X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Samotna - zapłodnienie
Odpowiedz

Samotna - zapłodnienie

Oceń ten wątek:
  • Lili95 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 11 czerwca, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim ☺️
    Razem z partnerką zdecydowałyśmy się powiększyć rodzinę. Początkowo zastanawiałyśmy się nad Czechami, natomiast nie chcemy wciągać w całą procedurę osób trzecich i w ten oto sposób padło na klinikę w Rydze. Natomiast po wysłaniu formularza kontaktowego zero odzewu po ich stronie. Jakie są Wasze doświadczenia związane z tą kliniką? Oceniacie ją pozytywnie? Czy pojawiły się sytuacje, które wywołały zapalenie się czerwonej lampki?

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1662 1935

    Wysłany: 11 czerwca, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel, jak tam wyniki hodowli? Zostaly Ci jakies zarodki?

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)
    BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️
  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 11 czerwca, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili95 wrote:
    Cześć wszystkim ☺️
    Razem z partnerką zdecydowałyśmy się powiększyć rodzinę. Początkowo zastanawiałyśmy się nad Czechami, natomiast nie chcemy wciągać w całą procedurę osób trzecich i w ten oto sposób padło na klinikę w Rydze. Natomiast po wysłaniu formularza kontaktowego zero odzewu po ich stronie. Jakie są Wasze doświadczenia związane z tą kliniką? Oceniacie ją pozytywnie? Czy pojawiły się sytuacje, które wywołały zapalenie się czerwonej lampki?
    Proponuję poświęcić trochę czasu, cofnąć się i poczytać wpisy na tym wątku. Sporo dziewczyn korzystało z Rygi i zostawiło tu swoje wrażenia.

    Virginia, Lili95 lubią tę wiadomość

  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 12 czerwca, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia, jak sytuacja u Ciebie, jak się czujesz, jesteś jeszcze w szpitalu?

    Biała mewo, a jak Twoje plany, rozpoczęłaś już stymulację?

    Virginia lubi tę wiadomość

  • Gienia40 Ekspertka
    Postów: 168 130

    Wysłany: 12 czerwca, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej , dziękuję, jest lepiej.
    Wyszlam że szpitala, kontynuuje nadal leki.
    Po miesiączce jest lepiej, zmniejszyl sie odwod brzucha, ale nadal jestem wzdeta, jajniki wg usg sprzed kilku dni nadal ok 2x wieksze niz normalnie.
    Za tydz kontrola usg. Lekarze prywatni wysylaja mnie na dodatkowe badania aby zrozumieć, co sie stalo i czemu wystąpily komplikacje z krzepliwoscia.

    Pozdrawiam was dziewczyny!


    Virginia lubi tę wiadomość

  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3276

    Wysłany: 13 czerwca, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Dzieki:)

    U mnie więcej prób na pewno nie będzie.
    Wylądowałam w szpitalu z hiperka i więcej nie chce sobie tego robić. Jestem obrzęknięta, nadania krwi mam złe, nie wiem, ile tu spędzę.


    Jeden zarodek zamrozony, reszta odpadła. Będzie wysyłany na pgta.

    Jestem wściekła z bezsilności. W następnym tygodniu mają mi dać raport z rozwoju zarodków. Nadal nie pojmuje, jak z 12 zapłodnionych jaj mógł dotrwać 1 zarodek tylko.

    Uspokajali mnie, że hiperki na pewno nie będzie, bo mniej niż 20 jajek. Nikomu się bawić nie chciało estradiolu sprawdzić.

