Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Alisa wrote:Fajnie, że zareagowałaś na 1 tabletce.
Ja I cykl miałam na 1 tabletce i dupa. Teraz II cykl na dwóch i w piątek w 10dc podgląd. I wyrok
Trzymam kciuki!!! Na pewno będzie piękny bąbel i grube endo :* A jakie efekty miałaś po 1 tabletce? -
Alisa wrote:Daktylku, ja dokładnie mam te same obawy.
Dzisiaj mam okropnego doła, wzięło mnie nieźle...
Dziewczyny na pewno będzie dobrze, zwłaszcza że gin nie ciągnie jednej dawce cały czas tylko modyfikuje i dostosowuje do sytuacji. Ściskam mocno Kochane, niech to będzie "ten" cykl -
Ennia wrote:NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ!
Znowu nie zakwalifikowałam się do inseminacji. Dziś, najpóźniej jutro owulacja, 17d.c.
Moje endometrium 6,5 mm, choć od ubiegłej środy non stop leki na poprawę i cały cykl wspomagacze.
I tylko jeden pęcherzyk mimo podwójnej dawki Lametty.
Jest coraz gorzej.
Nigdy, ale to nigdy nie będę mamą.
Bardzo mi przykro, że tak to się skończyło. Otrzyj łzy, głowa do góry i walczymy dalej!
05.2013 rok pierwsze poronienie
10.2015 HSG, jajniki drożne
02.2016 rok ciąża biochemiczna
I IUI 28.09.2016
II IUI 31.10.2016
starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
dalej czekamy... -
Ja wczoraj musiałam zakończyć zażywanie orgametril dostałam strasznej biegunki nie mogę się teraz pozbierać brzuch boli jak cholera ni na okres albo zatrucie muszę dokończyć zażywanie progesteronu w luteinie dopochwowej
-
Ennia wrote:NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ!
Znowu nie zakwalifikowałam się do inseminacji. Dziś, najpóźniej jutro owulacja, 17d.c.
Moje endometrium 6,5 mm, choć od ubiegłej środy non stop leki na poprawę i cały cykl wspomagacze.
I tylko jeden pęcherzyk mimo podwójnej dawki Lametty.
Jest coraz gorzej.
Nigdy, ale to nigdy nie będę mamą.
Ja wprawdzie mam nieco lepsze Endometrium ale tak jak i Ty pomimo podwojnej dawki Lametty mam tylko jeden pecherzyk, juz drugi cykl z kolei.Na poczatku stymulacji super bylo po 2 w kazdym jajniku a teraz tez ledwo jedno. Także nie jestes sama, ale musimy wierzyc tylko to nam zostało, wkoncu każda z nas bedzie MAMĄ!!!!Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
Natalia01 wrote:Natus zrobisz co uważasz za słuszne ale ja bym nie ryzykowala jeśli masz stresujaca pracę, tyle czasu starań i oczekiwań szkoda się denerwować i sobie i malenstwu szkodzić pozdrawiam serdecznie
Moja droga uwierz, że to wcale nie jest mój wybór... Z chęcią od razu poszłabym na L4 i jeżeli takie będzie wskazanie od lekarza to oczywiście tak zrobię, ale boje się ze nie będę miała wtedy do czego wracać... Wiem, że nie jest to teraz najważniejsze, ale przy dziecku w drodze i planach na budowę domu to słaba opcja przy obecnym bezrobociu... -
daktylek wrote:Alisa ja marzę o niekontrolowanej wpadce - taka ciąża z zaskoczenia ze spontanicznego seksu może kiedyś moje marzenie się spełni
Taka była moja pierwsza ciąża :p19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
daktylek wrote:Natuś jak możesz wyjaśnij co masz na mysli pisząc "zablokowali owulację przez clo"? zawsze myslalam ze to lek na wywołanie owulacji
Daktylku nie jestem do końca pewna czy to clo czy po prostu mój organizm zawiesił się na prawie 4 miesiące... Powinnam zacząć je brać z @, ale po miesiącu @ nie wystąpiła i wg ulotki leku mogłam zacząć brak clo w dowolnym dniu cyklu. A wiec wzięłam. Efekt zerowy, na 3 kolejne miesiące brak cykli, nie mówiąc o owu. Tak trafiłam do kliniki - skierował mnie endokrynolog, który rozłożył ręce. Dopiero szukając informacji o letrozolu znalazłam artykuł, że jest to alternatywa dla clo zwłaszcza dla kobiet z PCOS, u których clo w ogóle nie powinno być stosowane, bo nie dość że nie pomaga to jeszcze może zablokować cykle.
-
nick nieaktualny
-
Witam Was Wszystkie, dziś zaczęłam swoją pierwszą stymulację z Letrozolem.
W tym miesiącu, jeśli wszystko będzie dobrze szło to będę miała drugą IUI.
Czekam na cud..
Bikini31 lubi tę wiadomość
-
Natuś wrote:Moje Kochane, przepraszam że dopiero piszę, ale wyniki miałam późno a mąż wrócił do domu jeszcze później a chciałam żeby pierwszy się dowiedział...
Beta wyszła ponad 1900... Jeszcze jesteśmy z mężem w szoku, tyle myślenia, starania, a tu myk i już 3 tydzień ciąży się kończy...
Kochane jestem z Wami całym sercem i wysyłam moje jeszcze świeże i ciepłe ciążowe wiruski :*
Ale pięknie ! gratulacje !Natuś lubi tę wiadomość
-
Ennia nie możesz teraz się poddać...NO COŚ TY !!!! tyle wytrzymałaś to jeszcze trochę dasz radę...meta blisko. Przyszły cykl będzie Twój..., a może będzie naturalny cud w tym cyklu bez inseminacji?
