X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam dwa pęcherzyki. Jeden pękł a z drugiego zrobiła się torbiel, ale lekarz kazał się tym nie niepokoić tylko obserwować.
    Aby wywołać owulacje dostałam dwa zastrzykiz gonapeptyl. Teraz czekam na miesiączkę. Od 5-9 dc mam zacząć letrozol 1x1 tabletka...

  • Luna131 Autorytet
    Postów: 324 267

    Wysłany: 10 października 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam dziś (19dc) ten progesteron i wyszedl 16,20. Chyba więc nie jest zle. Zrobilam tez usg i wyglada na to ze ten zapadniety pecherzyk byl pecherzykiem peknietym. Jest cialko zolte/bialawe. Zdaje sie wiec, ze owu byla :) Ale biale cialko chyba ciazy juz nie wrozy...

    p19udqk3lzbhhr0f.png

    Niepłodność idiopatyczna
    19.07.2018 transfer 1 kropki - :(
    22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708 :)
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 11 października 2017, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erawen wrote:
    Czy któraś brała letrozol od 5-9 dc po jednej tabletce dziennie ? Jak się po tym czułyscie i jakie mialyscie wyniki badań lh, e2, prg? Wynik progesteronu 5 dpo wyniósł 91,34 nmol/l.

    nie spotkałam chyba jeszcze dawkowania od 5 dnia cyklu, najczęsciej jest od 2 lub 3. Ale to nie ma wiekszego znaczenia. 2 dni w tą czy w tą...
    ja się czułam dobrze, tylko tyłam ale ja brałam kosmiczne ilości po 3 tab. dziennie przez 10 dni.
    letrozol nie wpływa na wynik lh - to sprawa indywidualna, tak sam o jak nie wpływa na progesteron. Natomiast e2 czyli estradiol przy letrozolu bedzie niższy i to nawet o połowę. tzn estradiol określa poziom dojrzałosci pęcherzyka. normalnie na jeden dojrzały pęcherzyk przypada 200 jednostek estradiolu, natomiast gdy bierze się letrozol już przy 100 jednostkach uważa się że pęcherzyk jest dojrzały.
    progesteron 91,34 nmol/l 5 dni po owu to bardzo dobry wynik. przeliczając go na ng to twój wynik to 29 ng/ml tylko się cieszyć :)

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 11 października 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, u mnie beta ujemna więc póki co odpuszczam starania i zbieram kasę na badania potrzebne do ivf. Życzę wam wszystkim dużo szczęścia abyście wkoncu zobaczyly dwie kreseczki :)

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 11 października 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia01 wrote:
    Witajcie, u mnie beta ujemna więc póki co odpuszczam starania i zbieram kasę na badania potrzebne do ivf. Życzę wam wszystkim dużo szczęścia abyście wkoncu zobaczyly dwie kreseczki :)

    Tulę kochana <3 jednak dałaś dziś zrobić betę ;)
    Gdzie chcesz podejść do IVF?

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 12 października 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalia, bardzo mi przykro. kurcze ile jeszcze...
    trzymam kciuki za ivf

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 12 października 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Efta jak Iga ? Już ma półtora miesiąca!! OMG jak to leci !!

    efta lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Asia_08 Autorytet
    Postów: 385 477

    Wysłany: 13 października 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W aktualnym cyklu brałam letrozol od 3 dc, w 12dc pecherzyki 18mm i 14mm. Dzis mam 14dc i piękny śluz wiec owu jest blisko. Wg gin powinna byc około 16dc.
    W styczniu 2016 po raz pierwszy brałam letrozol od 5 do 9dc i w 12dc miałam dwa pecherzyki po 15mm i owu pojawiła sie ok 18-19dc. 10 dni pozniej 2 kreski na teście i mamy aktualnie rocznego synka. (Przed tym miałam 3 cykle z Clo ale tylko jeden owulacyjny)
    Ciekawa jestem czy teraz tez sie uda :))

    Flowwer, Emi12 lubią tę wiadomość

    uwo93e3kacedpezy.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 14 października 2017, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Efta jak Iga ? Już ma półtora miesiąca!! OMG jak to leci !!

