Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiniaaa12 wrote:Moonflower, Nisia dziękuję Wam bardzo 😘 wiem że nie można się poddawać, próbuje się pocieszać tym że zareagowałam na leki, brałam 1x1 przez 5 dni. Dziś idę zapytać dr czy w tym cyklu tak samo dawkować. Nisia ja również dziś odstawiłam luteinę i czekam na @ teraz. Znów taki długi miesiąc... I to czekanie a to na owulacje, a to potem na testowanie... Dużo mnie to kosztuje 😕 ale cóż, trzeba się wziąć w garść. Dziękuję za Wasze słowa otuchy, dodały mi sił ♥️
Mi dużo daje mierzenie temperatury, i sikanie na testy owulacyjne 😁 łatwiej mi przetrwać czas do owulacji, mam takie wewnętrzne poczucie że coś się dzieje, że działam 😆a najgorszy to jest czas po owulacji do testowania... wtedy niemiłosiernie mi się ciągnie!!Kiniaaa12 lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:Mi dużo daje mierzenie temperatury, i sikanie na testy owulacyjne 😁 łatwiej mi przetrwać czas do owulacji, mam takie wewnętrzne poczucie że coś się dzieje, że działam 😆a najgorszy to jest czas po owulacji do testowania... wtedy niemiłosiernie mi się ciągnie!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2023, 10:50
-
Wiadomo są osoby którym się udaje od razu, takie złote strzały, zdarzają się i wpadki... ale myślę że jest dużo osób którym się udaje po miesiącach czy latach starań, ale robią dobrą minę do złej gry. Innym z zewnątrz się wydaje że nie chcą, nie starają się i wyszło, a tu tak naprawdę długa droga za nimi...
U mnie nikt nie wie, że się staramy... i każdy myśli że z wygody nie chcę drugiego dziecka bo syn już "odchowany", i pewnie będą teksty (o ile sie uda) że sobie wpadliśmy...
Problemy z płodnością to niestety choroba cywilizacyjna naszych czasów...Kiniaaa12 lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:Wiadomo są osoby którym się udaje od razu, takie złote strzały, zdarzają się i wpadki... ale myślę że jest dużo osób którym się udaje po miesiącach czy latach starań, ale robią dobrą minę do złej gry. Innym z zewnątrz się wydaje że nie chcą, nie starają się i wyszło, a tu tak naprawdę długa droga za nimi...
U mnie nikt nie wie, że się staramy... i każdy myśli że z wygody nie chcę drugiego dziecka bo syn już "odchowany", i pewnie będą teksty (o ile sie uda) że sobie wpadliśmy...
Problemy z płodnością to niestety choroba cywilizacyjna naszych czasów...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2023, 11:41
-
Kiniaaa i Mia ściskam Was dziewczyny, wiem co czujecie ❤️ Też się zastanawiam w czym problem skoro owulacja jest. Ja się trochę pozbierałam po negatywnym teście, przedwczoraj wzięłam ostatni raz proga a dziś rano już @. Nie wiem jakoś szybko przyszła. Od dwóch tygodni jede znow z dieta z Akademii Płodności i jeden plus taki ze miesiączkę mam jak na razie chyba że się rozkręci całkowicie bezbolesna a zawsze muszę brać coś przeciwbólowego.
Pala34 mi się udało zajść w ciążę w pierwszym stymulowanym cyklu i mam córeczkę, teraz staramy się o rodzeństwo i dziś zaczęłam 4 cykl na stymulacji. Tym razem jakoś na razie nie chce zaskoczyć. A Ty w poprzednich cyklach stymulowanych miałaś owulację czy dopiero pierwszy raz?PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Kiniaaa12 wrote:Pewnie masz rację. My się staramy o pierwsze, ja mam 27 lat, mąż 31. U mnie wiedzą tylko mama i bratowa że się staramy. Ja dość długo brałam tabletki anty, w tamtym roku odstawiłam i można powiedzieć że od października się staramy. Ale niestety sporo czasu straciliśmy, nie mogło się udać bo w ogóle nie miałam owulacji. Dopiero w lutym usłyszałam że mam PCOS i trzeba stymulować. Więc tak naprawdę to teraz był taki pierwszy prawdziwy cykl starań u nas można powiedzieć. Zobaczymy co los przyniesie. To fajnie, że chociaż macie już jedno dziecko 😊 to już troszkę inne podejście jest. A czy o nie też długo się staraliście?
