Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda814 wrote:A 13.03 to moje urodziny 😻 ale Wam dziewczyny zazdroszczę 🙈❤️
Magda i Ty się doczekasz
patrze na Twoja „stopkę” to bardzo podobna sytuacja do mojej. Ja tez miałam niskie amh przed pierwsza laparo 1,33 po dwóch bałam się sprawdzić, krótka fazę lutealna, niski progesteron, mąż kiepska morfologię. Tylko ja mam endo 4 stopnia o jeszcze plamienia. Po październikowej laparo w lutym zaszłam w ciąże będzie dobrze ❤️
KatWomanDo lubi tę wiadomość
endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
Laparoskopia 02/2015
Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów -
Dziękuje dajesz nadzieje ❤️ Niestety moje amh zbiło mnie z nóg totalnie i zdolowalo bo mam dopiero 24 lata 😭 stosowałaś coś konkretnego po laparo czy po prostu się staraliście ?katson wrote:Magda i Ty się doczekasz patrze na Twoja „stopkę” to bardzo podobna sytuacja do mojej. Ja tez miałam niskie amh przed pierwsza laparo 1,33 po dwóch bałam się sprawdzić, krótka fazę lutealna, niski progesteron, mąż kiepska morfologię. Tylko ja mam endo 4 stopnia o jeszcze plamienia. Po październikowej laparo w lutym zaszłam w ciąże będzie dobrze ❤️
-
Magda814 wrote:Dziękuje dajesz nadzieje ❤️ Niestety moje amh zbiło mnie z nóg totalnie i zdolowalo bo mam dopiero 24 lata 😭 stosowałaś coś konkretnego po laparo czy po prostu się staraliście ?
Pierwsze dwa cykle w listopadzie o grudniu rozregulowane po laparoskopii. Trzeci w styczniu na lammecie i luteinie (3 tabletki w drugim 2 cyklu) czwarty szczęśliwy na lammecie (5 tabletek w drugim 2 dc) i duphastonie. Ja dodatkowo miałam problem ze śluzem było go mało wiec do owu brałam acc max i witaminę b w końskich dawkach
endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
Laparoskopia 02/2015
Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów -
Ale stymulowas cykle bo nie miałaś owulacji ? Bo ja sama nie wiem jak jest .. niby owulacje mam potwierdzona usg a lekarz chce stymulować właśnie lametta. Raz miałam stymulację clo i mam złe wspomnienia bo pęcherzyk miał prawie 30 mm i zrobiłam zastrzyk a potem zrobiła się torbiel po tej stymulacji. I sama nie wiem czy stymulować czy nie 🤔katson wrote:Pierwsze dwa cykle w listopadzie o grudniu rozregulowane po laparoskopii. Trzeci w styczniu na lammecie i luteinie (3 tabletki w drugim 2 cyklu) czwarty szczęśliwy na lammecie (5 tabletek w drugim 2 dc) i duphastonie. Ja dodatkowo miałam problem ze śluzem było go mało wiec do owu brałam acc max i witaminę b w końskich dawkach
-
a ja jestem zadowolona z porodu z PF. Jedyne, co źle wspominam, to właśnie położna, która ze mną rodziła. Zachowywała się, jakby miała na mnie focha, bo nei dałam rady i w końcu skończyło się na cc. Ale potem cała "obsługa" - lekarze, pielęgniarki, wszyscy byli mili, pomocni, córeczka wykonana masę badań, naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Za to na Lwowskiej rodziła koleżanka, i teraz ma córeczkę z orzeczeniem o niepełnosprawności, podobno pani ordynator jest tak przeciwna cc, że każe rodzić do ostatniego tchu. No i córeczka koleżanki w końcu po cc otrzyamał 1 pkt w skali apgar. I jeszcze kilka innych historii słyszałam, no ale wiecie - zależy kto na co trafi. Teraz też na pewno będę chciała w PF.
sucharek85 lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:a ja jestem zadowolona z porodu z PF. Jedyne, co źle wspominam, to właśnie położna, która ze mną rodziła. Zachowywała się, jakby miała na mnie focha, bo nei dałam rady i w końcu skończyło się na cc. Ale potem cała "obsługa" - lekarze, pielęgniarki, wszyscy byli mili, pomocni, córeczka wykonana masę badań, naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Za to na Lwowskiej rodziła koleżanka, i teraz ma córeczkę z orzeczeniem o niepełnosprawności, podobno pani ordynator jest tak przeciwna cc, że każe rodzić do ostatniego tchu. No i córeczka koleżanki w końcu po cc otrzyamał 1 pkt w skali apgar. I jeszcze kilka innych historii słyszałam, no ale wiecie - zależy kto na co trafi. Teraz też na pewno będę chciała w PF.
