Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj byłam na wizycie i dr K, robimy jeszcze jedno podejście bez immunologa i bez scratching.
12 dzien cyklu i endometrium 9mm, transfer 14 styczeń
I niestety znow trzeba wydać na test covid 300zlI am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
-
Karola1987 wrote:Dziękuję za słowa wsparcia. Ja również mam wrażenie że jestem napuchnieta jak balon
No u mnie niestety Dr K nie skierował nigdzie mimo że wcześniej 3 transfery były nie udane jak do niego trafiłam.. sama nie wiem co o tym myśleć.. teraz już się nie zapisałam nA wizytę po negatywnej becie bo po co? Wydać 200 zl i usłyszeć No nie udało się
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Dziewczyny mam wyniki badań
Brałam 100 Euthyrox mimo, że mój gin mi kazał brać 75.
5.12 miałam:
TSH 5,53
FT4 2,03
a dzisiaj((((((
TSH 3,2100 µIU/ml 0.27 - 4.2
FT4 1,63 ng/dl 0.93 - 1.71
Masakra jakaś...
Glukoza też za wysoka 93,9 norma 70-99
Czy naprawdę nie może u mnie chociaż coś być w normie?„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
TSH będzie skakać, codziennie robione dałoby inne wyniki. najważniejsze jest jeszcze FT3 i FT4 i jaka jest konwersja. w ciąży tym bardziej się to zmienia. TSH jest mega wrażliwe
w temacie immunologii - gdyby nie forum( po raz 156 to piszę), to bym nie miała pojęcia o istnieniu dr P. i o kirach, cytokinach i innych cudach
mnie dr K. NIE skierował na te badania, SAMA mu pow.że nie podejdę dopóki nie sprawdzę immunologii. Gotowy był już w sierpniu rozpisać kolejną stymulacjęi co by to mi dało?nic. oprócz stresu.
Jak każda z Was, jestem bogatsza o nowe doświadczenia. Mam nadzieję, że przyda się to przy 2 IVF.
-
SylwiaB wrote:Ja wczoraj byłam na wizycie i dr K, robimy jeszcze jedno podejście bez immunologa i bez scratching.
12 dzien cyklu i endometrium 9mm, transfer 14 styczeń
I niestety znow trzeba wydać na test covid 300zl
ten kolejny test Covid to wyciąganie kasy moim zdaniemI am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
-
Czy któraś z Was też miała cukrzycę ciążową?
Macie jakiegoś diabetologa, którego możecie mi polecić?„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Dziewczyny, rozumiem, że na histeroskopię zapisuję się tylko mailowo u doktora? Bo nie dostałam smsa z potwierdzeniem z Salve.Kira AA, c1c2, Ana3, AntyTpo, mthfr, amh 1,3
2013-2014 naturalne ciąże biochemiczne
2014 szczepienia limfocytami
2015 I IVF 0 transferów, II IVF 0 transferów
2016 ciąża biochemiczna
2020 III IVF
I transfer 3bb = beta0
II transfer 2bb= beta 0
2020 IVF z kd
III transfer 4aa = beta 0
IV transfer 4ab i 4ab = beta 0
Histeroskopia, cd 138 67/0,25mm2, uNK 330/1mm2, po leczeniu antybiotykami cd138 3/1mm2, uNK 20/1mm2
V transfer 4aa = 7dpt beta 5,6, 8dpt beta 8, biochem.
allo mlr 30%
2022 Usunięcie mięśniaków -
SylwiaB wrote:Ja wczoraj byłam na wizycie i dr K, robimy jeszcze jedno podejście bez immunologa i bez scratching.
12 dzien cyklu i endometrium 9mm, transfer 14 styczeń
I niestety znow trzeba wydać na test covid 300zlI am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Marta93 wrote:Ja w poniedziałek się pewnie dowiem kiedy transfer,ale obstawiam że gdzieś 19 styczeń , też czeka mnie test masakra.
Powodzenia na USGBędę trzymać kciuki za transfer i całą obstawę, którą masz
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
I am waiting for a miracle wrote:W porównaniu do tego przez co przechodzimy, test Covid to pikuś
Powodzenia na USGBędę trzymać kciuki za transfer i całą obstawę, którą masz
I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Napiszę kilka słów od siebie...
