Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia94 wrote:Ja to znowuż byłam testoholiczka. Gdy na kupiłam pelno testów owulacyjnych to robiłam ich po kilka nawet w czasie trwania miesiączki. Ale u mnie to chyba już taka choroba się zaczynała. W pewnym momencie nic się nie liczyło tylko myśl o dziecku. A testy ciążowe też co miesiąc po kilka. I w tym udanym cyklu nawet co lekarz powiedział że wygląda obiecująco to po wizycie odrazu zrobiłam test no ale oczywiste że wyszedł jeszcze negatywny wtedy.
Aga, jak się czujesz ? mnie już myśli o porodzie przerażają, jeszcze te zajęcia w szkole rodzenia uświadamiają ze to już za chwile… a jeszcze nie tak dawno właśnie testy owu, ciążowe i całe ta otoczka z problemem jakby to było wczoraj. 😳👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
Domma wrote:Aga, jak się czujesz ? mnie już myśli o porodzie przerażają, jeszcze te zajęcia w szkole rodzenia uświadamiają ze to już za chwile… a jeszcze nie tak dawno właśnie testy owu, ciążowe i całe ta otoczka z problemem jakby to było wczoraj. 😳
Hej Domma 🥰 czuje się świetnie ze swiadomoscia ze to juz tak blisko. Wszyscy w koło mi wmawiają że jeszcze w grudniu będzie niespodzianka a ja liczę że najszybciej jak już to 1 stycznia chociaż. Nie mogę się już doczekać. A z tych gorszych rzeczy to często dopadają mnie bóle pleców ale to jeszcze do przejścia. Najgorsze jak złapie mnie ból kości łonowej normalnie czuję jak mi się tam rozchodzi na pół i ciężko mi wtedy chodzić funkcjonować. Na szczęście po odpoczynku odpuszcza. A Ty jak się czujesz? Ile już waży Twój chłopak 🥰 ? Imię wybrane?
I ogólnie jakiś czas temu byłam w szpitalu bo cukrzyca ciążowa mnie dopadła. Ogólnie mam insulinoopornosc ale pierwsze badania na obciążenie wyszły idealne. Ale w gruncie rzeczy cukier mam po posilakch w normie nawet jak pozwalam sobie na łakocie to ciągle w normie. Jedynie to ta cała glukoza to dla mojego organizmu za dużo. Mówili też że z powodu tej cukrzycy ciążowej prawdopodobnie będą wywoływać poród o 2 tygodnie wcześniej. Ale zobaczymy jak to będzie. W każdym bądź razie termin według usg mam na 14 stycznia 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2021, 09:05
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia no to dałaś mi nadziaję!! Ah za testuje w środę minie tydzien od wizyty a ewentualnie 19 dni od owu wiec spróbuję chciałabym zeby faktycznie wyglądało to obiecująco!! Ale się boję 🤣dlatego tak zawsze czekam z tymi testami a kiedy lekarz w ktorym dniu cyklu mowil u ciebie? Ze wyglada to obiecujaco bo u mnie to by bylo gdzies 12 dni po owu albo i pozniej
-
Ewela2 wrote:Agusia no to dałaś mi nadziaję!! Ah za testuje w środę minie tydzien od wizyty a ewentualnie 19 dni od owu wiec spróbuję chciałabym zeby faktycznie wyglądało to obiecująco!! Ale się boję 🤣dlatego tak zawsze czekam z tymi testami a kiedy lekarz w ktorym dniu cyklu mowil u ciebie? Ze wyglada to obiecujaco bo u mnie to by bylo gdzies 12 dni po owu albo i pozniej
Kurcze nie pamiętam już. Między 21-23 dc . W każdym bądź razie był to czwartek a w poniedziałek pozwolił mi zatestowac pierwszy raz. Ale pozytywny test wyszedł w piątek czyli tydzień po wizycie 🙂Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia!!! Bardzo fajnie dodalas mi skrzydeł! No to ja bylam w 27 dc a tak w 29dc powinnam. Miec okres, wiec czekam do srody to akorat minientydzien od wizyty i z 5 dni spoznienia miesiaczki wiec oby te cialko żółte i to wszytsko naprawdę wyglądało bardzo dobrze... Lekarz stwierdzil ze ma nadzieje ze widzimy sie pierwszy i ostatni raz oczywiscie zlecil masę badan gdyby jednak nie wyszło wiec ewentualnie wiem co dalej
-
Trzcina wrote:Cześć dziewczyny!
