STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja byłam dziś na biopsji i wizycie i trochę jestem podłamana. Doktor zrobił mi USG i niestety w jednym miejscu wciąż jest bolesność co wskazuje na aktywny stan zapalny. Doktor powiedział że raczej nie da mi już antybiotyku bo jelita mogą nie dać rady trzeciej farmakoterapii (miałam najpierw trzy tygodnie Tarivid i Metronidazol a potem znowu trzy tygodnie Augmentin I Metronidazol). I że kolejna antybiotykoterapia zrobi więcej złego niż dobrego i już nie bedziemy ryzykować. Za dwa tygodnie mam mieć znowu wizytę i omówienie wyników biopsji pobranej dzisiaj. Niezależnie od wyniku dostaliśmy zielone światło do starań, cztery cykle standard plus dwa z accofilem bo mam KIR AA. Jestem zrezygnowana, smutna, czuję że znowu wyjdzie stan zapalny w biopsji i nie mam na nic siły a na myśl że znowu przede mną pół roku starań i depresja co miesiąc po prostu chce mi się wyć 😔😔😔Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Nela_90 wrote:Ja byłam dziś na biopsji i wizycie i trochę jestem podłamana. Doktor zrobił mi USG i niestety w jednym miejscu wciąż jest bolesność co wskazuje na aktywny stan zapalny. Doktor powiedział że raczej nie da mi już antybiotyku bo jelita mogą nie dać rady trzeciej farmakoterapii (miałam najpierw trzy tygodnie Tarivid i Metronidazol a potem znowu trzy tygodnie Augmentin I Metronidazol). I że kolejna antybiotykoterapia zrobi więcej złego niż dobrego i już nie bedziemy ryzykować. Za dwa tygodnie mam mieć znowu wizytę i omówienie wyników biopsji pobranej dzisiaj. Niezależnie od wyniku dostaliśmy zielone światło do starań, cztery cykle standard plus dwa z accofilem bo mam KIR AA. Jestem zrezygnowana, smutna, czuję że znowu wyjdzie stan zapalny w biopsji i nie mam na nic siły a na myśl że znowu przede mną pół roku starań i depresja co miesiąc po prostu chce mi się wyć 😔😔😔
Doskonale Cię rozumiem..miałaś wynik stanu zapalnego 7?
Ja miałam 18.. wiec może ten Twój po przeleczeniu jeszcze trochę spadł i wcale nie jest taki zły.
Będziesz brała acard do staran czy nie?wiem ze są różne opinie.. dr Janowiec nie widzi potrzeby,ale są niektórzy którzy zlecają. Ja tez jestem pai homo
-
Alieme wrote:Doskonale Cię rozumiem..miałaś wynik stanu zapalnego 7?
Ja miałam 18.. wiec może ten Twój po przeleczeniu jeszcze trochę spadł i wcale nie jest taki zły.
Będziesz brała acard do staran czy nie?wiem ze są różne opinie.. dr Janowiec nie widzi potrzeby,ale są niektórzy którzy zlecają. Ja tez jestem pai homo
Tak, dokładnie, 7/10 mm w badaniu CD138 a powinno być maks 5, według dorktora Janowca nawet mniej niz 5, najlepiej zaro, maksymlanie 3. Biorę Acard z zalecenia poprzedniego lekarza, dr P z kliniki Macierzyństwo w Krakowie i tez się zastanawiam, biorę dawkę 150. W sumie dobrze że wspomniałaś, podpytam o to dr Janowca przy kolejnej wizycie.
Wiem jak to zabrzmi ale myślałam że albo uda się od razu po wyleczeniu tego zapalenia albo maks 2-3 cykle i in vitro, normalnie 'cieszyłam się' na in vitro, że w końcu coś ruszy a tu doktor mi zgasił świeczkę i mówi o kolejnych sześciu cyklach. Załamka, płakać mi się chceOna 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
nick nieaktualny
-
Nela_90 wrote:Tak, dokładnie, 7/10 mm w badaniu CD138 a powinno być maks 5, według dorktora Janowca nawet mniej niz 5, najlepiej zaro, maksymlanie 3. Biorę Acard z zalecenia poprzedniego lekarza, dr P z kliniki Macierzyństwo w Krakowie i tez się zastanawiam, biorę dawkę 150. W sumie dobrze że wspomniałaś, podpytam o to dr Janowca przy kolejnej wizycie.
