Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Pragnąca dziecka bardzo mi przykro. Kurde jakie to nie fair pracuje w miejscu gdzie jest wysyp ciezarnych tak o na psgrykniecie palca chca i maja, a my robimy wszystko i ciągle po dupie dostajemy
Zastanawiam sie czy wogole te pęcherzyki pekly bo nie mialam monitoringu po ovitrelle a widzialam ze chodzicie na monitoringi po owulacji?! A po co sa te preparaty fsh i e2 do letrozolu? Ponoc on tak nie psuje endo jak clo...chociaz i na clo mialam dosyc dobre endo ale sluzu nigdy nie umialam i nie umiem rozpoznac. Podobno tylko 15% kobiet ma typowy sluz owulacyjny ktory umieja rozpoznac
Czy ktoras z was ma tylozgiecie macicy?
(chyba za duzo pytan na raz ) -
PragnącaDziecka wrote:Efta < 1.20 . Odstawilam leki, czekam na @ i transfer ostatniej blastki. Jak sie sie uda to pewnie sprobuje cykl z letrozolem.
tak mi przykro6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
falka wrote:Pragnąca dziecka bardzo mi przykro. Kurde jakie to nie fair pracuje w miejscu gdzie jest wysyp ciezarnych tak o na psgrykniecie palca chca i maja, a my robimy wszystko i ciągle po dupie dostajemy
Zastanawiam sie czy wogole te pęcherzyki pekly bo nie mialam monitoringu po ovitrelle a widzialam ze chodzicie na monitoringi po owulacji?! A po co sa te preparaty fsh i e2 do letrozolu? Ponoc on tak nie psuje endo jak clo...chociaz i na clo mialam dosyc dobre endo ale sluzu nigdy nie umialam i nie umiem rozpoznac. Podobno tylko 15% kobiet ma typowy sluz owulacyjny ktory umieja rozpoznac
Czy ktoras z was ma tylozgiecie macicy?
(chyba za duzo pytan na raz )
Wiekszosc z nas chodzi na usg zeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł. warto to sprawdzać.
te fsh o których piszesz , to zastrzyki które przyjmuje Miśkowa. Nie sa one dodatkiem do letrozolu po prostu ona potrzebuje mocniejszego leku i wiekszych dawek niż inne dziewczyny.
Faktycznie podobno letrozol mniej "psuje" endometrium ale zdania są podzielone. Rózne pacjentki rózne odczucia i doświadczenia.
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
falka wrote:Pragnąca dziecka bardzo mi przykro. Kurde jakie to nie fair pracuje w miejscu gdzie jest wysyp ciezarnych tak o na psgrykniecie palca chca i maja, a my robimy wszystko i ciągle po dupie dostajemy
Zastanawiam sie czy wogole te pęcherzyki pekly bo nie mialam monitoringu po ovitrelle a widzialam ze chodzicie na monitoringi po owulacji?! A po co sa te preparaty fsh i e2 do letrozolu? Ponoc on tak nie psuje endo jak clo...chociaz i na clo mialam dosyc dobre endo ale sluzu nigdy nie umialam i nie umiem rozpoznac. Podobno tylko 15% kobiet ma typowy sluz owulacyjny ktory umieja rozpoznac
Czy ktoras z was ma tylozgiecie macicy?
(chyba za duzo pytan na raz )4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
falka wrote:Moja beta 0.96
ojej. tak mi przykro
ile dni po owu badałaś bete?6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Falka,Pragnàca tule kochane,wiem jak smakuje porazka od wielu cykli.Jednak trzeba miec nadzieje ze moze nastepny cykl jest tym na który czekamy.
Kiedy ja dostaje @ to normalnie ciesze sie ze kolejny cykl sie zacząl bo to kolejna szansa którà trzeba wykorzystac a mozliwe ze to wlasnie ta szansa.Trzeba miec nadzieje by przejsc przez kolejnà porazke,nadzieje która pomoze dotrwac do tego szczesliwego momentuAntoś IVF,Julisia natural
-
efta wrote:ojej. tak mi przykro
ile dni po owu badałaś bete?
