X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 19 października 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natus zrobisz co uważasz za słuszne ale ja bym nie ryzykowala jeśli masz stresujaca pracę, tyle czasu starań i oczekiwań szkoda się denerwować i sobie i malenstwu szkodzić ;) pozdrawiam serdecznie ;)

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 19 października 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa ja marzę o niekontrolowanej wpadce - taka ciąża z zaskoczenia ze spontanicznego seksu :) może kiedyś moje marzenie się spełni :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 10:35

    Bikini31 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Alisa ja marzę o niekontrolowanej wpadce - taka ciąża z zaskoczenia ze spontanicznego seksu :) może kiedyś moje marzenie się spełni :)

    taaa... tak by było najlepiej. Bez leków, monitoringów, suplementów.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Natuś a wcześniej byłaś stymulowana innymi lekami?

    Lucjanka i prawidłowo, lepiej zadbaj o siebie i maleństwo pod sercem, niepotrzebne Ci stresy! :)

    Flower cały miesiąc będziesz bez męża? Czy tylko w czasie owulacji? Może nie wszystko stracone :)

    Ja dzisiaj 14dc, w nocy tak mnie bolał prawy jajnik, że aż się obudziłam :/

    Nie będzie małżonka w te dni :( ja też nie mogłam dziś spać dziwnie na mnie letrozol działa, jak widać godzinę wpisu moją ... ehh przeżyje jeszcze te 4 dni lub noce

  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natuś wrote:
    Lucjanka ale bajecznie że masz już L4 :) Odpoczywajcie dużo i rośnijcie zdrowo! Ja pewnie będę musiała posiedzieć w pracy przynajmniej do końca lutego... :/ A też mam bardzo stresującą pracę i do tego niezrównoważoną szefową, starą pannę, która ma huśtawki nastrojów i wyładowuje swoje frustracje na nas :/

    Flower trzymam kciuki za Twój drugi cykl! Jak to mówią dwójeczka do liczba Boża i na tym forum zdaje się bardzo szczęśliwa :D

    Agape 14 dc to mógł być bój owulacyjny :)

    Staraliśmy się 2,5 roku ale wcześniej odbijałam się od zwykłych lekarzy, którzy nie umieli mi pomóc i wręcz zablokowali owulację przez clo. W klinice dostałam duphaston na wznowienie @ oraz letrozol 1x1 w 3-7 dc. W drugim cyklu był więc sam letrozol, magiczny lek :)
    Całe szczęście, że trafiłaś odpowiednio :) Ja też biorę taką samą dawkę w te same dni. Też drugi cykl :)

    Natuś lubi tę wiadomość

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 19 października 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natuś wrote:
    Lucjanka ale bajecznie że masz już L4 :) Odpoczywajcie dużo i rośnijcie zdrowo! Ja pewnie będę musiała posiedzieć w pracy przynajmniej do końca lutego... :/ A też mam bardzo stresującą pracę i do tego niezrównoważoną szefową, starą pannę, która ma huśtawki nastrojów i wyładowuje swoje frustracje na nas :/

    Flower trzymam kciuki za Twój drugi cykl! Jak to mówią dwójeczka do liczba Boża i na tym forum zdaje się bardzo szczęśliwa :D

    Agape 14 dc to mógł być bój owulacyjny :)

    Staraliśmy się 2,5 roku ale wcześniej odbijałam się od zwykłych lekarzy, którzy nie umieli mi pomóc i wręcz zablokowali owulację przez clo. W klinice dostałam duphaston na wznowienie @ oraz letrozol 1x1 w 3-7 dc. W drugim cyklu był więc sam letrozol, magiczny lek :)

    Natuś jak możesz wyjaśnij co masz na mysli pisząc "zablokowali owulację przez clo"? zawsze myslalam ze to lek na wywołanie owulacji

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    taaa... tak by było najlepiej. Bez leków, monitoringów, suplementów.
    Która z nas o tym nie marzy :)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flower wrote:
    Nie będzie małżonka w te dni :( ja też nie mogłam dziś spać dziwnie na mnie letrozol działa, jak widać godzinę wpisu moją ... ehh przeżyje jeszcze te 4 dni lub noce
    Szkoda :/ bo wiadomo, jak czas się wlecze, przy takim czekaniu... myślę, że jak organizm się przyzwyczai, to będziesz się czuła o wiele lepiej ;)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 19 października 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Która z nas o tym nie marzy :)
    o tak, chyba każda z nas marzy o "wpadce" :)

    Flower, agape lubią tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    o tak, chyba każda z nas marzy o "wpadce" :)
    aż ciężko mi to sobie wyobrazić :D nawet wczoraj sobie myślałam, że jest tyle wpadek, a nam tak ciężko jest wstrzelić się w dany moment, dzień.
    Cholerna ironia losu :|
    Naprawdę ja z biegiem czasu siebie jako ciężarną traktuję jako abstrakcję, jak coś podobnego do 6 w lotto i trochę mnie to przeraża.

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 19 października 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Alisa ja marzę o niekontrolowanej wpadce - taka ciąża z zaskoczenia ze spontanicznego seksu :) może kiedyś moje marzenie się spełni :)
    My już nawet seksu nie uprawiamy... Czasem raz, dwa w miesiącu się może zdarzy. :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 14:30

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 19 października 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od dzisiaj zaczynam przygodę z Aromkiem 1x2 przez 5 dni. Lekarz był bardzo przeciwny zmianie leków, nastraszył mnie tym że to lek na raka piersi i to moja decyzja. Gdy nie zadziała to będzie mnie wspomagał zastrzykami co drugi dzień. Podpisałam zgody na kolejne IUI i czekamy na przyszły tydzień, na monitoring.

