X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 2 marca 2023, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiki1997 wrote:
    Hej ! Ja dzisiaj 12dc i wracam zapłakana od lekarza . Poszłam do nowej lekarki bo ostatnio stwierdził, że jestem zdrowa. Cykl ponownie stymulowany lametta . W poprzednim piękna owu a dziś nic . Kompletnie nic. Edno 4mm . Okazało się, że oba jajniki są policystyczne. Jestem załamana. Jak to jest , że lametta raz działa a raz nie...
    Kochana miałam podobnie, w jednym cyklu letrozole nie zadziałał, mimo że poprzednie cykle były owulacyjne. Też się załamałam ale okazało się, że każdy cykl jest inny i następne były już ok. Także głowa do góry, najważniejsze to znać przyczynę niepowodzeń bo leczenie w ciemni to jak szukanie igła w stogu siana.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2023, 18:53

  • Kiki1997 Przyjaciółka
    Postów: 238 32

    Wysłany: 2 marca 2023, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika89 wrote:
    Kochana miałam podobnie, w jednym cyklu letrozole nie zadziałał, mimo że poprzednie cykle były owulacyjne. Też się załamałam ale okazało się, że każdy cykl jest inny i następne były już ok. Także głowa do góry, najważniejsze to znać przyczynę niepowodzeń bo leczenie w ciemni to jak szukanie igła w stogu siana.
    Właśnie najgorsze,że każdy lekarz mnie olewa bo przecież jestem zdrowa. Dzisiaj ta lekarka powiedziała o klinice bo się tam przenosi . Myślałam, że coś się wykluje ale jeśli endo mam 4mm wn12dc to już porażka..

  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 2 marca 2023, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiki1997 wrote:
    Właśnie najgorsze,że każdy lekarz mnie olewa bo przecież jestem zdrowa. Dzisiaj ta lekarka powiedziała o klinice bo się tam przenosi . Myślałam, że coś się wykluje ale jeśli endo mam 4mm wn12dc to już porażka..
    Czasami owulacja jest później, różnie to bywa. Droga do dobrego lekarza niestety jest zawiła, sama straciłam rok, zanim ktoś zajął się mną na poważnie. Właśnie nie każdy ginekolog ma pojęcie o niepłodności. Najlepiej znaleźć nawet takiego bez kliniki ale żeby zajmował się rozrodczością bo to, że potrafi ciążę poprowadzić nie oznacza, że ma wiedzę na temat stymulacji. Mnie tak zwodzili wszyscy dając luteinę od 16 dc, a może się unormuje... I bez stymulacji owu brak, więc haki byl sens tracić czas bez monitoringu cyklu itp. Teraz to wszystko wiem po latach doświadczeń ale na początku drogi człowiek jest zielony jak trawka na wiosnę.
    Niby do roku jak nie ma ciąży może się zdarzyć każdej zdrowej parze, ale z drugiej strony jeśli ktoś od zawsze cykle ma w cały świat, to jaki sens czekać na cud i tracić czas. To już raczej o zdrowej parze nie mówimy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2023, 20:00

  • kasia Autorytet
    Postów: 801 822

    Wysłany: 2 marca 2023, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kikulek1994 wrote:
    Hej. Pamiętam jak tutaj mi pisałaś jakiś czas o tej kauteryzacji. I jak się czujesz? Jak przebiegło to badanie? Będziesz teraz robiła badanie amh?

    Dobrze, dziękuję :) pierwsze doznania ze szpitalem i narkozą naprawdę super, życzę żebt każdy tak trafiał. Dwa dni pierwsze były takie mocno obolałe, dzisiaj takie siniorki powychodziły i bóle mam tylko takie typowo przy niektórych pozycjach. Z każdym dniem będzie lepiej :)
    Taaak, zrobię na pewno. Naszym celem było obniżenie AMH bo było bardzo wysokie przez PCOS. Zastanawiam się czy mogę je zrobić jak nie minął tydzień od operacji? Nie mam pojęcia czy w tym okresie regeneracyjnym mogę już takie wyniki robić :o

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️

    preg.png
  • Kikulek1994 Ekspertka
    Postów: 210 79

    Wysłany: 2 marca 2023, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    Dobrze, dziękuję :) pierwsze doznania ze szpitalem i narkozą naprawdę super, życzę żebt każdy tak trafiał. Dwa dni pierwsze były takie mocno obolałe, dzisiaj takie siniorki powychodziły i bóle mam tylko takie typowo przy niektórych pozycjach. Z każdym dniem będzie lepiej :)
    Taaak, zrobię na pewno. Naszym celem było obniżenie AMH bo było bardzo wysokie przez PCOS. Zastanawiam się czy mogę je zrobić jak nie minął tydzień od operacji? Nie mam pojęcia czy w tym okresie regeneracyjnym mogę już takie wyniki robić :o
    Musiała byś się dowiedzieć od swojego lekarza kiedy możesz zrobić takie badanie. Pamiętam jak pisaliśmy o tym że boimy się szpitali więc bardzo się cieszę że tak to przeszlas😊 i jakie plany dalej? Teraz stymulacja?

