Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmen wrote:Hej dziewczyny! Ja dzisiaj już po wizycie. No więc trafiłam na felerne testy owu, bo lekarz potwierdził owulację. Powiedział że była bardzo ładna. Nic w macicy nie widać na razie. Jego zdaniem albo jestem w ciąży albo dostanę @ w ciągu tygodnia. Mogę zrobić test za dwa dni 😅 ja jednak czuje ze nic z tego nie wyszło, bo w poprzednich ciążach czułam skurcze jak na okres już od kilku dni przed miesiączką a teraz nic. Jak się nie udało to od następnego cyklu mam brać 2x1.
Super. Takich wiadomości to się chyba nie spodziewałaś co? To teraz trzymam kciuki ❤Karmen lubi tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia94 wrote:Super. Takich wiadomości to się chyba nie spodziewałaś co? To teraz trzymam kciuki ❤PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Hej dziewczyny! Ja dzisiaj już po wizycie. No więc trafiłam na felerne testy owu, bo lekarz potwierdził owulację. Powiedział że była bardzo ładna. Nic w macicy nie widać na razie. Jego zdaniem albo jestem w ciąży albo dostanę @ w ciągu tygodnia. Mogę zrobić test za dwa dni 😅 ja jednak czuje ze nic z tego nie wyszło, bo w poprzednich ciążach czułam skurcze jak na okres już od kilku dni przed miesiączką a teraz nic. Jak się nie udało to od następnego cyklu mam brać 2x1.
-
Kikulek1994 wrote:Dziękuję że pytasz. U mnie od wczoraj krew. Raczej nic z tego nie będzie...
Kikulek takich wiadomości nie chciałam przeczytać ☹☹ ale byłaś u ginekologa miałaś usg?
Może zrób betę dla pewności jeszcze.Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Hej, 27.02 byłam na drugiej wizycie i dostałam zalecenia, niestety z tego wszystkiego nie dopytałam Lekarza o kilka rzeczy, a będzie niedostępny przez dwa tygodnie.
Zalecenia po pierwszej wizycie 30.01:
Progesteron besins 200mg od 16 do 25 dc - w każdym cyklu
Stymulacja Lametta od 3 do 7 dc 2x1
10-13 dc monitoring owulacji.
Zalecenia z 27.02 (13 dc monitoring) pęcherzyk 21mm
27.02-1.03) Estrofem dopochwowo 2 razy dziennie
28.02 zastrzyk Zivafert
Od 3.03 estrofem 2x1 tabl. doustnie
Od 6.03 progesteron besins 200 mg 1x1 przez 10 dni
Jeśli test pozytywny kontynuować leki
Jeśli test negatywny ponowna stymulacja Lametta
Od 3.03 jak długo przyjmować Estrofem?
Jeśli test wyjdzie pozytywny jak kontynuować i jakie leki?
Czy inny Lekarz pokieruje mnie co, kiedy i jak brać? -
Kikulek1994 wrote:Kurcze musisz wierzyć. Trzymam mocno kciuki✊czasami brak objawów to dobry objaw. Życzę ci z całego serca aby się udało♥️
A co się dzieje u Ciebie? Byłaś na wizycie? Masz mocne krwawienie?PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Agusia94, Mujer, nie wiem dziewczyny co mam o tym wszystkim myśleć. W poniedziałek cały dzień było ok. A przed 16 poszłam do łazienki i przy podparciu żywa czerwona krew, ogarnęłam się żeby jechać na pogotowie, poszłam drugi raz i wyszło trochę krwi i taki jakby skrzep, jakby tkanka nie wiem. Ale ogólnie stwierdziłam że wszystko wyleciało. Ja jestem w ciąży pierwszy raz więc nie wiem od kiedy muszę być wyczyszczona i wogole. Pojechałam i mówię tej lekarce co się stało a ona do mnie czego oczekuje. Ja mówię nie wiem, przyjechałam po pomoc bo nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobić. Powiedziałam że wizytę u swojego ginekologa mam na drugi dzień to ona że mam czekac do tej wizyty. Ale chyba się jej żal zrobiło bo ja tak płakałam i mówi że mam usiąść na fotel. Patrzy przez wziernik a tam żadnej krwi tylko tabletka( luteina) i jakieś resztki starej brązowej krwi i mówi że wymyślam. No to poszłam po ta podpaskę która założyłam w domu i jej pokazuje. To mówi że na USG. Na USG okazało się się płód jest. Ona mi nie gwarantuje czy żywy czy nie ale jest. Wielkosciowo jest ok ale serca jeszcze nie ma.
