X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Dumna_Mama Przyjaciółka
    Postów: 115 142

    Wysłany: 21 marca, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybug wrote:
    Do Kłosińskiego, a Ty?
    Też. Tylko niestety cały czas nam się nie udaje.
    Mam Córeczkę dzięki doktorowi , dzisiaj ma 2,5 roku , niestety walka o drugie dziecko jest trudniejsza 😔😔😔

  • Ladybug Ekspertka
    Postów: 153 99

    Wysłany: 22 marca, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Też. Tylko niestety cały czas nam się nie udaje.
    Mam Córeczkę dzięki doktorowi , dzisiaj ma 2,5 roku , niestety walka o drugie dziecko jest trudniejsza 😔😔😔
    U nas podobnie, córka w czerwcu kończy 3 lata. Udało się za pierwszym razem. Wróciliśmy we wrześniu po rodzeństwo - został nam 1 mrożaczek, nie udało się. Teraz mieliśmy całą procedurę i świeży transfer - sprawdziłam w 5dpt, bo zawsze i tak sprawdzam progesteron i było 0 (a raczej już coś powinno się pokazać), teraz w sobotę jeszcze idę, to będzie już 9dpt, więc pewnie odstawiam leki. Zostały nam 2 mrożaczki. Chciałam iść za ciosem i zabrać w kolejnym cyklu 1 blastkę. Jeśli się nie uda to będę walczyć o sprawdzenie czy nie mam jakiegoś zapalenia endo albo coś? W immunologię czy genetykę nie chciałabym się raczej zaglębiać. U nas wygląda to tak, że 1 się udało a 2 razy nie (chyba, że w sobotę się zdziwię), więc to chyba statystycznie jeszcze w normie, ale przy kolejnej porażce już zacznę się stresować.

    Dzastix, niestety nie pomogę Ci, nie miałam tego badania ani nie znam nikogo, kto by je przechodził.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca, 07:22

  • Dumna_Mama Przyjaciółka
    Postów: 115 142

    Wysłany: 23 marca, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybug wrote:
    U nas podobnie, córka w czerwcu kończy 3 lata. Udało się za pierwszym razem. Wróciliśmy we wrześniu po rodzeństwo - został nam 1 mrożaczek, nie udało się. Teraz mieliśmy całą procedurę i świeży transfer - sprawdziłam w 5dpt, bo zawsze i tak sprawdzam progesteron i było 0 (a raczej już coś powinno się pokazać), teraz w sobotę jeszcze idę, to będzie już 9dpt, więc pewnie odstawiam leki. Zostały nam 2 mrożaczki. Chciałam iść za ciosem i zabrać w kolejnym cyklu 1 blastkę. Jeśli się nie uda to będę walczyć o sprawdzenie czy nie mam jakiegoś zapalenia endo albo coś? W immunologię czy genetykę nie chciałabym się raczej zaglębiać. U nas wygląda to tak, że 1 się udało a 2 razy nie (chyba, że w sobotę się zdziwię), więc to chyba statystycznie jeszcze w normie, ale przy kolejnej porażce już zacznę się stresować.

    Dzastix, niestety nie pomogę Ci, nie miałam tego badania ani nie znam nikogo, kto by je przechodził.
    Czyli nasze Córeczki są w podobnym wieku. Moja Tosia z sierpnia :)
    U nas niestety już 5 razy się nie udało...
    Po 3 nieudanej próbie miałam histeroskopie i wyszedł stan zapalny... Ale teraz... Nie wiem , co jest nie tak.
    Mam mieszane uczucia. Dr. Proponuję podchodzić znów w kolejnym cyklu. Niby ok , bo to zawsze nadzieja , ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kolejnej porażki. Jestem już tym zmęczona... Całe szczęście mieliśmy 8 zarodków , zostało 5 , ale jednak psychicznie już też nie daje rady...