Natalia praktycznie razem będziemy testować boję się, gdyby nie to, że muszę kontynuować branie luteiny w razie II kresek, to nie testowałabym tak szybko:)
20tc - nasz aniołek
-
Natuś wrote:Lucjanka ale bajecznie że masz już L4 Odpoczywajcie dużo i rośnijcie zdrowo! Ja pewnie będę musiała posiedzieć w pracy przynajmniej do końca lutego... A też mam bardzo stresującą pracę i do tego niezrównoważoną szefową, starą pannę, która ma huśtawki nastrojów i wyładowuje swoje frustracje na nas
Flower trzymam kciuki za Twój drugi cykl! Jak to mówią dwójeczka do liczba Boża i na tym forum zdaje się bardzo szczęśliwa
Agape 14 dc to mógł być bój owulacyjny
Staraliśmy się 2,5 roku ale wcześniej odbijałam się od zwykłych lekarzy, którzy nie umieli mi pomóc i wręcz zablokowali owulację przez clo. W klinice dostałam duphaston na wznowienie @ oraz letrozol 1x1 w 3-7 dc. W drugim cyklu był więc sam letrozol, magiczny lek
No w sumie też się cieszę...chociaż na początku planowałam poczekać też do stycznia, lutego- czekała na mnie super podwyżka....no ale siła wyższa. Jak moja kier. poczytała sobie o ciąży (przez weekend) to tak jak pisałam, powiedziała, że nie chce mnie narażać i mam brac od razu L4.
Dla mnie ten lek jest również magiczny
jej, az nie mogę uwierzyc że się udało!!! Jestem w 7 tc....i widziałam i słyszałam już bijące serduszko! Ale cudo!!!! -
agape wrote:aż ciężko mi to sobie wyobrazić nawet wczoraj sobie myślałam, że jest tyle wpadek, a nam tak ciężko jest wstrzelić się w dany moment, dzień.
Cholerna ironia losu
Naprawdę ja z biegiem czasu siebie jako ciężarną traktuję jako abstrakcję, jak coś podobnego do 6 w lotto i trochę mnie to przeraża. -
daktylek wrote:mój gin ma info z najnowszego szkolenia ze to kwestia czasu zeby letrozole zostały zarejestrowane jako leki wywołujące owulację.... podobno juz zaczął się procedr rejestracji
poza tym on powiedzial ze na skzoleniu padła informacja ze taka stymulacja przy clo i letrozolach nie ma negatywnego skutkuna nasze zdrowie. to jest taki "light" ;P -
Miśkowa wrote:Wiele kobiet przeraża się ulotką bo jest tam napisane, że to lek na raka. No cóż a niewiele z nich wie, że clo też było najpierw na raka. Po czym lekarze zauważyli, że skutkiem ubocznym jest owulacja i zaczęły się badania w tym kierunku. Jak się potwierdziło to został on zarejestrowany jako lek na stymulację owulacji. Tak samo jest z letrozolem tylko problem jest taki, ze w polsce nie został on jeszcze zarejestrowany jak lek do stymulacji dlatego lekarze mają opory - bo nie mają papierka. Co gorsza - o zgrozo - straszą pacjentki. Mnie od razu powiedzieli - nie czytać ulotki
Miśkowa lubi tę wiadomość
-
daktylek- trzymam kciuki, napewno nie bedzie tak źle!
Natuś- Mnie koleżanki z pracy, które chodziły w ciąży do 7 nawet 9 mies. mówiły, że gdyby teraz były to od razu by poszły......jak wrócisz z macierzyńsiego to nikt nie bedzie pamiętał, ani Cię wspominał, że chodziłaś z brzuszkiem do pracy. Jak będą Cię mieli zwolnić to Cię zwolnią....ja dzisiaj miałam tel. od koleżanki- jest "bitwa" o moje stanowisko......też się martwię, czy będę miała powrót, bo moja koleżanka mnie zastąpi- ulubienica naszej kier.- ciągle na kogoś donosi i się wybiela (oczywiście w jej obowiązkach są pewne zadania-których nie wykonuje, a naszej kier. wciska kit że to robi....aż żal....)Podejmij taką decyzję abyś tego nigdy nie żałowała....Ja z moim mężem też mamy zamiar budowac dom....też nie wiem co będzie za 2 lata.....
Ennia- nie wiem jak Cię pocieszyć....musisz byc dobrej myśli...napewno zostaniesz kiedyś mamą.......trzymam kciuki za Ciebiedaktylek lubi tę wiadomość
-
Bikini to nie za dobrze to wygląda. Tez z racji tego, że jeżeli będziecie traktować seks tylko jako szansę na dziecko, to Wasz małżeństwo może ucierpieć.
Może trzeba pogadać, jakoś inaczej zacząć do tego podchodzić. Tym bardziej, że faceci z reguły stresują się takimi akcjami. Mój mąż jak zaczęłam w zeszłym cyklu robić testy owulacyjne to też widziałam, że miał kłopoty, że boi się, że nie podoła. Teraz robię i mu nie mówię kiedy czas na seks, tylko biorę sprawy w swoje ręce
Natalia to znasz smak wpadki
Natuś i lucjanka - dużo nas łączy, bo też mamy w planie budowę domu. Działka już jest, oszczędności na fundamenty też Czeka nas kredyt na pewno. Tylko ja w ciąży nie jestem a w grudniu ląduje na bezrobociu. bo ze względu na brak pieniędzy w powiecie nie przedłużą mi umowy chciałabym,,żeby ten cykl był szczęśliwy tak jak u Was, przynajmniej to by mnie podniosło na duchu.
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie