Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Starajacasie91 wrote:Ile dziewczyny najdłużej czekałyście na odpowiedz e mailowa od Doktora, wczoraj napisałam w południe i nie odpisał mi albo wpadł mój e mail w setki innych e maili albo po prostu Doktor nie odpisuje, myślałam czy napisać drugi raz ale przyznam ze boje się ze to będzie zbyt nachalne, a wy jak często piszecie e maile do Doktora nie macie jakiejś takiej krępacji właśnie ze nie wiecie czy napisać czy nie ? Ogólnie umówiłam sobie najbliższa możliwa wizytę na 10 marca mi się udało, wczoraj miałam jednorazowo te krwawienie takie jak w niedziele pojawiło sie i znikło i od tamtej pory na szczęście wszystko ok ale czy z kropeczka ok kto wie tak strasznie się boje w sumie cały czas chce mi się płakać i boje się ze może być już po wszystkim ;( cały czas się boje czy znów krew się nie pojawi. Nie wiem czy jest sens jeszcze raz pisać do Doktora bo trochę mi głupio czy poczekać po prostu do tego 10 w sumie przez e mail chyba nie zbyt wiele mi doradzi, sama nie wiem, od wtorku zamiast Agolutinu miałam już brać prolutex powiedzcie mi jakimi strzykawkami robicie, ja zrobiłam 0,3 to miejsce po wkłuciami boli trochę od rana.
Póki co uzbroj się w cierpliwość, dobrze że nie krwawisz, zajmij się czymś żeby zniwelować nerwy, bo przenosisz je na macice.
Ja robię prolutex igła 0,4 bo przy 0,3 płyn szedł bardzo opornie i zastrzyk trwał zamiast kilku sekund z minute. Zależy jakie masz ciałko 😁 Ja już te zastrzyki traktuje nijak, wczoraj fraxie trafiłam w zrost który przebiłam, myślałam że podskoczę albo zaśpiewam, ale to nic... Dla dzidzi mogę sprobowac wkloc się nawet 0,6 🤭Niusja lubi tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Starajacasie91 wrote:Ile dziewczyny najdłużej czekałyście na odpowiedz e mailowa od Doktora, wczoraj napisałam w południe i nie odpisał mi albo wpadł mój e mail w setki innych e maili albo po prostu Doktor nie odpisuje, myślałam czy napisać drugi raz ale przyznam ze boje się ze to będzie zbyt nachalne, a wy jak często piszecie e maile do Doktora nie macie jakiejś takiej krępacji właśnie ze nie wiecie czy napisać czy nie ? Ogólnie umówiłam sobie najbliższa możliwa wizytę na 10 marca mi się udało, wczoraj miałam jednorazowo te krwawienie takie jak w niedziele pojawiło sie i znikło i od tamtej pory na szczęście wszystko ok ale czy z kropeczka ok kto wie tak strasznie się boje w sumie cały czas chce mi się płakać i boje się ze może być już po wszystkim ;( cały czas się boje czy znów krew się nie pojawi. Nie wiem czy jest sens jeszcze raz pisać do Doktora bo trochę mi głupio czy poczekać po prostu do tego 10 w sumie przez e mail chyba nie zbyt wiele mi doradzi, sama nie wiem, od wtorku zamiast Agolutinu miałam już brać prolutex powiedzcie mi jakimi strzykawkami robicie, ja zrobiłam 0,3 to miejsce po wkłuciami boli trochę od rana.
Ale trzeba to dzielnie znieść.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Starajaca, prolutex mozesz tez robic domiesniowo tak jak Agolutin, bedzie wtedy sie lepiej wchlanial.
