X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 6 lipca 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Cudowne wieści! Oby tak dalej, bardzo kibicuję. Życzę spokojnej i zdrowej ciąży 🤗🤞✊❤️
    Dziękuję! Ja tobie również.

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 6 lipca 2020, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Cześć dziewczyny! U nas dobre wieści. Wg usg 8w4d, dzidziulek ma 2cm i serduszko bije jak trzeba. Dziekuję za trzymanie kciuków! Ja za was też nieustannie trzymam, zdarzył się cud, prawdziwy cud więc i wam się uda. 😊🍀❤

    cudne wieści :)

    zDmVp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 6 lipca 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    umówiłam się na pt do dr K, na rozmowę po nieudanym IVF. ciekawe co powie. ;)
    na razie to mi się chce płakać, jak myśle, że mam tam jechać, ale mam kilka pytań - o jakość komórek, itp, i co dalej? dam Wam znać :)

    Maaaa, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 6 lipca 2020, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    umówiłam się na pt do dr K, na rozmowę po nieudanym IVF. ciekawe co powie. ;)
    na razie to mi się chce płakać, jak myśle, że mam tam jechać, ale mam kilka pytań - o jakość komórek, itp, i co dalej? dam Wam znać :)

    Jak będziesz po wizycie, to oczywiście napisz jak poszło, jednak w tych sprawach próżno szukać winnego. Ja to zrozumiałam dopiero po kilku inseminacjach, a wcześniej stymulowanych cyklach. Zdrowa para starająca się o dziecko ma 20-25% szans na ciążę w każdym cyklu starań. W przypadku in vitro prawdopodobieństwo to rośnie do 40-50% na każdy transfer. Jak widać zatem nigdy nie omijamy wszystkich trudności, a jedynie zmniejszamy. Do wszystkiego potrzebne jest niestety szczęście, losowość. Tak sobie myślę, że przy dużych stratach komórkowych i nie dotrwaniu zapłodnionych komórek do stadium blastocysty, ja bym poszukała w genetyce i zaczęła od kariotypów. Musi być jakaś przyczyna, a jak widać czasami nie jest uchwytna gołym okiem.
    Bardzo Wam kibicuję✊✊✊

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 6 lipca 2020, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 - cudownie ☺️ Trzymam kciuki za spokojne i zdrowe 9 miesięcy 🙂🍀 mam nadzieje ze za tydzień i ja się doczekam pięknego ❤️

    Jaina - powodzenia na wizycie, mam nadzieje ze coś wspólnie ustalicie 🙂 nie poddawaj się, lada chwila doczekasz się maleństwa 🍀✊

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 7 lipca 2020, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Tak sobie myślę, że przy dużych stratach komórkowych i nie dotrwaniu zapłodnionych komórek do stadium blastocysty, ja bym poszukała w genetyce i zaczęła od kariotypów. Musi być jakaś przyczyna, a jak widać czasami nie jest uchwytna gołym okiem.

    To nie jest tak do końca, że uda się znaleźć przyczynę. My mamy kariotypy prawidłowe, armia męża dość zacna, a moje starty komórkowe są duże. Niestety lekarze z klinik nie podejmują tematu, dlaczego mam słabe komórki, a przecież mogą mieć na to wpływ jakieś ukryte choroby wewnętrzne, o których nie mam pojęcia. Z tego co widzę w klinikach, nie tylko tych, z którymi ja mam doświadczenie, nie zgłębia się przyczyny słabych komórek... Moja była dr K z Salve powiedziała mi, że nie jest nawet udowodnione, że suplementy, które biorę, pomogą mi na jakość komórek...., więc takie wsparcie w tym temacie... Najzabawniejsze, że dr często mówiła mi, że jestem jeszcze młoda, a jak poruszałam temat jakości komórek to mówiła mi, że to kwestia wieku.... tak że ten....

    jaina_proudmoore, Mimi87 lubią tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 7 lipca 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Jak będziesz po wizycie, to oczywiście napisz jak poszło, jednak w tych sprawach próżno szukać winnego. Ja to zrozumiałam dopiero po kilku inseminacjach, a wcześniej stymulowanych cyklach. Zdrowa para starająca się o dziecko ma 20-25% szans na ciążę w każdym cyklu starań. W przypadku in vitro prawdopodobieństwo to rośnie do 40-50% na każdy transfer. Jak widać zatem nigdy nie omijamy wszystkich trudności, a jedynie zmniejszamy. Do wszystkiego potrzebne jest niestety szczęście, losowość. Tak sobie myślę, że przy dużych stratach komórkowych i nie dotrwaniu zapłodnionych komórek do stadium blastocysty, ja bym poszukała w genetyce i zaczęła od kariotypów. Musi być jakaś przyczyna, a jak widać czasami nie jest uchwytna gołym okiem.
    Bardzo Wam kibicuję✊✊✊

    do blastki dotrwała jedna, ponoć piękna 4AA. ;)