    Szkoda gadać.
    Czesc dziewczyny! Co prawda z innego watku jestem,ale czasami was podczytuje i oczywiscie kibicuje. Gienia kojarze ciebie z wątku aid- inseminacja nasieniem dawcy. Bardzo mi przykro ,ze spotkala ciebie hiperka, ja swoja tez mialam w tym roku ,wiec doskonale znam temat. Bardzo ci współczuję, ale po okresie juz bedzie naprawde dobrze. Ja przez swoje wysokie amh bralam na siebie to ryzyko. Przy protokole ultrakrótkiem mialam 30 pecherzykow z czego pobrali 23 pęcherzyki. 19 bylo dojrzałe i do 3 doby mielismy 16 zarodkow, pozniej sie posypala troche hodowla i ostatecznie wyszlo 9. 6 z 5 doby i 3 z 6 doby. Wszystkie klasy dobrej. Najlepsze zarodki 4aa -5 szt. I "najgorszy" 3 ab z 6 doby. Niby nasienie najwyższej jakości. A i tak duza czesc zarodkow odpadla. My mamy zarodki bez badan. Podejrzewam ,ze polowa jest wadliwa genetycznie. Jestem po 2 transferze. Niby dopiero 4 dpt a czuje sie juz mega okresowo, nie pokladam nadzieii w tym cyklu....
    Chcialam wam tylko powiedziec ,ze myslalam ,ze ivf to bedzie formalności. 2-3 miesiace i bedzie ciaza ,a tu zapowiada sie prawdziwy maraton. Choc sprawe mamy mega ulatwiona ,bo leczymy sie w Polsce. To i tak ciezko to wszystko psychicznie dzwignac.
    Trzymam za was kciuki✊✊ podziwiam za determinacje.

    Gienia40, MoniaB lubią tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • OLA Koleżanka
    Postów: 43 13

    Wysłany: 13 czerwca, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Hej , dziękuję, jest lepiej.
    Wyszlam że szpitala, kontynuuje nadal leki.
    Po miesiączce jest lepiej, zmniejszyl sie odwod brzucha, ale nadal jestem wzdeta, jajniki wg usg sprzed kilku dni nadal ok 2x wieksze niz normalnie.
    Za tydz kontrola usg. Lekarze prywatni wysylaja mnie na dodatkowe badania aby zrozumieć, co sie stalo i czemu wystąpily komplikacje z krzepliwoscia.

    Pozdrawiam was dziewczyny!
    Gienia, sprawdz tą mutacje o której CI pisałam, mój hematolog opisywal mi dokładnie taką sytuacje, ja bede brała heparynę całą stymulacje.

  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 13 czerwca, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Hej , dziękuję, jest lepiej.
    Wyszlam że szpitala, kontynuuje nadal leki.
    Po miesiączce jest lepiej, zmniejszyl sie odwod brzucha, ale nadal jestem wzdeta, jajniki wg usg sprzed kilku dni nadal ok 2x wieksze niz normalnie.
    Za tydz kontrola usg. Lekarze prywatni wysylaja mnie na dodatkowe badania aby zrozumieć, co sie stalo i czemu wystąpily komplikacje z krzepliwoscia.

    Pozdrawiam was dziewczyny!
    O to super, że u Ciebie już lepiej. Trochę Cię pewnie przeczołgała ta sytuacja ze szpitalem. Swoją drogą ciekawe dlaczego do tego musiało dojść, z tego co się czyta na necie to dziewczyny mają albo dobrą albo bardzo dobrą opinię o Reproficie, no ale jak widać od czasu do czasu ten wyjątek od reguły musi się jednak zdarzyć. Nabieraj sił przed transferem. Moim zdaniem zarodek 5BB to bardzo dobrej jakości zarodek. U mnie przy mojej jedynej próbie był 4BB. Tylko ta świadomość, że to jedna sztuka jedna próba, wóz albo przewóz, tygodnie albo miesiące przygotowań dla tej jednej próby jest dobijająca. 😏
    Byłaś rozczarowana, że z 12 zapłodnionych 🥚udało się pozyskać tylko 1 zarodek. Ja korzystałam z komórek dawczyni i właśnie z tego powodu zamówiłam tylko 6 🥚i też udało się pozyskać tylko 1 zarodek; zapłodniło się 3 z 6, po 3 dobach 1 z 3 padł a po 5 dobach drugi z trzech. Piszę o tym z tego powodu, że nie poddałam się ani ja ani dawczyni komórek leczeniu in vitro. Kupiłam komórki od młodej, zdrowej, przebadanej na wszystkie strony dziewczyny (oraz sperma również pochodziła od młodego, zdrowego i przebadanego na wszystkie strony chłopaka), gdzie podobno dawczynią czy też dawcą zostaje raptem kilka procent ze zgłaszających się osób. Pamiętam jak naiwnie wtedy myślałam, że skoro komórki są tak dobrej jakosci to pewnie uda się pozyskać nawet 6 zarodków a w najgorszej sytuacji pewnie 5 :)
    Reasumując to tak sobie myślę, że tu tak naprawdę nie ma żadnych reguł ponieważ pamięm jak czytałam na jakimś innym wątku wpisy dziewczyn, które pisały, że transferowały zarodki klasy nawet 2 lub 3 (nie pamiętam już oznaczeń literowych po cyferce) z trzeciej doby od par po in vitro w PL i urodziły zdrowe dzieci z takich słabych zarodków, słabo rozwiniętych a tu czasem się słyszy że w piątej dobie zarodek jest dobrej lub bardzo dobrej jakości a w szóstej już nagle nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 11:47

