Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 26 lutego 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fifterka przyjęłam Twoje zaproszenie i wsyłałam Ci wiadomośc i jestem do twojej dyspozycji :)

    Fiferka30 lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 26 lutego 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola - ale weź pod uwagę, że niektóre procedury immunoogiczne nie mają ugruntowanych badań i potwierdzonej naukowo skuteczności. Szanujące się kliniki nie uznają części metod leczenia immunologicznego - jak np szczepienia limfocytami z krwi męża. Np klinika Bocian z Białegostoku ma otwarte stanowisko w tej kwestii mówiąc, że to są eksperymenty na ludziach, których skutki mogą się objawić za kilka lub kilkanaście lat. Dużo o tym było na forum stowarzyszenia Nasz-bocian.
    Niektóre dziewczyny zachodzą po leczeniu immunologicznym, niektóre nie - na forum jest Bella93, doszczepianie limfocytami z krwi męza u niej odniosło odwrotny skutek od zamierzonego, więc nie jest to moim zdaniem złoty środek.

    Często przy IVF włącza się profilaktycznie steryd, który hamuje odpowiedź immunologiczną, czy masz badania czy nie. A jak się wczytałam w temat, to dziewczyny po pełnej diagnostyce wydały na nią np 5-7 tysięcy.

    To, że akurat u Ciebie wystarczyło wdrożenie sterydu, nie oznacza, że jest to złoty środek. I nie piszę tego broń boże złośliwie, tylko ostatnio każdy przypadek sprowadza się do diagnostyki immunologicznej.

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Nika0407 Koleżanka
    Postów: 51 3

    Wysłany: 26 lutego 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Jestem po sono hsg. Jeden jajowod drożny, ale drugi już nie. Wyszedł polip w jamie macicy, który może być przyczyna niedrożnosci. Bardotka widzę, ze u Ciebie jest podobnie. Napisz mi proszę, kto będzie Ci to usuwał. Ja dostalam namiary na jednego lekarza, ale nie ukrywam że to badanie chciałabym robić przez fundusz, tymbardziej że jest pod narkozą

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 12:18

    Tyłozgięcie
    Polip w jamie macicy, łyżeczkowanie 22.03.2018
    Niedrożny jajowód
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 26 lutego 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    Rucola - ale weź pod uwagę, że niektóre procedury immunoogiczne nie mają ugruntowanych badań i potwierdzonej naukowo skuteczności. Szanujące się kliniki nie uznają części metod leczenia immunologicznego - jak np szczepienia limfocytami z krwi męża. Np klinika Bocian z Białegostoku ma otwarte stanowisko w tej kwestii mówiąc, że to są eksperymenty na ludziach, których skutki mogą się objawić za kilka lub kilkanaście lat. Dużo o tym było na forum stowarzyszenia Nasz-bocian.
    Niektóre dziewczyny zachodzą po leczeniu immunologicznym, niektóre nie - na forum jest Bella93, doszczepianie limfocytami z krwi męza u niej odniosło odwrotny skutek od zamierzonego, więc nie jest to moim zdaniem złoty środek.

    Często przy IVF włącza się profilaktycznie steryd, który hamuje odpowiedź immunologiczną, czy masz badania czy nie. A jak się wczytałam w temat, to dziewczyny po pełnej diagnostyce wydały na nią np 5-7 tysięcy.

    To, że akurat u Ciebie wystarczyło wdrożenie sterydu, nie oznacza, że jest to złoty środek. I nie piszę tego broń boże złośliwie, tylko ostatnio każdy przypadek sprowadza się do diagnostyki immunologicznej.
    Nie odbieram niczego złośliwie :) Forum jest po to, zeby wymieniać się doświadczeniami i pomagać sobie :) U mnie nie pomogło samo zdrożenie sterydu, sam steryd niestety nie przyniósł oczekiwanych efektów, sama go sobie włączyłam od lipca do wrzesnia i nic nie ruszyło.
    Zgadzam się z Tobą, ze wiele par mimo leczenia immunologicznego nie ma dzieci, ale mają jakąś opcję. Nikt nie zmusi pary to sczepień, to jest ich wybór, ale mają jakąś opcję. decyzję podejmują sami. Ludzie, którzy sa zdeterminowani szukają wszystkich opcji.
    leczenie immunologiczne nie opiera się tylko na sterydach i sczepieniach. tak naprawdę to są akrajne metody leczenia , steryd (najlżejsza opcja) i szczepienia (hard core) a pomiędzy jest jeszcze wiele opcji.
    osobiście jestem zdania, ze jeśli wykluczy się wszystkie hormonalno/mechaniczne przeszkody zajścia a ciąży nie ma nawet tej biochemicznej, to trzeba poszerzyć diagnostykę. Ale to tylko moje zdanie :)
    Ja na diagnostykę immunologiczną i leczenie wydałam około 4 tys zł i nie żałuję ani złotówki. Efekty były już po 3 misiącach :) a wcześniej prawie półtora roku kompletnie nic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 13:24

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika ja polipa usuwać będę prywatnie, w huistero bez narkozy. Koszt 800 zł - ale nie patrząc na kasę się zdecydowałam, bo za dlugo już czekam.