    Miśkowa lubi tę wiadomość

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini przecież tyle z nas zażywa letrozol w postaci różnych leków i żadna nie umarła, wręcz przeciwnie, niektóre rodzą ;) Więc nie wiem czego boi się Twój lekarz.
    A co do seksu to czemu tak jest?

    Bikini31 lubi tę wiadomość

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 19 października 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Od dzisiaj zaczynam przygodę z Aromkiem 1x2 przez 5 dni. Lekarz był bardzo przeciwny zmianie leków, nastraszył mnie tym że to lek na raka piersi i to moja decyzja. Gdy nie zadziała to będzie mnie wspomagał zastrzykami co drugi dzień. Podpisałam zgody na kolejne IUI i czekamy na przyszły tydzień, na monitoring.
    mój gin ma info z najnowszego szkolenia ze to kwestia czasu zeby letrozole zostały zarejestrowane jako leki wywołujące owulację.... podobno juz zaczął się procedr rejestracji
    poza tym on powiedzial ze na skzoleniu padła informacja ze taka stymulacja przy clo i letrozolach nie ma negatywnego skutkuna nasze zdrowie. to jest taki "light" ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 14:42

    Bikini31, efta lubią tę wiadomość

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 19 października 2016, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    mój gin ma info z najnowszego szkolenia ze to kwestia czasu zeby letrozole zostały zarejestrowane jako leki wywołujące owulację.... podobno juz zaczął się procedr rejestracji
    poza tym on powiedzial ze na skzoleniu padła informacja ze taka stymulacja przy clo i letrozolach nie ma negatywnego skutkuna nasze zdrowie. to jest taki "light" ;P
    podobnie mówił mój gin, z tym jeszcze, że lekarze przechodzą z przepisywania CLO na rzec letrozolu, bo nie upośledza on endometrium.

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 19 października 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiele kobiet przeraża się ulotką bo jest tam napisane, że to lek na raka. No cóż a niewiele z nich wie, że clo też było najpierw na raka. Po czym lekarze zauważyli, że skutkiem ubocznym jest owulacja i zaczęły się badania w tym kierunku. Jak się potwierdziło to został on zarejestrowany jako lek na stymulację owulacji. Tak samo jest z letrozolem tylko problem jest taki, ze w polsce nie został on jeszcze zarejestrowany jak lek do stymulacji dlatego lekarze mają opory - bo nie mają papierka. Co gorsza - o zgrozo - straszą pacjentki. Mnie od razu powiedzieli - nie czytać ulotki :)

    Bikini31 lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    aż ciężko mi to sobie wyobrazić :D nawet wczoraj sobie myślałam, że jest tyle wpadek, a nam tak ciężko jest wstrzelić się w dany moment, dzień.
    Cholerna ironia losu :|
    Naprawdę ja z biegiem czasu siebie jako ciężarną traktuję jako abstrakcję, jak coś podobnego do 6 w lotto i trochę mnie to przeraża.

    Dla mnie ciąża to tez będzie wygrana 6 w lotto.
    ALE ŻEBY WYGRAĆ TRZEBA GRAĆ !! Co miesiąc hihi

    agape lubi tę wiadomość

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 19 października 2016, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Bikini przecież tyle z nas zażywa letrozol w postaci różnych leków i żadna nie umarła, wręcz przeciwnie, niektóre rodzą ;) Więc nie wiem czego boi się Twój lekarz.
    A co do seksu to czemu tak jest?
    A ja wiem czego się boi. Może tego, że nie ma papierka. Tak jak napisałam był bardzo przeciwny. Twierdził że Clo działa, bo efektem ma być owulacja a nie ciąża...
    A z tym seksem jest tak, że ja przed owulacja nie mam żadnej ochoty, potem gdy trzeba to mój mąż jest tak zestresowany, że mu nie wychodzi. A potem po owulacji jestem tak obolała, że nie dam się nawet dotknąć. Dla mnie ten seks został tak obnażony przez te badania, leki, ciągłe rozkładanie nóg, że kojarzy mi się tylko z prokreacją, a nie z czymś co daje przyjemność.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 15:26

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 19 października 2016, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini ja podpisałam zgodę na zastosowanie tego leku. taki dupochron dla gina ;)

    Bikini31 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Ennia Koleżanka
    Postów: 93 18

    Wysłany: 19 października 2016, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ!
    Znowu nie zakwalifikowałam się do inseminacji. Dziś, najpóźniej jutro owulacja, 17d.c.
    Moje endometrium 6,5 mm, choć od ubiegłej środy non stop leki na poprawę i cały cykl wspomagacze.
    I tylko jeden pęcherzyk mimo podwójnej dawki Lametty.
    Jest coraz gorzej.
    Nigdy, ale to nigdy nie będę mamą.

    12.2015 Clo
    07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
    08.2016 IUI - bezskutecznie
    09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
    09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
    10.2016 - letrozol
    12.2016-skaryfikacja endometrium
‹‹ 204 205 206 207 208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