Wiem, że rozum mówi "idź na USG i sprawdź", ale serce mówi, jest wszystko w porządku... zaufaj lekarzowi, on wie, co robi... nic się u mnie nie dzieje, więc czuję się na tą chwilę bezpiecznie... (mimo, że strach jest z uwagi na przeciwności losu)...
Dzisiaj mam 8w6d wg transferu, a wg USG 7w3d (mniej więcej)...
Pierwsze 2 tygodnie były najspokojniejsze, bo tak naprawdę w ciąży jeszcze nie byłam, więc to były jedyne spokojne dni... od pierwszej bety moje życie wywróciło się do góry nogami...
Myślałam, że w ciąży będę spokojna i szczęśliwa... Miałam tyle planów, marzeń do zrealizowania na ten czas... (ale jeszcze mi się uda je zrealizować, jak już 21.01 wrócę z dobrymi wiadomościami)
Może wtedy będzie mi dane chociaż przez chwilę się cieszyć w spokoju ciążą... a największym zmartwieniem będzie już tylko tarczyca i cukrzyca ciążowa... oraz stres większego kalibru- odstawianie leków...
Stymulacje/punkcje to pikuś z perspektywy tego co czuje się jak już się jest w tej upragnionej ciąży i wszystko wychodzi nie tak jak być powinno... ale robię wszystko co w mojej mocy, żeby jakoś to wszystko przetrwać...
Nawet nie wiecie jak ciężko mi zejść z Estrofemujestem już na jednej dawce i panicznie boję się go odstawić, bo inne dziewczyny biorą do 10tc... dziwne, że u nich jakoś nie mówią, że to wpłynie na chłopca...
Dlatego powinnyśmy znać płeć dziecka przed transferem, żebyśmy mogły świadomie podjąć ryzyko lub w przypadku dziewczynki... na spokojnie brać dłużej...
Krakowska lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
I am waiting for a miracle wrote:Napiszę kilka słów od siebie...
Wiem, że rozum mówi "idź na USG i sprawdź", ale serce mówi, jest wszystko w porządku... zaufaj lekarzowi, on wie, co robi... nic się u mnie nie dzieje, więc czuję się na tą chwilę bezpiecznie... (mimo, że strach jest z uwagi na przeciwności losu)...
Dzisiaj mam 8w6d wg transferu, a wg USG 7w3d (mniej więcej)...
Pierwsze 2 tygodnie były najspokojniejsze, bo tak naprawdę w ciąży jeszcze nie byłam, więc to były jedyne spokojne dni... od pierwszej bety moje życie wywróciło się do góry nogami...
Myślałam, że w ciąży będę spokojna i szczęśliwa... Miałam tyle planów, marzeń do zrealizowania na ten czas... (ale jeszcze mi się uda je zrealizować, jak już 21.01 wrócę z dobrymi wiadomościami)
Może wtedy będzie mi dane chociaż przez chwilę się cieszyć w spokoju ciążą... a największym zmartwieniem będzie już tylko tarczyca i cukrzyca ciążowa... oraz stres większego kalibru- odstawianie leków...
Stymulacje/punkcje to pikuś z perspektywy tego co czuje się jak już się jest w tej upragnionej ciąży i wszystko wychodzi nie tak jak być powinno... ale robię wszystko co w mojej mocy, żeby jakoś to wszystko przetrwać...
Nawet nie wiecie jak ciężko mi zejść z Estrofemujestem już na jednej dawce i panicznie boję się go odstawić, bo inne dziewczyny biorą do 10tc... dziwne, że u nich jakoś nie mówią, że to wpłynie na chłopca...
Dlatego powinnyśmy znać płeć dziecka przed transferem, żebyśmy mogły świadomie podjąć ryzyko lub w przypadku dziewczynki... na spokojnie brać dłużej...11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
I am waiting for a miracle wrote:Napiszę kilka słów od siebie...