    Na pewno chcę podsumować temat z lekarzem.
    Odnośnie badań- jestem na tak. lepiej sprawdzić to teraz niż przy drugim nieudanym IVF... ;)

    I jeszcze ta losowość ... jedna stymulacja może być słaba, druga udana i może będą nawet mrozaki , wszystko to przypadek i łut szczęścia... ;)
    Co do suplementów powiem tak... niektórzy palą i piją, nie biorą witamin... więc... ;)

    Ja jeszcze rozważam temat konsultacji z lekarzem w Gamecie na podstawie wyników badań do 1 IVF, a w sierpniu jestem na liście rezerwowej do dr Paśnika- więc idziemy za ciosem.:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 11:29

    Mimi87 lubi tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 7 lipca 2020, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    do blastki dotrwała jedna, ponoć piękna 4AA. ;)

    Na pewno chcę podsumować temat z lekarzem.
    Odnośnie badań- jestem na tak. lepiej sprawdzić to teraz niż przy drugim nieudanym IVF... ;)

    I jeszcze ta losowość ... jedna stymulacja może być słaba, druga udana i może będą nawet mrozaki , wszystko to przypadek i łut szczęścia... ;)
    Co do suplementów powiem tak... niektórzy palą i piją, nie biorą witamin... więc... ;)

    Ja jeszcze rozważam temat konsultacji z lekarzem w Gamecie na podstawie wyników badań do 1 IVF, a w sierpniu jestem na liście rezerwowej do dr Paśnika- więc idziemy za ciosem.:)

    Dra Paśnika polecam z całego serca. Świetny specjalista. A jeśli chodzi o suplementy, to ja też nie jestem przekonana. Przed IVF brałam tylko Mama DHA, nic więcej. Lekarze zawsze mi mówili, że np Miovarian, alb jakiś Infololic czy inne specyfiki z inozytolem są dobre i powinnam brać, ale uznałam, że skoro mam swoje owulacje, to sobie to daruje. Konsultacja w Gamecie na pewno nie zaszkodzi, a może da jakieś nowe spojrzenie. :)

    Grunt to, że macie motywacje i działacie dalej :D

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 7 lipca 2020, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Dra Paśnika polecam z całego serca. Świetny specjalista. A jeśli chodzi o suplementy, to ja też nie jestem przekonana. Przed IVF brałam tylko Mama DHA, nic więcej. Lekarze zawsze mi mówili, że np Miovarian, alb jakiś Infololic czy inne specyfiki z inozytolem są dobre i powinnam brać, ale uznałam, że skoro mam swoje owulacje, to sobie to daruje. Konsultacja w Gamecie na pewno nie zaszkodzi, a może da jakieś nowe spojrzenie. :)

    Grunt to, że macie motywacje i działacie dalej :D

    Wiesz, widzę po dziewczynach na forum, że z tą jakością bywa różnie po suplementach. Niektórym udaje się uzyskać tę szczęśliwą komórkę i w ogóle więcej zarodków, innym nie. Wydaje mi się, że suple mega działają przy staraniach naturalnych - na co dowodem jest Edward. W in vitro wydaje się mi się, że te komórki różnie reagują. To niekoniecznie jest ich naturalne środowisko, pomimo, że zbliżone. Patrzę na to wszystko z przymrużonym okiem. Lekarze twierdzą, że AMH też nie da się podnieść, a jednak możliwe jest podniesienie parametrów wpływających na AMH. Sama jestem tego dowodem. Podobnie z FSH, moje FSH z lutego 2019 to ponad 10 - p.embriolog zdziwiła się, że przy tej wartości moje AMH wynosiło 2,3 - myślała, że mam bardzo niską rezerwę jajnikową. Moje FSH z tego lipcowego cyklu to 8,01, a AMH 2,94. Zioła, suple i akupuntura działają cuda ;-)