    Nel_Krk lubi tę wiadomość

  • Nel_Krk Koleżanka
    Postów: 81 18

    Wysłany: 13 czerwca, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka_C wrote:
    O to super, że u Ciebie już lepiej. Trochę Cię pewnie przeczołgała ta sytuacja ze szpitalem. Swoją drogą ciekawe dlaczego do tego musiało dojść, z tego co się czyta na necie to dziewczyny mają albo dobrą albo bardzo dobrą opinię o Reproficie, no ale jak widać od czasu do czasu ten wyjątek od reguły musi się jednak zdarzyć. Nabieraj sił przed transferem. Moim zdaniem zarodek 5BB to bardzo dobrej jakości zarodek. U mnie przy mojej jedynej próbie był 4BB. Tylko ta świadomość, że to jedna sztuka jedna próba, wóz albo przewóz, tygodnie albo miesiące przygotowań dla tej jednej próby jest dobijająca. 😏
    Byłaś rozczarowana, że z 12 pobranych 🥚udało się pozyskać tylko 1 zarodek. Ja korzystałam z komórek dawczyni i właśnie z tego powodu zamówiłam tylko 6 🥚i też udało się pozyskać tylko 1 zarodek; zapłodniło się 3 z 6, po 3 dobach 1 z 3 padł a po 5 dobach drugi z trzech. Piszę o tym z tego powodu, że nie poddałam się ani ja ani dawczyni komórek leczeniu in vitro. Kupiłam komórki od młodej, zdrowej, przebadanej na wszystkie strony dziewczyny (oraz sperma również pochodziła od młodego, zdrowego i przebadanego na wszystkie strony chłopaka), gdzie podobno dawczynią czy też dawcą zostaje raptem kilka procent ze zgłaszających się osób. Pamiętam jak naiwnie wtedy myślałam, że skoro komórki są tak dobrej jakosci to pewnie uda się pozyskać nawet 6 zarodków a w najgorszej sytuacji pewnie 5 :)
    Reasumując to tak sobie myślę, że tu tak naprawdę nie ma żadnych reguł ponieważ pamięm jak czytałam na jakimś innym wątku wpisy dziewczyn, które pisały, że transferowały zarodki klasy nawet 2 lub 3 (nie pamiętam już oznaczeń literowych po cyferce) z trzeciej doby i urodziły zdrowe dzieci z takich słabych zarodków, słabo rozwiniętych a tu czasem się słyszy że w piątej dobie zarodek jest dobrej lub bardzo dobrej jakości a w szóstej już nagle nie.
    Jejku, jestem w szoku, bo ja też myślałam, że jeśli korzysta się z komórek dawczyni i nasienia dawcy, to te zarodki są niemal gwarantowane... Jakkolwiek to zabrzmi, daje mi to nadzieję, bo ja mimo wieku (32l.), pobranych i niby dojrzałych 12 komórek nie mam żadnego zarodka (wg Rygi słaba jakość 🥚)... 2 dotrwały do 6. doby, ale były słabej jakości i nie nadawały się do zamrożenia i transferu.