  • Ladybug Ekspertka
    Postów: 153 99

    Wysłany: 27 marca, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze przykro mi. Ja bym chyba zrobiła sobie przerwę. Rusza w ogóle beta? Bo u mnie totalnie nie, a wtedy nie wiadomo, czy po prostu zarodki są kiepskie i się nie przyjmują, czy organizm je odrzuca...
    Może przejdź się do innego lekarza, ja słyszałam dobre opinie o Kokoszko (jedna dziewczyna chodziła do Kłosia i po chyba 8 próbach zmieniła na Kokoszko i ruszyło, może to zbieg okoliczności, może psychika, ale się udało). Może będzie miała jakiś pomysł na Ciebie. Jeśli poczujesz, że jednak lepiej Ci u Kłosia to wrócisz.

    Mam takie mieszane uczucia co do takiego podejścia "iść za ciosem". O ile to jest 1 porażka, jak u mnie teraz po punkcji, to ok. Ale u Ciebie to już za dużo tego. Ja bym chciała chociaż usłyszeć jaki jest dalszy plan, albo jakie moga być powody niepowodzeń, czy moge coś zrobić. Każda próba to czas, stres, o kasie już nawet nie wspomnę.

  • kfr_89 Znajoma
    Postów: 17 6

    Wysłany: 27 marca, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Czyli nasze Córeczki są w podobnym wieku. Moja Tosia z sierpnia :)
    U nas niestety już 5 razy się nie udało...
    Po 3 nieudanej próbie miałam histeroskopie i wyszedł stan zapalny... Ale teraz... Nie wiem , co jest nie tak.
    Mam mieszane uczucia. Dr. Proponuję podchodzić znów w kolejnym cyklu. Niby ok , bo to zawsze nadzieja , ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kolejnej porażki. Jestem już tym zmęczona... Całe szczęście mieliśmy 8 zarodków , zostało 5 , ale jednak psychicznie już też nie daje rady...

    Hej :) rozmawiałyśmy ze sobą przed transferem w lutym, mi niestety też się nie udało i stwierdzam, że zmieniam klinikę :) świeże spojrzenie, świeża procedura, może zarodki będą lepszej jakości... lekarze w Salve chcą tylko transferować nie zlecając podstawowych badań... ostatnio odkryłam u siebie problemy z insuliną - IO, pokazałam wyniki mojemu doktorowi w Salve ale nie przejął się tym zbytnio, "transferujmy" ;) psychika też robi swoje - może spróbuj akupunktury? ja zamierzam iść w tym kierunku :)

  • Dumna_Mama Przyjaciółka
    Postów: 115 142

    Wysłany: 27 marca, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kfr_89 wrote:
    Hej :) rozmawiałyśmy ze sobą przed transferem w lutym, mi niestety też się nie udało i stwierdzam, że zmieniam klinikę :) świeże spojrzenie, świeża procedura, może zarodki będą lepszej jakości... lekarze w Salve chcą tylko transferować nie zlecając podstawowych badań... ostatnio odkryłam u siebie problemy z insuliną - IO, pokazałam wyniki mojemu doktorowi w Salve ale nie przejął się tym zbytnio, "transferujmy" ;) psychika też robi swoje - może spróbuj akupunktury? ja zamierzam iść w tym kierunku :)
    Faktycznie - pamiętam :)
    Miło Cię tu słyszec. Przykro mi , że Tobie też się nie udało :( :(
    Eh właśnie też odnoszę takie wrażenie. Tylko transferować i wyciągać kasę...
    Myślałam , żeby się przejść do Paśnika , ale do niego chyba ciężko się dostać.
    Na jaką klinikę zmieniłaś ??
    Jak wtedy wygląda kwestia przeniesienia zarodków ?

  • Dumna_Mama Przyjaciółka
    Postów: 115 142

    Wysłany: 27 marca, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybug wrote:
    Kurcze przykro mi. Ja bym chyba zrobiła sobie przerwę. Rusza w ogóle beta? Bo u mnie totalnie nie, a wtedy nie wiadomo, czy po prostu zarodki są kiepskie i się nie przyjmują, czy organizm je odrzuca...
    Może przejdź się do innego lekarza, ja słyszałam dobre opinie o Kokoszko (jedna dziewczyna chodziła do Kłosia i po chyba 8 próbach zmieniła na Kokoszko i ruszyło, może to zbieg okoliczności, może psychika, ale się udało). Może będzie miała jakiś pomysł na Ciebie. Jeśli poczujesz, że jednak lepiej Ci u Kłosia to wrócisz.