Ja mam synka z pierwszego małżeństwa, z obecnym partnerem nie mamy "wspólnego" dziecka, dlatego widzę że na nim jest jeszcze większa presja teraz. Powiedzmy że pierwsza ciąża u mnie była nieplanowana, później z byłym mężem starałam się o drugie dziecko 2 lata, nic z tego nie wyszło. W 2019 roku zaczęłam brać tabletki, brałam 3 lata. A teraz od 6 cykli się staramy i puki co nic. Mam niedoczynność tarczycy, dopiero teraz powoli udało mi się uregulować tsh i okazało się że mam PCO. Na razie nie tracimy nadziei -
Karmen wrote:Kiniaaa i Mia ściskam Was dziewczyny, wiem co czujecie ❤️ Też się zastanawiam w czym problem skoro owulacja jest. Ja się trochę pozbierałam po negatywnym teście, przedwczoraj wzięłam ostatni raz proga a dziś rano już @. Nie wiem jakoś szybko przyszła. Od dwóch tygodni jede znow z dieta z Akademii Płodności i jeden plus taki ze miesiączkę mam jak na razie chyba że się rozkręci całkowicie bezbolesna a zawsze muszę brać coś przeciwbólowego.
Pala34 mi się udało zajść w ciążę w pierwszym stymulowanym cyklu i mam córeczkę, teraz staramy się o rodzeństwo i dziś zaczęłam 4 cykl na stymulacji. Tym razem jakoś na razie nie chce zaskoczyć. A Ty w poprzednich cyklach stymulowanych miałaś owulację czy dopiero pierwszy raz?Karmen lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:Ja mam synka z pierwszego małżeństwa, z obecnym partnerem nie mamy "wspólnego" dziecka, dlatego widzę że na nim jest jeszcze większa presja teraz. Powiedzmy że pierwsza ciąża u mnie była nieplanowana, później z byłym mężem starałam się o drugie dziecko 2 lata, nic z tego nie wyszło. W 2019 roku zaczęłam brać tabletki, brałam 3 lata. A teraz od 6 cykli się staramy i puki co nic. Mam niedoczynność tarczycy, dopiero teraz powoli udało mi się uregulować tsh i okazało się że mam PCO. Na razie nie tracimy nadziei
-
Kiniaaa12 wrote:A leczysz się w klinice czy u zwykłego ginekologa? Wspominał Ci może coś jak długo będzie trwała stymulacja? Czy można tak do skutku czy po iluś cyklach już się nie powinno?
U zwykłego, narazie nic nie wspominał jak długo, jedynie że jak się w tym cyklu nie uda, to od 2 dnia następnego cyklu też letrozol. I w 10dc monitoring. Wtedy go wypytam bardziej szczegółowo.Kiniaaa12 lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:U zwykłego, narazie nic nie wspominał jak długo, jedynie że jak się w tym cyklu nie uda, to od 2 dnia następnego cyklu też letrozol. I w 10dc monitoring. Wtedy go wypytam bardziej szczegółowo.