  • Kikulek1994 Ekspertka
    Postów: 210 79

    Wysłany: 2 marca 2023, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika89 wrote:
    Czasami owulacja jest później, różnie to bywa. Droga do dobrego lekarza niestety jest zawiła, sama straciłam rok, zanim ktoś zajął się mną na poważnie. Właśnie nie każdy ginekolog ma pojęcie o niepłodności. Najlepiej znaleźć nawet takiego bez kliniki ale żeby zajmował się rozrodczością bo to, że potrafi ciążę poprowadzić nie oznacza, że ma wiedzę na temat stymulacji. Mnie tak zwodzili wszyscy dając luteinę od 16 dc, a może się unormuje... I bez stymulacji owu brak, więc haki byl sens tracić czas bez monitoringu cyklu itp. Teraz to wszystko wiem po latach doświadczeń ale na początku drogi człowiek jest zielony jak trawka na wiosnę.
    Niby do roku jak nie ma ciąży może się zdarzyć każdej zdrowej parze, ale z drugiej strony jeśli ktoś od zawsze cykle ma w cały świat, to jaki sens czekać na cud i tracić czas. To już raczej o zdrowej parze nie mówimy.
    Zgadzam się w stu procentach..ja od zawsze wiedząca że mam pcos odrazu kiedy zdecydowaliśmy się z partnerem na dziecko poszłam na klinikę niepłodności. Stwierdziłam że po co tracić czas jak i tak wiem że nic na mnie nie działa. Poprosiłam tylko moja panią ginekolog o namiary na jakąś klinikę która naprawdę pomaga ( ona sama twierdziła że nawet nie próbuje mi dawać żadnych leków bo nie leczy niepłodności) i po dwóch miesiącach leczenia jestem w ciąży.

  • Kiki1997 Przyjaciółka
    Postów: 238 32

    Wysłany: 2 marca 2023, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już 2 lata. Po roku poszłam do lekarza i tak co chwilę muszę zmieniać bo nikt nie potrafi pomóc. Dzisiaj szok przeżyłam jak okazało się, że dwa jajniki mają pco. Nikt mi tego wcześniej nie powiedział. W poprzednim cyklu lametta od 3 do 7 dc I pecherzyk 20mm był już w 12dc . Dzisiaj również 12dc I nic oprócz dużej ilości małych pęcherzyków. Miałam teraz bardzo dużo stresu tak na prawdę od początku okresu i może to też spodowowalo , że nie ma tej owulacji. Znów przylozylam się do jedzenia orzechow na endo bo w poprzednim cyklu bardzo mi pomogło (12dc miałam 9mm) Dzisiaj tylko 4mm więc nie mam nadzieji na ten cykl. Testów owu nie będę robić bo nie ma sensu przy pco . Zastanawiam się czy już nie jestem przestymulowana ? 🤷‍♀️🤷‍♀️

  • Nella96 Debiutantka
    Postów: 6 2

    Wysłany: 2 marca 2023, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa. Chętnie podzielę się swoją historią i skorzystam z waszego doświadczenia oraz wsparcia. Sama z partnerem staram się o dziecko już od półtorej roku. Z pomocą medyczną tak już będzie z 6 cykli, z czego pierwsze 3 były z rok temu. Zrezygnowaliśmy na czas ustabilizowania choroby narzeczonego - przewlekłej białaczki szpikowej. Od grudnia zabraliśmy się ostro za starania i tak trafiłam do kliniki pastelowej w Poznaniu. Narzeczony zbadany - z jego strony nie ma żadnych problemów jeżeli chodzi o płodność. Jeżeli chodzi o mnie to w wieku 16 lat zdiagnozowano u mnie WPN postaci nieklasycznej, który spowodował policystyczne jajniki i przyczynił się do problemów z tarczycą. W wieku 21 lat miałam operowanego potworniaka na prawym jajniku. Obecnie przyjmuje euthyrox 25. I od 3 cykli jestem stymulowana 2 razy Aromek od 4-9 dnia cyklu. W połowie cyklu ovitrelle i później.... okres. Piękne owulację, pięknie endometrium i nic. Aktualnie jestem w 20 dniu cyklu. W tym cyklu miovelia nac dodatkowo. Jeżeli dostanę okres czeka mnie drożność i od pierwszego dnia przez cały cykl encorton. Dodam, że oboje mamy z partnerem po 27 lat. Huu... Pisząc tu czuję się niejako jak na terapii 😅 Korzystając z okazji zapytam. Czy miał ktoś drożność HyFoSy bez znieczulenia? Da się wytrzymać?

