X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 637 249

    Wysłany: 20 lutego 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    Abi powodzenia u Paśnika. Niestety wszystkie badania immunologiczne są drogie . My za pierwszym razem (z wizytą) wydaliśmy ponad 800 zł :/ Napisz jakie Ci zlecił badania i co powiedział.

    Dzięki Niusja dam znać - powiem wam że się boje co on powie i co wyjdzie w badaniach.
    Wziełam całą moją dotychczasową dokumentację.
    Czy on zadaje pytania czy czeka żeby opowiedzieć jakie mamy problemy?

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 20 lutego 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matka mimo wszystko wrote:
    Wiecie co jeszcze mnie zastanawia? Mam 4 komórki jajowe zamrożone, zapłodnią wszystkie 4 i co dalej? Jak wszystkie dojdą do blastki to jedną mi podadzą a kolejne znowu zamrożą? Można je ponownie zamrozić? Czy raczej z 4 to jak jedna dojdzie do blastocysty to będzie super- na to powinnam się raczej nastawić?
    Musza zamrozic - zgodnie z ustawa- wszystkie prawidlowo rozwijajace sie zarodki.
    Ponowne mrozenie oslabia.

    W Gamecie jest swietny przeplyw informacji, pod tym wzgledem uwielbiam ta klinike

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 20 lutego 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    Dzięki Niusja dam znać - powiem wam że się boje co on powie i co wyjdzie w badaniach.
    Wziełam całą moją dotychczasową dokumentację.
    Czy on zadaje pytania czy czeka żeby opowiedzieć jakie mamy problemy?

    Nic się nie martw, wg mnie bardzo konkretny lekarz. Weź całą dokumentacje, on sobie wszystko bierze i przegląda, co go interesuje. Zadawał bardzo dużo pytań, np o choroby w rodzinie, poronienia, przyczyny śmierci najbliższych członków rodziny, Twoje choroby, Twoje leki, dawki leków., nawet o moje AMH pytał, o ilość zamrożonych zarodków, klasę zarodków itd.

    Abi2017 lubi tę wiadomość

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • anulka-b5 Autorytet
    Postów: 826 245

    Wysłany: 20 lutego 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    Dzięki Niusja dam znać - powiem wam że się boje co on powie i co wyjdzie w badaniach.
    Wziełam całą moją dotychczasową dokumentację.
    Czy on zadaje pytania czy czeka żeby opowiedzieć jakie mamy problemy?
    Docent o wszystko sam wypytuje bardzo szczegółowo. Badania tez przegląda wszystkie które masz. Więc sie nie martw. Miły i konkretny.

    Abi2017 lubi tę wiadomość

    anulka
    34 lata
    2017 AMH 3.5
    Słabe nasienie
    09.2017 Start ICSI w Salve
    03.2018 usunięcie torbieli
    05.2018 ICSI
    06.2018 I transfer 4AA udany 8tc:(
    11.2018 II Transfer 3AB
    04.12.2018 BETA HCG 260 6 tc:(
    03.06.2019 III Transfer 3AB z Accofilem Beta nie drgneła:(

    2019 AMH 2.42
    Sierpień 2019 drugie ICSI
    18 komorek - uzyskano 5 blastocyst (3AB, 2x4AA, 2x2BB)
    12 sierpień 2019 I transfer 3AB - beta nie drgnela:(

    Halotyp BX
    Brak ważnych KIR: 2DL5A, 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1, 3DP1
    NK 12%
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 20 lutego 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, żeby się dowiedzieć trzeba pytać. Wszystko jest w pośpiechu. Nikt nic sam od siebie nie wyjaśnia...
    Co do komórek i zarodków u mnie szału nie będzie raczej, ale o tym co piszecie faktycznie wygląda to mało ciekawie. Wychodzi na to by zaplodnic możliwie jak najwięcej komorek i potem zamrozić zarodki. Po wykorzystaniu podchodzić do stymulacji na nowo. Przynajmniej trochę kasy się zaoszczędzi. Może jak macie jeszcze czas może warto spróbować w innej klinice za drugim razem..
    Ja ostatnio się złapałam się na tym, że jak ktoś mówi, że dużo zapłacił za badanie czy lek np. za 100 zł, to dla mnie to pestka... Do czego to doszło jak zaczęłam szastac pieniędzmi od pazdzienika
    Strona fajna tylko nie mogę znaleźć wyszukiwania wątków...