-
Przy clo można 6 cykli stymulować bo uszkadza za każdym razem endometrium, natomiast letrazol jest dużo bezpieczniejszy, badania wykazują że nie uszkadza endometrium i powinien być lekiem pierwszego wyboru. Mój lekarz mówi, że przy letrazolu to praktycznie do skutku ja jestem na drugim cyklu, ale nie sądzę żeby sie udało bo ja ogólnie mam coś cienkie endometrium i muszę go od przyszłego cyklu wspomagać. Ale może sie miło zaskoczę testowanie planuje 3 maja
Nisia1807 lubi tę wiadomość
Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
Kiniaaa12 wrote:Właśnie tak czytałam Twoje wpisy jak zaczynałam stymulacje i dołączyłam do tego forum 😊 Twoja historia, że za pierwszym razem się udało była dla mnie taką ogromną nadzieją. Wierzyłam, że i mi się uda tak szybko, no ale niestety 😪 Nic się nie poradzi. Mam nadzieję, że wkońcu każdej z nas się uda 😘 Dziś mam porządnego doła, ale może w kolejnych dniach będzie już lepiej. Tutaj wielu dziewczynom się udawało po długim czasie stymulowania, może i do nas szczęście się uśmiechnie niebawem🌞
Kiniaaa12 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Moja historia dla mnie też była nadzieja 😅 w ogóle ja na pewniaka robiłam teraz pierwsza stymulacje że znów od razu zaskoczy a tu już czwarty cykl zaczynam 🙈 mysle że w końcu się uda, ja uważam że trzeba bardzo wspomagać nasz organizm zeby w koncu uznał "o czuje się dobrze, dam radę utrzymać drugie życie, to jest dobry moment" 😄 ja dziś też mam gorszy dzień bo przyszła 🐒, ale wiem że jestem coraz bliżej i Ty też jesteś 😉
Karmen lubi tę wiadomość
-
Super dziewczyny mieć tą naszą grupę 😊
Oczywiście mąż bardzo mnie wspiera, ale my kobiety inaczej te porażki odczuwamy i wzajemnie możemy się wspierać na taki nasz sposób, dzielić się odczuciami i to jest super 😁 W pracy nie miałam czasu myśleć o negatywnym teście także udało się po nim nie smucić 🙂
Działamy dalej dziewczyny i oby się udało 😁Kiniaaa12, Nisia1807, aśś, Karmen lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
Karmen wrote:Kiniaaa i Mia ściskam Was dziewczyny, wiem co czujecie ❤️ Też się zastanawiam w czym problem skoro owulacja jest. Ja się trochę pozbierałam po negatywnym teście, przedwczoraj wzięłam ostatni raz proga a dziś rano już @. Nie wiem jakoś szybko przyszła. Od dwóch tygodni jede znow z dieta z Akademii Płodności i jeden plus taki ze miesiączkę mam jak na razie chyba że się rozkręci całkowicie bezbolesna a zawsze muszę brać coś przeciwbólowego.
Pala34 mi się udało zajść w ciążę w pierwszym stymulowanym cyklu i mam córeczkę, teraz staramy się o rodzeństwo i dziś zaczęłam 4 cykl na stymulacji. Tym razem jakoś na razie nie chce zaskoczyć. A Ty w poprzednich cyklach stymulowanych miałaś owulację czy dopiero pierwszy raz?
W poprzednich była owolacja. Ale bez widocznego ciałka żółtego na USG. Mam nadzieję że tym razem się udalo -
Hej wszystkim. Jestem tu nowa. Od 2 lat staramy się o dziecko z mężem. U męża wszystko ok z wynikami. U mnie brak owulacji. Pierwszy cykl lametta 1 tabletka 1 raz dziennie - nadal brak owulacji. Drugi cykl 2 tabletki raz dziennie - jest pęcherzyk na lewym jajniku, ale podczas kontroli w 21 dniu cyklu jeszcze nie pękł… pani doktor kazała się przytulać. Minął tydzień i w poniedziałek powinna być @. Mam nadzieje, że nie przyjdzie 😄 to moja taka krótka historia. Mam nadzieję, że się polubimy 😊
Pala34, Kiniaaa12, moonflower, Karmen lubią tę wiadomość
starania od 2020r.