    🍆starania od półtorej roku, od grudnia 2022 w klinice niepłodności
    🦠♀️WPN postaci nieklasycznej, PCO, niedoczynność tarczycy
    🦠♂️ przewlekła białaczka szpikowa
    💊 2Aromek+suplementacja Fertistim+ Euthyrox 25
    W 3 cyklu dodatkowo NAC
    7.03- ⏸️


  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 2 marca 2023, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiki1997 wrote:
    U mnie już 2 lata. Po roku poszłam do lekarza i tak co chwilę muszę zmieniać bo nikt nie potrafi pomóc. Dzisiaj szok przeżyłam jak okazało się, że dwa jajniki mają pco. Nikt mi tego wcześniej nie powiedział. W poprzednim cyklu lametta od 3 do 7 dc I pecherzyk 20mm był już w 12dc . Dzisiaj również 12dc I nic oprócz dużej ilości małych pęcherzyków. Miałam teraz bardzo dużo stresu tak na prawdę od początku okresu i może to też spodowowalo , że nie ma tej owulacji. Znów przylozylam się do jedzenia orzechow na endo bo w poprzednim cyklu bardzo mi pomogło (12dc miałam 9mm) Dzisiaj tylko 4mm więc nie mam nadzieji na ten cykl. Testów owu nie będę robić bo nie ma sensu przy pco . Zastanawiam się czy już nie jestem przestymulowana ? 🤷‍♀️🤷‍♀️
    Z tym PCO to jest naprawdę różnie. Ja byłam u wielu ginekologów od początku miesiączkowania i żaden nie rozpoznał tego obrazu na USG, a przecież to jest pierwszy krok do rozpoznania tego schorzenia. Także dlatego trzeba patrzeć czy ktoś ma doświadczenie pod tym kątem.
    Nie martw się na zapas, wszystko może mieć wpływ na dany cykl, a zwłaszcza stres nie jest naszym sprzymierzeńcem bo zaburza gospodarkę hormonalną. Skoro raz zareagowałaś na stymulacje to jeszcze nic straconego. Każdy cykl jest zupełnie inny i nie musi mieć związku z poprzednim. Także głowa do góry i walczymy dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2023, 22:56

  • kasia Autorytet
    Postów: 801 822

    Wysłany: 2 marca 2023, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kikulek1994 wrote:
    Musiała byś się dowiedzieć od swojego lekarza kiedy możesz zrobić takie badanie. Pamiętam jak pisaliśmy o tym że boimy się szpitali więc bardzo się cieszę że tak to przeszlas😊 i jakie plany dalej? Teraz stymulacja?

    Dowiem się wszystkiego 7go na wizycie kontrolnej. Liczę na "spontaniczną owulację" a jak nie to pewnie stymulacja. Powinnam już lepiej na nie reagowac, przez pcos i wysokie amh miałam hiperstymulacje i torbiele kwotoczne po stymulacji :(

    👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 33 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021
    3 nieudane inseminacje

    12.05 rozpoczęcie💉
    20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
    24.05 - punkcja
    29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
    17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
    19.06 progesteron: 120 ng/ml
    22.06 progesteron: 219 ng/ml
    7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
    9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
    11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
    13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
    15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
    17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
    20
    21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
    24dpt mamy serduszko ❤️

    preg.png
  • xxMiaxx Autorytet
    Postów: 1537 1587

    Wysłany: 3 marca 2023, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiki1997 wrote:
    Właśnie najgorsze,że każdy lekarz mnie olewa bo przecież jestem zdrowa. Dzisiaj ta lekarka powiedziała o klinice bo się tam przenosi . Myślałam, że coś się wykluje ale jeśli endo mam 4mm wn12dc to już porażka..

