Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Część kochane ♥️
Dziękuję wam bardzo że trzymałyście za mnie tak kciuki.
Niestety mój progesteron spada tak samo jak beta wynik <0.1
Więc to koniec. Już żadnych nadziei nie ma na ten cykl. To był ostatni cykl z letrozolem. Teraz czas na przerwę od tego wszystkiego. Nie mam siły już mentalnie by tak walczyć. PCOS mi nie pomaga, moje AMH jest zdecydowanie za wysokie, po przerwie udany się do kliniki niepłodności i tam zdecydujemy dalej co zrobimy. Jest to wielki cios dla mnie wręcz nie do opisania. Nie odpuszczam wiem że kiedyś w końcu będę mamą ale na tą chwilę muszę chwileczkę odsapnac i nabrać sił na kolejną walkę. Miałam tak silne objawy że wyprowadziły mnie z równowagi plus jeszcze temperatura, jestem podłamana ale nie poddam się !
Trzymam za wszystkie kciuki i życzę mnóstwo udanych cykli jak i radości.
🍀✨Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Kinusia_25 wrote:Część kochane ♥️
Dziękuję wam bardzo że trzymałyście za mnie tak kciuki.
Niestety mój progesteron spada tak samo jak beta wynik <0.1
Więc to koniec. Już żadnych nadziei nie ma na ten cykl. To był ostatni cykl z letrozolem. Teraz czas na przerwę od tego wszystkiego. Nie mam siły już mentalnie by tak walczyć. PCOS mi nie pomaga, moje AMH jest zdecydowanie za wysokie, po przerwie udany się do kliniki niepłodności i tam zdecydujemy dalej co zrobimy. Jest to wielki cios dla mnie wręcz nie do opisania. Nie odpuszczam wiem że kiedyś w końcu będę mamą ale na tą chwilę muszę chwileczkę odsapnac i nabrać sił na kolejną walkę. Miałam tak silne objawy że wyprowadziły mnie z równowagi plus jeszcze temperatura, jestem podłamana ale nie poddam się !
Trzymam za wszystkie kciuki i życzę mnóstwo udanych cykli jak i radości.
🍀✨Kinusia_25 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję kochana ♥️ ja tak samo pisząc na forum do was wiem że jak nikt mnie zrozumiecie bo przechodzicie przez to samo po prostu. Zrzyta jestem bardzo, będę oczywiście śledzić tutaj was i trzymać mocno kciuki 🤗 ✨
Cel jest jasny i na pewno kiedyś się uda💞
Właśnie dzięki temu że mogę z wami tak porozmawiać nie przechodzę tego aż tak źle jak kiedyś, jest zdecydowanie łatwiej. Dobra czy zła nowina każdy siebie nawzajem wspiera.
Życzę wszystkim powodzenia ♥️ ciężka droga ale na końcu na pewno się opłaca.Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Kinusia,trzymam za Ciebie mocno kciuki 🥰 odetchnij,nabierz dystansu,odpocznij. Nie zapominaj o mężu ❤️ jesteście dla siebie i nie zapominajcie o tym ❤️ wierzę,że zarówno do Ciebie,jak i do nas wszystkich los się niebawem uśmiechnie,wyjdzie słońce i będziemy w ramionach tulić swoje maleństwa 🥰 Wszystkiego dobrego Kinusia nie zostawiaj nas! 😘🤞🍀
Kinusia_25 lubi tę wiadomość
12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Kinusia_25 wrote:Dziękuję kochana ♥️ ja tak samo pisząc na forum do was wiem że jak nikt mnie zrozumiecie bo przechodzicie przez to samo po prostu. Zrzyta jestem bardzo, będę oczywiście śledzić tutaj was i trzymać mocno kciuki 🤗 ✨
Cel jest jasny i na pewno kiedyś się uda💞
Właśnie dzięki temu że mogę z wami tak porozmawiać nie przechodzę tego aż tak źle jak kiedyś, jest zdecydowanie łatwiej. Dobra czy zła nowina każdy siebie nawzajem wspiera.
Życzę wszystkim powodzenia ♥️ ciężka droga ale na końcu na pewno się opłaca.
