Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Z książeczki od nich:
MTHFR_677C-T lub MTHFR_1298A-C układ homozygotyczny oznacza dziedziczenie mutacji
genu od obydwojga rodziców i może obniżać aktywność enzymu MTHFR o 60%.
Gdy stwierdzamy nosicielstwo 2 mutacji w układzie homozygotycznym, dochodzi do kumulacji
ryzyka, co może wiązać się z podwyższonym prawdopodobieństwem wystąpienia chorób
związanych z mutacją tego genu.
MTHFR_677C-T lub MTHFR_1298A-C układ heterozygotyczny ma charakter łagodniejszy
i dziedziczony jest od jednego z rodziców. Oznacza on obniżenie aktywności genu o ok. 30%
i występuje zdecydowanie częściej w naszej populacji (40-50%).
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA
i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Niektóre warianty genu MTHFR mogą powodować zmniejszenie aktywności enzymatycznej,
co może wiązać się z wyższymi poziomami homocysteiny w osoczu, szczególnie kiedy występuje
niedobór folianów w diecie.
Niedobór folianów, spowodowany m.in.
mutacją genu MTHFR, może być przyczyną wystąpienia:
poronień u kobiet,
hipotrofii płodu,
powikłań okołoporodowych,
niedokrwistości megaloblastycznej,
zaburzeń neurologicznych,
zaburzeń psychiatrycznych,
zmian w funkcjonowaniu poznawczym.
Polimorfizm genów związany jest również ze zwiększonym ryzykiem występowania chorób, m.in.:
pewnych typów nowotworów,
migren,
jaskry,
chorób układu krążenia,
wad cewy nerwowej,
chorób neurorozwojowych czy neurode-generacyjnych (np. Alzheimer, Parkinson).
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA
i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Ja mam kochanaSylwiaB wrote:A czy któraś z was przy problemach immunologicznych miala użyty lub zaproponowany Wlew dożylny z intralipidów ?11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
I am waiting for a miracle, dlaczego przy całej procedurze nie dają takiej ulotki odrazu to nie rozumiem

Ladybug, ja miałam odrazu transfer na świeżo zresztą tak też myślałam, że będzie. Chociaż jak się okazało to więcej dziewczyn z którymi miałam styczność miały później z różnych przyczyn. Oczywiście normalnie mówiąc byłam zielona, a nie wczytywałam się bo nie chciałam się nakręcać i stresować po fakcie stwierdzam, że mogłam się do edukować.
Ja najzwyczajniej w świecie nie rozumiem dlaczego przy każdej procedurze z góry nie ma ulotki czy nawet 5 min rozmowy o przebiegu zapłodnienia. Dziwi mnie fakt, że musieliśmy dopytywać ile jeszcze i kiedy zapłacić a tak serio nie do końca było wiadomo za co. Wygląda na to, że najlepiej umówić się na krótką rozmowę z embriolog, chociaż uważam że oni sami powinni nas informować o każdym etapie w sposób zrozumiały, żeby było wiadomo co się dzieje czy mamy jakiś wybór i za co płacimy.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
SylwiaB wrote:To było przed podaniem zarodka, nic dr K nie mowil ze sa jakies skurcze, ale dziewczyna po mnie również miala.
A na pewno tego nie mialam w grudniu przy pierwszym transferze.
No właśnie z tego co pamiętam to ja w październiku przed docelowym transferem też coś miałam, ale zrozumiałam że to taki próbny jakby ( nie wiem żeby zobaczyć reakcję organizmu tak to sobie wytlumaczyłam, teraz sama się zastanawiam
)
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
I am waiting for a miracle wrote:Niektóre warianty genu MTHFR mogą powodować zmniejszenie aktywności enzymatycznej,
co może wiązać się z wyższymi poziomami homocysteiny w osoczu, szczególnie kiedy występuje
niedobór folianów w diecie.
Niedobór folianów, spowodowany m.in.
mutacją genu MTHFR, może być przyczyną wystąpienia:
poronień u kobiet,
hipotrofii płodu,
powikłań okołoporodowych,
niedokrwistości megaloblastycznej,
zaburzeń neurologicznych,
zaburzeń psychiatrycznych,
zmian w funkcjonowaniu poznawczym.
Polimorfizm genów związany jest również ze zwiększonym ryzykiem występowania chorób, m.in.:
pewnych typów nowotworów,
migren,
jaskry,
chorób układu krążenia,
wad cewy nerwowej,
chorób neurorozwojowych czy neurode-generacyjnych (np. Alzheimer, Parkinson).