    Hej 🙂
    Polecam jednak wybrać pożądną klinikę niepłodności. Mi ginekolodzy nie pomagali bo mówili że nie mają w swoim zakresie walki z nieplodnoscią a u mnie bezowocne starania to 3 lata. Dopiero lekarz w odpowiedniej klinice dał mi do zrobienia wiele badań i przepisał Lamette na 6 cykli. Swoją naturalną owolucje miałam ale ten lek ma mnie wspomoc bo nic się nie wydarzyło. Jestem teraz po pierwszym cyklu z Lametta. Obecnie czekam jeszcze na miesiączkę bo robiłam test w 25d.c. i wyszedł negatywny, chyba że dla mojego organizmu było to za szybko 🙂 jutro 28d.c także planowo powinna być miesiączka to może powtórzę gdyby jej nie bylo 🙂

    Starania naturalne od 06.2019.
    💁‍♀️29
    Endometrioza I-II stopień
    Jajowody drożne
    💁‍♂️
    Badanie nasienia prawidłowe 😊
    4% -> 6%
    12.22r start w klinice niepłodności.
    Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
    Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
    22.09.23 Start Stymulacji
    2.10 Punkcja 🥚🥚
    7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
    4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
    11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
    19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
    36t4d B 2730g 53cm💙
    Mamy ❄️❄️
    age.png
  • Kikulek1994 Ekspertka
    Postów: 210 79

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nella96 wrote:
    Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa. Chętnie podzielę się swoją historią i skorzystam z waszego doświadczenia oraz wsparcia. Sama z partnerem staram się o dziecko już od półtorej roku. Z pomocą medyczną tak już będzie z 6 cykli, z czego pierwsze 3 były z rok temu. Zrezygnowaliśmy na czas ustabilizowania choroby narzeczonego - przewlekłej białaczki szpikowej. Od grudnia zabraliśmy się ostro za starania i tak trafiłam do kliniki pastelowej w Poznaniu. Narzeczony zbadany - z jego strony nie ma żadnych problemów jeżeli chodzi o płodność. Jeżeli chodzi o mnie to w wieku 16 lat zdiagnozowano u mnie WPN postaci nieklasycznej, który spowodował policystyczne jajniki i przyczynił się do problemów z tarczycą. W wieku 21 lat miałam operowanego potworniaka na prawym jajniku. Obecnie przyjmuje euthyrox 25. I od 3 cykli jestem stymulowana 2 razy Aromek od 4-9 dnia cyklu. W połowie cyklu ovitrelle i później.... okres. Piękne owulację, pięknie endometrium i nic. Aktualnie jestem w 20 dniu cyklu. W tym cyklu miovelia nac dodatkowo. Jeżeli dostanę okres czeka mnie drożność i od pierwszego dnia przez cały cykl encorton. Dodam, że oboje mamy z partnerem po 27 lat. Huu... Pisząc tu czuję się niejako jak na terapii 😅 Korzystając z okazji zapytam. Czy miał ktoś drożność HyFoSy bez znieczulenia? Da się wytrzymać?
    Hej. Kurcze ale was przeczolgalo to życie. Ja miałam taka drożność robiona bez znieczulenie. 3 stycznia tylko w invimedzie w Poznaniu. Odrazu po drożności czekałam na okres i stymulacja lametta. Więc 3 stycznie miałam drożność a 11 lutego test pozytywny. Dużo ludzi mówi że to pomaga zajść w ciążę. Ja się naczytałam w internecie jak to nie boli. A ze panicznie się boje takich"zabiegów" to się tak nakręciłam że na końcu zemdlałam ale nie z bólu tylko tych wszystkich emocji. Dlatego mówię żebyś nic nie czytała. Ból jest, nie powiem że nie. Jak wpuszczają to do środka to jest takie rozpieranie macicy. Ale wierz mi da się wytrzymać.

  • Kinusia_25 Ekspertka
    Postów: 243 221

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny ♥️
    dzisiaj i wczoraj testy negatywne, miałam nie testować ale miałam w domu aż korciło. Nie widzę tego dobrze ale coś ostatecznie powie mi wszystko beta dzisiaj. Trzymajcie kciuki. Dzisiaj moje imieniny może to będzie szczęśliwy dzień. Mogłabym dostać taki prezent ✨💞
    Miłego dnia 💛

    Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
    PCOS 😞cykle bezowulacyjne
    Insulinooporność 😖
    25.08.2022 leczenie Progesterone besins
    od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
    0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
    od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
    od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
    od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
    __________________________________________
    25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
    Przygotowania do Inseminacji
    29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
    29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
    16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
    __________________________________________
    Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰
  • Kikulek1994 Ekspertka
    Postów: 210 79