Wczoraj poszłam do swojego lekarza, zbadała mnie. Mówi że płód się trzyma nie jest nisko ani nic. Tygodniowo ok, czasowo też ok. Mam przyjść za dwa tyg zobaczyć czy jest serce i jak się będę denerwować to co dwa dni mam iść na betę żeby być spokojnym. Dajechalam do domu przy podcieraniu znowu różowa krew. A potem cały wieczór brązowa krew. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy oni jak mi wkładają ten wziernik to te naczynka pękają. Czy tam się poprostu dzieje coś złego. Nie mam pojęcia. Miałam dzisiaj dzwonić do tej lekarki ale to też chyba bez sensu bo co mi powie, to co wczoraj. Może w sobotę i poniedziałek pójdę na betę. Chyba że będzie to krwawienie cały czas to bez sensu. -
Kikulek1994 wrote:Agusia94, Mujer, nie wiem dziewczyny co mam o tym wszystkim myśleć. W poniedziałek cały dzień było ok. A przed 16 poszłam do łazienki i przy podparciu żywa czerwona krew, ogarnęłam się żeby jechać na pogotowie, poszłam drugi raz i wyszło trochę krwi i taki jakby skrzep, jakby tkanka nie wiem. Ale ogólnie stwierdziłam że wszystko wyleciało. Ja jestem w ciąży pierwszy raz więc nie wiem od kiedy muszę być wyczyszczona i wogole. Pojechałam i mówię tej lekarce co się stało a ona do mnie czego oczekuje. Ja mówię nie wiem, przyjechałam po pomoc bo nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobić. Powiedziałam że wizytę u swojego ginekologa mam na drugi dzień to ona że mam czekac do tej wizyty. Ale chyba się jej żal zrobiło bo ja tak płakałam i mówi że mam usiąść na fotel. Patrzy przez wziernik a tam żadnej krwi tylko tabletka( luteina) i jakieś resztki starej brązowej krwi i mówi że wymyślam. No to poszłam po ta podpaskę która założyłam w domu i jej pokazuje. To mówi że na USG. Na USG okazało się się płód jest. Ona mi nie gwarantuje czy żywy czy nie ale jest. Wielkosciowo jest ok ale serca jeszcze nie ma.
Wczoraj poszłam do swojego lekarza, zbadała mnie. Mówi że płód się trzyma nie jest nisko ani nic. Tygodniowo ok, czasowo też ok. Mam przyjść za dwa tyg zobaczyć czy jest serce i jak się będę denerwować to co dwa dni mam iść na betę żeby być spokojnym. Dajechalam do domu przy podcieraniu znowu różowa krew. A potem cały wieczór brązowa krew. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy oni jak mi wkładają ten wziernik to te naczynka pękają. Czy tam się poprostu dzieje coś złego. Nie mam pojęcia. Miałam dzisiaj dzwonić do tej lekarki ale to też chyba bez sensu bo co mi powie, to co wczoraj. Może w sobotę i poniedziałek pójdę na betę. Chyba że będzie to krwawienie cały czas to bez sensu.
