Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
To moja pierwsza stymulacja. Moje cykle są regularne i za każdym razem mam owulacje, jednak od ponad roku się nie udało. Wszystkie badania są okej. Lekarz zalecił stymulacje aby mieć większe szanse podczas owulacji.
To mój drugi dzień z lamettą i 4 dzień cyklu. Moja miesiączka trwała dwa dni. Czy to możliwe, że lametta tak zadziałała? Czy któraś z Was miała podobny objaw i skończyło się krwawienie wraz z rozpoczęciem brania tabletek? -
Cześć dziewczyny.
Po wszelkich badaniach okazało się że wszystko jest ok. Nieplodnosc idiopatyczna. Lekarz przepisal mi letrozol. I teraz moje pytanie : czy skoro jest owulacja to powinnam brac letrozol ? Czy on nie namiesza i po skończeniu brania go, owulacja sie przestanie pojawiać samoistnie? Czy ten lek pomogl wam zajsc w ciążę? -
basiade wrote:VanilioveLove jestem dokładnie w tej samej sytuacji!
Dzisiaj drugi dzień wzięłam lamette.
Hm a masz monitoring i zastrzyki na pęknięcie? Ja dostalam sam letrozol na 3 miesiące. Ja się nie uda to wrócić do lekarza. Czyli rozumiem ze pęcherzyki pekna same ? Czytałam wcześniej ze duzo dziewczyn ma monitoring i te zastrzyki. A ja nic.. wiec Czy ma sens branie tego ? -
Mam przyjść na monitoring między 12 a 14 dniem cyklu aby sprawdzić jak się to rozwija. Pewnie wtedy lekarz uzna co dalej. Wstępnie to leczenie ma trwać 3-6 miesięcy.
Na pewno lekarz musi tego pilnować więc jeżeli wdrożysz to leczenie to powinnaś być pod kontrolą lekarza -
Karmen wrote:Naprawdę nie martw się tym. Ja mialam identycznie brązowa krew że śluzem. W ogóle lekarz mi na pierwszej wizycie jeszcze przed plamieniami powiedział że mogę dostać takich plamień i żebym się tym nie przejmowała i nie panikowała że to całkiem normalne. I tak właśnie było. Samo przeszło chociaż ja i tak się oczywiście stresowałam i też patrzyłam czy nie ma żywej krwi. Myślę że jest to związane z implantacja wcześniejszą. Bo brązowa krew to stara krew, więc teraz nic się tam nie dzieje a organizm pozbywa się tego co było wcześniej. 😉
Wczoraj dosłownie jedna brązowa kropka. Gdzie jakbym co chwilę nie patrzyła na papier to nawet bym nie zauważyła. A dzisiaj rano włożyłam ta luteinę i z tym śluzem wyszlo przy podcieraniu trochę takiej ciemno brązowej krwi no i nie wiem czy ta tabletke też jakoś źle włożyłam ale trochę jej wyleciało rozpuszczonej.
Tylko mnie to ogólnie dziwi bo ja naprawdę miałam konkretne bóle przy implantacji, momentami aż mnie wykręcalo i wtedy kiedy były skurcze takie mocne to krwi nie było a teraz wylatuje. Nie ogarniam tego😔 -
Agusia94 wrote:Hej. Dobrze że dostałaś luteine. Ja w pierwszej ciąży też miałam plamienia spowodowane zbyt niską wartością progesteronu i przyjmowałam duphaston.
W drugiej ciąży także przyjmowałam profilaktycznie az do 25 tygodnia. -
Hej dziewczyny 😁
Jestem tutaj nowa. Czy któreś udało się zajść w ciążę na cyklach stymulowanych lekiem Lametta? Ja jestem na pierwszym cyklu i zostało mi pare dni do testowania a jestem ciekawa po którym cyklu się komuś udalo 🙂Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
Kikulek1994 wrote:Robiłam na początku badanie progesteronu i było ok ale na to chyba jest coraz większe zapotrzebowanie w ciąży nie? Kurcze tak to jest jak nawet za lekarzem trzeba prywatnie ponad dwa tygodnie czekać. Teraz sobie wyrzucam że nie szukałam nigdzie wcześniejszej wizyty ale do tej lekarki chodzę od samego początku.
Wiem co czujesz i jak to wszystko przeżywasz. Ja w ciąży czułam że zwariuje. Najlepiej gdybym miała usg 10 razy dziennie bym czuła się bezpiecznie. Trochę mi przeszło gdy poczułam ruchy ale do samego końca się bardzo stresowałam a całą ciążę przepłakałam tak mi hormony i stres dawały w kość.
We wtorek masz teraz wizytę u swojej lekarki? To dobrze. Może już serduszko będzie biło ❤Kikulek1994 lubi tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Kikulek1994 wrote:Ani mi nie mów, ja już szaleje od tego wszystkiego. Wczoraj powiedziałam że jeżeli wszystko będzie dobrze i urodzę to będę siwiutenka z tych nerwów.
Wczoraj dosłownie jedna brązowa kropka. Gdzie jakbym co chwilę nie patrzyła na papier to nawet bym nie zauważyła. A dzisiaj rano włożyłam ta luteinę i z tym śluzem wyszlo przy podcieraniu trochę takiej ciemno brązowej krwi no i nie wiem czy ta tabletke też jakoś źle włożyłam ale trochę jej wyleciało rozpuszczonej.
Tylko mnie to ogólnie dziwi bo ja naprawdę miałam konkretne bóle przy implantacji, momentami aż mnie wykręcalo i wtedy kiedy były skurcze takie mocne to krwi nie było a teraz wylatuje. Nie ogarniam tego😔Kikulek1994 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
xxMiaxx wrote:Hej dziewczyny 😁
Jestem tutaj nowa. Czy któreś udało się zajść w ciążę na cyklach stymulowanych lekiem Lametta? Ja jestem na pierwszym cyklu i zostało mi pare dni do testowania a jestem ciekawa po którym cyklu się komuś udalo 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2023, 06:38
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Agusia94 wrote:Wiem co czujesz i jak to wszystko przeżywasz. Ja w ciąży czułam że zwariuje. Najlepiej gdybym miała usg 10 razy dziennie bym czuła się bezpiecznie. Trochę mi przeszło gdy poczułam ruchy ale do samego końca się bardzo stresowałam a całą ciążę przepłakałam tak mi hormony i stres dawały w kość.
We wtorek masz teraz wizytę u swojej lekarki? To dobrze. Może już serduszko będzie biło ❤ -
Kikulek1994 wrote:Wiesz co ja się pacznicznie boje tego że pójdę do niej w ten wtorek a ona mi powie że tam nic nie ma. Tym bardziej że wczoraj przy podcieraniu kilka razy była ta stara krew. Nie wyobrażam sobie zaczynać znowu od początku, nie wyobrażam sobie znowu tej stymulacji, chyba bym straciła siłę do wszystkiego. Wydaje mi się że jak już biorę ta luteinę to powinno być czysto.
Nie myśl tak negatywnie kochana, nie ma co się stresować na zapas. Pójdziesz na wizytę i wtedy będzie wszystko jasne. Wiem, że łatwo jest tak mówić ale uwierz mi, że każda z nas przechodzi taki stres a zwłaszcza męcząca jest praktyka cierpliwości😂. To właśnie teraz musisz być wyluzowana i opanowana, żeby nic nie wykrakać. Będzie dobrze mówię ci będzie wszystko w porządku. My tutaj trzymamy wszystkie kciuki 🤞🏼
Mi z kolei zostały dwa dni i idę na badanie krwi. Z nerwów pewnie też nie będę mogła wytrzymać, ze względu że tak samo nie wyobrażam sobie zaczynać znowu od początku. Jestem tak blisko i mam nadzieję, że się udało, czekanie jest najgorsze, wiem że najlepiej o tym nie myśleć ale po prostu się nie da jak jest to tak długo wyczekiwany cud.
Wiem, że damy radę na pewno ! Marzec będzie naszym miesiącem 😍
Miłego dnia kochaneKikulek1994, Paucia lubią tę wiadomość
Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Karmen wrote:Hej hej 😊 udało się wielu dziewczynom. Ja zaszłam na pierwszym cyklu stymulowanym i mam córeczkę ☺️ teraz staramy się o drugie i właśnie kończę pierwszy cykl stymulacji. Tym razem raczej nic z tego nie wyszło, bo testy owulacyjne były cały czas negatywne i raczej owu nie było. Jutro idę do lekarza zobaczymy 😉 trzymam kciuki za Ciebie ✊💚
Super się to czyta a przed stymulacją nie miałaś zupełnie owulacji czy miałaś i lekarz chciał je „ulepszyć”? Bo ja jestem w tej drugiej sytuacji. -
basiade wrote:Super się to czyta a przed stymulacją nie miałaś zupełnie owulacji czy miałaś i lekarz chciał je „ulepszyć”? Bo ja jestem w tej drugiej sytuacji.