No tu masz rację. Wszystko zależy na kogo trafisz jaki będzie miał humor itd. Nie ma reguły. Nawet w najlepszym szpitalu mogą pojawić się błędy i źle traktowanie
2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
7.2017 - 6 tydz - poronienie
15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍
zespół policystycznych jajników,
endometrioza,
brak lewego jajowodu,
insulinooporność,
hiperprolaktynemia, -
Katson mi ulman kazał brać lamette 3 szt w 3dc i 3 szt w 4dc. Myślisz że to jest jakaś różnica w efekcie?katson wrote:Pierwsze dwa cykle w listopadzie o grudniu rozregulowane po laparoskopii. Trzeci w styczniu na lammecie i luteinie (3 tabletki w drugim 2 cyklu) czwarty szczęśliwy na lammecie (5 tabletek w drugim 2 dc) i duphastonie. Ja dodatkowo miałam problem ze śluzem było go mało wiec do owu brałam acc max i witaminę b w końskich dawkach
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
lipa wrote:a ja jestem zadowolona z porodu z PF. Jedyne, co źle wspominam, to właśnie położna, która ze mną rodziła. Zachowywała się, jakby miała na mnie focha, bo nei dałam rady i w końcu skończyło się na cc. Ale potem cała "obsługa" - lekarze, pielęgniarki, wszyscy byli mili, pomocni, córeczka wykonana masę badań, naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Za to na Lwowskiej rodziła koleżanka, i teraz ma córeczkę z orzeczeniem o niepełnosprawności, podobno pani ordynator jest tak przeciwna cc, że każe rodzić do ostatniego tchu. No i córeczka koleżanki w końcu po cc otrzyamał 1 pkt w skali apgar. I jeszcze kilka innych historii słyszałam, no ale wiecie - zależy kto na co trafi. Teraz też na pewno będę chciała w PF.
Lipa a kto jest Twoim lekarzem prowadzącym ? I u kogo byłaś na prenatalnych ?
Moja koleżanka sobie ekstra dokupowała polożna na cały czas porodu. Ogolnie mowi, że była bardzo zadowolona z tej opieki... ja nie wiem czy przy pierwszym dziecku bym sie na to niezdecydowała.
A i pisałyście że na lwowskiej nie ma opcji znieczulenia przy PN. To od czego to zależy ? Jesli nie ma żadnych przeciwskazań medycznych to poprostu nie mogę sobie dokupić tej opcji ? Nie znam tematu wiec pytam z ciekawości 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 13:47
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Sucharku chodzę do dr Szajnera od lat, na prenatalnych też byłam u niego. Wiem, że ma opinię gbura, ale gdybym była w pięciu ciążach, to wszystkie bym prowadziła u niego
Gdybym była nastawiona na poród sn, też bym sobie "wykupiła" położną.
A widzisz, niby w PF znieczulenie dają, a ja przyjeżdżając do szpitala z 9 cm rozwarcia usłyszałam, że już jest za późno. Koleżanka usłyszała, że jest za dużo rodzących, a za mało anestezjologów i też jej nei dali. Wiec to jest takie trochę naciągane niestety
-
nick nieaktualnyCześć Od czasu do czasu do Was zaglądam;) Obecnie jestem w 11 tygodniu (10+5)... i mam nadzieję że wszystko ok;) Byłam na usg 9+6 i kropek ma 3,2cm;) Jestem umówiona do dr Ś. na badania prenatalne. Gdzie robiłyście testy podwójne PAPPA i wolne hcg?
-
Ja też mam u niego prenatalne w sensie u dr Sz. 😉 moja koleżanka tak właśnie miała ze znieczuleniem czekali za długo, a pozniej juz było za duże rozwarcie i znieczulenia nie dostała.
Imari, ja będę robić wszystkie badania w profamilii. Na kiedy masz termin porodu ?
I do kogo chodzisz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 15:41
lipa lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualnyNa dzień dzisiejszy chodzę do dr O. Nie mam jakiegoś dużego rozeznania...do porodu jeszcze chwila 1.03... Narazie wydaje mi się że chciałabym rodzić na Lwowskiej...no ale niesyety każde miejsce ma dobre i złe opinie;) A jeśli chodzi o test podwójny w profamilii to robisz tam w alabie czy u nich jakoś wewnętrznie? Na lwowskiej obawiam się właśnie zwlekania z ewentualnym cc, a w pf ewentualnego przewożenia w razie w do innego szpitala...no czas może podsunie jakieś rozwiązanie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 16:03
-
A ja dzisiaj robiłam betę po drugiej IUI ale wynik <0,1. Nie sikałam w nocy, nie bolały mnie piersi, czułam się normalnie więc byłam nastawiona na to, że będzie negatywna. Jednak jak zobaczyłam wynik to łzy poleciały... No nic teraz sobie daję spokój bo już jestem zmęczona liczeniem dni, braniem tabletek. Przytyłam i to też negatywnie wpływa na moje samopoczucie.
Będę w połowie sierpnia próbowała się umówić do innego lekarza, w innym mieście i wtedy zobaczymy co nam zaproponuje.
Starania od 2017. Z pomocą lekarzy od 2018.
11.2018 - HSG z kontrastem, histeroskopia - niedrożność lewego jajowodu.
04.2019 - AMH 4,52
05.2019 - 1 IUI X
07.2019 - 2 IUI X
09.2019 - zmiana lekarza
09.2019 - Mutacja genu MTHFR C677T - w układzie heterozygotycznym.
01.2020 - laparoskopia - ogniska endometriozy w więzadłach krzyżowych i lewym jajniku - 1 st. endometriozy, oba jajowody drożne
03.2020 - pierwszy cykl po laparoskopii z pozytywną betą - niestety ciąża biochemiczna -
Dziewczyny nie wiem, kotra o co pytała to odpisuje
- ja miałam swoje owulacje ale kiepskiej jakości dlatego stymulacja
- stymulację najlepiej robić z monitoringiem i zaczynać od najmniejszej ilości leków, później lepiej dołożyć w kolejnym cyklu niż przestymulowac
- tez chodzialam do U i to on układał mi lamette ale ja prowadziłam obserwacje naprotechnologiczne wiec może stad taka decyzja o ilości lammet
- co do porodu na Lwowskiej to fakt pani profesor jest wielka przeciwniczka CC, zwlekają z CC do ostatniego momentu, ja dlatego miałam CC jak była na urlopie 😂 bo wiem, ze nie kazałaby indukować porod.
- znieczulenia na lwowskiej nie możesz kupić bo to chodzi tam o ilość anestezjologów, która jest zdecydowanie za mała. Wg procedur powinien z Tobą być cały czas anestezjolog podczas znieczulenia. A tam ma cały oddział delegowanych jest dwóch, trzech. Jeden na sale operacyjna, chyba ze w niektóre dni ginekologia ma dwie dostępne sale to wtedy dwóch. Jeden do zabiegów krótkich plus wywiady przed operacjami no i trzeci taki skoczek do CC.
endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
Laparoskopia 02/2015
Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów -
Imari, mam skierowanie do nich na prenatalne i jest w tym usg plus badanie z krwi, wiec pewnie chodzi o test pappa. Robie to normalnie na nfz , wiec na pewno u nich w labie.
Elamela, 3maj sie i wracaj szybko do formy albo wypoczywaj tyle ile potrzebujesz 😉polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Cichaa najlepiej już i dialogi będziesz brała nie powinno być okresu ale to tez nie zawsze bo luteinę powinno brać się od 3 dnia po owulacji
endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
Laparoskopia 02/2015
Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów -
Ja mam podejść do trzeciej IUI w tym miesiącu i mam kiepskie nastawienie.elamela wrote:A ja dzisiaj robiłam betę po drugiej IUI ale wynik <0,1. Nie sikałam w nocy, nie bolały mnie piersi, czułam się normalnie więc byłam nastawiona na to, że będzie negatywna. Jednak jak zobaczyłam wynik to łzy poleciały... No nic teraz sobie daję spokój bo już jestem zmęczona liczeniem dni, braniem tabletek. Przytyłam i to też negatywnie wpływa na moje samopoczucie.
Będę w połowie sierpnia próbowała się umówić do innego lekarza, w innym mieście i wtedy zobaczymy co nam zaproponuje.
Świetnie Cię rozumiem. Wmawiam siebie, że oczywiście się nie nastawiam, ale podświadomie szukam u siebie objawów, a kolejna nieudana próba kończy się płaczem jak nikt nie widzi. Też zamierzam uciekać gdzie indziej. Stawiasz na Tarnów czy Kraków?