Kinusia, pamiętaj o tym, że życie nie raz potrafi nas zaskoczyć wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy. Daj sobie chwilę, ciesz się bliskością Męża a potem wracaj do walki! A może podczas odpoczynku coś zaskoczy 😊Gosia Samosia lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane
Ja przypomnę swoją historię, bo czytam o tych samych problemach dokładnie. Niedoczynność tarczycy, hashi, PCOS, wysokie AMH, brak swoich miesiączek i brak swoich owulacji. Do niedawna myślałam też że mam IO i hiperprolaktynemię ale jestem teraz dobrze zdiagnozowana i te dwie ostatnie opcje mogę wykreślić
Staramy się od 1.5 roku, bezskutecznie, 3 cykle stymulowane, za każdym razem zastrzyk ovitrelle, za każdym razem pęcherzyki i nic z tego. Po 3 stymulacji dorobiłam się torbieli krwotocznych a był to taki mój idealny cykl, wszystko było wtedy idealnie i naprawdę psychicznie źle zniosłam jak przyszła @. Moja gin pokierowała mnie do swojego znajomego z kliniki niepłodności, mimo że dobrze mnie prowadziła - ale nie byla specjalistą niepłodności i miała ograniczone pole działania, ja byłam tez niestandardowym i opornym przypadkiem Miałam pakiet badań po wizytach u niej więc zaoszczędziłam sporo czasu na szczęście.
Lekarz z kliniki powiedział że z obrazu usg wynika typowy PCOS, ale usg nie jest idealnym badaniem i nie wszystko widać. Żeby zaoszczędzić czas zaproponował dość "agresywne" działanie czyli laparoskopię diagnostyczną, histeroskopię, badanie drożności jajowodów i el kauteryzację jajników. Drugą opcją byłoby sprawdzenie drożności i dalsze stymulowanie.
Stwierdziłam że mimo paniki szpitalnej zdecyduję się na 1 opcję, żeby zaoszczędzić sobie sporo czasu, zawodów i nerwów. Opieka była cudowna, to akurat był prywatny szpital z kontraktem nfz i każdemu życzę takiej opieki! Dziś jest sobota i już praktycznie doszłam do siebie
We wtorek mam wizytę pooperacyjną i dowiem się jakie są następne kroki.
Co do wysokiego AMH - mój dr powiedział że przy wysokim AMH pecherzyki są dużo słabsze i mogą nie pękać (u mnie był ten problem mimo ovitrelle) plus może być tendencja do hiperstymulacji jajników (też ten przypadek, na obu jajnikach miałam torbiele kwotoczne po stymulacjach, a objawy były na początku typowo ciążowe więc psychiczny koszmar ). Celem el kauteryzacji było obniżenie AMH poprzez nacięcie jajników, żeby obniżyć rezerwy (ale powiedział że nadal będą wysokie, bardziej optymalne po prostu - mogę sprawdzić to miesiąc po operacji czyli pod koniec marca).
Dlaczego to piszę? Bo nie każdy mówi wprost o tym że jest metoda na PCOS i jest nią el kauteryzacja. Ja nie miałam o tym zielonego pojęcia. Plus operacja zaoszczędziła mi sporo czasu, dzięki niej mam pełną diagnostykę i wiem że moją zmorą jest jedynie PCOS. Jajowody są drożne, wykluczyli endometriozę, nie ma zrostów macicy, wszystko jest ok pomyślcie ile czasu straciłabym jakbym poszła na mało przyjemne badanie drożności, a tak to mialam to zrobione za 1 zamachem, pod pełną narkozą.
Będę pewna na 100% że to działa jak utulę w ramionach tego malucha, ale dzielę się przeżyciami bo mam wrażenie że to racjonalne działanie, dużo dobrego czytałam o tym też na naszym forum i może traficie na lekarza który też Was dobrze poprowadzi. Ja naprawdę nie miałam pojęcia o czymś takim, skupialam się tylko na tych stymulacjach cały czas. Dużo odpuściłam w głowie, nie wiem jak uniosę kolejne niepowodzenia mam nadzieję że ta operacja i ta diagnostyka teraz to będzie klucz do problemu i uda się zajść w ciążę szybciej niż myślę.