    Mam takie mieszane uczucia co do takiego podejścia "iść za ciosem". O ile to jest 1 porażka, jak u mnie teraz po punkcji, to ok. Ale u Ciebie to już za dużo tego. Ja bym chciała chociaż usłyszeć jaki jest dalszy plan, albo jakie moga być powody niepowodzeń, czy moge coś zrobić. Każda próba to czas, stres, o kasie już nawet nie wspomnę.
    Może faktycznie przejdę się do doktor Kokoszko.
    Ogólnie robiła mi 2 transfery i bardzo fajna babka.
    Przyłożyła się do transferu, pomimo , że był trudny , jak każdy mój do tej pory przez Blizne CC to dała radę ( mam porównanie z innymi lekarzami i niestety nie z każdym tak było ).

  • kfr_89 Znajoma
    Postów: 17 6

    Wysłany: 28 marca, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Faktycznie - pamiętam :)
    Miło Cię tu słyszec. Przykro mi , że Tobie też się nie udało :( :(
    Eh właśnie też odnoszę takie wrażenie. Tylko transferować i wyciągać kasę...
    Myślałam , żeby się przejść do Paśnika , ale do niego chyba ciężko się dostać.
    Na jaką klinikę zmieniłaś ??
    Jak wtedy wygląda kwestia przeniesienia zarodków ?

    Czekamy na dofinansowanie z rządu i we wakacje startujemy w Novum w Warszawie, podobno mają bardzo dobre laboratorium :) nie wiem jak z przeniesieniem zarodków, zacznę nową stymulację :) odnośnie Paśnika to jest taki komunikat, może warto spróbować:

    Zapisy do doc. Paśnika na miesiące: lipiec – grudzień 2024 prowadzimy tylko mailowo.

    W dn. 12.04.2024 r. w godz. 09:00 - 10:00 należy wysłać maila na adres: [email protected]

    W treści wiadomości prosimy podać imię, nazwisko, numer telefonu oraz miesiąc, który Państwa interesuje (w miarę możliwości weźmiemy to pod uwagę).

    Nie będziemy brać pod uwagę wiadomości bez numeru telefonu, wysłanych na inne adresy mailowe oraz w innym terminie niż wskazany. Nie będziemy również zapisywać telefonicznie.

    Ja umawiałam się na odległy termin, a potem zapisałam do grupy na fb "starając się z pomocą doktora P" i tam zawsze jest ktoś chętny na wymianę terminu :) kolejne wizyty u docenta są już szybciej, nie trzeba tyle czekać :)

  • Dumna_Mama Przyjaciółka
    Postów: 115 142

    Wysłany: 28 marca, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kfr_89 wrote:
    Czekamy na dofinansowanie z rządu i we wakacje startujemy w Novum w Warszawie, podobno mają bardzo dobre laboratorium :) nie wiem jak z przeniesieniem zarodków, zacznę nową stymulację :) odnośnie Paśnika to jest taki komunikat, może warto spróbować:

    Zapisy do doc. Paśnika na miesiące: lipiec – grudzień 2024 prowadzimy tylko mailowo.

    W dn. 12.04.2024 r. w godz. 09:00 - 10:00 należy wysłać maila na adres: [email protected]

    W treści wiadomości prosimy podać imię, nazwisko, numer telefonu oraz miesiąc, który Państwa interesuje (w miarę możliwości weźmiemy to pod uwagę).

    Nie będziemy brać pod uwagę wiadomości bez numeru telefonu, wysłanych na inne adresy mailowe oraz w innym terminie niż wskazany. Nie będziemy również zapisywać telefonicznie.

    Ja umawiałam się na odległy termin, a potem zapisałam do grupy na fb "starając się z pomocą doktora P" i tam zawsze jest ktoś chętny na wymianę terminu :) kolejne wizyty u docenta są już szybciej, nie trzeba tyle czekać :)


    Dziękuję za info ! :)

    Podziwiam Cię, ja już czasem mam ochotę się poddać :(
    Strasznie dużo mnie to wszystko kosztuje...
    Też myślałam czekać do tego dofinansowania , tylko ciekawe czy wtedy nie będzie problemu z kolejkami do lekarzy albo tym podobnych , jak się wszyscy rzuca

‹‹ 938 939 940 941 942
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