basiade lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Mam PCOS więc u mnie owulacji nie było. Na diecie udało mi się zajść w ciążę na cyklu naturalnym, ale była to pozna owulacja i być może dlatego gorszej jakosci i poronienie. Potem dodatkowo dostałam letrozol i od razu się udało 😉 słyszałam o tym że stymulacja może poprawić jakość komórek i myślę że jest w tym prawda 😉 lek pobudza organizm żeby się lepiej zmobilizował do produkcji komórki 😅
Mam nadzieję, że u mnie te leki pomogą bo już powoli tracę nadzieję… ale staram się nie poddawać! Dzięki za odpowiedź ☺️Karmen lubi tę wiadomość
-
Kinusia_25 wrote:Nie myśl tak negatywnie kochana, nie ma co się stresować na zapas. Pójdziesz na wizytę i wtedy będzie wszystko jasne. Wiem, że łatwo jest tak mówić ale uwierz mi, że każda z nas przechodzi taki stres a zwłaszcza męcząca jest praktyka cierpliwości😂. To właśnie teraz musisz być wyluzowana i opanowana, żeby nic nie wykrakać. Będzie dobrze mówię ci będzie wszystko w porządku. My tutaj trzymamy wszystkie kciuki 🤞🏼
Mi z kolei zostały dwa dni i idę na badanie krwi. Z nerwów pewnie też nie będę mogła wytrzymać, ze względu że tak samo nie wyobrażam sobie zaczynać znowu od początku. Jestem tak blisko i mam nadzieję, że się udało, czekanie jest najgorsze, wiem że najlepiej o tym nie myśleć ale po prostu się nie da jak jest to tak długo wyczekiwany cud.
Wiem, że damy radę na pewno ! Marzec będzie naszym miesiącem 😍
Miłego dnia kochane
Tylko zadam pytanie, napewno chcesz iść na betę w 10 dniu po zastrzyku? Jak czytałaś moje wcześniejsze wpisy to ja w 10 dniu miałam betę 1,75. I wierz mi dziewczyny mi tu pisały żebym poczekała ale ja nie i nie bo jak widzisz nie umiem wogole czekać😁 i się podlamalam chociaż byłam na tysiąc procent przekonana że jestem w ciąży. Nawet wynik krwi mnie nie przekonał że jest inaczej😊 daj koniecznie znać jaki wynik😊 wierze że napewno będzie dobrze😊Kinusia_25 lubi tę wiadomość
-
Kikulek1994 wrote:Dzięki za słowa otuchy ♥️ ja też mocno trzymam kciuki aby u ciebie było pozytywnie ♥️✊
Tylko zadam pytanie, napewno chcesz iść na betę w 10 dniu po zastrzyku? Jak czytałaś moje wcześniejsze wpisy to ja w 10 dniu miałam betę 1,75. I wierz mi dziewczyny mi tu pisały żebym poczekała ale ja nie i nie bo jak widzisz nie umiem wogole czekać😁 i się podlamalam chociaż byłam na tysiąc procent przekonana że jestem w ciąży. Nawet wynik krwi mnie nie przekonał że jest inaczej😊 daj koniecznie znać jaki wynik😊 wierze że napewno będzie dobrze😊
wiesz co tak doradziła mi moja pani doktor, żeby pójść 10 dpo, 12 dpo i potem 14 dpo
więc tak postąpię 😄biorę duphaston chcemy zobaczyć jak będzie wzrastał progesteron oraz beta Hcg jak oczywiście coś się tam wykluło.🤞🏼💛Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Dziewczyny, ja jestem w 2 cyklu stymulowanym. W pierwszym niestety się nie udało dodatkowo po pierwszym cyklu stymulowanym dość mocno obniżył mi się poziom estradiolu, który zawsze był idealny + miałam za niskie endometrium w 10 dniu cyklu, dlatego dodatkowo musiałam brać dowcipnie estrofem. Dziś mam 15 dzień cyklu, jestem 3 dni po Ovitrelle (miałam go w 12 dniu cyklu) i od dziś biorę progesteron besins. Podobno letrozol (np. Aromek, Lamette) obniża endo.
U mnie były cykle owulacyjne, ale owulacja była opóźniona. Bywało, że była dopiero 19-21 dnia.
Trzymam kciuki Kinusia_25 dawaj znać 🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2023, 16:59
12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Hej dziewczyny! Ja dzisiaj już po wizycie. No więc trafiłam na felerne testy owu, bo lekarz potwierdził owulację. Powiedział że była bardzo ładna. Nic w macicy nie widać na razie. Jego zdaniem albo jestem w ciąży albo dostanę @ w ciągu tygodnia. Mogę zrobić test za dwa dni 😅 ja jednak czuje ze nic z tego nie wyszło, bo w poprzednich ciążach czułam skurcze jak na okres już od kilku dni przed miesiączką a teraz nic. Jak się nie udało to od następnego cyklu mam brać 2x1.
Kinusia_25, balbina28 lubią tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️