Nie wiem czy chodzenie na betę cokolwiek zmieni, teraz beta będzie rosła wolniej i mimo wszystko niewiele Ci to powie. Nigdy nie przeżyłam poronienia ale z tego co słyszałam, to nie jest plamienie przy podcieraniu tylko bardziej coś zbliżonego do krwawienia miesiączkowego. Zobaczysz co się będzie działo dalej. Serduszka może jeszcze nie być, u mnie też nie było w tym tygodniu. Z tego co mówią lekarze, chyba jeszcze nie wszystko stracone skoro płód dalej się rozwija. Zobaczysz jak się rozwinie sytuacja. Trzymaj się i pisz tutaj na bieżąco jak sytuacja.Karmen lubi tę wiadomość
-
Kikulek1994 wrote:Agusia94, Mujer, nie wiem dziewczyny co mam o tym wszystkim myśleć. W poniedziałek cały dzień było ok. A przed 16 poszłam do łazienki i przy podparciu żywa czerwona krew, ogarnęłam się żeby jechać na pogotowie, poszłam drugi raz i wyszło trochę krwi i taki jakby skrzep, jakby tkanka nie wiem. Ale ogólnie stwierdziłam że wszystko wyleciało. Ja jestem w ciąży pierwszy raz więc nie wiem od kiedy muszę być wyczyszczona i wogole. Pojechałam i mówię tej lekarce co się stało a ona do mnie czego oczekuje. Ja mówię nie wiem, przyjechałam po pomoc bo nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobić. Powiedziałam że wizytę u swojego ginekologa mam na drugi dzień to ona że mam czekac do tej wizyty. Ale chyba się jej żal zrobiło bo ja tak płakałam i mówi że mam usiąść na fotel. Patrzy przez wziernik a tam żadnej krwi tylko tabletka( luteina) i jakieś resztki starej brązowej krwi i mówi że wymyślam. No to poszłam po ta podpaskę która założyłam w domu i jej pokazuje. To mówi że na USG. Na USG okazało się się płód jest. Ona mi nie gwarantuje czy żywy czy nie ale jest. Wielkosciowo jest ok ale serca jeszcze nie ma.
Wczoraj poszłam do swojego lekarza, zbadała mnie. Mówi że płód się trzyma nie jest nisko ani nic. Tygodniowo ok, czasowo też ok. Mam przyjść za dwa tyg zobaczyć czy jest serce i jak się będę denerwować to co dwa dni mam iść na betę żeby być spokojnym. Dajechalam do domu przy podcieraniu znowu różowa krew. A potem cały wieczór brązowa krew. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy oni jak mi wkładają ten wziernik to te naczynka pękają. Czy tam się poprostu dzieje coś złego. Nie mam pojęcia. Miałam dzisiaj dzwonić do tej lekarki ale to też chyba bez sensu bo co mi powie, to co wczoraj. Może w sobotę i poniedziałek pójdę na betę. Chyba że będzie to krwawienie cały czas to bez sensu.
Ta służba zdrowia przysięgam, tam ludzie powinni pomagać a nie jeszcze krytykować. Uspokajać przede wszystkim aż mi się nóż otwiera jak to czytam. Ale kochana spokojnie, przeżyłam poronienie i to nie jest tak etapowo to po prostu leci okropnie i ból jest też okropny. Na razie na spokojnie obserwuj opisuj sobie objawy, nie przeżywaj tego strasznie bo takie krwawienia na pierwszym etapie ciążowym się zdarzają. Wiem że ładnie to powiedzieć niż zrobić ale stres nie jest niczym dobrym. Odpocznij sobie. Herbatka kocyk zwłaszcza że jest tak zimno ♥️
Trzymam mocno kciuki słoneczko będzie dobrze 💞💛Mujer, Karmen lubią tę wiadomość
Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Mujer wrote:Nie wiem czy chodzenie na betę cokolwiek zmieni, teraz beta będzie rosła wolniej i mimo wszystko niewiele Ci to powie. Nigdy nie przeżyłam poronienia ale z tego co słyszałam, to nie jest plamienie przy podcieraniu tylko bardziej coś zbliżonego do krwawienia miesiączkowego. Zobaczysz co się będzie działo dalej. Serduszka może jeszcze nie być, u mnie też nie było w tym tygodniu. Z tego co mówią lekarze, chyba jeszcze nie wszystko stracone skoro płód dalej się rozwija. Zobaczysz jak się rozwinie sytuacja. Trzymaj się i pisz tutaj na bieżąco jak sytuacja.