    Niestety moja lekarka z Krakowa nie ma na mnie zbytnio pomysłu. Nie wierzy w suplementację, wpływ adenomiozy, zespołu przekrwienia miednicy mniejszej... Generalnie sugerowała kolejną stymulację, bez żadnych badań i zmian (argument: bo tak robi się w rządowym programie - tylko ja niestety za to wszystko płacę i to w euro... A dodatkowo mam limit 3 stymulacji z refundowanymi lekami). Na pytanie o zmianę protokołu, powiedziała, że można zrobić długi lub mini - to ja mam o tym decydować?! Ewentualnie można wg niej zrobić badanie genetyczne Fertigen Women, ale nawet jeśli wyjdzie ok, to nie bada wszystkich genów, więc wtedy nic nie wniesie (cena ponad 2600). Dziś zrobiłam krzywą glukozowo-insulinową, bo dziewczyny tu sugerowały, że insulinooporność może bardzo pogarszać jakość komórek jajowych. Mam też konsultację u innego lekarza, nie chcę się już teraz poddawać.

    Ogólnie mam taki pomysł, żeby napisać list do Minister Zdrowia. Moja historia pokazuje, że nie mam czasu, a jedynym blokerem przed leczeniem w Polsce jest to, że nie mam partnera... Gdybym go miała, z dużym prawdopodobieństwem musielibyśmy mieć invitro (słowa mojej pani dr)...

    Jeśli chciałybyście śledzić moje poczynania na bieżąco, to prowadzę o tym insta (mogę wysłać link na priv).

    👩'93: singielka, adenomioza, trombofilia (niedobór białka S), zespół przekrwienia miednicy mniejszej

    AMH: 4,3 ug/l ✅ (06/2024)
    kariotypy ✅
    ANA2 ✅
    tarczyca ✅
    krzywa glukozowo-insulinowa 🛑 - od 18.06.2025 metformina

    📆 23.05.2025 - 01.06.2025: Stymulacja: Gonal f 125, Menopur 75, Letrozol 2x1, Orgalutran, trigger: 2x Gonapeptyl daily
    📆 03.06.2025: Punkcja w Rydze (12🥚, wszystkie ponoć dojrzałe i zapłodnione, słabej jakości), PICSI (nasienie dawcy)
    1 doba: 3x 2PN, 7x 1PN
    3 dobra: 2x top quality
    5/6 dobra: słaba jakość, 0x ❄️
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1662 1935

    Wysłany: 13 czerwca, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam tak od siebie, ze rzeczywiscie stymulacje to loteria. Niestety. Ja dlugo walczylam na swoich komorkach i naprawde nikt mi nie byl w stanie powiedziec dlaczego nie wychodzi. Wyniki mialam wzorowe, amh ponad 3, w stymulacji mialam bardzo duzo komorek, ktore sie zapladnialy, a jednak nie wychodzily z tego dobre zarodki. Sperma sprawdzona.
    Byl kiedys tutaj taki watek o slabych komorkach (poszukajcie) i tam dziewczyny dzielily sie radami co zrobic zeby polepszyc jakosc. Ale szczerze, to nie wiem czy cos naprawde dziala.
    Ogolnie tez mysle, ze przy slabych wynikach to po prostu jest to gra liczb. Jak sie probuje duza ilosc razy to w koncu moze sie trafi na ten jedyny zarodek, ktory da ciaze. ALE nie kazdy ma zdrowie, sile psychiczna i finanse, zeby tak probowac bez konca.
    Najsmutniejsze jest to, ze lekarze nie wiedza. Zmieniaja protokoly i namawiaja do kolejnych prob, ale na chwile obecna nikt nie wie jak poprawic jakosc komorek :(