Dzieki za wsparcie dziewczyny. Dzisiaj rozpacz a od jutra wstaje z kolan i walcze dalej!mmmarita, efta, Miśkowa lubią tę wiadomość
-
PragnącaDziecka wrote:Efta < 1.20 . Odstawilam leki, czekam na @ i transfer ostatniej blastki. Jak sie sie uda to pewnie sprobuje cykl z letrozolem.Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
falka wrote:Moja beta 0.964 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Falka, PragnącaDziecka ściskam najmocniej jak się da I trzymam kciuki za kolejne próby!
Bunia, Efta, Miśkowa miałyście rację, po wpisaniu dzisiejszej temperatury przerywana kreska na wykresie zmieniła się w ciągłe krechy wskazujące dokładnie ten dzień o którym mówiłam, a więc z czystym sumieniem mogę polecić obserwację własnego ciała. Efta dziękuję za inspirację do mierzenia temperatury, już się przyzwyczaiłam do nowego porannego rytuału i jestem zachwycona tym ze tak wiele można z wykresu wywnioskować i dowiedzieć się o własnym organizmie.
Jagna chciałam jechać na monitoring i sprawdzić czy pęcherzyk pękł ale nawał pracy, brak dni wolnych i ponad 80 km do kliniki nie pozwalają niestety... Pozostaje cierpliwie czekać na betę...
Falka ja mam tyłozgięcie, niby dodatkowa przeszkoda, ale tak jak już wcześniej pisałam, lekarz z kliniki machnął na to ręką wiec ostatecznie to nic takiego. W mojej rodzinie również mama i siostra mają tyłozgięcie, mama urodziła 5 dzieci, siostra 4 więc jak widzisz nie ma czym się przejmować Dodam, że w tym miesiącu w dzień płodny miałam książkowy śluz, prawdziwe białko jajka, zastanawiałam się czy uda się go zaobserwować i od razu polecam obserwację kilka razy na dobę, bez tego mogłabym nie zauważyć zmiany. Pojawił się dopiero późnym popołudniem i dopiero wieczorem był książkowy (30 min przed ), rano nie było już po nim śladu, od razu przeszedł w suchy.
Onia mnie jajnik z pęcherzykiem bolał od dnia zakładanej owulacji i boli do dziś czyli już czwarty dzień. Siostra poradziła mi poczekać tydzień (jej bóle owulacyjne potrafiły trwać do tygodnia, więc może to być rodzinne) i za tydzień zrobić test. Moja siostra miała takie objawy przy trzeciej ciąży, moja kuzynka przy drugiej. I jednej i drugiej lekarz prowadzący tłumaczył to w ten sposób, że w momencie pęknięcia komórka jajowa była spora i jego wędrówka przez jajowód na miejsce przeznaczenia była odczuwana boleśnie.
Postanowiłam zaczekać tydzień, nawet jeżeli to torbiel to tydzień nie zrobi mi wielkiej różnicy. Poczytałam też troszkę o torbielach no i sprawiają ból dopiero kiedy są naprawdę duże, więc trzymam kciuki za wersję siostry.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 10:16
Miśkowa lubi tę wiadomość
-
falka wrote:Wierze w to ze sie w koncu uda!! Ile cykli sie już staracie? Właśnie kupiłam zel conceive plus, moze troche pomoże.
-
PragnàcaDz. ja za miesiąc koncze 41 lat i tez walcze ponad 4 lata o swoje male szczęscie.Walcze i nie poddaje sie.U mnie zaczely sie plamienia i są coraz mocniejsze,odstawiam dupka by nie przedluzac.Czeka mnie ostatni cykl stymulacji ale nie wiem czy z niego nie zrezygnuje na rzecz czegos juz bardziej inwazyjnego.Musze porozmawiac z ginem co on mysli i co proponuje,jestem na wszystko na "tak".Nie wiem czy inseminacja czy od razu in vitro,czas ucieka wiec musimy z doktorkiem wszystko przemyslec.Powodzenia kochana,siły i wytrwałosciAntoś IVF,Julisia natural