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinusia_25 wrote:
    Część dziewczyny ♥️
    dzisiaj i wczoraj testy negatywne, miałam nie testować ale miałam w domu aż korciło. Nie widzę tego dobrze ale coś ostatecznie powie mi wszystko beta dzisiaj. Trzymajcie kciuki. Dzisiaj moje imieniny może to będzie szczęśliwy dzień. Mogłabym dostać taki prezent ✨💞
    Miłego dnia 💛
    Wszystkie najlepszego na te imieniny, spełnienia marzeń i przede wszystkim pozytywnej bety♥️ dawaj tutaj znać jaki wynik😊✊

    Kinusia_25 lubi tę wiadomość

  • Kinusia_25 Ekspertka
    Postów: 243 221

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję kochana🥰🤗 już poszłam teraz tylko czekać na wynik♥️ umrę z czekania. oby to było to🙏🏻✨

    Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
    PCOS 😞cykle bezowulacyjne
    Insulinooporność 😖
    25.08.2022 leczenie Progesterone besins
    od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
    0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
    od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
    od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
    od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
    __________________________________________
    25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
    Przygotowania do Inseminacji
    29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
    29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
    16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
    __________________________________________
    Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰
  • Nella96 Debiutantka
    Postów: 6 2

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę zrobić progesteron. (7 dni po owulacji) . W poprzednim cyklu 6,83 ng/ml. Moja lekarka mówi, że to dobry wynik. Świadczy o tym, że była owulacja. Ja natomiast się naczytałam, że to jednak trochę mało:/ Wiem, że powinnam ufać lekarzowi ale niepowodzenia każą wszystko kwestionować. Może niepotrzebnie się nakręcam :(
    Najlepszego Kinusia_25 !

    Kinusia_25 lubi tę wiadomość

    🍆starania od półtorej roku, od grudnia 2022 w klinice niepłodności
    🦠♀️WPN postaci nieklasycznej, PCO, niedoczynność tarczycy
    🦠♂️ przewlekła białaczka szpikowa
    💊 2Aromek+suplementacja Fertistim+ Euthyrox 25
    W 3 cyklu dodatkowo NAC
    7.03- ⏸️


  • Paucia Autorytet
    Postów: 1390 1953

    Wysłany: 3 marca 2023, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinusia_25 trzymam mocno kciuki <3 Wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin :) oby ten dzień okazał się Twoim szczęśliwym! życzę Ci tego z całego serca <3

    Nella96 to fakt - powinien być wyższy. Mając taki wynik dostałam proga i w poprzednim cyklu miałam już prawie 17, więc pięknie się podwyższył :)
    Przy takim wyniku owulacja powinna być, ale bezpieczniej go poobserwować i jeśli wynik się powtórzy - pewnie dostaniesz prog w tabletkach, co by nie było problemów w przypadku zagnieżdżenia :) Powodzenia :)

    Kinusia_25 lubi tę wiadomość

    12.2021r - 💒
    11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
    03. 2023 - CB 4t 💔
    29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
    30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
    6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
    14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
    07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
    20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
    17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
    preg.png[/url]
  • Agusia94 Autorytet
    Postów: 526 254

    Wysłany: 3 marca 2023, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinusia_25 masz już oczywiście pozytywne wyniki? 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 16:48

    Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂




    "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
  • Kinusia_25 Ekspertka
    Postów: 243 221

    Wysłany: 3 marca 2023, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia94 wrote:
    Kinusia_25 masz już oczywiście pozytywne wyniki? 😘


    No właśnie czekam 🤣 czemu to tak długo trwa to nie wiem ja tutaj umieram a tym się nie śpieszy 😂 mam nadzieję że będzie przynajmniej super wynik ♥️🙏🏻

    Agusia94, Karmen lubią tę wiadomość

    Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
    PCOS 😞cykle bezowulacyjne
    Insulinooporność 😖
    25.08.2022 leczenie Progesterone besins
    od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
    0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
    od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
    od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
    od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
    __________________________________________
    25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
    Przygotowania do Inseminacji
    29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
    29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
    16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
    __________________________________________
    Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰
  • Kikulek1994 Ekspertka
    Postów: 210 79

    Wysłany: 3 marca 2023, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinusia_25 wrote:
    No właśnie czekam 🤣 czemu to tak długo trwa to nie wiem ja tutaj umieram a tym się nie śpieszy 😂 mam nadzieję że będzie przynajmniej super wynik ♥️🙏🏻
    Ja tutaj leżę cały czas z zasisnietymi kciukami✊ i czekam na wiadomosci. Tylko dobre!!!😁 Ja pamiętam że jak czekałam za ta beta (już taka ostateczną) to wynik zawsze mam tak po dwóch godzinach a wtedy czekałam prawie cztery. Zawsze tak na złość robią😊

‹‹ 1169 1170 1171 1172 1173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