-
Starajacasie91 wrote:Ile dziewczyny najdłużej czekałyście na odpowiedz e mailowa od Doktora, wczoraj napisałam w południe i nie odpisał mi albo wpadł mój e mail w setki innych e maili albo po prostu Doktor nie odpisuje, myślałam czy napisać drugi raz ale przyznam ze boje się ze to będzie zbyt nachalne, a wy jak często piszecie e maile do Doktora nie macie jakiejś takiej krępacji właśnie ze nie wiecie czy napisać czy nie ? Ogólnie umówiłam sobie najbliższa możliwa wizytę na 10 marca mi się udało, wczoraj miałam jednorazowo te krwawienie takie jak w niedziele pojawiło sie i znikło i od tamtej pory na szczęście wszystko ok ale czy z kropeczka ok kto wie tak strasznie się boje w sumie cały czas chce mi się płakać i boje się ze może być już po wszystkim ;( cały czas się boje czy znów krew się nie pojawi. Nie wiem czy jest sens jeszcze raz pisać do Doktora bo trochę mi głupio czy poczekać po prostu do tego 10 w sumie przez e mail chyba nie zbyt wiele mi doradzi, sama nie wiem, od wtorku zamiast Agolutinu miałam już brać prolutex powiedzcie mi jakimi strzykawkami robicie, ja zrobiłam 0,3 to miejsce po wkłuciami boli trochę od rana.
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
zosia.s wrote:Niezależnie od tego czy zgoda jest zawarta w ogólnej zgodzie na transfer, to nie zmienia to faktu, że nikt się nie pyta o przeciwwskazania do brania leku. Ciekawe co by zrobili gdyby podczas zabiegu u którejś z pacjentek doszło do ujawnienia negatywnych skutków działania tych leków, np . zatrzymania akcji serca. Wszystko w myśl powiedzenia, ze dopóty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie.
Zgadzam się !!!!
Ja biorę dużo leków i nie wiadomo czy jakiś nie wchodzi z tym w interakcje...
Tak samo nie wiem co podają nam dożylnie.!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Starajacasie91 wrote:Ile dziewczyny najdłużej czekałyście na odpowiedz e mailowa od Doktora, wczoraj napisałam w południe i nie odpisał mi albo wpadł mój e mail w setki innych e maili albo po prostu Doktor nie odpisuje, myślałam czy napisać drugi raz ale przyznam ze boje się ze to będzie zbyt nachalne, a wy jak często piszecie e maile do Doktora nie macie jakiejś takiej krępacji właśnie ze nie wiecie czy napisać czy nie ? Ogólnie umówiłam sobie najbliższa możliwa wizytę na 10 marca mi się udało, wczoraj miałam jednorazowo te krwawienie takie jak w niedziele pojawiło sie i znikło i od tamtej pory na szczęście wszystko ok ale czy z kropeczka ok kto wie tak strasznie się boje w sumie cały czas chce mi się płakać i boje się ze może być już po wszystkim ;( cały czas się boje czy znów krew się nie pojawi. Nie wiem czy jest sens jeszcze raz pisać do Doktora bo trochę mi głupio czy poczekać po prostu do tego 10 w sumie przez e mail chyba nie zbyt wiele mi doradzi, sama nie wiem, od wtorku zamiast Agolutinu miałam już brać prolutex powiedzcie mi jakimi strzykawkami robicie, ja zrobiłam 0,3 to miejsce po wkłuciami boli trochę od rana.
Możesz też zadzwonić do p. Dominiki Radomskiej , koordynatorki niepłodności. Na drzwiach otwartych mówiła że w razie jakiś wątpliwości można się z nią kontaktować a ona skonsultuje się z lekarzem.!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Jola17a wrote:😁 Myślę że zgoda na ten lek jest podpisana przez nas w zgodzie na transfer... Tylko to zawsze jest ubrane w słowa.
Spokojnie taka mała dawka robi z nas tylko lekko pijane a pozytyw jest taki że kaca nie ma.