    Nek_krk - to byla Twoja pierwsza proba i zachecalabym Cie, zebys jeszcze sprobowala chociaz raz stymulacji. Moze zmiana dawek lekow, albo rodzaju stymulacji zmieni wyniki. Moze tez zmien lekarza jak nie ma na Ciebie pomyslow? To nie my powinnysmy byc lekarzami

    Blanka_C lubi tę wiadomość

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)
    BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️
  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 13 czerwca, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel_Krk wrote:
    Jejku, jestem w szoku, bo ja też myślałam, że jeśli korzysta się z komórek dawczyni i nasienia dawcy, to te zarodki są niemal gwarantowane... Jakkolwiek to zabrzmi, daje mi to nadzieję, bo ja mimo wieku (32l.), pobranych i niby dojrzałych 12 komórek nie mam żadnego zarodka (wg Rygi słaba jakość 🥚)... 2 dotrwały do 6. doby, ale były słabej jakości i nie nadawały się do zamrożenia i transferu.

    Niestety moja lekarka z Krakowa nie ma na mnie zbytnio pomysłu. Nie wierzy w suplementację, wpływ adenomiozy, zespołu przekrwienia miednicy mniejszej... Generalnie sugerowała kolejną stymulację, bez żadnych badań i zmian (argument: bo tak robi się w rządowym programie - tylko ja niestety za to wszystko płacę i to w euro... A dodatkowo mam limit 3 stymulacji z refundowanymi lekami). Na pytanie o zmianę protokołu, powiedziała, że można zrobić długi lub mini - to ja mam o tym decydować?! Ewentualnie można wg niej zrobić badanie genetyczne Fertigen Women, ale nawet jeśli wyjdzie ok, to nie bada wszystkich genów, więc wtedy nic nie wniesie (cena ponad 2600). Dziś zrobiłam krzywą glukozowo-insulinową, bo dziewczyny tu sugerowały, że insulinooporność może bardzo pogarszać jakość komórek jajowych. Mam też konsultację u innego lekarza, nie chcę się już teraz poddawać.

    Ogólnie mam taki pomysł, żeby napisać list do Minister Zdrowia. Moja historia pokazuje, że nie mam czasu, a jedynym blokerem przed leczeniem w Polsce jest to, że nie mam partnera... Gdybym go miała, z dużym prawdopodobieństwem musielibyśmy mieć invitro (słowa mojej pani dr)...

    Jeśli chciałybyście śledzić moje poczynania na bieżąco, to prowadzę o tym insta (mogę wysłać link na priv).
    To jednak nie udało się z zarodkami .. przykro mi. Nie wiem co powinnaś zrobić ale na pewno nie powinnaś rezygnować, nie po jednym niepowodzeniu i nie w takim wieku w jakim jesteś. Ja na Twoim miejscu pewnie zwyczajnie poszukałabym innego lekarza. Fajne jest to, że Twoja obecna lekarka jest na tyle szczera, że mowi Ci wprost że nie ma innych pomysłów. Jeżeli to Ty masz wybierać sposob leczenia to czas odmaszerować i pojsc w inną stronę.
    Ja chętnie pośledzę Twoje poczynania na insta, poproszę o link :)

  • Gienia40 Ekspertka
    Postów: 168 130

    Wysłany: 13 czerwca, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Ja właśnie dostałam dzis wynik pgta.
    Zarodek chory, do utylizacji.

    Nie jestem psychicznie w stanie przechodzic sama raz jeszcze przez to wszystko.
    Nie stac mnie też by wywalic kolejne 30tys na ivf, bo nie łapię sie na refundacje.

    Moze za jakiś czas wrócę do tematu AZ ale na razie to koniec dla mnie .


    Co do wyjasnien ohss: klinika idzie w zaparte , ze to lekki ohss a polscy lekarze są przewrazliwieni. Uroczo.

