Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimi87 wrote:Believer, to trzymam kciuki, że tym razem będzie udany transfer
A czy w Salve przed ivf zawsze robią scratching? Czy to jest konieczne?
Trochę się tego boję... :o
Da się przeżyć.
Co do komórek i plemników tylko podczas pobrania komórek i potem łączenia z plemnikiem wychodzi czy są dobrej jakości czy złej. Hodując do blastki masz pewność że wygrywają najlepsze. A może się zdarzyć że wszystko zdegraduje.
Dlatego przed stymulacja najlepiej brać suplementy.
I najlepiej przebadać się wszeż i wzdłuż. Bo niekiedy znajdziemy takie rzeczy że ivf bez odpowiedniego leczenia nie da rady.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Mimi87 wrote:Believer, to trzymam kciuki, że tym razem będzie udany transfer
A czy w Salve przed ivf zawsze robią scratching? Czy to jest konieczne?
Trochę się tego boję... :o
-
Mimi87 wrote:A jak wygląda stymulacja przed in vitro?
Ja do tej pory do inseminacji byłam stymulowana 3 razy - 2 razy miałam letrozol plus mensinorm jakoś w różnych dniach. Do tego obowiązkowo acard, a ostatnio tez encorton i fraxi. Przy Mensinormie (pół ampułki) oraz letrozolu wyhodowałam każdorazowo po 3 pęcherzyki. Raz natomiast miałam stymulacj tylko na Mensinormie, również pół ampułki i to była klapa, bo był tylko jeden pęcherzyk, czyli tak jak mam normalnie sama z siebie. Zawsze miałam dodawane Lenzetto odkąd pęcherzyki miałay 13-14mm, bo miałam kiepskie endo na stymulacji. Właśnie z tego powodu ostatnio mialam inseminację na cyklu naturalnym - po stymulacji endo słabe, a bez jest ok. Czy stymulacja do in vitro też tak wygląda....?
Dodam, że ja swoja owulację mam, czasami jedynie robią mi się torbiele, ale to tak raz na rok i wchłaniają się bez problemu. Problemem u nas jest głównie kiepskie nasienie - morfologia plemników - 1-2% prawidłowych form. Przeciwciała przeciwłożyskowe odkryłam w zeszłym roku, ale póki co nikt mi nie zaproponował nic poza "żelaznym zestawem" - czy któraś z Was wie, czy przy takich warunkach ten żelazny zestaw wystarczy...?
Mam też sporo wątpliwości, czy n vitro jest konieczne, skoro. nas inseminacja miała 50% skuteczności jeśli chodzi o zapłodnienie, natomiast zdaję sobie sprawę, że być może problemem może być zarodek sam w sobie i in vitro może ominąć te barierę poprzez selekcję najlepiej rokującego okazu do transferu.
Mam jeszcze takie pytanie - czy można zrobić transfer 2 zarodków mając 32 lata?? Jak oni do tego podchodzą? Jest tutaj ktoś. kto ma bliźniaki z in vitro....?Mimi87 lubi tę wiadomość
-
hmmmm.... Nie rozumiem - po co dają Ovitrelle na pęknięcie, skoro mają nie pękać, bo będzie punkcja...?
A jak sie czułyście na stymulacji? Mnie zawsze było żle na Letrozolu, reszta leków nie powodowała dyskomfortu. A Mensinorm i Fostimon to nie jest to samo...? :o -
I jeszcze jedno - ile pęcherzyków jest optymalnie uzyskać?
Ja się bardzo boję nadmiernej ilości pęcherzyków i że potem nie będę wiedziała co zrobić z tymi komórkami.
I jeszcze mam takie pytanie teoretyczno-hipotetyczne - czy po takiej stymulacji jakoś diametralnie spada AMH? Czy w ogóle AMH można jakoś poprawić...? Pytam, bo jak widzę stopkę Esperanza Mia, to robię wielkie oczy ;P
Esperanza Mia, jak poprawiłaś swoje AMH? Ja co prawda mam AMH = 2,33, więc jest OK, ale jeśli mogę zrobić coś, aby mieć lepsze, to chcę
Dla mnie to dość dziwne, bo skoro to oznaczenie ma odpowiadać za rezerwę jajnikową, to logika mi podpowiada, że ruchem jednostajnym powinno jednak w czasie maleć....