Wiem jak to zabrzmi ale myślałam że albo uda się od razu po wyleczeniu tego zapalenia albo maks 2-3 cykle i in vitro, normalnie 'cieszyłam się' na in vitro, że w końcu coś ruszy a tu doktor mi zgasił świeczkę i mówi o kolejnych sześciu cyklach. Załamka, płakać mi się chce
Ale pewnie jakbyś chciała in vitro szybciej to się zgodzi?mnie tez załamał,bo pomimo ze byłam w jednej ciąży to powoedzial ze jak będą zrosty to zostaje mi tylko in vitro..a tego z kolei chciałam uniknąć.
Mogę wiedzieć ile masz lat?
Doktor Janowiec wspominał ni ze acard z kolei noże hamować owulacje..
-
Nela_90 wrote:Ja byłam dziś na biopsji i wizycie i trochę jestem podłamana. Doktor zrobił mi USG i niestety w jednym miejscu wciąż jest bolesność co wskazuje na aktywny stan zapalny. Doktor powiedział że raczej nie da mi już antybiotyku bo jelita mogą nie dać rady trzeciej farmakoterapii (miałam najpierw trzy tygodnie Tarivid i Metronidazol a potem znowu trzy tygodnie Augmentin I Metronidazol). I że kolejna antybiotykoterapia zrobi więcej złego niż dobrego i już nie bedziemy ryzykować. Za dwa tygodnie mam mieć znowu wizytę i omówienie wyników biopsji pobranej dzisiaj. Niezależnie od wyniku dostaliśmy zielone światło do starań, cztery cykle standard plus dwa z accofilem bo mam KIR AA. Jestem zrezygnowana, smutna, czuję że znowu wyjdzie stan zapalny w biopsji i nie mam na nic siły a na myśl że znowu przede mną pół roku starań i depresja co miesiąc po prostu chce mi się wyć 😔😔😔
Kochana czyli witaj w klubie. Jesteśmy w podobnej sytuacji więc doskonale wiem co czujesz 😥. Trzymaj się ciepło i walczymy dalej! 🥰 -
Ech dziewczyny powiem Wam że załamała mnie dzisiejsza wizyta. Tak się cieszyłam po pierwszej wizycie u dr Janowca a teraz czuję że dalej stoję w miejscu
Wymazy z szyjki/pochwy zawsze był dobre, nigdy ani bakterii ani niczego nie było, jedynie w przeszłości zapalenia pęcherza leczone żurawiną, wg dr Janowca to te niedoleczone zapalenia dróg moczowych są przyczyną zapalenia endometrium.
Mam 32 lata, jeśli zastosuję zalecenia doktora Janowca to za pół roku będę miała już 33 Jestem też pacjentką dr Paligi z Angeliusa w Katowicach. Musze ochłonąć i przemyśleć czy faktycznie próbować te pół roku na spontanie czy może po trzech nieudanych cyklach już jechać do dr Paligi i startować z in vitro. Chyba też się do niej przejadę i zapytam co ona zaleca.
Acard hamuje owulacje??? Matko pierwsze słyszę No nieźle by to wyglądało bo jakbym od roku brała Acard i zamiast sobie pomagać tylko bym utrudniała. Zwariować idzie od tych teorii a najgorsze że wielu lekarzy ma sprzeczne opinie.
Jedyne co mnie pocieszyło to że dr dziś na wizycie przy USG praktycznie wykluczył endometriozę więc chociaż tutaj jakiś mały kamień spadł z serca, jeśli chodzi o endo to ufam dr całkowicie.
Eniel wrote:Kochana czyli witaj w klubie. Jesteśmy w podobnej sytuacji więc doskonale wiem co czujesz 😥. Trzymaj się ciepło i walczymy dalej! 🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2022, 21:57
Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Nela_90 wrote:Ech dziewczyny powiem Wam że załamała mnie dzisiejsza wizyta. Tak się cieszyłam po pierwszej wizycie u dr Janowca a teraz czuję że dalej stoję w miejscu
Wymazy z szyjki/pochwy zawsze był dobre, nigdy ani bakterii ani niczego nie było, jedynie w przeszłości zapalenia pęcherza leczone żurawiną, wg dr Janowca to te niedoleczone zapalenia dróg moczowych są przyczyną zapalenia endometrium.