Myślę, że lekarz który się na tym zna powinien objaśnić cały opis, bo wcale nie musi oznaczać to czegoś złego. Zatem nie stresuj się niepotrzebnie -
Bo po punkcji jak nie mrożą to już go nie ma w cenieMarta93 wrote:Jeśli embroglue jest w cenie to czemu jest na cenniku cena ?
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA
i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Nie wiem, ja nigdy nie brałam pakietu... bo nikt nawet nie zaproponował... na bank wydałam duuuuuużo więcej... i tu się nasuwa odpowiedź...nie proponują nam, żeby zarobić więcej ...
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA
i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
Ukochana córeczka ❤️
❄️ 3BB ❄️ 5AB -
Dziewczyny powiedzcie tak z własnego doświadczenia na co rzeczywiście zwrócić uwagę przy kolejnym podejściu ( jakieś badania które często wychodzą źle a mogą mieć wpływ natomiast lekarze ich nie zlecają, a może jakieś leki, suplementy które rzeczywiście komuś pomogły). Widzę, że część z Was nie wiem czy na własną rękę czy z zalecenia lekarza poszły do immunologa i robiły jakieś badania. Tak naprawdę po pierwszym podejściu za wiele nie wiem chociaż myślałam że ktoś będzie miał teorie dlaczego tak to opornie wszystko idzie i tak się zastanawiam co dalej zrobić żeby szczęściu dopomóc. U mnie na pewno wpływ ma endometrioza ale myślę że coś jeszcze może być i wolałabym już o tym wiedzieć. In vitro miało wiele pokazać co i jak a bardziej zgupilam niż coś wiem.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja cały czas mam tu dylemat, bo ja myślałam że tak to właśnie wygląda biorę pakiet badań, punkcję, transfer i płacę a tak jak pisałam kiedyś jak pytałam doktora prowadzącego kiedy płacę bo już zaczął mi badania leki przepisywać to za każdym razem patrzył jakbym spadła z księżyca dopiero po rozmowach z panią R. Wyszło, że za wszystko sami płacimy i niewiele się to ma do tego jak to na stronie wygląda. Ona powiedziała że badania, leki opłacamy sobie sami a potem u nich za punkcję i potem za transfer ewentualnie za mrożenie. Szczerze coś mi i mężowi rozjaśniła, bo my glupielismy coraz to bardziej. Pamiętam tylko że jak ja zapytałam jak to z tym zapłodnieniem bo na stronie to inaczej jest to ona że teraz z reguły tylko i wyłącznie do blastocysty hodują bo ma najlepszy potencjał, a więcej to trzeba ich zapytać. Więc mimo to że coś tam powiedziała to i tak za każdym razem mieliśmy wrażenie że inną kwotę do zapłaty słyszeliśmy. Z czego to wynika z tego że od samego początku powinni wytłumaczyc co i jak a nie takie dopytywania i niedopowiedzenia.I am waiting for a miracle wrote:Nie wiem, ja nigdy nie brałam pakietu... bo nikt nawet nie zaproponował... na bank wydałam duuuuuużo więcej... i tu się nasuwa odpowiedź...nie proponują nam, żeby zarobić więcej ...
-
Chciałabym dostać głupi cennik żeby widziała co za ile jest i jakie opcje, nawet głupią notkę na zwykłej kartce co mam do wyboru i ile kosztuje taka klinika a brak aktualizacji.