Wiem, że rozum mówi "idź na USG i sprawdź", ale serce mówi, jest wszystko w porządku... zaufaj lekarzowi, on wie, co robi... nic się u mnie nie dzieje, więc czuję się na tą chwilę bezpiecznie... (mimo, że strach jest z uwagi na przeciwności losu)...
Dzisiaj mam 8w6d wg transferu, a wg USG 7w3d (mniej więcej)...
Pierwsze 2 tygodnie były najspokojniejsze, bo tak naprawdę w ciąży jeszcze nie byłam, więc to były jedyne spokojne dni... od pierwszej bety moje życie wywróciło się do góry nogami...
Myślałam, że w ciąży będę spokojna i szczęśliwa... Miałam tyle planów, marzeń do zrealizowania na ten czas... (ale jeszcze mi się uda je zrealizować, jak już 21.01 wrócę z dobrymi wiadomościami)
Może wtedy będzie mi dane chociaż przez chwilę się cieszyć w spokoju ciążą... a największym zmartwieniem będzie już tylko tarczyca i cukrzyca ciążowa... oraz stres większego kalibru- odstawianie leków...
Stymulacje/punkcje to pikuś z perspektywy tego co czuje się jak już się jest w tej upragnionej ciąży i wszystko wychodzi nie tak jak być powinno... ale robię wszystko co w mojej mocy, żeby jakoś to wszystko przetrwać...
Nawet nie wiecie jak ciężko mi zejść z Estrofemujestem już na jednej dawce i panicznie boję się go odstawić, bo inne dziewczyny biorą do 10tc... dziwne, że u nich jakoś nie mówią, że to wpłynie na chłopca...
Dlatego powinnyśmy znać płeć dziecka przed transferem, żebyśmy mogły świadomie podjąć ryzyko lub w przypadku dziewczynki... na spokojnie brać dłużej...
Doskonale Cię rozumiem. Ja po pierwszym transferze myślałam, że będą dwie opcje: nie będzie ciąży (smutne, ale trudno, do pewnego stopnia akceptowałam) lub będzie ciąża. Wiem, że ciąża może być zagrożona, ale myślałam, że będzie ona (jeśli już) zagrożona później np. około 6 tygodnia, więc choć na samym początku będę szczęśliwa. Niestety wyszło jak wyszło (słaba beta, pierwszy przyrost zbyt mały, krwawienia w tym jedno dokładnie w tym samym dniu w którym byłam u lekarza wcześniej i mnie uspokoił - cieszyłam się tym spokojem 8 godzin, nie życzę najgorszemu wrogowi takiej huśtawki). Po złym przyroście nastawiałam się, że po kolejnej becie odstawię leki i zastanawiałam się kiedy dostanę "okres". Przed każdym czekaniem na wynik kolejnej bety chowałam do szafki leki do transferu by nie były na wierzchu i mnie nie bolało i mi nie przypominały o tym wszystkim. U Ciebie teraz wyższa ciąża, a z każdym tygodniem ryzyko poronienia maleje - pamiętaj o tym. Gdzieś widziałam taką tabelkę na którejś grupie, jak znajdę to wkleję.I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Ale dawno mnie tu nie bylo 😊
Waiting for a miracle czy ja juz ci gratulowalam ciazy?
Trzymam kciuki za wszystkie nowe osoby na forum.
Wytrwalosci dziewczyny.
Czas biegnie nieublaganie. Byc moze za..... Juz niespelna 6 miesiecy bede przygotowywac sie do kolejnego transferu... Jesli los pozwoli.
Poki co 200%czasu zabiera mi Laura.I am waiting for a miracle, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Jola17a wrote:Ale dawno mnie tu nie bylo 😊
Waiting for a miracle czy ja juz ci gratulowalam ciazy?
Trzymam kciuki za wszystkie nowe osoby na forum.
Wytrwalosci dziewczyny.
Czas biegnie nieublaganie. Byc moze za..... Juz niespelna 6 miesiecy bede przygotowywac sie do kolejnego transferu... Jesli los pozwoli.
Poki co 200%czasu zabiera mi Laura.
Super, wracaj do nasJola17a lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AAi 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB