Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Magnolia4 wrote:Beta 1051,0
O matko wysoko. Gratulacje. Gdzie robiłaś? Ja chyba jutro pójdę
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
Magnolia4 wrote:Ja u mnie nie w Rzeszowie. Byłam już u lekarza w poniedziałek idę jeszcze raz potwierdzić na 100%
OK tylko w jakim laboratorium?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualny
-
Magnolia również gratuluję
Dziewczyny mój organizm w tym miesiącu zwariował. Cykl trwa już prawie 40 dni- najdłuższy w całym moim życiu (beta negatywna więc w ciąży nie jestem).Jest to pierwszy cykl stymulowany CLO. W najbliższym miesiącu mam podchodzić do IUI jeśli wszystko się unormuje. I teraz pytanie. Nie dogadałyśmy się z p. ginekolog czy w tym cyklu mam brać również CLO. Niestety teraz jest na urlopie i nie mam jak jej podpytać . CO zrobiłybyście na moim miejscu? Brać czy nie brać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 07:36
starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
Nie chcemy przesuwać IUI bo kończy się ważność części badań i to ostatnia szansa by nie płacić ponownie za posiewy itd. Może faktycznie wybiorę się do innego gina o ile uda mi się umówić przed @. Powinna być dziś lub jutro.
Czemu uważasz, że lepiej podejść na cyklu niestymulowanym?starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Nie wiem czy lepiej czy nie. Ja miałam taką samą sytuację. Przed wynikami 1 IUI dr na urlopie a 2 IUI miało być w kolejnym cyklu. Uznałam, że skoro CLO nie powoduje u mnie wzrostu większej ilości jajeczek to po co mam brać chemię jak i tak i tak będę miała tylko 1 jajeczko.
Ogólnie to nie podoba mi się podejście do IUI. Tutaj na forum polecam wątek o IUI. Dziewczyny z innych klinik opisują ich procedury. Często wychodzi się z założenia, że jeśli owulacja jest naturalna to początkowo nie bierze się żadnej chemii. Dopiero po którymś nieudanym podejściu dodaje się stymulację żeby jajeczek było więcej i jak jest dużo to dokłada do tego Ovitrelle żeby wszystko pękło. Ale nie, u nas musi być schematem. Nie ważne czy owulacja jest naturalna czy nie zawsze CLO. Aromek to już jak sie pacjentka wykłuca i to tylko razem z CLO. O gonatropinach nie ma mowy bo one są tylko do IVF. Po IUI też nikt nie robi monitoringu a to jest mega istotne bo trzeba mieć pewność że owulacja była w odpowiednim momencie a nie za późno. Ale nie, u nas wychodzą z założenia że jak było Ovitrelle to na pewno wszystko popękało.
Osobiście uważam, ale nie jestem lekarzem i nie jest to moja rada dla którejkolwiek z Was, że jeśli problemem są tylko i wyłącznie plemniki (lub wrogi śluz ale u nas się tego nie bada), to stymulacja nie ma żadnego sensu. Jeśli kobieta naturalnie jajeczkuje i naturalnie wszystko pęka to stymulacja nie dość że zmniejsza endometrium to jeszcze jest niebezpieczna dla zdrowia. Po co wprowadzać do organizmu hormony jeśli są w normie? Nadmiar hormonów powoduje np raka!
Do tego ostatnio znalazłam u siebie guza w piersi. USG mam dopiero za tydzień. Nie wiem skąd on się wziął i nie wiem czy to jest guz czy cysta. USG/biopsja rozwieje wątpliwości. I właśnie teraz zaczynam się zastanawiać czy te wszystkie hormony które mi nigdy nie były potrzebne, nie dają już skutków ubocznych.
Ja nie chcę nikogo straszyć i buntować, bo nie wiem co w sobie noszę. Napisałam tylko co myślę na temat stymulacji zdrowej kobiety.
Masz racje Janess niestety hormony to swietna pozywka dla guzkow i nowotworow, tez sie tego obawiam. Stymulacja do IUI to i tak nic w porowaniu z ta dawka jaka sie dostaje przed IVF i to mnie wrecz przeraża. Mam nadzieje, ze u Ciebie to bedzie jakis zwykly wlokniak, ktory sie wchłonie.
Janess Ty robilas IUI w Rzeszowie u Homy?
U mnie dzis zaczyna sie @, parszywy dzien, druga IUI w plecy. W sierpniu klinika zamknieta wiec robie przerwe, ale juz slysze ze dziewczyny rozpisuja do innch lekarzy z tego powodu ze przez mies nie bedzie Ch. I juz mnie to zaczyna niepokoić bo nie po to taki kawal dojezdzam zeby chodzic na monitoringi do innych lekarzy. Rownie dobrze mglabym zrobic to IUI gdzie indziej skoro i tak mam trafiac do przypadkowych lekarzy. Nie wiem, nie wiem...Janess lubi tę wiadomość
-
vaola86 wrote:Masz racje Janess niestety hormony to swietna pozywka dla guzkow i nowotworow, tez sie tego obawiam. Stymulacja do IUI to i tak nic w porowaniu z ta dawka jaka sie dostaje przed IVF i to mnie wrecz przeraża. Mam nadzieje, ze u Ciebie to bedzie jakis zwykly wlokniak, ktory sie wchłonie.
Janess Ty robilas IUI w Rzeszowie u Homy?
U mnie dzis zaczyna sie @, parszywy dzien, druga IUI w plecy. W sierpniu klinika zamknieta wiec robie przerwe, ale juz slysze ze dziewczyny rozpisuja do innch lekarzy z tego powodu ze przez mies nie bedzie Ch. I juz mnie to zaczyna niepokoić bo nie po to taki kawal dojezdzam zeby chodzic na monitoringi do innych lekarzy. Rownie dobrze mglabym zrobic to IUI gdzie indziej skoro i tak mam trafiac do przypadkowych lekarzy. Nie wiem, nie wiem...
Niestety u mnie też pierwszy dzień @
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualny
-
vaola86 wrote:Nie lubie tego jakie teraz dzialania?
Juz po ptakach ale boję się że mogłam mieć biochemiczna. Temperatura dopiero wczoraj spadła a @ spóźnila się 9 dni. Dziś dla pewności wykonam test ciążowy. ( 2 dni temu na teście była blada 2 kreska)
A plan jest taki ze ten cykl biore antyki a następny podchodzę do ivf
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualnyBezchmurneNiebo wrote:Juz po ptakach ale boję się że mogłam mieć biochemiczna. Temperatura dopiero wczoraj spadła a @ spóźnila się 9 dni. Dziś dla pewności wykonam test ciążowy. ( 2 dni temu na teście była blada 2 kreska)
A plan jest taki ze ten cykl biore antyki a następny podchodzę do ivf
To faktycznie moglo byc cos na rzeczy. Bete jakbys sprawdzila to na pewno jeszcze calkiem nie spadla.
Trzymam kciuki za przygotowania do IVF. Dobrze, ze jest decyzja to juz wazny krok do przodu. Podchodzicie w Rzeszowie prawda? -
vaola86 wrote:To faktycznie moglo byc cos na rzeczy. Bete jakbys sprawdzila to na pewno jeszcze calkiem nie spadla.
Trzymam kciuki za przygotowania do IVF. Dobrze, ze jest decyzja to juz wazny krok do przodu. Podchodzicie w Rzeszowie prawda?
Nie chce się stresować beta. Wole nie wiedzieć
Tak w Rzeszowie. Ale tylko jedna procedura i ewentualne transfery.
A Ty na jakim etapie jesteś? Dużo tu dziewczyn i ciężko mi zapamietac
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualnyBezchmurneNiebo wrote:Nie chce się stresować beta. Wole nie wiedzieć
Tak w Rzeszowie. Ale tylko jedna procedura i ewentualne transfery.
A Ty na jakim etapie jesteś? Dużo tu dziewczyn i ciężko mi zapamietac
Ja jestem lecze sie u dr Ch w Krakowie jak czesc dziewczyn z tego watku. Jestem po drugiej IUI i we wrzesniu bede podchodzic do 3. W planie jest 3-4 IUI. Z tym, ze pierwszej chyba nie bedziemy liczyc bo byla na peknietym pecherzyku wiec ciezko oceniac jej skutecznosc. Ciezko troche z dojazdami do Krk, a w Res dr M z naszej kliniki nie chcial robic IUI bez laparo a z kolei ja nie bardzo chcialam isc na laparo bo poki co nie mam ku temu jakichś szczegolnych przeslanek. A Ty leczysz sie u dr H tak? -
vaola86 wrote:Ja jestem lecze sie u dr Ch w Krakowie jak czesc dziewczyn z tego watku. Jestem po drugiej IUI i we wrzesniu bede podchodzic do 3. W planie jest 3-4 IUI. Z tym, ze pierwszej chyba nie bedziemy liczyc bo byla na peknietym pecherzyku wiec ciezko oceniac jej skutecznosc. Ciezko troche z dojazdami do Krk, a w Res dr M z naszej kliniki nie chcial robic IUI bez laparo a z kolei ja nie bardzo chcialam isc na laparo bo poki co nie mam ku temu jakichś szczegolnych przeslanek. A Ty leczysz sie u dr H tak?
Tak u dr H. Tyle, że ja od razu jak trafilam do niej to mowilam ze zalezy mi na laparo bo podejrzewalam u siebie zrosty ktore niestety wyszly przy laparo. Potem H mnie umowila na histerokopie i Hsg, gdzie na szczescie jeden jajowod jest czynny i brak zrostow na macicy.
Dalam szanse H, jesli sie nie uda to za rok lub dwa podejde kolejny raz do ivf ale juz w warszawie, bo jakos do krakowa tez nie jestem przekonana.
A do Ch to chyba Ty chodzisz janness i ktos jeszcze?
* ANA - ujemne
* Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
* Nieprawidłowa mutacja MTHFR
* Nieprawidłowy czynnik V Leiden
* TSH -3.05
*Homocysteina -6.2
* AntyTG i antyTPO w normie
* 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
* 20.06.18-laparo
* 24.03.18 poronienie 6t ;(
* nasienie po zabiegu ok
* 08.2017-I IVF
* kariotypy ok -
nick nieaktualnyBezchmurneNiebo wrote:Tak u dr H. Tyle, że ja od razu jak trafilam do niej to mowilam ze zalezy mi na laparo bo podejrzewalam u siebie zrosty ktore niestety wyszly przy laparo. Potem H mnie umowila na histerokopie i Hsg, gdzie na szczescie jeden jajowod jest czynny i brak zrostow na macicy.
Dalam szanse H, jesli sie nie uda to za rok lub dwa podejde kolejny raz do ivf ale juz w warszawie, bo jakos do krakowa tez nie jestem przekonana.
A do Ch to chyba Ty chodzisz janness i ktos jeszcze?
Tak Jannes, daktylek i Bardolka jeszcze. A jak sobie radzisz z tym, ze ona przyjmuje tylko dwa dni w tygodniu? Podchodzilas u niej do IUI?