    dzięki że pytasz.
    Iga dobrze. trochę brzuszek jej dokuczał i bywało różnie.
    Rośnie jak na drożdzach. W pierwszym miesiącu przybrała 1600 a wiec rewelacja.
    W najbliższą środę mamy szczepienie wiec na wizycie dowiem się ile teraz waży ale myslę że dobija do 4500. W niektóre ubranka juz nie wchodzi.
    Jest co raz bardziej kumata. wodzi wzrokiem za karuzelką i odwraca głowę w kierunku skąd dochodzi głos. Kilka razy też odwzajemniła uśmiech. Rewelacyjnie radzi sobie z trzymaniem główki od początku nas z tym zadziwiała.
    pfu pfu nie zapreszając już kilka razy przespała całą noc tzn 8 godzin ciągiem wiec liczę, że bedzie w tym kierunku co raz lepiej, bo wyspana mama to szczęsliwa mama ;)

    vaola86, Flowwer lubią tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 14 października 2017, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    dzięki że pytasz.
    Iga dobrze. trochę brzuszek jej dokuczał i bywało różnie.
    Rośnie jak na drożdzach. W pierwszym miesiącu przybrała 1600 a wiec rewelacja.
    W najbliższą środę mamy szczepienie wiec na wizycie dowiem się ile teraz waży ale myslę że dobija do 4500. W niektóre ubranka juz nie wchodzi.
    Jest co raz bardziej kumata. wodzi wzrokiem za karuzelką i odwraca głowę w kierunku skąd dochodzi głos. Kilka razy też odwzajemniła uśmiech. Rewelacyjnie radzi sobie z trzymaniem główki od początku nas z tym zadziwiała.
    pfu pfu nie zapreszając już kilka razy przespała całą noc tzn 8 godzin ciągiem wiec liczę, że bedzie w tym kierunku co raz lepiej, bo wyspana mama to szczęsliwa mama ;)
    naprawdę miło się czyta <3 i dziękuję że tu jesteś a wiem że teraz czas masz okrojony.
    Wytul Igę od ecioć <3 <3

    efta lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :) dostałam od kolejnego cyklu Lamette (ten jest bezowulacyjny) Ktoś zna ten lek? Jakie są efekty? Jak szybko się udaje?

  • 55monika5 Ekspertka
    Postów: 279 77

    Wysłany: 17 października 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Cześć dziewczynki :) dostałam od kolejnego cyklu Lamette (ten jest bezowulacyjny) Ktoś zna ten lek? Jakie są efekty? Jak szybko się udaje?

    Hej:) widzę że leczysz się w klinice Angelius, też tam jeżdziłąm tylko do innego lekarza, miałam tam robiona laparoskopię i w 3 cyklu po niej zaszłam w ciążę, po 3 latach starań i 12 cyklach na letrozolu. W moim przypadki laparoskopia pomogła, pomimo że podaczas zabiego wszystko wyszło ok, ale chyba "przedmuchała" moje jajowody i sie udało :) a i w tym 3 cyklu całkowicie odpuściłam, bo mieliśmy podchodzić do inseminacji a tu test pokazał II kreski :)sam letrozol ok, jedynym skutkiem ubocznym było to że troche przytyłam, ale czego nie robi się dla maleństwa :) po letrozolu zawsze miałam owulację, przeważnie był jeden pęcherzyk, ale ja miałam małą dawkę. Z własnego doświadczenia polecam ten lek i klinikę Angelius :) więc jesteś w dobrych rękach :) ja w lutym urodziłam swojego tak długo wyczekiwanego synka :)Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