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapladniaja tylko 6 komórek, bo na tyle zezwala ustawa. Tylko w określonych przypadkach mogą zaplodnic więcej. U nas było to chyba 9 - zgodsilismy się. Ale powiem wam szczerze, że nie było mi do śmiechu jak usłyszałam, że 8 rozwija się prawidłowo. Finalnie podali mi 1 zarodek w 3 dobie i 5 zamrozili, bo dotrwały do blastocysty. Więc u mnie wyszło więcej niż że statystyki. Dla mnie to trudne - bo chciałabym dać szansę wszystkim zarodkom. Myślę o nich i będę chciała być odpowiedzialna. Nie chciałabym ich oddawać - bo mam jakieś takie przekonanie, że dzieci mogłyby mieć żal, czemu akurat one trafiły do kogoś innego, a nie zostały z nami. Wiem, że ktoś inny na pewno da im wiele miłości, ale przede wszystkim liczy się dla mnie moja odpowiedzialność za nie. Zostały nam 2 mrożaki, a teraz jestem w ciąży bliźniaczej, więc sama lekarka się uśmiechnęła, że będziemy mieć 4 dzieci. Mam nadzieję, że Bóg pozwoli.
    Wiem, że sytuacja zmienia się, jak z 1 procedury jest mało zarodków i komórek - wtedy pewnie ja też miałabym inne odczucia. Ale decyzję podejmujemy nie znając, jak życie się potoczy. I trzeba brać pod uwagę różne scenariusze.
    Popatrzcie na starsze wątki na forach, gdzie dziewczyny zostawały np. z 12-15 zarodkami, bo wychodziło za 1 albo 2 razem. To też nie było dobre rozwiązanie.

  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 20 lutego 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja mam to samo. Moje leki na nadciśnienie na miesiąc wychodzą ok. 250 zł bo to leki dostosowane do kobiet w ciąży czy starających się. Jak się dowiedziałam, ile będzie mnie to kosztowało na miesiąc, to aż mi się słabo zrobiło, ale dopiero prawdziwe (wielkie!)koszty pojawiły się po ivf i leczeniu immunologicznym...i teraz dopiero jest mi słabo :)

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 20 lutego 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie jak to jest? Przy 1 ivf zapładniają max 6 komórek jajowych, czyli powstaje max 6 zarodków. A co dalej? Jeśli np 1 ivf nie daje ciąży czy kolejne to co robią? Pozwalają zapłodnić więcej komórek (o ile są)? Niech się jakas mądra głowa wypowie ;)

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 20 lutego 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8dpt 5ciodniowej blastocysty beta <1,2

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusja wrote:
    No właśnie jak to jest? Przy 1 ivf zapładniają max 6 komórek jajowych, czyli powstaje max 6 zarodków. A co dalej? Jeśli np 1 ivf nie daje ciąży czy kolejne to co robią? Pozwalają zapłodnić więcej komórek (o ile są)? Niech się jakas mądra głowa wypowie ;)
    Zgodnie z ustawa, kobiety ponizej 35rz mogą zaplodnic tylko 6komorek, wiecej jest dopuszczone po niepowodzeniach dwoch pelnych procedur (czyli 3 i kazda kolejna procedura) lub gdy wystepuja choroby wspolistniejace.

    Co jest choroba wspolistniejaca decyduje lekarz, jeden powie ze to endometrioza, inny ze immunologia, inny ze bardzo zle parametry nasienia itp itd.
    My dostaliamy pozwolenie na zaplodnienie wiekszej ilosci w 2 procedurze, bo z pierwszej procedury gdzie mielismy 4zarodki byly 2ciaze a dupa z tego wyszla.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzelka wrote:
    8dpt 5ciodniowej blastocysty beta <1,2
    :(

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Bella93 właśnie o to mi chodziło. Czyli może przy 2 ivf uda się zapłodnić więcej niż 6 . U siebie nie wróżę rarytasów jeśli chodzi o stymulację i blastki ale może innym to pomoze.

    Zuzelka kochana bardzo mi przykro...

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Leczymy się z partnerem w salve i prawdopodobnie wykorzystaliśmy już wszystkie opcje, zostało nam in vitro. Wczoraj zaczął się nowy cykl i między 16 a 26 dniem mam umówić wizytę ze scretchingiem. Nie zapytałam o to na poprzedniej wizycie a może Wy wiecie, czy możemy jeszcze w tym cyklu spróbować tak spontanicznie, naturalnie? Szanse są prawie żadne ale czy ten scretching w razie czego nie zablokuje zagnieżdżenia? To bardzo boli? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie straraczki.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 20 lutego 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki wiem że lekarz będzie mnie namawiał do powtorki za dwa dni ale mam już dość... Mogę odstawić leki? Cud się nie stanie?