01.2023 r.-08.2023 r. Artemida
🔸7x cs letrozolem - starania naturalne ❌
11.2023 r. Kriobank - decyzja o ivf I procedura
🔸 17.02.2024 r. FET 1.1.1 cb ❌
🔸 26.03.2024 r. FET 1.2.2❌
🔸16.04.2024 r. histeroskopia - podcięcie dna macicy
🔸 18.06.2024 r. FET 3.1.2 ❌
07.2024 r. Kriobank II procedura
❄️❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
🔸 13.08.2024r. usunięcie jajowodów (wodniaki), histeroskopia i biopsja endometrium
🔸 28.10.2024r. FET 4.1.1 🙏🏻
5 dpt ⏸️ 6 dpt ⏸️
7 dpt BHCG 66,60 mlu/ml
9 dpt BHCG 176 mlu/ml
11 dpt BHCG 381 mlu/ml
13 dpt BHCG 961,60 mlu/ml
15 dpt BHCG 1834 mlu/ml
17 dpt GS 7 mm z YS i krwiak 14x7 mm😬
18 dpt BHCG 4443 mlu/ml -
Bezdzietna wrote:Hej wszystkim. Jestem tu nowa. Od 2 lat staramy się o dziecko z mężem. U męża wszystko ok z wynikami. U mnie brak owulacji. Pierwszy cykl lametta 1 tabletka 1 raz dziennie - nadal brak owulacji. Drugi cykl 2 tabletki raz dziennie - jest pęcherzyk na lewym jajniku, ale podczas kontroli w 21 dniu cyklu jeszcze nie pękł… pani doktor kazała się przytulać. Minął tydzień i w poniedziałek powinna być @. Mam nadzieje, że nie przyjdzie 😄 to moja taka krótka historia. Mam nadzieję, że się polubimy 😊
Hej Bezdzietna. Mam nadzieję że Ci się uda. Ja też z mężem staram się od 1,5roku. Teraz było już jajeczkowanie, pęcherzyk pękł i mam ciałko żółte. Byle by nie przyszła @. Pozdrawiam -
Trzymam za Ciebie kciuki Pala34 ❤️ mnie zmartwiło trochę to, ze w 15-16 dniu cyklu pęcherzyk był już trochę spłaszczony i doktor powiedziała ze na dniach pęknie… a w 21 dniu cyklu progesteron 14,88 a pęcherzyk nie pękł… jeśli teraz nie będzie ciąży to w następnym cyklu mam dostać zastrzyk na pęknięcie, a jeśli to tez nie pomoże to mam mieć drożność jajowodów, czego bardzo bym nie chciała….. boje się 😄starania od 2020r.
01.2023 r.-08.2023 r. Artemida
🔸7x cs letrozolem - starania naturalne ❌
11.2023 r. Kriobank - decyzja o ivf I procedura
🔸 17.02.2024 r. FET 1.1.1 cb ❌
🔸 26.03.2024 r. FET 1.2.2❌
🔸16.04.2024 r. histeroskopia - podcięcie dna macicy
🔸 18.06.2024 r. FET 3.1.2 ❌
07.2024 r. Kriobank II procedura
❄️❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
🔸 13.08.2024r. usunięcie jajowodów (wodniaki), histeroskopia i biopsja endometrium
🔸 28.10.2024r. FET 4.1.1 🙏🏻
5 dpt ⏸️ 6 dpt ⏸️
7 dpt BHCG 66,60 mlu/ml
9 dpt BHCG 176 mlu/ml
11 dpt BHCG 381 mlu/ml
13 dpt BHCG 961,60 mlu/ml
15 dpt BHCG 1834 mlu/ml
17 dpt GS 7 mm z YS i krwiak 14x7 mm😬
18 dpt BHCG 4443 mlu/ml -
Cześć dziewczynki, byłam wczoraj u mojego gin., po tym nieszczęsnym negatywnym teście 😉 zapominam o tym i ruszam dalej z letrozolem tym razem dawka 2x1. Zbadał mnie, okazało się że wszystko u mnie dobrze- piękne endometrium, była owulacja, wszystko tak jak trzeba. Podniósł mnie trochę na duchu i powiedział, że współżycie w owulację czy w jej okolicach nie daje 100 % pewności że dojdzie do zapłodnienia. Na to się składa bardzo dużo różnych czynników i wcale nie jest tak łatwo. Mąż ma zbadać nasienie na wszelki wypadek, mam nadzieję, że u niego wszystko będzie dobrze. Polećcie proszę jakieś suplementy na poprawę jakości nasienia, profilaktycznie może je łykać. Teraz czekam na @ i od 3 DC zaczynam znów stymulacje. Około 10 dc monitoring. Oby maj był dla mnie i dla każdej z nas tutaj szczęśliwy ♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2023, 07:49
Wojowniczka 💪🏻, Nisia1807, Karmen lubią tę wiadomość