    Flowwer lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Hej:) widzę że leczysz się w klinice Angelius, też tam jeżdziłąm tylko do innego lekarza, miałam tam robiona laparoskopię i w 3 cyklu po niej zaszłam w ciążę, po 3 latach starań i 12 cyklach na letrozolu. W moim przypadki laparoskopia pomogła, pomimo że podaczas zabiego wszystko wyszło ok, ale chyba "przedmuchała" moje jajowody i sie udało :) a i w tym 3 cyklu całkowicie odpuściłam, bo mieliśmy podchodzić do inseminacji a tu test pokazał II kreski :)sam letrozol ok, jedynym skutkiem ubocznym było to że troche przytyłam, ale czego nie robi się dla maleństwa :) po letrozolu zawsze miałam owulację, przeważnie był jeden pęcherzyk, ale ja miałam małą dawkę. Z własnego doświadczenia polecam ten lek i klinikę Angelius :) więc jesteś w dobrych rękach :) ja w lutym urodziłam swojego tak długo wyczekiwanego synka :)Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
    Dziękuję:) klinika faktycznie dobra. Póki co krótko się staram z pomocą medyczną i mój lekarz był za tym żebyśmy jeszcze na totalnym luzie do tego podchodzili

    Flowwer lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Ten cykl miałam stymulowany lamette 3 dcaz do 11 DC gdyż w 6dc jeszcze nic nie było i gin kazała brać do 11 DC w rezultacie miałam 4 pęcherzyki na lewym jajniku i 1 pęcherzyk na prawym jajniku z tym że te na lewym były większe i gotowe do pęknięcia :)
    Gin oszacowała że najpóźniej powinien pęknąć w 12 DC dziś 14 DC ale czuję że jeszcze nie pękły jestem jakaś spuchnięta od środka hmmm
    Nie zdążyłam wziasc na pęknięcie nic bo gin chciała by ta reszta też dojrzała nie wiem czy dobrze...skutek uboczny lamette co dzień rano ból głowy dosłownie się budziłam przez ten ból
    Póki co starania pełną parą :)

  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 20 października 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny:) jestem po wizycie.. Zalecenia to najpierw badanie nasienia, badanie glukozy z obciążeniem i nastepnie stymulacja Lamettą plus luteina dawka zwiekszona do 100 mg (wczesniej mialam 50mg). Ogólnie jeden jajnik jest lekko policystyczny drugi w ogóle nie jest. Uslyszalam ze mam cechy pcos niektore ale nie koniecznie musze miec pcos.
    amh 5.96 mam prawidlowe wg gonekologa-endokrynologa
    Mam sie zglosic 10 dc na monitoring plus na badanie krwi. Jesli 2 cykle zawiodą musze zrobic badanie na droznosc jajowodow.
    Sądze ze od nastepnego cyklu zacznę wiec chcialam sie przywitac. Jestem po 4 cyklach z clo w tym dwa razy mialam owulacje.

    Emi12 lubi tę wiadomość

    Jezu ufam Tobie
  • Ennia Koleżanka
    Postów: 93 18

    Wysłany: 27 października 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po kilkumiesięcznej nieobecności.
    Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za wszystkie z Was, które nadal walczą.

    Nie jestem w stanie nadrobić zaległości z tylu miesięcy, ale przeglądając wątek zauważyłam, że są osoby, które już bardzo długo starają się naturalnie, a później ze stymulacją i z inseminacjami.
    Chciałam podzielić się swoimi (być może subiektywnymi doświadczeniami).
    Otóż w mojej stopce nie mieści się cała moja historia. W styczniu miałam kolejną nieudaną inseminację po stymulacji. W lutym wykonano mi laparoskopię, podczas której nie znaleziono ognisk endometriozy ani żadnej innej przyczyny mojej niepłodności. Usunięto mi jedynie torbiel i podano preparat przeciwzrostowy.
    Następnie zrobiono badanie fragmentacji dna plemników męża - wyszła obniżona płodność (wszystkie wcześniejsze badania były ok-zarówno jego jak i moje)
    U mnie jedynie wieczny problem ze zbyt cienkim endometrium.