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • Niusja Autorytet
    Postów: 632 313

    Wysłany: 20 lutego 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    Cześć! Leczymy się z partnerem w salve i prawdopodobnie wykorzystaliśmy już wszystkie opcje, zostało nam in vitro. Wczoraj zaczął się nowy cykl i między 16 a 26 dniem mam umówić wizytę ze scretchingiem. Nie zapytałam o to na poprzedniej wizycie a może Wy wiecie, czy możemy jeszcze w tym cyklu spróbować tak spontanicznie, naturalnie? Szanse są prawie żadne ale czy ten scretching w razie czego nie zablokuje zagnieżdżenia? To bardzo boli? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie straraczki.

    Ja bym nie próbowała, chociaż wszystko się może zdarzyć. Sam scratching mnie lekko zabolał, ale to były sekundy. Miałam gorsze bóle, ale to pewnie sprawa indywidualna. Pozdrawiam

    Ja 34 lata, M 37 lat (starania od 2016)
    Salve Medica Łódź 2017
    HSG (drożne) XI 2017
    Nasienie super
    Nieregularne i długie cykle + io + nadciśnienie
    29.03.2018 punkcja (2x4AA i 1x3AB)
    03.04.2018 transfer - 8 tydzień (*)
    15.10.2018 ct - 7 tydzień (*)
    03.02.2020 ct - <0,2
    Immunologia: KIR BX i brak 3.
    MTHFR 1298A-C hetero, PAI-1 4G homo, NK 12%
    Histerioskopia 2020
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 20 lutego 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    Cześć! Leczymy się z partnerem w salve i prawdopodobnie wykorzystaliśmy już wszystkie opcje, zostało nam in vitro. Wczoraj zaczął się nowy cykl i między 16 a 26 dniem mam umówić wizytę ze scretchingiem. Nie zapytałam o to na poprzedniej wizycie a może Wy wiecie, czy możemy jeszcze w tym cyklu spróbować tak spontanicznie, naturalnie? Szanse są prawie żadne ale czy ten scretching w razie czego nie zablokuje zagnieżdżenia? To bardzo boli? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie straraczki.
    Ja miałam w tamtym tygodniu pierwszy scratching i nic nie bolało. Zabieg jest po to by ułatwić zagnieżdżane zarodka w kolejnym cyklu z in vitro.
    Co do współżycia my próbujemy co miesiąc, jeżeli ma się udać to wydaje mi się, że ten zabieg raczej by pomógł niż zaszkodzi. Teraz nawet mój mąż coś już dwa razy napomknal:"a może nam się jednak uda naturalnie." . :) wszystko się może wydarzyć, ale nie nastawiam się na to i jest mi psychicznie lepiej. Było by ciekawie.. 3 tys w lodówce i naturalsik:) eh

    Póki co u mnie z jednej strony in vitro z drugiej likwidacja zakładu i jeszcze oferty pracy takie jakbym chciała...czasu na przełożenie macierzyństwa nie ma, pieniądze potrzebne. I co ja mam robić? Idę na in vitro.. I chyba złożę cv...co za zamieszanie


    Zuzelka przykro mi:( (

    Abi2017 lubi tę wiadomość

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 20 lutego 2019, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    Cześć! Leczymy się z partnerem w salve i prawdopodobnie wykorzystaliśmy już wszystkie opcje, zostało nam in vitro. Wczoraj zaczął się nowy cykl i między 16 a 26 dniem mam umówić wizytę ze scretchingiem. Nie zapytałam o to na poprzedniej wizycie a może Wy wiecie, czy możemy jeszcze w tym cyklu spróbować tak spontanicznie, naturalnie? Szanse są prawie żadne ale czy ten scretching w razie czego nie zablokuje zagnieżdżenia? To bardzo boli? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie straraczki.


    Mój doktor podczas scratchingu liczy do 5. Ból odczuwam narastająco im dłużej trwa tym bardziej. Podobne do bólu miesiączkowego. Do wytrzymania. Miałam dwa razy i czeka mnie trzeci. Przed biorę nospe i ketonal lub inny lek przeciwbólowy. Scratching nie zablokuje zagnieżdżenia ewentualnie szybciej dr wyskrobie zarodek... Wiem brzmi okropnie. Ale czytałam w necie że jedna laska będąc już w ciąży miała scratching i nic się nie stało a innej odwołali ze wzgl na grube endo które mogło świadczyć że doszło do zapłodnienia. Na moje pytanie w 20dc a co jeśli jestem w ciąży a Pan podrapie dr odpowiedział że mozemy poczekać parę dni zrobić beta hcg i wtedy dopiero zrobić scratching. Będzie dobrze! Nie martw się na zapas.