Czy ktoś ma jakąś teorię, jak to z tym jest...?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2020, 18:17
-
zosia.s wrote:Nie jest to standard. Niektórzy uważają, że nie ma potwierdzonych danych, że to w czymś pomaga.
To tak jak ze szczepieniami. A jednak na wątku z niskim AMH widziałam historie dziewczyn, które przy in vitro miały często 1-2 komórki pobierane, potem okazywało się, że są zdegradowane albo nieprawidłowo się rozwijały, a jednak przy odpowiedniej samodyscyplinie - czyli dieta, akupunktura i końskie dawki suplementów, jakimś cudem zachodziły naturalnie w ciążę zakończoną porodem zdrowego dziecka.09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Mimi87 wrote:hmmmm.... Nie rozumiem - po co dają Ovitrelle na pęknięcie, skoro mają nie pękać, bo będzie punkcja...?
A jak sie czułyście na stymulacji? Mnie zawsze było żle na Letrozolu, reszta leków nie powodowała dyskomfortu. A Mensinorm i Fostimon to nie jest to samo...? :o
Bo masz donosić jak największą ilość niepękniętych pęcherzyków do punkcji. Jeśli pęcherzyk pęknie, takiej komórki nie da się pobrać. Pewnie do uwolnienia komórek z pęcherzyków dochodzi już w warunkach laboratoryjnych, dlatego to wszystko musi być tak zgrane czasowo. Czytałam historie, że dziewczyny dojeżdżały na punkcję, przy czym okazywało się, że pęcherzyki popękały i punkcja odwołana, bo nie ma co pobierać.09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Mimi87 wrote:I jeszcze jedno - ile pęcherzyków jest optymalnie uzyskać?
Ja się bardzo boję nadmiernej ilości pęcherzyków i że potem nie będę wiedziała co zrobić z tymi komórkami.
I jeszcze mam takie pytanie teoretyczno-hipotetyczne - czy po takiej stymulacji jakoś diametralnie spada AMH? Czy w ogóle AMH można jakoś poprawić...? Pytam, bo jak widzę stopkę Esperanza Mia, to robię wielkie oczy ;P
Esperanza Mia, jak poprawiłaś swoje AMH? Ja co prawda mam AMH = 2,33, więc jest OK, ale jeśli mogę zrobić coś, aby mieć lepsze, to chcę
Dla mnie to dość dziwne, bo skoro to oznaczenie ma odpowiadać za rezerwę jajnikową, to logika mi podpowiada, że ruchem jednostajnym powinno jednak w czasie maleć....
Czy ktoś ma jakąś teorię, jak to z tym jest...?
Myślę, że optymalnie to 10, ale to wszystko indywidualna kwestia. Możesz mieć wysokie AMH i słabo reagować na leki. Pierwsze in vitro to taka trochę niewiadoma. AMH po punkcji maleje, ale ponoć po jakimś czasie potrafi odbić. Ale wszystko to takie gdybanie. U każdej z nas AMH maleje w indywidualnym tempie, inaczej reagujemy na leki i różnie się stymulujemy. Wiesz nie martwiłabym się nadmiarem tych komórek. Jak pokazują historie wielu z nas - czasem z kilku zapłodnionych komórek jest 1-2 blastocysty, a czasem nawet w ogóle. Nie martw się tym na zapas. Serio.09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Sunray wrote:To tak jak ze szczepieniami. A jednak na wątku z niskim AMH widziałam historie dziewczyn, które przy in vitro miały często 1-2 komórki pobierane, potem okazywało się, że są zdegradowane albo nieprawidłowo się rozwijały, a jednak przy odpowiedniej samodyscyplinie - czyli dieta, akupunktura i końskie dawki suplementów, jakimś cudem zachodziły naturalnie w ciążę zakończoną porodem zdrowego dziecka.