Jezu, Wy to macie dobrze. Ja po tych lekach w do transferu totalnie trzeźwo myśląca, głupi jaś ogłupiał, ale nie odpłynęłam totalnie jak Wy. Nawet anestezjolog podobno narzekał, że nie mógł mnie uśpić przy drugiej punkcji, no ale w końcu mu się udalo09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Nadziejka wrote:Ponad rok, koszty o ile pamiętam to ok. 5 tyś. Szczegóły mam znać we wtorek ,ale dalej nie wiem czy podejmujemy się adopcji. Tak się nastawilam już na tego dawce 😐
-
zosia.s wrote:Strasznie długo. Można zapomnieć, że się człowiek na to zdecydował. Mogę zapytać czemu tyle czekaliście? Macie jakieś szczególne wymogi, w sensie wygląd, grupy krwi? Bo czytałam gdzieś, że im bardziej "powszechny" wygląd, tym zarodek jest szybciej. Ale może w Gamecie to standard.
-
zuzelka wrote:Możesz też zadzwonić do p. Dominiki Radomskiej , koordynatorki niepłodności. Na drzwiach otwartych mówiła że w razie jakiś wątpliwości można się z nią kontaktować a ona skonsultuje się z lekarzem.Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
laparoskopia 12.2017
Leczenie w Salve Medica Łódź
10.2018 dr Kłosiński
Niskie AMH
(09.18 -0,12)
(11.2018 -0,45)
Ja r. 77(42 lata)zdrowa
Mąż r.76(43 lata) zdrowy
Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
2 stymulację przerwane
Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells... -
Witajcie dziewczyny, jestem nowa, choć podczytuję czasami to forum.
Wszystkie Was podziwiam i wspieram od jakiegoś czasu. Za każdą z Was trzymam mocno kciuki.
Dołączam do Was, bo też zmagam się z niepłodnością. Leci czwarty rok jak staramy się z Mężem o dziecko. W Łodzi leczę się w Salve od początku 2018 roku. Miałam 4 inseminacje, z czego I i IV udana, ale za pierwszym razem ciąża obumarła (10/6 tc), a za drugim (dopiero co) w zasadzie okazało się, że to ciąża biochemiczna. 13 dpo beta pozytywna, 15 dpo ładnie urosła a po tygodniu zupełnie spadła, a na USG nie było śladu po zarodku. Jestem tym bardzo załamana. Obecnie szykuję się do in vitro. Przyznano nam dofinansowanie z programu miejskiego, więc w tym cyklu za pewne będę miała scratching. Przy ostatniej inseminacji (jedynej na cyklu naturalnym) brałam Encorton 10 mg, Fraxiparine 0,4 oraz Acard i Utrogestan. Żelazny zestaw dostałam ze względu na przeciwciała przeciwłożyskowe, które zdiagnozowano u mnie w zeszłym roku w październiku. Jestem potwornie zestresowana tym całym in vitro, mam milion myśli na sekundę, a zarazem cieszę się z dofinansowania i jednak widzę jakieś światełko w tunelu, że może i do nas los się wreszcie uśmiechnie... -
Witaj Mimi87, po nicku wnioskuje ze jesteś z tego samego rocznika co ja nie stresuj sie az tak in vitro, nie jest takie straszne, duzo kobiet przez to przechodzi z sukcesem. Bardzo wspolczuje poronienia i ciazy biochemicznej, ale przynajmniej wiesz ze Twoje endometrium jest zdolne do przyjecia malego goscia. U kogo w salve sie leczysz?starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Mimi87 wrote:Witajcie dziewczyny, jestem nowa, choć podczytuję czasami to forum.
Wszystkie Was podziwiam i wspieram od jakiegoś czasu. Za każdą z Was trzymam mocno kciuki.
