nie udało beta praktycznie zerowa tracę nadzieje :(
    Myślałam z mężem żeby trochę przerwy zrobić ale chyba to zły pomysł trzeba było iść za ciosem...
    Abi, Babyhope trzymam kciuki wam musi się udać! Nie może się to tak smutno zakończyć

    29 lat
    4lata starań
    07.2018 rozpoczęcie przygody z salve
    Słabe nasienie
    AMH 5,05
    03.12.2018 I transfer 4AA :(
    05.02.2019 II transfer 4AA :(
    08.04.2019 III transfer 4BB :(
    11.05.2019 IV transfer 4AA :)...
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1429 707

    Wysłany: 18 lutego 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julcia trzymaj się i idź za ciosem. Musi się w końcu udać!

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 18 lutego 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julcia71@ przykro mi..

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 18 lutego 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny zaczyna się... Dziś 6dpt. Boli szyjka macicy, biorę nospe, wydaje mi się że jest nisko, otwarta i rozpulchniona... Cycochy przestały boleć i nie są opuchnięte... Już warjuje!!!

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1514 1866

    Wysłany: 18 lutego 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babyhope mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i dalej trzymam kciuki! Może trochę za wcześnie ta beta? Powtarzasz dzisiaj?

    Julcia strasznie mi przykro :( Ale tak jak pisze Maja, chyba lepiej iść za ciosem. Ściskam!

    Zuzelka to o niczym jeszcze nie świadczy. U mnie na początku objawy potrafiły jednego dnia całkiem zniknąć i pojawić się znów np. po dwóch dniach sflaczałych cycków i bez mdłości ;)

    👩35 lat 🧑38 lat

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 632 248

    Wysłany: 18 lutego 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julcia tak bardzo mi przykro :(
    Trzymaj sie kochana
    My raczej bedziemy isc za ciosem

    U mnie krew oddana i czekamy...

    Zuzelka z tymi objawami to sie nie przejmuj tak jak pisza dziewczyny ja czytalam tyle na na temat objawow i braku objawow i mysle ze nie da sie z nich przewidziec co bedzie ale wiem ze trudno ich nie analizowac. Ja tez tak robie.
    Trzymam bardzo mocno kciuki :)


    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
‹‹ 307 308 309 310 311 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