A jakie konkretnie suplementy polecasz?? Ja to biorę tylko Mama DHA Premium Plus.... Kiedyś brałam Miovarian i inne tym podobne (Inofem, Miositogyn itd), ale niestety to właśnie po tym zaczęła si historia z torbielami i miałam na okrągło. Teraz tego nie biorę i torbiele są sporadycznie. -
Ja też się pytałam wcześniej więc teraz mogę odpowiedzieć 😉 oto lista:
Biosteron
Wit d 1×1000
- wiesiolek 4 sztuk ,tylko do owulacji
-Wit.e 400
-resveratrol
-ahvaganda
-maca
-Wit.c w proszku z wodą i z sokiem z granatami
-koenzym q10
-jagody goi( Max 20 sztuk i tu najważniejsze w czasie stymulacji na pęcherzyki,by rosly)
-magnez
-zioła o.srojki( na noc do owulacji)
-algi
- pierzga
-SHATAVARI
-nac( glutation)
-Larginina
-lcarnityna
-cynk
-selen
-femibion natal 1
-dong
-astaksantyna
-olej lniany
Powodzenia 😊Mimi87 lubi tę wiadomość
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁 -
Mimi87 wrote:hmmmm.... Nie rozumiem - po co dają Ovitrelle na pęknięcie, skoro mają nie pękać, bo będzie punkcja...?
A jak sie czułyście na stymulacji? Mnie zawsze było żle na Letrozolu, reszta leków nie powodowała dyskomfortu. A Mensinorm i Fostimon to nie jest to samo...? :o
Co do rezultatów stymulacji to już pomiędzy pobranymi komórkami a dojrzałymi istnieje z reguły spora różnica w liczbie. A to, co z zapłodnionych się rozwinie do blastocysty to już zupełnie inna historia. U mnie w dwóch procedurach nie było ani jednej porządnej blastocysty. Mimo to podano mi raz morulę, a raz wczesną blastocystę. Oczywiście bez rezultatu.Mimi87 lubi tę wiadomość
-
Sunray wrote:To tak jak ze szczepieniami. A jednak na wątku z niskim AMH widziałam historie dziewczyn, które przy in vitro miały często 1-2 komórki pobierane, potem okazywało się, że są zdegradowane albo nieprawidłowo się rozwijały, a jednak przy odpowiedniej samodyscyplinie - czyli dieta, akupunktura i końskie dawki suplementów, jakimś cudem zachodziły naturalnie w ciążę zakończoną porodem zdrowego dziecka.
-
Edward1 wrote:Ja też się pytałam wcześniej więc teraz mogę odpowiedzieć 😉 oto lista:
Biosteron
Wit d 1×1000
- wiesiolek 4 sztuk ,tylko do owulacji
-Wit.e 400
-resveratrol
-ahvaganda
-maca
-Wit.c w proszku z wodą i z sokiem z granatami
-koenzym q10
-jagody goi( Max 20 sztuk i tu najważniejsze w czasie stymulacji na pęcherzyki,by rosly)
-magnez
-zioła o.srojki( na noc do owulacji)
-algi
- pierzga
-SHATAVARI
-nac( glutation)
-Larginina
-lcarnityna
-cynk
-selen
-femibion natal 1
-dong
-astaksantyna
-olej lniany
Powodzenia 😊
Otóż to😉, jest i moja lista😉 Mimi lista jest od dziewczyn z wątku z niskim amh - troche zmodyfikowana pode mnie. Dziewczyny biorą wysokie dawki, ja staram się nie przekraczać sugerowanych dawek, więc myślę, że skoro masz amh w normie to nie musisz jeszcze podchodzić do suplementacji tak hardkorowo.Mimi87 lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
zosia.s wrote:To zależy co jest przyczyną braku ciąży. Jeśli przyczyna jest po stronie mężczyzny, to żadne suplementy czy szczepienia nie pomogą.