    Natomaist wcześniej już miałam raz usuwanego na NFZ w szpitalu w II w Rzeszowie, operował mnie doktor Obrzut i bardzo polecam. Tylko u niego minus to długie czekanie, ja juz mam tyle lat za sobą, że nie chcę czekać.
    Pocieszające jest to, że po pierwszym usunięciu polipa praktycznie w następnym cyklu zaszłam w ciążę, którą niestety poroniłam, ale to juz inna bajka...

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Betka_Rz Przyjaciółka
    Postów: 67 23

    Wysłany: 26 lutego 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Widze ze masz tyle lat co na. Napisz prosze czy jesteś z Rzeszowa.

    Beata u kogo sie leczysz w Parens? Ja jako klinike nie polecam do konca ale moja prowadzaca jak najbardziej choc widze ze tez jakoes bledy popelnia...

    U dr Homy ...

    38 lat - starania od 01.2013 ..
    05.2015 hsg - jajowody drożne
    05.2016 poronienie samoistne 6t
    05.2017 laparoskopia i histeroskopia diagnostyczna
    05.2019 laparoskopia i histeroskopia diagnostyczna (początki endometriozy)
    01.2020 histeroskopia (usunięcie częściowej przegrody)
    Hiperprolaktynemia, AMH 2,63 (08.2018); 1,33 (07.2020)
  • Betka_Rz Przyjaciółka
    Postów: 67 23

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiferka30 wrote:
    Beatka_Rz. Są tu bardziej doświadczone dziewczyny odemnie. U nas podobnie brak wyraźnej przyczyny ale napewno coś po mojej stronie. Byłam na 1 wizycie u Chrostwoskiego... i mimo że wizytę wspominam dobrze to raczej wątpię w diagnostykę z jego strony, po IUI miałam się do niego zgłosić na IVF. Na lipiec zapisałam się do Przybycienia. Ale już nie mam złudzeń że sama muszę zacząć szukać przyczyny. Skłonił mnie do tego także blog Rucoli i linki tam zawarte. Poczytaj. Polecam.

    Osobiście biorę też pod uwagę czy nie zgłosić się do ośrodka adopcyjnego, bo cały proces także może trwać kilka lat. Jedynie co wiem to że świadoma bezdzietność mi nie odpowiada.

    Ehh tego właśnie się obawiam.. ale skoro sama nie jestem lekarzem wolałabym, żeby któryś z lekarzy mnie w końcu nakierował, w którym kierunku wogóle robić badania.. Może w końcu trafię na kogoś, kto popatrzy na mój przypadek w troche inny sposób

    38 lat - starania od 01.2013 ..
    05.2015 hsg - jajowody drożne
    05.2016 poronienie samoistne 6t
    05.2017 laparoskopia i histeroskopia diagnostyczna
    05.2019 laparoskopia i histeroskopia diagnostyczna (początki endometriozy)
    01.2020 histeroskopia (usunięcie częściowej przegrody)
    Hiperprolaktynemia, AMH 2,63 (08.2018); 1,33 (07.2020)
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 26 lutego 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiferka30 wrote:
    Tak jestem z Rzeszowa. Jak masz tylko ochotę to chętnie nawiążę kontakt.

    Bardolka IVF też jest drogą zabawą i też nie ma gwarancji. I tu i tu jest totolotek czy akurat coś podziała nigdy nie wiadomo niestety.

    Tak dodając tylko ze słyszenia znajoma koleżanki zaszła naturalnie u Przybycień bo wykrył u niej celiakie. Podejrzewam że nawet IVF jej by nie pomogło.

    Chetna jestem na spotkanko wiec moze w jakis Dzien kawka? Jakim godzinami dysponujesz? Ja pracuje do 12.30 w okolicy galerii grafiki.

    Moze ktos jeszcze chetny na kawke?

    Rucola, katson lubią tę wiadomość

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • Nika0407 Koleżanka
    Postów: 51 3

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    Nika ja polipa usuwać będę prywatnie, w huistero bez narkozy. Koszt 800 zł - ale nie patrząc na kasę się zdecydowałam, bo za dlugo już czekam.

    Natomaist wcześniej już miałam raz usuwanego na NFZ w szpitalu w II w Rzeszowie, operował mnie doktor Obrzut i bardzo polecam. Tylko u niego minus to długie czekanie, ja juz mam tyle lat za sobą, że nie chcę czekać.
    Pocieszające jest to, że po pierwszym usunięciu polipa praktycznie w następnym cyklu zaszłam w ciążę, którą niestety poroniłam, ale to juz inna bajka...
    Napisz mi proszę gdzie będziesz go usuwać. W sensie w jakiej przychodni. I jeżeli nie narkoza to jakie znieczulenie? W kregoslup? Mąż mnie namawia żeby polipa prywatnie bez narkozy usunąć. Z góry dzięki za informacje

    Tyłozgięcie
    Polip w jamie macicy, łyżeczkowanie 22.03.2018
    Niedrożny jajowód
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 27 lutego 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w artvimedzie, u Chrostowskiego. A o znieczuleniu nie rozmawialiśmy, ja bym nawet bez znieczulenia wyttzymała byle sie dziada pozbyć...