    W kwietniu zdecydowaliśmy, że w lipcu podejdziemy do in vitro.
    - Udało się za pierwszym razem.
    Jestem obecnie w 17 tygodniu ciąży i wiecie co?
    Żałuję tego czasu i tych wszystkich - koniec końców naprawdę dużych pieniędzy -wydanych na wielomiesięczne stymulacje, ciągle nowe badania, wizyty i inseminacje.
    Straciłam mnóstwo czasu, przeżyłam ogrom rozczarowań i wylałam hektolitry łez. O rujnowaniu zdrowia wiecznym przyjmowaniem leków nie wspomnę.
    Gdybym mogła cofnąć czas,to znacznie prędzej zdecydowałabym się na in vitro.

    Piszę o tym, bo mogłabym już przynajmniej od roku być mamą, a pieniążki, które wyrzuciłam na nieskuteczne leczenie mogłam odłożyć na procedurę ifv.

    - Polecam przemyśleniu, zwłaszcza osobom takim jak ja - które metryka zaczyna gonić...

    Flowwer, vaola86 lubią tę wiadomość

    12.2015 Clo
    07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
    08.2016 IUI - bezskutecznie
    09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
    09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
    10.2016 - letrozol
    12.2016-skaryfikacja endometrium
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2017, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ennia, na początku gratuluję :)
    mam nadzieję, że nie zabrzmi to źle, ale miło czyta się takie historie, tzn. z happy endem. My również zdecydowaliśmy się podejść do in vitro, jak dobrze pójdzie to wszystko odbędzie się w listopadzie i powiem szczerze, że ogarnęło mnie takie przerażenie jak nigdy dotąd. Niby byłam pewna, że tego chcę, a teraz jakbym mogła to bym chyba się wycofała ze wszystkiego. Nachodzą mnie takie myśli, że jest za wcześnie, że nasze iui były na pewno źle zrobione, nie byłam odpowiednio do nich przygotowana i w ogóle wszystko robimy za szybko, za mało miałam cykli stymulowanych i faktycznie mamy jakąś blokadę psychiczną (znajomi nam to próbują wmówić, mimo, że żaden z lekarzy tak nie powiedział, a obecnie mówią, że nic innego jak ivf nam nie zaproponują...). Też miałaś na początku takie odczucia? mąż nie rozumie o co mi chodzi, czego się boję, może dlatego, że w jego przypadku nie będzie to się różniło niczym od iui, znajomi też nie, bo nikt nie był w takiej sytuacji, a ja mimo, że dopiero od przyszłego piątku zaczynam brać leki, to już jestem kłębkiem nerwów połączonym z depresją.
    Ehh musiałam się wyżalić, mimo, że to nie na temat :(

    Ennia lubi tę wiadomość

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 27 października 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ennia gratuluję Ci z całego serca ♡♡ pomasuj brzuszek od e cioć <3 <3

    Ja też próbuję podejść do IVF ale aktualnie czekam na werdykt z biopsji bo miałam zapalenie endometrium. U mnie też IUI to strata kasy i czasu a pesel goni zwłaszcza że szwankujebu mnie immunologia.
    Buko trzymam kciuki !!! A M się nie przejmuj oni tak mają ;)

    Ennia lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2017, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Flowwer. M się nie przejmuje, tzn. trochę go rozumiem, bo to ja byłam tą osobą, która mówiła już rok temu: jak będzie trzeba to zrobimy ivf, żaden problem, przecież tyle ludzi na świecie ma tak dzieci, to i my będziemy, a własnie mój m. długo nie mógł się przekonać, twierdził, że nas to nie dotyczy, że uda się naturalnie albo przez iui. Natomiast ja niby wszystko wiedziałam, co jest potrzebne, jak to wszystko się odbywa, ale jak dr powiedział to głośno na wizycie i dał nam masę papierów do przeczytania i wypełnienia, to się po prostu przestraszyłam jak nigdy wcześniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 23:12

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 28 października 2017, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko ja akurat czuję to samo, lęk, panika, przemyślenia co będzie czy się uda a za chwilę euforia że nareszcie nadszedł ten dzień kiedy głośno przed samym sobą trzeba powiedzieć "To ten czas" . Chwyć los w swoje ręce. Trzeba uchwycić teraźniejszość jako jedyną daną nam chwilę.

    vaola86 lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
‹‹ 494 495 496 497 498 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