    Trzymam za was kciuki :*

    Nel_Krk lubi tę wiadomość

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1662 1935

    Wysłany: 13 czerwca, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Gienia :( to jest trudny temat i trzeba czasu, zeby sobie wszystko w glowie poukladac.
    Rozumiem, ze AZ tez nie jest dla kazdego, ale jezeli kiedys wrocisz do tematu i bedziesz miec jakiekolwiek pytania to daj znac.

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)
    BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️
  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 13 czerwca, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Hej
    Ja właśnie dostałam dzis wynik pgta.
    Zarodek chory, do utylizacji.

    Nie jestem psychicznie w stanie przechodzic sama raz jeszcze przez to wszystko.
    Nie stac mnie też by wywalic kolejne 30tys na ivf, bo nie łapię sie na refundacje.

    Moze za jakiś czas wrócę do tematu AZ ale na razie to koniec dla mnie .


    Co do wyjasnien ohss: klinika idzie w zaparte , ze to lekki ohss a polscy lekarze są przewrazliwieni. Uroczo.

    Trzymam za was kciuki :*
    To fatalnie z tym wynikiem pgta, przykro mi.
    Rozumiem, że możesz czuć się zmęczona i rozczarowana ale nie wydajesz się być babką która tak łatwo rezygnuje. Zrób sobie przerwę tak długą jak potrzebujesz, odpocznij psychicznie i fizycznie, zresetuj się a potem wróć do tematu i spróbuj raz jeszcze, może gdzieś indziej, może z kimś innym. Moim zdaniem masz jeszcze całkiem realną szansę na zdrowy zarodek na Twoich komórkach. Jedna próba to mało, teraz już znasz lepiej swoje słabe strony, swój organizm i możesz to wykorzystać następnym razem. Jeżeli naprawdę chcesz mieć dziecko to próbuj. Pogrzebane marzenia nie umierają tylko gniją i zatruwają nas od środka, wiem coś o tym 😏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 19:07

  • Gienia40 Ekspertka
    Postów: 168 130

    Wysłany: 13 czerwca, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki, Blanka i Virginia
    Chce sie najpierw skonsultować z jakims genetykiem
    Zarodek mial wskazane monosomie w dwich chromosomach: 20 oraz 22.
    To jest jakby podwojna wada, co mnie bardzo martwi. Byl bardzo chory.

    Chce pogadac na spokojnie z genetykirm, czy to mozliwe, ze to przypadek i pojedynczy taki pechowy strzal, czy jednak cos powinnam w sobie sprawdzić. I czy po takim kombo i fakcie, ze tyle zarodków padlo, mozna w ogóle miec nadzieję na zdrowy zarodek w przyszlosci.
    Bo jeśli nie, to nie ma sensu dalej męczyć organizmu. A i zabezpieczac sie powinnam jeśli sie będę z kimś spotykać. Bo amh 3.8 czyli jajek troche tam jest jeszcze.

    Blanka_C, MoniaB, Nel_Krk lubią tę wiadomość

  • Viki33 Debiutantka
    Postów: 13 0

    Wysłany: 13 czerwca, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka_C wrote:
    To fatalnie z tym wynikiem pgta, przykro mi.
    Rozumiem, że możesz czuć się zmęczona i rozczarowana ale nie wydajesz się być babką która tak łatwo rezygnuje. Zrób sobie przerwę tak długą jak potrzebujesz, odpocznij psychicznie i fizycznie, zresetuj się a potem wróć do tematu i spróbuj raz jeszcze, może gdzieś indziej, może z kimś innym. Moim zdaniem masz jeszcze całkiem realną szansę na zdrowy zarodek na Twoich komórkach. Jedna próba to mało, teraz już znasz lepiej swoje słabe strony, swój organizm i możesz to wykorzystać następnym razem. Jeżeli naprawdę chcesz mieć dziecko to próbuj. Pogrzebane marzenia nie umierają tylko gniją i zatruwają nas od środka, wiem coś o tym 😏

    Niestety wiem cos o tym jeśli chodzi o marzenia,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 20:46

  • Viki33 Debiutantka
    Postów: 13 0

    Wysłany: 13 czerwca, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pyt , jesli chodzi o Ryge, to tam nie ma adopcji zarodka, tylko jest opcja dawcow i hodowli tych zarodków, jaki to jest w przybliżeniu koszt ?