Przeczytałam już cały internet i to mój pierwszy post na jakimkolwiek forum. Mamy już jedno dziecko "z młodości" (mieliśmy po 20lat) i od prawie dekady nie możemy dorobić się drugiego. Ostatnią ciążę (utraconą) miałam w maju 2015 i od tamtej pory zupełnie nic... Mąż ma słabe nasienie, ale w dolnej normie (morfologia 4%), ja jestem drożna i niby zdrowa. W przyszłym cyklu (za jakieś 1,5 tygodnia) mam mieć stymulację lekiem letrozole bluefish (choć owulacje mam normalnie) i po @ mam brać acard, neoparin, encorton 1% i od 16dc duphaston. Są tu takie, którym udało się zajść w ciążę z taką "obstawą" leków? Całe życie starałam się unikać tabletek, ale doszłam do ściany i będą dodatkowo zastrzyki 😅. Dużo czytałam, że te leki pomagają utrzymać ciążę, ale czy są tu przypadki, że pomogły w nią zajść? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Czesc 😊 Odniosę się tylko do duphastonu od 16 dc. Wg mnie lepiej monitoringiem USG potwierdzić owulację i dopiero potem go brać, ponieważ owulacja może być np 16 dc lub później a duphaston może zablokować owu.
PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
Ewela2 budujesz napięcie 😁😁 mocno trzymam kciuki 🤞 jak do tej pory co miesiąc trafiały się II, może listopad będzie należał do Ciebie 😊
Domma, Agusia - czy jak robiliście prenatalne z testem pappa to wyszło Wam podwyższone ryzyko przedwczesnego porodu przed 34 tc? Mi wyszło 1:70, we wtorek mam wizytę u swojej dr i będę to omawiać. Czytam że przy wspomaganym rozrodzie to ryzyko jest wyższe i zastanawiam się czy to przez to taki wynik (Informowałam w wywiadzie lekarza, że poczęcie naturalne ale owulacja była stymulowana).
U mnie ledwo II trymestr się zaczyna a już poród mnie przeraża 🙈PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
Buduje napiecie same sobie ale jestem wytrwała i uparta 🤣TRZCINA potwierdzam to co. Malinka lepiej z tym duphastonem czekac do otwierdzenia owulacji, bedac w klinice lekarz uswiadomil mnie ze bylam zle leczona bo podanie w 16 dc duphastonu blokuje owulacje wiec ja mialam leki na stymulacje i nigdy nic nie bylo w 12dc bo nawet nie mialo kiedy sie rozwinac, a teraz ten cykl mam bez lekpw kompletnie i czekam na cud!!
Malinka2021 lubi tę wiadomość
-
Malinka2021 wrote:Ewela2 budujesz napięcie 😁😁 mocno trzymam kciuki 🤞 jak do tej pory co miesiąc trafiały się II, może listopad będzie należał do Ciebie 😊
Domma, Agusia - czy jak robiliście prenatalne z testem pappa to wyszło Wam podwyższone ryzyko przedwczesnego porodu przed 34 tc? Mi wyszło 1:70, we wtorek mam wizytę u swojej dr i będę to omawiać. Czytam że przy wspomaganym rozrodzie to ryzyko jest wyższe i zastanawiam się czy to przez to taki wynik (Informowałam w wywiadzie lekarza, że poczęcie naturalne ale owulacja była stymulowana).
U mnie ledwo II trymestr się zaczyna a już poród mnie przeraża 🙈
Hejka. U mnie na teście papaa właśnie nie było nic o wcześniejszym porodzie. A szkoda bo właśnie widziałam że często przy papa jest też podawane to ryzyko.Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Cześć dziewczyny!
Czytam Was odkąd zaczęłam się stymulować i postanowiłam się dołączyć do grupy 🙂
Aktualnie jesteśmy w 3msc stymulacji. Pierwszy cykl letrazole, kolejny letrazole (przestał działać, okres się przedłużył), teraz letrazole+ rekovelle i na pęknięcie za każdym razem ovitrelle. Czy któraś z Was praktykowała takie połączenie? Macie jakieś doświadczenia z rekovelle? -
Malinka2021 wrote:
Domma, Agusia - czy jak robiliście prenatalne z testem pappa to wyszło Wam podwyższone ryzyko przedwczesnego porodu przed 34 tc? Mi wyszło 1:70, we wtorek mam wizytę u swojej dr i będę to omawiać. Czytam że przy wspomaganym rozrodzie to ryzyko jest wyższe i zastanawiam się czy to przez to taki wynik (Informowałam w wywiadzie lekarza, że poczęcie naturalne ale owulacja była stymulowana).
Mnie wyszło ryzyko wcześniejszego porodu przed 34 tyg 1:53 ale w opisie mam wyniki w normie więc 🤷♀️Malinka2021 lubi tę wiadomość
-
Agusia94 wrote:Hej Domma 🥰 czuje się świetnie ze swiadomoscia ze to juz tak blisko. Wszyscy w koło mi wmawiają że jeszcze w grudniu będzie niespodzianka a ja liczę że najszybciej jak już to 1 stycznia chociaż. Nie mogę się już doczekać. A z tych gorszych rzeczy to często dopadają mnie bóle pleców ale to jeszcze do przejścia. Najgorsze jak złapie mnie ból kości łonowej normalnie czuję jak mi się tam rozchodzi na pół i ciężko mi wtedy chodzić funkcjonować. Na szczęście po odpoczynku odpuszcza. A Ty jak się czujesz? Ile już waży Twój chłopak 🥰 ? Imię wybrane?