Kinusia_25 lubi tę wiadomość
-
Kinusia_25 wrote:Ta służba zdrowia przysięgam, tam ludzie powinni pomagać a nie jeszcze krytykować. Uspokajać przede wszystkim aż mi się nóż otwiera jak to czytam. Ale kochana spokojnie, przeżyłam poronienie i to nie jest tak etapowo to po prostu leci okropnie i ból jest też okropny. Na razie na spokojnie obserwuj opisuj sobie objawy, nie przeżywaj tego strasznie bo takie krwawienia na pierwszym etapie ciążowym się zdarzają. Wiem że ładnie to powiedzieć niż zrobić ale stres nie jest niczym dobrym. Odpocznij sobie. Herbatka kocyk zwłaszcza że jest tak zimno ♥️
Trzymam mocno kciuki słoneczko będzie dobrze 💞💛 -
Kikulek1994 wrote:Dzięki, staram się odpoczywać. Najgorsze to że jak nic nie wyjdzie to nawet nie mam już po co wracać do roboty bo szukają kogoś na moje miejsce. Niestety taka mam robotę że nie będę za mną czekać i zostanę z niczym. Ale widzę że u ciebie termin bety się zmienił. Co się stało? Stwierdziłas że poczekasz?😊
Mówię ci nie przejmuj się niczym jak na razie teraz zadbaj o siebie i fasolke ♥️ Zmieniłam date bety poniewaz dzisiaj już byłam rano więc kolejna zrobię w piątek. Coś ty nie mogłam wytrzymać musiałam iść dzisiaj 😆 testy wczoraj miałam negatywne a dzisiaj rano już kreska i tak w ciula mnie robią 😄 więc musiałam iść ale oczywiście najważniejsza dla mnie będzie w piątek bo to będzie 12 dpo już 🤭🍀Karmen lubi tę wiadomość
Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Kinusia_25 wrote:Mówię ci nie przejmuj się niczym jak na razie teraz zadbaj o siebie i fasolke ♥️ Zmieniłam date bety poniewaz dzisiaj już byłam rano więc kolejna zrobię w piątek. Coś ty nie mogłam wytrzymać musiałam iść dzisiaj 😆 testy wczoraj miałam negatywne a dzisiaj rano już kreska i tak w ciula mnie robią 😄 więc musiałam iść ale oczywiście najważniejsza dla mnie będzie w piątek bo to będzie 12 dpo już 🤭🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2023, 12:04
Kinusia_25 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Jestem tu nowa i postanowiłam napisać do bardziej doświadczonych.
Mam pcos, który powoduje, że nie mam naturalnej owulacji. Z tego powodu dostałam receptę na aromka, który mam zacząć stosować w 2 dniu cyklu. Nie wiem czego się spodziewać, boję się czy to bezpieczne?? Zaczynam myśleć czy jeszcze trochę nie poczekać na swoją owulację, zrzucić jeszcze trochę z wagi (mam dość dużą nadwagę, ale udało się już spaść 10 kg). Z drugiej strony mam wrażenie, że już wszystko zrobiłam co możliwe: trzymam dietę z niskim IG, stosuje odpowiednie suplementy, ćwiczę regularnie, piję olej z wiesiołka a jednak ta owulacja się nie pojawia...
Dziękuję za wysłuchanie i za wszystkie trzymam kciuki. -
staraczka Paulina wrote:Cześć dziewczyny
Jestem tu nowa i postanowiłam napisać do bardziej doświadczonych.
Mam pcos, który powoduje, że nie mam naturalnej owulacji. Z tego powodu dostałam receptę na aromka, który mam zacząć stosować w 2 dniu cyklu. Nie wiem czego się spodziewać, boję się czy to bezpieczne?? Zaczynam myśleć czy jeszcze trochę nie poczekać na swoją owulację, zrzucić jeszcze trochę z wagi (mam dość dużą nadwagę, ale udało się już spaść 10 kg). Z drugiej strony mam wrażenie, że już wszystko zrobiłam co możliwe: trzymam dietę z niskim IG, stosuje odpowiednie suplementy, ćwiczę regularnie, piję olej z wiesiołka a jednak ta owulacja się nie pojawia...
Dziękuję za wysłuchanie i za wszystkie trzymam kciuki.staraczka Paulina lubi tę wiadomość
-
Kikulek1994 wrote:Jeżeli wczoraj były białe a teraz jest kreska to jest nadzieja😊✊ ja od szóstego dnia po zastrzyku miałam białe testy. W jedenastym dniu ten ultra czuły test pokazał jasna kreskę. Daj koniecznie znać jaki wynik. Siedzę tutaj i mocno trzymam kciuki ✊😊 a mierzysz temp?
mierze właśnie i na razie jest obiecująca 🤭 cały czas utrzymuje się na poziomie 37°C od owulacji
tak więc czekam na wynikiStarania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