Tulę Was mocno, śledzę Wasze historie mimo braku komentarza czasami. Uważam, że jesteśmy naprawdę turbo dzielne że to znosimy i podnosimy się za każdym razem!Kinusia_25, Karmen lubią tę wiadomość
👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 33 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021
3 nieudane inseminacje
12.05 rozpoczęcie💉
20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
24.05 - punkcja
29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
19.06 progesteron: 120 ng/ml
22.06 progesteron: 219 ng/ml
7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
20
21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
24dpt mamy serduszko ❤️
-
Kasia myślę że podjęłaś dobra decyzję jeśli był taki problem z owulacjami i mam nadzieję że teraz szybciutko się uda 🤗 jak wysokie miałaś AMH? Kiedy po takim zabiegu będziesz mogła wrócić do starań?PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Kasia myślę że podjęłaś dobra decyzję jeśli był taki problem z owulacjami i mam nadzieję że teraz szybciutko się uda 🤗 jak wysokie miałaś AMH? Kiedy po takim zabiegu będziesz mogła wrócić do starań?
AMH 16,9. We wtorek się dowiem wszystkiego, podejrzewam że sprawdzimy w 1 cyklu czy nie ma owulacji takiej naturalnej po prostu, bo może też tak być. A jeśli nie bedzie owulacji no to wtedy od następnego cyklu stymulacja znowu Będę raportować👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 33 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021
3 nieudane inseminacje
12.05 rozpoczęcie💉
20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
24.05 - punkcja
29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
19.06 progesteron: 120 ng/ml
22.06 progesteron: 219 ng/ml
7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
20
21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
24dpt mamy serduszko ❤️
-
Cześć dziewczyny 🙂
U mnie pierwszy cykl ze stymulacją lekiem Lametta nie udany pomimo pęknięcia pęcherzyka z lewego i prawego jajnika. Jajowody mam drożne gdyż miałem badaną drożność także przyznam że z przyjściem dzisiejszego okresu było mi przykro, ale czas działać dalej 🙂
Staram się o dziecko 3 lata, 2 lata temu miałam robioną laparoskopię podczas której wyszły mi ogniska endometriozy, I stopień także nie ma tragedii. Przyznam ze po takim czasie chciałabym w końcu zobaczyć 2 kreski na teście ciążowym 🙂Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
xxMiaxx wrote:Cześć dziewczyny 🙂
U mnie pierwszy cykl ze stymulacją lekiem Lametta nie udany pomimo pęknięcia pęcherzyka z lewego i prawego jajnika. Jajowody mam drożne gdyż miałem badaną drożność także przyznam że z przyjściem dzisiejszego okresu było mi przykro, ale czas działać dalej 🙂
Staram się o dziecko 3 lata, 2 lata temu miałam robioną laparoskopię podczas której wyszły mi ogniska endometriozy, I stopień także nie ma tragedii. Przyznam ze po takim czasie chciałabym w końcu zobaczyć 2 kreski na teście ciążowym 🙂
ojej kochana bardzo długo ale jestem pełna podziwu ♥️ robiliście może badanie nasienia, skoro owulacja występuje i drożne jajowody to jaka może być jeszcze przyczyna? 🤔Starania od 04.2022🤰🏼🤱🏼
PCOS 😞cykle bezowulacyjne
Insulinooporność 😖
25.08.2022 leczenie Progesterone besins
od 06.10.2022 leczenie Clostilbegyt
0d 20.10.2022 leczenie Duphaston + Clo💊
od 18.11.2022 leczenie Duphaston + 2x Clo
od 13.12.2022 leczenie Duphaston + 2x Letrozole
od 21.01.2023 leczenie Duphaston + 3x Letrozole + Ovitrelle
__________________________________________
25.05.2023 ----> Wizyta w Klinice Bocian 💪🏼🌻
Przygotowania do Inseminacji
29.06.23 r. ---> wizyta czas zacząć stymulacje 🥰
29.06.2023r. leczenie Duphaston + 3,5 Letrozole
16.08.2023---> leczenie Duphaston | Wizyta 25.08🤞🏼
__________________________________________
Cierpliwie czekam na moje dwie kreski ❤️🤰 -
Kasia raportuj koniecznie, trzymam kciuki za naruralna owulację ✊ jestem ciekawa efektów 💚 byłaś wcześniej stymulowana letrozolem i nic nie działał?