Dołączam do Was, bo też zmagam się z niepłodnością. Leci czwarty rok jak staramy się z Mężem o dziecko. W Łodzi leczę się w Salve od początku 2018 roku. Miałam 4 inseminacje, z czego I i IV udana, ale za pierwszym razem ciąża obumarła (10/6 tc), a za drugim (dopiero co) w zasadzie okazało się, że to ciąża biochemiczna. 13 dpo beta pozytywna, 15 dpo ładnie urosła a po tygodniu zupełnie spadła, a na USG nie było śladu po zarodku. Jestem tym bardzo załamana. Obecnie szykuję się do in vitro. Przyznano nam dofinansowanie z programu miejskiego, więc w tym cyklu za pewne będę miała scratching. Przy ostatniej inseminacji (jedynej na cyklu naturalnym) brałam Encorton 10 mg, Fraxiparine 0,4 oraz Acard i Utrogestan. Żelazny zestaw dostałam ze względu na przeciwciała przeciwłożyskowe, które zdiagnozowano u mnie w zeszłym roku w październiku. Jestem potwornie zestresowana tym całym in vitro, mam milion myśli na sekundę, a zarazem cieszę się z dofinansowania i jednak widzę jakieś światełko w tunelu, że może i do nas los się wreszcie uśmiechnie...
Ile tu ostatnio nowych twarzy😊 dobrze, im więcej nas tutaj, tym lepiej😊Mimi87 lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Mimi87 wrote:Do tej pory byłam u dra Kubika, ale teraz na in vitro chyba przejdę do dr Stefanowicz, bo ona jest codziennie. Poza tym byłam u niej w ramach zastępstwa 2 razy i wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie
A Ciebie kto prowadzi? Miałaś już IVF?
Mimi87 ja jestem wlasnie u dr Stefanowicz mam o niej dobre zdanie, sposrod innych lekarzy u ktorych bylam wydaje mi sie najlepszym wyborem. Ja jestem w trakcie ivf tylko ze z komorka dawczyni, pierwszy transfer niestety nieudany a drugi jeszcze nie wiem...Mimi87 lubi tę wiadomość
starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Maja25 wrote:Zuzelka * dniach otwartych😄
😂😂😂 Nooo na dniach hahaha!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Chyba zawsze, ja 2 razy mialam. Jest to nieprzyjemne ale trwa kilka sekund, wytrzymaszstarania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
A jak wygląda stymulacja przed in vitro?
Ja do tej pory do inseminacji byłam stymulowana 3 razy - 2 razy miałam letrozol plus mensinorm jakoś w różnych dniach. Do tego obowiązkowo acard, a ostatnio tez encorton i fraxi. Przy Mensinormie (pół ampułki) oraz letrozolu wyhodowałam każdorazowo po 3 pęcherzyki. Raz natomiast miałam stymulacj tylko na Mensinormie, również pół ampułki i to była klapa, bo był tylko jeden pęcherzyk, czyli tak jak mam normalnie sama z siebie. Zawsze miałam dodawane Lenzetto odkąd pęcherzyki miałay 13-14mm, bo miałam kiepskie endo na stymulacji. Właśnie z tego powodu ostatnio mialam inseminację na cyklu naturalnym - po stymulacji endo słabe, a bez jest ok. Czy stymulacja do in vitro też tak wygląda....?
Dodam, że ja swoja owulację mam, czasami jedynie robią mi się torbiele, ale to tak raz na rok i wchłaniają się bez problemu. Problemem u nas jest głównie kiepskie nasienie - morfologia plemników - 1-2% prawidłowych form. Przeciwciała przeciwłożyskowe odkryłam w zeszłym roku, ale póki co nikt mi nie zaproponował nic poza "żelaznym zestawem" - czy któraś z Was wie, czy przy takich warunkach ten żelazny zestaw wystarczy...?
Mam też sporo wątpliwości, czy n vitro jest konieczne, skoro. nas inseminacja miała 50% skuteczności jeśli chodzi o zapłodnienie, natomiast zdaję sobie sprawę, że być może problemem może być zarodek sam w sobie i in vitro może ominąć te barierę poprzez selekcję najlepiej rokującego okazu do transferu.
Mam jeszcze takie pytanie - czy można zrobić transfer 2 zarodków mając 32 lata?? Jak oni do tego podchodzą? Jest tutaj ktoś. kto ma bliźniaki z in vitro....?