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • zuzelka Autorytet
    Postów: 721 145

    Wysłany: 20 lutego 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Już się wyryczałam... Jutro wstanę spuchnięta jak bomba...
    Odstawiam już leki nie ma co liczyć na cud... Lekarz ku mojemu zdziwieniu też nie namawiał na powtórkę bhcg... I dobrze.
    W przyszłym tyg pójdę na wizytę ustalić co dalej. Póki co spróbuję te parę dni odpocząć... I wypije kawę!
    Dobrej nocy :*

    Niusja lubi tę wiadomość

    !p19u9jcgfrffjdsk.png!

    6 IUI - :(
    20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89 :(
    12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2 :(
    10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2 :(
    Nie mam więcej zarodków.....
    03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
    03.2020 - start drugiej procedury ?

    lewy jajowód niedrożny
    Hashimoto
    mutacja MTHFR i PAI-1
    KIR Bx
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 20 lutego 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzelka wrote:
    Mój doktor podczas scratchingu liczy do 5. Ból odczuwam narastająco im dłużej trwa tym bardziej. Podobne do bólu miesiączkowego. Do wytrzymania. Miałam dwa razy i czeka mnie trzeci. Przed biorę nospe i ketonal lub inny lek przeciwbólowy. Scratching nie zablokuje zagnieżdżenia ewentualnie szybciej dr wyskrobie zarodek... Wiem brzmi okropnie. Ale czytałam w necie że jedna laska będąc już w ciąży miała scratching i nic się nie stało a innej odwołali ze wzgl na grube endo które mogło świadczyć że doszło do zapłodnienia. Na moje pytanie w 20dc a co jeśli jestem w ciąży a Pan podrapie dr odpowiedział że mozemy poczekać parę dni zrobić beta hcg i wtedy dopiero zrobić scratching. Będzie dobrze! Nie martw się na zapas.
    Ja brałam na 2 godz przed 2 nospy i 2 paracetamol, tak mi dr kazał.
    Zabieg miałam w 17 dc, dr po wszystkim sprawdził czy drapniecie się udało, endometrium przed niesprawdzal. Zawsze możesz zapytać przed o swoje obawy.
    Mnie nie bolało, bardziej kiedyś bolało mnie założenie wziernika do cytologii.trwa to naprawdę chwilę.

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Matka mimo wszystko Przyjaciółka
    Postów: 113 56

    Wysłany: 21 lutego 2019, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzelka wrote:
    Abi Powodzenia u Paśnika :) daj znać po wizycie !

    Nie wiem jak jest w innych klinikach ale przepływ informacji w Salve jest marny ...
    Podczas trassferu też robią różne rzeczy o których nie mówią , idziesz , robią co chcą , nic nie wiesz ... Ja ostatnio miałam jakiś zastrzyk i nie mam pojęcia co to było . Poprzednim razem nie kojarzę nic takiego.
    Przy 1 transferze miałam popisane na wypisie leki których nigdy wcześniej nie brałam a miałam napisane że brać , jak zapytałam p. Gosi no to że jak nie brałam to nie to pomyłka, teraz miałam napisaną złą godzinę podania zarodka , może się czepiam ale skąd mam wiedzieć że nie jest to jakieś kombinatorstwo i że np wpisali tak specjalnie żeby czas od rozmrożenia do podania im się zgadzal np z procedurami ??? ja juz nikomu nie wierzę ... Kolejna sprawa że zostawiam tam taką kasę a oni nie umieją poprawnie papierka wypisać !! Naprawdę nie chcę się czepiać wiem że mają dużo pacjentek itd ale ja nie chcę się czuć jak popychadło i kolejna na liście ... Liczyłam na trochę bardziej indywidualne podejście .... mimo że trochę tak to wygląda to to nie jest linia produkcyjna gdzie stawia się na ilość i na akord ...

    Niestety, ale muszę przyznać Ci rację- Salve mocno się opuściło w dbaniu o pacjentki. Ja po ostatnim transferze miałam źle wystawione recepty. Miałam zalecony Prolutex do 12dpt a dostałam receptę na 1 opakowanie- na 7 fiolek. Ale za to Fraxi zapisali mi 30 ampułek od razu...i teraz 18-ście leży w domu niewykorzystanych, a nie jest to tani lek i nie wiem po co mam mieć takie zapasy w domu.
    Panie pielęgniarki też nie ogarniają tematu- a to zapomniały mi podać Relanium i dostałam na 5 minut przed transferem...i dziwne, że byłam spięta i zdenerwowana. Ogólnie to panuje tam duży bałagan!

    3 nieudane podejścia do in vitro
    4 podejście- sukces, jest synek :)
    3 lata leczenia cienkiego endometrium i zrostów w macicy
    grudzień 2018- crio :(
    styczeń 2019 crio: 4AA, 7dpt- hcg<0,5
    sierpień 2019- II kreski, jestem w ciąży!

    matkamimowszystko.pl

    "Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie!"
‹‹ 311 312 313 314 315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