X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko ja sama nie mam pojęcia. W zeszłym roku miałam taką sytuację, że miałam 4 pęcherzyki jeszcze przy staraniach bez IUI i nie słyszałam, żeby odpuścić ten miesiąc. Mnie lekarz tłumaczył, że więcej jajeczek tym większa szansa, że coś się uda. Nie wiem, czy to nie zależy od widzimisię lekarza...

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzataMał wrote:
    To w takim razie w moim przypadku chyba nie ma sensu robić stymulacji do IUI, bo ja mam swoją owulację, ewentualnie Ovitrelle lub Pregnyl. Z drugiej strony lekarz mówił, że nie chce robić IUI bez stymulacji...No i jak to w końcu ma być?
    Stymulacja ma wspomóc i zwiększyć szanse, ale nie ma absolutnie wytycznych które mówią, ze stymulacja ma byc i już:) Mozna IUI zrobic w cyklu naturalnym bez wspomagaczy. To co napisałam to info jakie sama dostałam od gina. U mnie ovu jest i moge natrualnie. A jeśli Ty chcesz, to moze jeszcze raz warto go zapytac, co sie tak uparł? W koncy to Ty płacisz... Chyba, ze jest coś medycznego o czym nie mówił, ale musi on to wyjaśnić :)

  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzataMał wrote:
    To w takim razie w moim przypadku chyba nie ma sensu robić stymulacji do IUI, bo ja mam swoją owulację, ewentualnie Ovitrelle lub Pregnyl. Z drugiej strony lekarz mówił, że nie chce robić IUI bez stymulacji...No i jak to w końcu ma być?

    Też mam swoje owulacje i podchodząc do lul na stymulacji są większe szanse na ciążę bo są 2/3 pęcherzyki a w naturalnym jak jest jeden to szanse spadają.. Nie ladowalabym kasy w lul mając tylko jeden pęcherzyk ale to moje zdanie

    Jak dla mnie to to jest jak los na loterii można mieć 4 pęcherzyki (ja mam już drugi raz- pierwszy raz było w ubiegłym roku jak do lamette dołączyłam clo i teraz jak miałam 2msc przerwy od stymulacji i też lamette +clo) i ciąży nie bedzie a można mieć jeden i ciąża jest.. Jestem już jakiś czas na tym forum i jedna ciąża mnoga była w tym czasie jakiś miesiąc temu.

    A wie ktoś jaki u Jagny był finał?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 15:19

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzataMał, to nie może być od jego widzimisie...To źle moim zdaniem, że tak lekarz mówi, owszem można mieć kilka pęcherzyków i zero ciązy. To jest na zasadzie ktoś zaliczył "wpadkę' i ciąża, a my co?! Na rzęsach stajemy i ciąży brak. Rozumiesz moją analogię. Tyle pęcherzyków, ok ciąża jest i co dalej, ciekawe czy lekarz przewidział poronienie i traumę...albo kalectwo dzieci lub inne rzeczy o których on sam wie jak lekarz.

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali dzięki za rzeczowe wyjaśnienie! Ja już od kilku dziewczyn słyszałam, że lekarze nie chcą IUI bez stymulacji. Miałam jedno IUI z lametta, ale był jeden pęcherzyk, a lametta miała poprawić śluz. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Teraz ma być zmiana znowu na clo do IUI.

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy Wy tez bierzecie Aromka na noc ? Ja dostalam takie zalecenie ciekawe co za różnica czyżby w nocy inaczej dzialal ? Nie wiem

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    GorzataMał, to nie może być od jego widzimisie...To źle moim zdaniem, że tak lekarz mówi, owszem można mieć kilka pęcherzyków i zero ciązy. To jest na zasadzie ktoś zaliczył "wpadkę' i ciąża, a my co?! Na rzęsach stajemy i ciąży brak. Rozumiesz moją analogię. Tyle pęcherzyków, ok ciąża jest i co dalej, ciekawe czy lekarz przewidział poronienie i traumę...albo kalectwo dzieci lub inne rzeczy o których on sam wie jak lekarz.
    Powiem Ci, że może mój staż z niepłodnością nie jest długi, ale znalezienie dobrego lekarza to jest jak 6 w lotka. I uwierz mi, byłam u kilku baaardzo utytułowanych lekarzy, z rewelacyjnymi opiniami na ZL i każdy zwlekał, wydłużał, a o laparo to już sama prosiłam (bóle krzyżowe). Tak szczerze mówiąc to chyba najwięcej dowiedziałam się tutaj i na własną rękę zrobiłam sporo badań. Niestety, ale trzeba samemu mieć wiedzę ogromną, żeby nie tkwić w jakichś złych rękach. Dobrze, że mi o tym mówisz! Teraz dobrze pojmuje o co chodzi w takiej sytuacji. Może nie zaskakiwać 5 lat a tu nagle 3 i robi się niebezpiecznie.