    Z resztą jaina_proudmoore przy następnej próbie możesz mieć lepszą jakość komórek. Wydaje mi się, że to nie zawsze tak, że te nasze komórki są takie do kitu - o ile oczywiście nie ma tych chorób wewnętrznych, które mogą mieć na to zawsze wpływ. Wysypiaj się, jedz zdrowo, nie stresuj się, polecam Ci akupunkturę i te suple i miejmy nadzieję, że następna próba będzie bardziej owocna;)

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 7 lipca 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na razie odpoczynek wskazany, okres dał popalić wczoraj...
    psychicznie raz lepiej, raz gorzej.
    nie wiem w sumie po co idę do dr K, ale wolę zamknąć ten temat rozmową czy podsumowaniem.
    Może coś doradzi, szukanie na własną rękę to też błądzenie po omacku.

    zDmVp2.png
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 7 lipca 2020, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    na razie odpoczynek wskazany, okres dał popalić wczoraj...
    psychicznie raz lepiej, raz gorzej.
    nie wiem w sumie po co idę do dr K, ale wolę zamknąć ten temat rozmową czy podsumowaniem.
    Może coś doradzi, szukanie na własną rękę to też błądzenie po omacku.

    Wiesz, nie chcę krakać - może być inaczej, ale jak znam życie to dr może stwierdzić, że pierwszy nieudany transfer nie jest jeszcze wskazaniem do kolejnych badań.... Tak samo jest z poronieniami... Lepiej się dobrze merytorycznie przygotuj co by móc go przyszpilić jakie badania możesz zrobić.

    Mimi87 lubi tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 7 lipca 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray dobrze prawi ;)
    Uzbrój się w argumenty, a jakby nie chciał nic zalecić to jeszcze możesz iść do Prof. Jacka Wilczyńskiego - to jest naprawdę świetny lekarz i jest też immunologiem i na pewno zaleci Ci pakiet badań immunologicznych. Do niego nie czeka się tak długo jak do Paśnika i wizyty są tańsze. Poza tym będziesz już miała zlecone badania i z wynikami pójdziesz do Paśnika (albo po prostuwrócisz do Wilczyńskiego) w sierpniu - na niektóre z tych badań długo się czeka, więc akurat.
    Mi też mówiono w Salve, że nie potrzeba póki co więcej badań i sama poszłam po poradę do Profesora i się okazało, że słusznie.

    Ehhhh.... Taki nasz los, że musimy zawsze same kombinować....

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Jola17a Autorytet
    Postów: 1473 1429

    Wysłany: 7 lipca 2020, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Cześć dziewczyny! U nas dobre wieści. Wg usg 8w4d, dzidziulek ma 2cm i serduszko bije jak trzeba. Dziekuję za trzymanie kciuków! Ja za was też nieustannie trzymam, zdarzył się cud, prawdziwy cud więc i wam się uda. 😊🍀❤
    To prawda, to jest cud, ja do mojej ciąży też tak podchodzę.
    Gratuluję ci bardzo i zobaczysz nim się obejrzysz z 2 cm zrobi jakieś pół kilograma jak u mnie 😁

    Edward1 lubi tę wiadomość

    3i49df9hlhtx65e4.png
    40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
    niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
    AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
    1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
    7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
    A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
    ⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
    7II/20 4AA podane. 🍀
    10dpt Beta 427
    13dpt Beta 2173
    14dpt USG jest kropek
    35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
    39dpt ❤️ ma 2cm
    Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨‍👩‍👧29.10.2020 Laurunia ❤️
    CC w Salve. Polecam!
    Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo.
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 7 lipca 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola17a wrote:
    To prawda, to jest cud, ja do mojej ciąży też tak podchodzę.

    Bo to jest taki cud :) taki piękny dar życia :) nie wiem jak Wy, ale ja jako dwudziestolatka tego nie rozumiałam. Dziś jako 30+ mam inne na to spojrzenie ;)

    Jola17a lubi tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • By_ann Autorytet
    Postów: 260 400

    Wysłany: 7 lipca 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ja dziś miałam pierwsza inseminacje z nasieniem dawcy na pękającym pęcherzyku. Dostałam luteinę 2 razy dziennie, testowanie 16.07. Jeśli się nie uda to badanie drożności. Najgorsze uczucie jakie mogłam doświadczyć - badanie dzisiejsze na pełnym pęcherzu.. ah..
    Jakieś objawy po pierwszej IUI mialyscie?
    Moja owulacja ma objawy jak przy zapaleniu pęcherza, też tak macie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 21:56

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    🤵Azospermia 👰niedoczynność
    Łódź Salve:
    3*IUI nieudane
    Gameta Rzgów
    2* IUI nieudane
    I IVF:
    Punkcja 07.05 - 8 komórek. Mamy 4 (❄️ 5, ❄️❄️❄️ 6). Przygotowania do FET (cykl sztuczny).
    Estrofem(3*2), Duphaston(3*1), Cyclogest(2*1), Euthyrox n75
    *04.06 FET (20dc), 5dniowy ❄️
    11.06 prog 8,37 beta <0,2 (7dpt)
    *06.07 FET (20dc), 6dniowy ❄️
    09.06 prog 11,2; beta <0,2 (3dpt), 13.07 prog 10,9; beta 57,4 (7dpt), 15.07 prog 10,9; beta 149 (9dpt), 17.07 prog 10,9; beta 275 (11dpt), 20.07 prog 9,56; beta 1118 (14dpt), 02.08 beta 40361 (27 dpt)
    03.08 (28 dpt) Jest zarodek i 🖤
  • Promyk Koleżanka
    Postów: 47 27

    Wysłany: 7 lipca 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Hej!
    Ja dziś miałam pierwsza inseminacje z nasieniem dawcy na pękającym pęcherzyku. Dostałam luteinę 2 razy dziennie, testowanie 16.07. Jeśli się nie uda to badanie drożności. Najgorsze uczucie jakie mogłam doświadczyć - badanie dzisiejsze na pełnym pęcherzu.. ah..
    Jakieś objawy po pierwszej IUI mialyscie?
    Moja owulacja ma objawy jak przy zapaleniu pęcherza, też tak macie.
    Ja dostałam stanu zapalnego po luteinie strasznie piekło ktora brałam po inseminacji. A tak to ok

  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 7 lipca 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk wrote:
    Ja dostałam stanu zapalnego po luteinie strasznie piekło ktora brałam po inseminacji. A tak to ok

    Ja miałam to samo i zmieniono mi na Utrogestan. On mnienie uczulał. Teraz po IVF mnie uczulił dopiero, ale to też pewnie przez te ilość jak dla konia.
    Trzymam kciuki za IUI ✊✊✊

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 7 lipca 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Ja miałam to samo i zmieniono mi na Utrogestan. On mnienie uczulał. Teraz po IVF mnie uczulił dopiero, ale to też pewnie przez te ilość jak dla konia.
    Trzymam kciuki za IUI ✊✊✊

    Mimi87 czy po transferze brałaś encorton? Bo ja miałam zlecony tylko między punkcja a transferem

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
  • Mimi87 Ekspertka
    Postów: 212 125

    Wysłany: 8 lipca 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaaa wrote:
    Mimi87 czy po transferze brałaś encorton? Bo ja miałam zlecony tylko między punkcja a transferem

    Tak brałam i nadal biorę, od dzisiaj zaczynam powoli zmniejszac dawke. Powodem tego sa moje ciala przeciwłozyskowe, ktore wykrył Prof. Wilczynski w pazdzierniku. Co prawda sa w granicznym mianie, ale i tak dostalam żelazny zestaw, w tym Encorton. A u Ciebie jest jakiś immunologiczny problem...? U mnie zalecenia co do Encortonu były od immunologa i Salve z tym nie dyskutowało - kazali brać tak jak zalecił immunolog :)

    0d1yqqmzn6wu2mud.png
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 8 lipca 2020, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi87 wrote:
    Tak brałam i nadal biorę, od dzisiaj zaczynam powoli zmniejszac dawke. Powodem tego sa moje ciala przeciwłozyskowe, ktore wykrył Prof. Wilczynski w pazdzierniku. Co prawda sa w granicznym mianie, ale i tak dostalam żelazny zestaw, w tym Encorton. A u Ciebie jest jakiś immunologiczny problem...? U mnie zalecenia co do Encortonu były od immunologa i Salve z tym nie dyskutowało - kazali brać tak jak zalecił immunolog :)

    Nie, u mnie zapobiegawczo pewnie był przepisany. Ale podejrzewam ze w związku z korona miałam zlecony tylko przez kilka dni 🤔 bo po transferze na wypisie miałam przekreślony

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
‹‹ 655 656 657 658 659 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