Szczepienia nie są przecież zalecane na czynnik męski, a problemy immunologiczne. Chodziło mi o to, że suplementacja na poprawę jakości komórek nie jest poparta badaniami i podobnie ze szczepieniami na niepłodność immunologiczną. A jednak po ponad 4 latach śledzenia internetowych forów widzę, że przynoszą efekty i jest wiele historii z happy endem. Nie mam medycznego backgroundu, ale jestem zdania, że jeśli genetyka jest ok to musi być jakaś przyczyna słabych komórek albo nasienia czy to przez styl życia, odżywiania czy jakieś ukryte choroby, oczywiście poniżej 35 roku życia. A w związku z tym myślę, że suplementacja ma sens.09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Sunray wrote:Szczepienia nie są przecież zalecane na czynnik męski, a problemy immunologiczne. Chodziło mi o to, że suplementacja na poprawę jakości komórek nie jest poparta badaniami i podobnie ze szczepieniami na niepłodność immunologiczną. A jednak po ponad 4 latach śledzenia internetowych forów widzę, że przynoszą efekty i jest wiele historii z happy endem. Nie mam medycznego backgroundu, ale jestem zdania, że jeśli genetyka jest ok to musi być jakaś przyczyna słabych komórek albo nasienia czy to przez styl życia, odżywiania czy jakieś ukryte choroby, oczywiście poniżej 35 roku życia. A w związku z tym myślę, że suplementacja ma sens.
-
zosia.s wrote:No właśnie czasami się zastanawiam w ilu przypadkach, gdzie dziewczyny decydują się na szczepienia, zbadano nasienie mężczyzny tak od a do z. Bo po swojej historii mam wrażenie, że mało który lekarz tak sam z siebie zawraca sobie tym głowę. Najłatwiej jest powiedzieć, że to po stronie kobiety jest problem, bo to np. pcos, insulinooporność, słabe endometrium, itp. Zawsze coś się znajdzie. U mnie dopiero po 9 miesiącach leczenia, w tym inseminacjach, procedurze invitro, wielu monitoringach cyklu naturalnego i stymulowanego wreszcie wyszło, że jest to nie tu jest problem.
To fakt. Ta diagnostyka niepłodności czasem o dupę potłuc... A jakie mieliście rozszerzone badania nasienia?09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Sunray wrote:To fakt. Ta diagnostyka niepłodności czasem o dupę potłuc... A jakie mieliście rozszerzone badania nasienia?
-
U nas też diagnostyka położona po całości.... Jak wyszło, że problem jest w plemnikach, a to bylo już na samym początku, to mnie w ogóle pierwszy lekarz nie chciał badać, a pomimo to stymulował mnie clomifenem <lol>
Sama zrobiłam sobie wszystkie badania za podpowiedzią kolegi ginekologa. Wszystkie wyszły miód malina. Po inseminacji i pierwszym poronieniu pytałam kilkakrotnie zarówno ja jak i M., czy nie powinnam pójść do immunologa, żeby przynajmniej spróbować wyjaśnić to poronienie i odpowiedź była, że "jeszcze nie".
Po 2 kolejnych nieudanych inseminacjach dopiero po kilku miesiącach, jak się pozbierałam, to znowu ruszyłam temat i skonsultowałam się jednak z kimś bardziej immunologicznym, zrobiłam komplet badań i wyszło szydło z worka - APA. Osobiście uważam, że te badania powinnam mieć zalecone przed drugą inseminacją i już wtedy dostać żelazny zestaw, bo tak to było strzelanie na ślepo....
Już nawet nie mam siły się złościć, ale prawda jest taka, że ręce opadają czasami....
-
Sunray wrote:Otóż to😉, jest i moja lista😉 Mimi lista jest od dziewczyn z wątku z niskim amh - troche zmodyfikowana pode mnie. Dziewczyny biorą wysokie dawki, ja staram się nie przekraczać sugerowanych dawek, więc myślę, że skoro masz amh w normie to nie musisz jeszcze podchodzić do suplementacji tak hardkorowo.
8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm
2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm
XII.2012- 5tc [*]
Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
5 VI 2020 - II kreski na teście 😁