Embro glue też chyba zawsze dają pani R. Chyba też tak mi coś wspominała, ja też to miałam choć nie wiedziałam. -
Ja miałam zbadaną immunologię od mojej wcześniejszej pani ginekolog bo był taki program w matce polce niepłodności i robili immunologię na NFZ miałam jedno poronienie i wspomniałam o cieniach na testach i kazała zrobić ale w matce polce powiedzieli że wyniki ok ale ja się wkurzyłam i kazałam wysłać wyniki i sama przeanalizowalam i dziewczyny pytałam na forach i poszłam do kliniki i sobkiewicz kazał skontaktować się z paśnikiem a że mieliśmy rozpocząć stymulację to pani koordynator napisała meika z wynikami i odpisał że mam zrobić jeszcze jedno badanie i podejść do stymulacji i w listopadzie miałam punkcje w grudniu immunologa i wlewy z intralipidu mam acard i heparynę do 12tyg ale tak na ogół daję Salve więc tylko intralipid dodali na początku cyklu i miałam teraz w sobotę a w czwartek transfer, właśnie wracamy z testu na covid pytałam o cenę transferu to w 1800 jest embroglue i nacięcie otoczkiTosiek wrote:Dziewczyny powiedzcie tak z własnego doświadczenia na co rzeczywiście zwrócić uwagę przy kolejnym podejściu ( jakieś badania które często wychodzą źle a mogą mieć wpływ natomiast lekarze ich nie zlecają, a może jakieś leki, suplementy które rzeczywiście komuś pomogły). Widzę, że część z Was nie wiem czy na własną rękę czy z zalecenia lekarza poszły do immunologa i robiły jakieś badania. Tak naprawdę po pierwszym podejściu za wiele nie wiem chociaż myślałam że ktoś będzie miał teorie dlaczego tak to opornie wszystko idzie i tak się zastanawiam co dalej zrobić żeby szczęściu dopomóc. U mnie na pewno wpływ ma endometrioza ale myślę że coś jeszcze może być i wolałabym już o tym wiedzieć. In vitro miało wiele pokazać co i jak a bardziej zgupilam niż coś wiem.
jaina_proudmoore, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość
11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Pierwsze słyszę o pakietach

jak człowiek się sam nie doprosi/ dopyta i nie dowie ... to jest jak jest.
Ja nawet rozmów z panią koordynator nie miałam , tylko z dr K wszystko załatwione.
W dniu punkcji płatność, potem przy transferze ( tu nas w dniu transferu pytali o pakiet premium. to już pisałam w czerwcu, wtf- jak mam decydować)
z forum naszego dowiedziałam się o dr P. i badaniach zalecanych, a także możliwych lekach itp i problemach. na FB jest grupa " Starając się z pomocą dr P".
@Tosiek, Po 1 IVF pow wprost dr K, że bez badań immunologicznych nie podejdę do 2 IVF.
i miałam rację, NK-25 procent... zalecany intralipid.
Salve daje zawsze Acard oraz heparynę, ja też miałam Encorton na tydzień- ten okres brania leku też za krótki jest...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2021, 18:06
Tosiek lubi tę wiadomość
-
Tosiek wrote:I am waiting for a miracle, dlaczego przy całej procedurze nie dają takiej ulotki odrazu to nie rozumiem

Ladybug, ja miałam odrazu transfer na świeżo zresztą tak też myślałam, że będzie. Chociaż jak się okazało to więcej dziewczyn z którymi miałam styczność miały później z różnych przyczyn. Oczywiście normalnie mówiąc byłam zielona, a nie wczytywałam się bo nie chciałam się nakręcać i stresować po fakcie stwierdzam, że mogłam się do edukować.
Ja najzwyczajniej w świecie nie rozumiem dlaczego przy każdej procedurze z góry nie ma ulotki czy nawet 5 min rozmowy o przebiegu zapłodnienia. Dziwi mnie fakt, że musieliśmy dopytywać ile jeszcze i kiedy zapłacić a tak serio nie do końca było wiadomo za co. Wygląda na to, że najlepiej umówić się na krótką rozmowę z embriolog, chociaż uważam że oni sami powinni nas informować o każdym etapie w sposób zrozumiały, żeby było wiadomo co się dzieje czy mamy jakiś wybór i za co płacimy.
Pamiętam jak z mężem po punkcji poszliśmy do p. Jacka by określić co robić z nasieniem męża, bo ma obniżone parametry przy łączeniu z kwasem hialurowym czy jakimś tam. A tamten na lajcie, że skoro to pierwsza procedura to nie ma co nic dokładać, jak nie wyjdzie to w następnej się pomyśli.
Gdybym nie była tak obolała i otępiała to chyba bym mu wtedy przywaliła. Przecież gdyby wybrali niedojrzałe plemniki to nic by się nie zapłodniło i od nowa musiałabym podchodzić do stymulacji.
Dla nich to dopiero 1 procedura, taka "testowa" jak raz usłyszałam. Szkoda tylko, że w związku z tym leczenie nie jest za free, skoro to tylko taka próba... Nie wspominając już samopoczucia. Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy w życiu tak rozchwiana emocjonalnie nie byłam. Masakra jakaś!
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Ona '87 -> AMH 5,87
On '85 -> niskie parametry nasienia
I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka

starania o rodzeństwo:
3 transfery nieudane
histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
---
12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
24.02 transfer ❌
23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448
---