Mia myślałaś może o diecie przeciwzapalnej? Ona dobrze działa na endometrioze i nie tylko 😉Kikulek1994 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Kasia raportuj koniecznie, trzymam kciuki za naruralna owulację ✊ jestem ciekawa efektów 💚 byłaś wcześniej stymulowana letrozolem i nic nie działał?
Mia myślałaś może o diecie przeciwzapalnej? Ona dobrze działa na endometrioze i nie tylko 😉
Raz clostilbegytem i 2x letrozolem, działaly za każdym razem, najczęściej po 2 pęcherzyki były. Ale nie pękały mimo ovitrelle przy tam wysokim amh ciężko o te pękanie, teraz powinno być lepiej.👩 32 -PCOS (AMH 10.2), niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 33 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021
3 nieudane inseminacje
12.05 rozpoczęcie💉
20.05 kontrola - po 15 🥚 na jajnik, rozmiary między 11 a 15mm
24.05 - punkcja
29.05 mamy 3 zarodki: 4AA❄️4AA❄️4BB❄️
17.06 transfer 🙏❤️ estradiol: 394,66 ; progesteron: 74,68 ng/ml
19.06 progesteron: 120 ng/ml
22.06 progesteron: 219 ng/ml
7dpt progesteron 154 ng/ml, beta hcg 97.5 🥹
9dpt progesteron: 61,29 ng/ml, beta 177,850 mIU/ml
11dpt progesteron: 80 ng/ml, beta hcg 395 ng/ml
13dpt progesteron 82ng/ml, beta 1093,350
15dpt progesteron 80ng/ml, beta 2537
17dpt progesteron 54ng/ml, beta hcg 5321,780 ❤️
20
21dpt progesteron 48,88 ng/ml, beta hcg 13334 ❤️
24dpt mamy serduszko ❤️
-
Dziewczyny,brałyście progesteron besins po letrozolu i Ovitrelle? Ja tak średnio się czuje po nim,bo godzinie od zażycia i trwa to tak do 2 godzin jakiś zawrót głowy,zmęczenie,masakra. Dobrze,że jeszcze 4 dni tylko będę brać w tym cyklu no chyba,że wyjdą ⏸️ kreseczki,co jest teraz moim jedynym marzeniem....12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Nella96 wrote:Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa. Chętnie podzielę się swoją historią i skorzystam z waszego doświadczenia oraz wsparcia. Sama z partnerem staram się o dziecko już od półtorej roku. Z pomocą medyczną tak już będzie z 6 cykli, z czego pierwsze 3 były z rok temu. Zrezygnowaliśmy na czas ustabilizowania choroby narzeczonego - przewlekłej białaczki szpikowej. Od grudnia zabraliśmy się ostro za starania i tak trafiłam do kliniki pastelowej w Poznaniu. Narzeczony zbadany - z jego strony nie ma żadnych problemów jeżeli chodzi o płodność. Jeżeli chodzi o mnie to w wieku 16 lat zdiagnozowano u mnie WPN postaci nieklasycznej, który spowodował policystyczne jajniki i przyczynił się do problemów z tarczycą. W wieku 21 lat miałam operowanego potworniaka na prawym jajniku. Obecnie przyjmuje euthyrox 25. I od 3 cykli jestem stymulowana 2 razy Aromek od 4-9 dnia cyklu. W połowie cyklu ovitrelle i później.... okres. Piękne owulację, pięknie endometrium i nic. Aktualnie jestem w 20 dniu cyklu. W tym cyklu miovelia nac dodatkowo. Jeżeli dostanę okres czeka mnie drożność i od pierwszego dnia przez cały cykl encorton. Dodam, że oboje mamy z partnerem po 27 lat. Huu... Pisząc tu czuję się niejako jak na terapii 😅 Korzystając z okazji zapytam. Czy miał ktoś drożność HyFoSy bez znieczulenia? Da się wytrzymać?
Cześć, nie bój się hycosy na zapas. Ja też się bałam, a to tak naprawdę może minuta bólu jak na okres. Ja co prawda miałam wszystko drożne, więc nie wiem, czy mój przebieg jest reprezentarywny, ale to naprawdę nic takiego strasznego. Powodzenia!👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Paucia wrote:Dziewczyny,brałyście progesteron besins po letrozolu i Ovitrelle? Ja tak średnio się czuje po nim,bo godzinie od zażycia i trwa to tak do 2 godzin jakiś zawrót głowy,zmęczenie,masakra. Dobrze,że jeszcze 4 dni tylko będę brać w tym cyklu no chyba,że wyjdą ⏸️ kreseczki,co jest teraz moim jedynym marzeniem....