  • Blanka_C Koleżanka
    Postów: 43 8

    Wysłany: 14 czerwca, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki33 wrote:
    Mam pyt , jesli chodzi o Ryge, to tam nie ma adopcji zarodka, tylko jest opcja dawcow i hodowli tych zarodków, jaki to jest w przybliżeniu koszt ?
    Nie ma jednej kwoty kosztu. Całkowity koszt jest wypadkową wielu Twoich wyborów po drodze, których dokonujesz sama. Ogólnie jest to droga impreza i jeżeli nie masz większych środków ktore możesz poświęcić a dodatkowo nie lubisz hazardu, to ta opcja raczej nie dla Ciebie. Ja też drugi raz się na to nie piszę, pierwszy raz też przeszłam trochę po omacku :)
    Ryga nie ma swojego banku komórek, wyboru dawczyni dokonujesz sama w banku Cryos International z oddziałem na Cyprze i zamawiasz do Rygi. Cena komórki 🥚różni się w zależności od tego czy wybierzesz dawczynię z profilem basic czy extended a w ramach tego słomkę z 1 czy 2 🥚oraz ile słomek i jakiej wielkości zdecydujesz się kupić oraz czy od jednej czy więcej dawczyń. Należy zaznaczyć że sam transport pojemnika z 🥚z Cypru do Rygi i z powrotem (pustego) kosztuje 595 euro.
    Samodzielnie wybierasz też dawcę spermy: albo z Cryos International albo z Europejskiego Banku Spermy albo z listy którą podsyła Ci Ryga. I znowu cena zależy od tego czy wybierzesz dawcę z profilu basic czy extended oraz słomkę z jakim rodzajem i ilością i jakością plemników w niej, np. MOT2, MOT5, MOT10, MOT20... itd. - zarówno w Cryos jak i Europejskim chyba (ja korzystałam z Cryos), łatwiej jest z listą przesłaną przez Rygę ale wybór wtedy jest mniejszy. Banki spermy są w Danii i zamawiasz przesyłkę do Rygi (tu też płacisz za powrót pustego pojemnika do domu). Dalej koszty zależą już od tego jakie masz szczęście w życiu. Jeżeli go nie masz to nie zapłodni się żadna z komórek ktora przyjechała z Cypru i to koniec drogi ale za ogrzanie i próbę zapłodnienia i tak będziesz musiała zapłacić a cena zależy też od tego ile 🥚kupiłaś (ogrzanie każdej i zapłodnienie jest osobno wycenione). Jeżeli masz jednak trochę szczęścia w życiu i jakieś sie jednak zapłodnią to jest koszt hodowli do 3 doby, potem w zależności ile zarodków przeżyło to dodatkowo koszt hodowli do 5/6 doby, potem w zależności ile przeżyło zamrożenie i przechowywanie też w zależności jak szybko podejdziesz do transferu, itd itd.
    Nie bez znaczenia są inne koszty, które bedą inne w Twoim przypadku a inne były w moim, jak np. koszt przygotowania do transferu; rodzaj i ilość leków, badania hormonów ileś razy, usg, podróże do Rygi (samolot czy autobus), hotele.
    Reasumując; mój ogólny koszt na pewno byłby inny od Twojego. Radziłabym wejść na strony Cryos oraz ESB i sobie tam popatrzeć, to akurat jest za darmo.
    To jest loteria; niby zamawiasz 🥚i spermę od młodych i zdrowych osób a nadal nie masz gwarancji, że będziesz miała chociaż jeden zarodek i w konsekwencji dziecko. Ja wydałam kupę kasy na tylko jedną próbę, która skończyła się poronieniem. Tak czy inaczej nie zniechęcam, niektórzy z tego korzystają.