Mam 32 lata, jeśli zastosuję zalecenia doktora Janowca to za pół roku będę miała już 33 Jestem też pacjentką dr Paligi z Angeliusa w Katowicach. Musze ochłonąć i przemyśleć czy faktycznie próbować te pół roku na spontanie czy może po trzech nieudanych cyklach już jechać do dr Paligi i startować z in vitro. Chyba też się do niej przejadę i zapytam co ona zaleca.
Acard hamuje owulacje??? Matko pierwsze słyszę No nieźle by to wyglądało bo jakbym od roku brała Acard i zamiast sobie pomagać tylko bym utrudniała. Zwariować idzie od tych teorii a najgorsze że wielu lekarzy ma sprzeczne opinie.
Jedyne co mnie pocieszyło to że dr dziś na wizycie przy USG praktycznie wykluczył endometriozę więc chociaż tutaj jakiś mały kamień spadł z serca, jeśli chodzi o endo to ufam dr całkowicie.
Ech, już człowiek tyle czasu czeka że naprawdę ciężko nie stracić nadziei a non stop tylko kłody pod nogi
Tez już czuje presję czasu i tez wiązałam ogromnie nadzieje w związku z wykrytym stanem zapalnym,a jednak to tez nie jest tak oczywiste..nie wiem jak niektórzy zaliczają „wpadki”,gdzie człowiek przebadany wZdluz i wszerz i nadal nic..
-
Nela_90 ja mimo wszystko wierzę, że Ci się uda. Po ostatniej kuracji antybiotykowej stan zapalny bardzo się poprawił. CD138 się zmniejszyło, może jednak nie jest tak źle jak sądzisz, a bolesność podczas USG nie wpłynie na implantacje. Chyba też wcześniej pisałaś, że Twoje miesiączki się poprawiły także wierzę, że będzie dobrze.
U mnie niestety nie widać żadnej poprawy po antybiotykach, dlatego nie wierzę że cokolwiek dobrego zdziałały. Ale skoro u Ciebie jest znaczna poprawa to trzeba być dobrej myśli. Chociaż wiem, że najgorzej jest robić sobie nadzieję. Ja też byłam entuzjastycznie nastawiona do diagnozy i leczenia dopóki nie przyszedł okres i wszystkie dolegliwości wróciły. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowiem wam, że aż nie chce mi się wierzyć.
Pewnie jest wiele osób, które miały jakieś nieprzeleczone infekcje. Sama mam znajome które wiecznie mają jakieś stany zapalne a nie miało to u nich wpływu na ciążę.
I tak się zastanawiam, jeśli antybiotyki nie działają to moze zapalenie jest wirusowe ? Czy jest taka opcja ? Sama nie pytałam dr Janowca, w natłoku informacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2022, 09:36
-
Nie, do dr Paligi trafiłam jak już byłam po minihistero z biopsją u dr J. Dr Paliga powiedziała że faktycznie są szanse na ciążę po przeleczeniu stanu zapalnego. Jak będę miała wynik trzeciej już biopsji to z nią również skonsultuję, może zaleci jeszcze coś innego. Ona z kolei obstawia bardziej czynnik męski u nas bo u męża HBA jest na poziomie 60% iw to w sumie jedyny parametr który wyszedł źle w ostatnim badaniu. Teraz mamy zrobić seminogram po kilku miesiącach silnej suplementacji antyoksydantami i jak wyjdzie źle to wg dr Paligi nie ma na co czekać, tylko in vitro.
Coraz mniej wierzę że ten stan zapalny jest przyczyną mojego niezachodzenia w ciążę. Znam dużo gorsze przypadki gdzie stan zapalny już wywołał polipowate endometrium, zatykał jajowody a dosłownie po jednym cyklu leczenia antybiotykiem dziewczyny zachodziły w ciążę od razu więc skoro tyle leków dalej nie daje dwóch kresek to chyba trzeba skłaniać się ku in vitro. Jeszcze mi dr powiedział że z jego doświadczenia wynika że po przeleczeniu tego stanu zapalnego najwięcej dziewczyn zachodzi w ciążę właśnie tak do pół roku i stąd jego rekomendacja żeby te sześć cykli odczekać.
Co do wirusowej przyczyny zapalenia to chyba nie ma takiej opcji. Nie jestem specjalistą, wiadomo, ale wirus to chyba by większego spustoszenia narobił.Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
nick nieaktualnyDokładnie, ostatnio na innym wątku czytałam że dziewczyna zaszła w ciążę z endometrium polipowatym w cyklu, gdzie zrobiono łyżeczkowanie. A skoro było polipowate to można przypuszczać, że było zapalenie ?
A jak u Ciebie inne badania ?
Krzywa glukozowo insulinowa, przeciwciala ?
Jeśli chodzi o czynnik meski to ja mam mieszane uczucia. Mam w najbliższym otoczeniu taki przypadek. Niby wyniki nasienia tragiczne. A zaskoczyło. Facet był jedynie na ogólnych witaminach dla mężczyzn. Ale tu z kolei koleżanka była mocno stymulowana plus ostatnie cykle miała na sterydzie. Ona za głęboko w diagnostykę nie wchodziła ale lekarz wprowadził steryd na zasadzie, może pomorze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2022, 11:10
-
Astereae wrote:Dokładnie, ostatnio na innym wątku czytałam że dziewczyna zaszła w ciążę z endometrium polipowatym w cyklu, gdzie zrobiono łyżeczkowanie. A skoro było polipowate to można przypuszczać, że było zapalenie ?
A jak u Ciebie inne badania ?
Krzywa glukozowo insulinowa, przeciwciala ?
Jeśli chodzi o czynnik meski to ja mam mieszane uczucia. Mam w najbliższym otoczeniu taki przypadek. Niby wyniki nasienia tragiczne. A zaskoczyło. Facet był jedynie na ogólnych witaminach dla mężczyzn. Ale tu z kolei koleżanka była mocno stymulowana plus ostatnie cykle miała na sterydzie. Ona za głęboko w diagnostykę nie wchodziła ale lekarz wprowadził steryd na zasadzie, może pomorze.Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Alieme wrote:Doskonale Cię rozumiem..miałaś wynik stanu zapalnego 7?
Ja miałam 18.. wiec może ten Twój po przeleczeniu jeszcze trochę spadł i wcale nie jest taki zły.
o
Cześć! Jak długo leczylas stan zapalny?
Też mam taki wysoki wynik (20/10). Niestety dostałam okres w trakcie antybiotykow i muszę czekać na kolejny cykl, więc biopsja kontrolna czeka mnie dopiero w połowę grudnia + czekanie na wynik.
Boje się że jedno leczenie tak wysokiego zapalania wcale nie pomogło i będę się teraz z tym bujać miesiącami 😥 najchętniej wzięłabym kolejny w ciemno, bo i tak muszę czekać na okres 🙈
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
missi_m wrote:Cześć! Jak długo leczylas stan zapalny?
Też mam taki wysoki wynik (20/10). Niestety dostałam okres w trakcie antybiotykow i muszę czekać na kolejny cykl, więc biopsja kontrolna czeka mnie dopiero w połowę grudnia + czekanie na wynik.
Boje się że jedno leczenie tak wysokiego zapalania wcale nie pomogło i będę się teraz z tym bujać miesiącami 😥 najchętniej wzięłabym kolejny w ciemno, bo i tak muszę czekać na okres 🙈
Po pierwszej 20 dniowej antybiotykoterapii stan endometrium był wizualnie 9/10.
Miałam dwie opcje:
1) działać
2)doleczyc jakieś niewielkie odchyły kolejnym antybiotykiem.
Wybrałam opcje nr 2 i aktualnie jestem w trakcie kolejnej 20-dniowej antybiotykoterapii. Na wynik powtórnej biopsji jeszcze czekam, ale bez względu na wynik na tym kończymy leczenie stanu zapalnego. -
nick nieaktualnyNela, ja o pasożytach swojego czasu też myslalm...ale po głębszej analizie zrezygnowałam z tego wariactwa.
Wychodziło by na to, że każda przedszkolanka miała by problemu z poczeciem/donoszeniem
Z takich dziwniejszych badań zrobiłam tylko testy z krwi na celiaklie.
Kiedyś na str internetowej dietetycznki Pauliny Ihnat była lista badań, które poleca dla par z trudnościami. Możesz sobie spojrzeć, może uznasz coś za słuszne do wykonania.
-
nick nieaktualnyWczoraj dzwoniłam do dr umówić się na mini histeroskopie. Pani powiedziala, że terminy są...lekko odległe 🫣
Wzięła ode mnie wynik rezonansu i ma zapytać lekarza, czy mnie wciśnie w grafik.
Czy wy się zapisujecie na badanie z wizyty na wizytę?
Czy dr Was może też wciskał w grafik ?