Paucia lubi tę wiadomość
-
Kikulek1994 wrote:Powiedz lekarzowi że źle się czujesz to może da ci luteinę albo dufastan. Ja po dufastanie czułam się masakrycznie i czułam że wszystkich pozabijam😊 a raz rzucałam zakupami takie miałam odchyły w humorach. Potem już cały czas brałam luteinę i było dużo lepiej. I teraz też biorę dopochwowo i mam zawroty głowy i zaparcia ale nie wiem czy to przez luteinę czy przez ciążę...
Dzięki Kochana ❤️ właśnie w tamtym miesiącu w tak źle się nie czułam... narobiłaś mi teraz nadziei,że może to początek ciąży 🥰 no nic,okaże się na dniach 🥰 mogę podpytać,czy bolały się bimbałki? Mnie mega bolały 2 dni po Ovitrelle,a miesiąc temu tak nie miałam...a teraz mam takie ciężkie i tkliwe. Czytałam,że u dziewczyn,które zobaczyły ⏸️ raczej nie było objawów cyckowych...no i się martwię12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Paucia wrote:Dzięki Kochana ❤️ właśnie w tamtym miesiącu w tak źle się nie czułam... narobiłaś mi teraz nadziei,że może to początek ciąży 🥰 no nic,okaże się na dniach 🥰 mogę podpytać,czy bolały się bimbałki? Mnie mega bolały 2 dni po Ovitrelle,a miesiąc temu tak nie miałam...a teraz mam takie ciężkie i tkliwe. Czytałam,że u dziewczyn,które zobaczyły ⏸️ raczej nie było objawów cyckowych...no i się martwię
Paucia lubi tę wiadomość
-
Kikulek1994 wrote:Mnie bolały od drugiego dnia po zastrzyku aż do teraz. Są ciężkie i mam bardzo wrażliwe sutki. Mi jeszcze wkoło sutków zrobiły się takie białe wystające krostki( to się jakoś nazywa ale nie pamiętam jak) i zazwyczaj z tego co tutaj czytałam to na piersiach wychodzą żyły. Z tego co ja wiem to jest jeden z pierwszych bardzo częstych objawów ciąży😊 ja tego akurat nie brałam pod uwagę jako objaw ciąży bo mnie przed każdym okresem bolały sutki z tydzień wcześniej.
No właśnie mnie się pojawiły na prawym cycku żyłki,których nie miałam 🤔 oby to był dobry znak... Przed każdą 🐒 bolały mnie cycki,ale teraz są jakieś twarde i ciężkie...
Dziękuję Ci Słoneczko za wsparcie i odpowiedzi! Wszystkiego dobrego dla Ciebie ❤️🍀🤞😘12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Paucia wrote:No właśnie mnie się pojawiły na prawym cycku żyłki,których nie miałam 🤔 oby to był dobry znak... Przed każdą 🐒 bolały mnie cycki,ale teraz są jakieś twarde i ciężkie...
Dziękuję Ci Słoneczko za wsparcie i odpowiedzi! Wszystkiego dobrego dla Ciebie ❤️🍀🤞😘Paucia lubi tę wiadomość
-
Kasia no to musiało być frustrujace 🙈 człowiek czasem tyle robi a organizm nie chce współpracować. Wcześniej nie miałam problemu z pękaniem, teraz też lekarz powiedział że pęcherzyk pękł ale jakoś mnie to do końca nie przekonało, bo nigdy mi nic nie mówił o zastrzykach na pęknięcie a teraz powiedział że jak się w tym cyklu nie uda to da mi zastrzyk 😅
Dziewczyny jeśli chodzi o ból piersi to ja w pierwszej ciąży miałam ból od ok 9dpo czyli tak jak zawsze przed okresem a po tej ciąży coś mi się pozmieniało i w ogóle przestały mnie boleć piersi przed @. Jak zaszłam drugi raz to doszukiwałam się bólu tak samo a zaczął się dopiero w terminie @ czyli ok 15dpo. Więc z tym bólem to może być różnie w każdej ciąży 😄PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️