  • Triss Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 14 czerwca, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Dziewczyny, jak u was? Biala Mewo, Triss?

    Hej Gienia,

    U mnie aktywna walka na froncie. Po stymulacji w 6. dniu miałam 3 zarodki dobrej jakości. Po PGTa mam jeden zdrowy. Nie zniechęcaj się, wiem, że procedura jest długa i kosztowna. Trzeba chwilę odpocząć fizycznie i mentalnie i dać sobie może jeszcze szansę.

    Trochę jestem rozczarowana "współpracą" Bociana z Rygą. Obecnie przeszłam na bezpośredni kontakt z kliniką w Rydze, ustalam terminy transferu i dopytuję o kwestie medyczne. Koordynatorka w PL praktycznie nieresponsywna. Lekarka z Bociana, która mnie prowadzi zdecydowała o transferze na cyklu naturalnym (już drugi cykl) i niestety jest rozjazd z terminami dostępnymi w Rydze, mam wrażenie, że tego nie ogarniają w Polsce i o wyjściu z gabinetu sama muszę sprawdzać, czy się zsynchronizuję z drugą kliniką. Teraz mam za cienkie endometrium i dostałam estradiol w tabletkach, aby uratować cykl i spróbować zrobić transfer 26.06. obawiam się o ten jeden zarodek, że się nie przyjmie, bo to nie jest ten prawdopodobnie idealny dzień,obie strony mają wątpliwości.
    Mam już 41 lat i czuję się strasznie stara ;) nie wiem, kiedy ten czas uciekł. I denerwuje mnie sytuacja społeczna w tym kraju, to że wyrzucamy taka kasę, gdy inni nie płacą nic i muszę się gimnastykować, aby wyjechać do innego kraju.
    Ryga ma wolne od 18 lipca do 11 sierpnia. Kontakt z personelem łotewskim jest super, są pomocni i wspierający. Mam wrażenie, że słyszą mój tykający głośno zegar ;)

  • Gienia40 Ekspertka
    Postów: 168 130

    Wysłany: 14 czerwca, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ponownie,
    Zanim się wyloguje na jakiś czas stąd:
    - to jest chore, jak Ryga podchodzi do tematu. De facto na pacjentke ceduje ryzyko , że do blastocysty nie dojdzie. Lepsze jest podejście w Czechach, że jest zarodek, plus można dopłacić, by był już przebadany.
    No ale jak wiemy , w Czechach trzeba mieć podpis.

    - zanim podejme jakieś decyzje, chciałabym się skonsultować jeszcze z 1 lekarzem (prócz mojej gin prowadzącej - ona nie pracuje w żadnej klinice). Dostałam wyjaśnienia z Reprofitu wczoraj. Wynika z nich tyle, że podano mi 2 podwojne triggery, bo jajeczka były nierównomierne i chcieli by urosly. Przypomniało mi się też, że kilka,dni wcześniej lekarka w ogóle miała wątpliwości, czy do punkcji dojdzie, bo pęcherzyki byly male. Nie wiem, na ile to jest prawda , ale slyszalam, ze jesli pęcherzyki rosna w nienaturalnie szybkim tempie, to mogą być też słabej jakości komorki. Tak czy siak, doprowadzę sprawę do końca, poproszę o konsultacje kogoś z Novum lub Invimedu w Waw.

    Na razie pierwszy szok minął. Emocje są nadal. Daje sobie czas i przestrzeń by się wypłakać. Muszę się teraz skupić na sobie i swoim zdrowiu. Mam masę badań do zrobienia.

    Nie wiem, jak wrócić do codzienności. Jak wrócić do pracy, w sytuacji gdy szykują się zwolnienia tam. Zbyt wcześnie się cieszyłam, że jajka dobrej jakości bo dały się zaplodnic i dotrwały do trzeciej doby.

    Siedzę, słucham śpiewu ptaków i nie mam siły pójść na spacer nawet mimo pięknej pogody i mimo że powinnam chodzić.

    Trzymajcie się

‹‹ 18 19 20 21 22
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