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę:) No różnie to bywa, co każda z nas to inna:) Mi mój mimo ovu mówi że stymulacja ma hmm zwiększyć szanse. A co do śluzu, to mi polecono wiesiołka, dużo pić, mniej się stresować (to ponoc też ma wpływ) pić wino czerwone i używac żelu tego Conceive (miałam, hmm nie wiem czy cos daje, ale cóż) :) A kiedy masz mieć IUI? A jak czujesz, ze cos lekarz nie pasuje, to moze zmiana na innego?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj znalezienie kogoś ok, to tracja jak 6 w lotka. Można wywalić dużo kasy, nerwów, czasu!!! i nic. Może tu warto popytac czy ktoś kogoś ma.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 16:47

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali IUI myślę, że w kolejnym cyklu. W tym było laparo i usunięcie zrostów z jednego jajnika. Stosowałam wiesiołek kilka miesięcy (wyczytałam u Was ;) i faktycznie jest lepiej, ale ciąży na razie brak.
    Obawiam się, że po laparo spadnie mi AMH. Czas leci badania męża też się pogorszyły od zeszłego roku (32% ruchliwych, ale za to ogólnie jest ich dużo).
    Już raz zmieniłam lekarza na wychwalanego pod niebiosa na ZL i jakoś nie podzielam zachwytów. Staram się być cierpliwa, bo wiem, że to nie jest szybkie leczenie i trzeba dawać te szanse. A możesz kogoś polecić w Małopolsce?

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, tu nie znam nikogo... Hmmm, zdaje się Natalia01, jest z małopolskiego, tak zrozumiałam po jednym z postów...
    A zobacz sobie ten post
    https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/klinika-leczenia-nieplodnosci-krakow,7738.html

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Oj, tu nie znam nikogo... Hmmm, zdaje się Natalia01, jest z małopolskiego, tak zrozumiałam po jednym z postów...
    A zobacz sobie ten post
    https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/klinika-leczenia-nieplodnosci-krakow,7738.html
    Dzięki wielkie, sporą część z tych nazwisk już znam ;) ale gdyby któraś z Was miała jakieś bezpośrednie info, to poproszę ;)

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w klinice jeśli ma się własną owu to absolutnie nie chcą dawać stymulacji, ja musiałam przejść dwie wizyty zanim przekonałam swojego dr że chce stymulację bo dwie iui na naturalnym cyklu się nie udały, a i tak wpisał w karcie że stymulacja jest na moje żądanie...

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    U mnie w klinice jeśli ma się własną owu to absolutnie nie chcą dawać stymulacji, ja musiałam przejść dwie wizyty zanim przekonałam swojego dr że chce stymulację bo dwie iui na naturalnym cyklu się nie udały, a i tak wpisał w karcie że stymulacja jest na moje żądanie...
    O i masz...To co w takim z tym moim lekarzem? Wychodzi na to, że ma jakieś inne procedury niż pozostali.

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No faktycznie Twój jakiś takie ma podejście. Mój ustala ze mną, jest znany z tego, ze patrzy przez pryzmat wiadomo wyników, ale też człowieka, warunków, wszystkiego. Za to cenię jego metodę. Ale co do Twojego GorzataMał, to on ejst z kliniki leczenia niepłodności? Bo jaka jest róznica...każdy z gin tez ma swoje "obszary" z których jest lepszy i gorszy, jak w każdym zawodzie. Moj gin, do ktorego chodziłam zawsze polecił mi własnie juz specjalistyczną klinike, z racji tego że oni już inaczej patrzą na różne rzeczy. (To samo jest z ginekologią zajmującą się sprawami onkologicznymi) Może tu jest sedno sprawy?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam wrażenie że u mnie jest od względem dziwnie, że tak się upierają na naturalność ;) ehh szkoda gadać.

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali tak, klinika niepłodności, doktor nauk medycznych ;)

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Ja miałam wrażenie że u mnie jest od względem dziwnie, że tak się upierają na naturalność ;) ehh szkoda gadać.
    Ja myślę, że w sytuacji kiedy chce się zajść w ciążę, to serio jest ciężko lekarzowi zrobić tak, żebyśmy były zadowolone. Za dużo pęcherzyków, nie działamy - jesteśmy wściekłe, że miesiąc w plecy; IUI bez stymulacji - a może jakby było ze stymulacją, to by wyszło.
    Czytałam właśnie zalecenia postępowania w niepłodności i piszą, że w moim wieku (> 30) już się nie bawi w tzw. postępowanie wyczekujące, tylko stymulacje powinny być do IUI, żeby zwiększyć szanse. Wiem, że to zależy indywidualnie od pacjentki. Nie wiem już sama, czy lepiej być pacjentem, który sam dużo wertuje i czyta, czy takim, który pokornie wykonuje zalecenia :( Pewnie złoty środek i cierpliwość

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzataMał, nie martw się ja też jestem w tej gr wiekowej co Ty. Idę do gina i on ze mną gada, choć zgadzam się na to co on chce, oczywiście muszę wrzucić swoje "ale", z dwa miesiące temu byłam wściekła na niego, bo nie zrobił tego, co ja myślałam że zrobi. Musimy jakoś uzbroić się w cierpliwośc, jednak cujnośc musi być, Jeśli nie czujesz że to jest to, to warto albo z nim pogadac i powiedzieć prosto w oczy lub zmienić gina. Ja miałam ten komfort, ze mi moj stały gin go polecił, a wcześniej podalam kilak nazwisk i rzeczowo mi wyjaśnił kto jest od czego etc.

    GorzataMał lubi tę wiadomość

  • GorzataMał Ekspertka
    Postów: 277 67

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali doskonale Cię rozumiem. Ja już parę razy wyszłam z myślą, że więcej nie wrócę. Jednak szukanie nowego gina to trochę jak zaczynać wszystko prawie od nowa. Serio musiałby coś ewidentnie zawalić, żebym odeszła. Strasznie to jest trudne.

    X 2010 - syn
    IX 2015 - początek starań o rodzeństwo
    HSG, histero, laparo - ok; IV 2017 - I IUI :(
    VII 2017 - II IUI :(
    XI 2017 - 31 dc beta 1240 :)
    ganns65gde9ketft.png
‹‹ 415 416 417 418 419 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