I ogólnie jakiś czas temu byłam w szpitalu bo cukrzyca ciążowa mnie dopadła. Ogólnie mam insulinoopornosc ale pierwsze badania na obciążenie wyszły idealne. Ale w gruncie rzeczy cukier mam po posilakch w normie nawet jak pozwalam sobie na łakocie to ciągle w normie. Jedynie to ta cała glukoza to dla mojego organizmu za dużo. Mówili też że z powodu tej cukrzycy ciążowej prawdopodobnie będą wywoływać poród o 2 tygodnie wcześniej. Ale zobaczymy jak to będzie. W każdym bądź razie termin według usg mam na 14 stycznia 😊
Z imieniem nadal ciężko, chciałam bardzo Antosia ale baaaardzo często jest wybierane ostatnio i chyba pójdziemy w Pawełka ale wciąż dyskusja. U mnie dobrze aczkolwiek tez mnie znów biodra bolą, zapisałam się na konsultacje do fizjoterapeuty uroginekologicznej, zobaczę co i jak sama jestem bardzo ciekawa. Jutro idę na ostatnie prenatalne
Ważne ze ten cukier pod kontrola, wszystko będzie dobrze👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
Trzcina wrote:Cześć dziewczyny!
Przeczytałam już cały internet i to mój pierwszy post na jakimkolwiek forum. Mamy już jedno dziecko "z młodości" (mieliśmy po 20lat) i od prawie dekady nie możemy dorobić się drugiego. Ostatnią ciążę (utraconą) miałam w maju 2015 i od tamtej pory zupełnie nic... Mąż ma słabe nasienie, ale w dolnej normie (morfologia 4%), ja jestem drożna i niby zdrowa. W przyszłym cyklu (za jakieś 1,5 tygodnia) mam mieć stymulację lekiem letrozole bluefish (choć owulacje mam normalnie) i po @ mam brać acard, neoparin, encorton 1% i od 16dc duphaston. Są tu takie, którym udało się zajść w ciążę z taką "obstawą" leków? Całe życie starałam się unikać tabletek, ale doszłam do ściany i będą dodatkowo zastrzyki 😅. Dużo czytałam, że te leki pomagają utrzymać ciążę, ale czy są tu przypadki, że pomogły w nią zajść? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Cześć
Ja przed zajściem w ciąże brałam już acard (mutacje genów ) potem doszedł do tego clexan który stosuje do dziś, po owulacji tez przyjmowałam progesteron.
U mnie zadziałałoTrzcina lubi tę wiadomość
👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
Mujer wrote:Mnie wyszło ryzyko wcześniejszego porodu przed 34 tyg 1:53 ale w opisie mam wyniki w normie więc 🤷♀️
No u mnie też to samo. Pytalaś o to dr? Coś zalecil/a?
Na kiedy masz termin? 🙂PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
nick nieaktualnyStaraczka Magda wrote:Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Leczę się za granicą dlatego chciałam zapytać, czy któraś z Was miała stymulację Letrozolem + zastrzyk ovitrelle + luteina podjęzykowo? Jeśli tak to od którego dnia brałyście luteinę i jaka dawkę?
-
Staraczka Magda wrote:Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Leczę się za granicą dlatego chciałam zapytać, czy któraś z Was miała stymulację Letrozolem + zastrzyk ovitrelle + luteina podjęzykowo? Jeśli tak to od którego dnia brałyście luteinę i jaka dawkę?
Hej 🙂 miałam taki zestaw. Lepiej owu potwierdzić monitoringiem i wtedy luteina. Tak samo z ovitrelle, lepiej w ciemno nie brać. Ale mam nadzieję, że w ten sposób właśnie lekarz Cię poprowadzi, z pełnym monitoringiem🙂 luteine zaczynałam brać jakoś tak 4 dni po zastrzyku.PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
Malinka2021 wrote:Hej 🙂 miałam taki zestaw. Lepiej owu potwierdzić monitoringiem i wtedy luteina. Tak samo z ovitrelle, lepiej w ciemno nie brać. Ale mam nadzieję, że w ten sposób właśnie lekarz Cię poprowadzi, z pełnym monitoringiem🙂 luteine zaczynałam brać jakoś tak 4 dni po zastrzyku.
Monitoring w piątek rano, zastrzyk wieczorem zalecone przez lekarza. Ale mam ciągle plamienia, niedawno poroniłam a lekarz w Polsce rok temu stwierdził, że mam niski progesteron. Zostało mi 2 opakowania luteiny i się zastanawiam czy brać na własną rękę czy odpuścić. To było rok temu więc mogło się coś zmienić. Rutejszy lekarz zalecił brać luteinę dopiero jeśli test wyjdzie pozytywny. Nie chcę stracić tej szansy ale mam obawy przed leczeniem na własną rękę