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Nika0407 Koleżanka
    Postów: 51 3

    Wysłany: 27 lutego 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Będę musiała poszukać czegoś bardziej na miejscu, bo do Krakowa to trochę daleko

    Tyłozgięcie
    Polip w jamie macicy, łyżeczkowanie 22.03.2018
    Niedrożny jajowód
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 27 lutego 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na miejscu w żadnej klinice Ci tego nie zrobią, jedyne co to możesz próbowa na NFZ w profamilii, tam pewnie dużo krótsze czekanie, ale chyba musisz iść na wizytę do któregoś z lekarzy tam przyjmujących.

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Fiferka30 Ekspertka
    Postów: 220 86

    Wysłany: 27 lutego 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Chetna jestem na spotkanko wiec moze w jakis Dzien kawka?
    Ja pracuje od pon do pt do 15. Ogólnie mogę się dopasowac, dojechać gdzie ustalisz. Weekendy też mogą być. Zaakceptuj moje zaproszenie bo inaczej nie mogę wysłać wiadomości.

    starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
    nasienie, MAR, HBA dobre
    HSG +, AMH 3,8,
    30.01.2018 Aromek I IUI :( -> cysta
    08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
    23.09.2019 10 tc ❤
    10.12.2019 21 tc syn 440g
    05.02.2020 30 tc 1500g
    27.03.2020 37 tc 2800g
    16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
    kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
    ANA NK ok. AlloMlr O%
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 27 lutego 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fiferka30 wrote:
    Ja pracuje od pon do pt do 15. Ogólnie mogę się dopasowac, dojechać gdzie ustalisz. Weekendy też mogą być. Zaakceptuj moje zaproszenie bo inaczej nie mogę wysłać wiadomości.

    Ok juz zaakceptowalam

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jestem w kropce :(
    10 kwietnia mam laparoskopie diagnostyczna-sprawdzanie drożności
    a 19 kwietnia pierwsza wizyta u dr Chrostowskiego- myślicie, że jedno z drugim nie koliduje? nie chcę przekładać wizyty bo znowu będę 2 miesiące czekać :(:(

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wg mnie jedno z drugim nie koliduje.

    może tylko, że jakbyś była po laparo, to więcej moglibyście ustalić. Hm, szkoda zę nie masz sie z kimś zamienić.

    A zadzwoń jutro sobie na jakie terminy rejestrują pierwszą wizytę teraz - moze nie tak odległe :)

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    wg mnie jedno z drugim nie koliduje.

    może tylko, że jakbyś była po laparo, to więcej moglibyście ustalić. Hm, szkoda zę nie masz sie z kimś zamienić.

    A zadzwoń jutro sobie na jakie terminy rejestrują pierwszą wizytę teraz - moze nie tak odległe :)
    na pierwszej wizycie będę właśnie po laparo (9 dni po)

    w styczniu rejestrowałam sie na 19 kwietnia wiec teraz pewnie zapisy na maj/czerwiec.

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa przepraszam Cię, faktycznie nie doczytałam.

    No to się super składa, 9 dni po to nawet w ramach rutynowej kontroli zrobi Ci usg czy wszystko w porządku.
    Po 9 dniach już raczej nie będsiesz mieć problemów z poruszaniem się czy bólem, więc spokojnie :)

    lipa lubi tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Cichaa Autorytet
    Postów: 711 466

    Wysłany: 28 lutego 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was wszystkie, tak w skrócie o mnie. Byłam pacjentka drH - 2IUI, zrezygnowałam z kliniki. Teraz jestem na etapie badań, szukam przyczyny niepowodzeń.
    W 2014 mialam wykuszczane mięśniaki.
    Maz ma morfologie oraz ilość poniżej normy.
    Niedlugo mam wizytę u dr Ch i zobaczymy co powie.
    Mam pytanie czy na tą wizytę brać ze sobą męża?

    Starania od 05.2014
    1 procedura - 4 transfery 😔
    2 procedura - 3 ❄️: 1😔
    JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,

    ....i nie wiem co dalej
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 28 lutego 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej hej Cicha :)

    męża brać nie musisz, ja prawie zawsze jestem sama a nawet jak nie, to nie biorę mojego do gabinetu. Chyba że tak wolisz :) no i chyba że on zaproponuje mężowi jakieś rozwiązania związane z gorszymi wynikami.

    Cicha - skoro miałaś zabieg operacyjny, to mogą być jakieś zrosty na przykład. Kiedy miałaś HSG?

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
‹‹ 249 250 251 252 253 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