Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMiałam dwa pęcherzyki. Jeden pękł a z drugiego zrobiła się torbiel, ale lekarz kazał się tym nie niepokoić tylko obserwować.
Aby wywołać owulacje dostałam dwa zastrzykiz gonapeptyl. Teraz czekam na miesiączkę. Od 5-9 dc mam zacząć letrozol 1x1 tabletka...
-
Zrobiłam dziś (19dc) ten progesteron i wyszedl 16,20. Chyba więc nie jest zle. Zrobilam tez usg i wyglada na to ze ten zapadniety pecherzyk byl pecherzykiem peknietym. Jest cialko zolte/bialawe. Zdaje sie wiec, ze owu byla Ale biale cialko chyba ciazy juz nie wrozy...
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
Erawen wrote:Czy któraś brała letrozol od 5-9 dc po jednej tabletce dziennie ? Jak się po tym czułyscie i jakie mialyscie wyniki badań lh, e2, prg? Wynik progesteronu 5 dpo wyniósł 91,34 nmol/l.
nie spotkałam chyba jeszcze dawkowania od 5 dnia cyklu, najczęsciej jest od 2 lub 3. Ale to nie ma wiekszego znaczenia. 2 dni w tą czy w tą...
ja się czułam dobrze, tylko tyłam ale ja brałam kosmiczne ilości po 3 tab. dziennie przez 10 dni.
letrozol nie wpływa na wynik lh - to sprawa indywidualna, tak sam o jak nie wpływa na progesteron. Natomiast e2 czyli estradiol przy letrozolu bedzie niższy i to nawet o połowę. tzn estradiol określa poziom dojrzałosci pęcherzyka. normalnie na jeden dojrzały pęcherzyk przypada 200 jednostek estradiolu, natomiast gdy bierze się letrozol już przy 100 jednostkach uważa się że pęcherzyk jest dojrzały.
progesteron 91,34 nmol/l 5 dni po owu to bardzo dobry wynik. przeliczając go na ng to twój wynik to 29 ng/ml tylko się cieszyć6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Witajcie, u mnie beta ujemna więc póki co odpuszczam starania i zbieram kasę na badania potrzebne do ivf. Życzę wam wszystkim dużo szczęścia abyście wkoncu zobaczyly dwie kreseczki19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Natalia01 wrote:Witajcie, u mnie beta ujemna więc póki co odpuszczam starania i zbieram kasę na badania potrzebne do ivf. Życzę wam wszystkim dużo szczęścia abyście wkoncu zobaczyly dwie kreseczki
Tulę kochana jednak dałaś dziś zrobić betę
Gdzie chcesz podejść do IVF?
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
natalia, bardzo mi przykro. kurcze ile jeszcze...
trzymam kciuki za ivf6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Efta jak Iga ? Już ma półtora miesiąca!! OMG jak to leci !!
efta lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
W aktualnym cyklu brałam letrozol od 3 dc, w 12dc pecherzyki 18mm i 14mm. Dzis mam 14dc i piękny śluz wiec owu jest blisko. Wg gin powinna byc około 16dc.
W styczniu 2016 po raz pierwszy brałam letrozol od 5 do 9dc i w 12dc miałam dwa pecherzyki po 15mm i owu pojawiła sie ok 18-19dc. 10 dni pozniej 2 kreski na teście i mamy aktualnie rocznego synka. (Przed tym miałam 3 cykle z Clo ale tylko jeden owulacyjny)
Ciekawa jestem czy teraz tez sie uda )Flowwer, Emi12 lubią tę wiadomość
-
Flowwer wrote:Efta jak Iga ? Już ma półtora miesiąca!! OMG jak to leci !!
dzięki że pytasz.
Iga dobrze. trochę brzuszek jej dokuczał i bywało różnie.
Rośnie jak na drożdzach. W pierwszym miesiącu przybrała 1600 a wiec rewelacja.
W najbliższą środę mamy szczepienie wiec na wizycie dowiem się ile teraz waży ale myslę że dobija do 4500. W niektóre ubranka juz nie wchodzi.
Jest co raz bardziej kumata. wodzi wzrokiem za karuzelką i odwraca głowę w kierunku skąd dochodzi głos. Kilka razy też odwzajemniła uśmiech. Rewelacyjnie radzi sobie z trzymaniem główki od początku nas z tym zadziwiała.
pfu pfu nie zapreszając już kilka razy przespała całą noc tzn 8 godzin ciągiem wiec liczę, że bedzie w tym kierunku co raz lepiej, bo wyspana mama to szczęsliwa mamavaola86, Flowwer lubią tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:dzięki że pytasz.
Iga dobrze. trochę brzuszek jej dokuczał i bywało różnie.
Rośnie jak na drożdzach. W pierwszym miesiącu przybrała 1600 a wiec rewelacja.
W najbliższą środę mamy szczepienie wiec na wizycie dowiem się ile teraz waży ale myslę że dobija do 4500. W niektóre ubranka juz nie wchodzi.
Jest co raz bardziej kumata. wodzi wzrokiem za karuzelką i odwraca głowę w kierunku skąd dochodzi głos. Kilka razy też odwzajemniła uśmiech. Rewelacyjnie radzi sobie z trzymaniem główki od początku nas z tym zadziwiała.
pfu pfu nie zapreszając już kilka razy przespała całą noc tzn 8 godzin ciągiem wiec liczę, że bedzie w tym kierunku co raz lepiej, bo wyspana mama to szczęsliwa mama
Wytul Igę od ecioćefta lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Cześć dziewczynki dostałam od kolejnego cyklu Lamette (ten jest bezowulacyjny) Ktoś zna ten lek? Jakie są efekty? Jak szybko się udaje?
Hej:) widzę że leczysz się w klinice Angelius, też tam jeżdziłąm tylko do innego lekarza, miałam tam robiona laparoskopię i w 3 cyklu po niej zaszłam w ciążę, po 3 latach starań i 12 cyklach na letrozolu. W moim przypadki laparoskopia pomogła, pomimo że podaczas zabiego wszystko wyszło ok, ale chyba "przedmuchała" moje jajowody i sie udało a i w tym 3 cyklu całkowicie odpuściłam, bo mieliśmy podchodzić do inseminacji a tu test pokazał II kreski :)sam letrozol ok, jedynym skutkiem ubocznym było to że troche przytyłam, ale czego nie robi się dla maleństwa po letrozolu zawsze miałam owulację, przeważnie był jeden pęcherzyk, ale ja miałam małą dawkę. Z własnego doświadczenia polecam ten lek i klinikę Angelius więc jesteś w dobrych rękach ja w lutym urodziłam swojego tak długo wyczekiwanego synka :)Pozdrawiam i życzę powodzeniaFlowwer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny55monika5 wrote:Hej:) widzę że leczysz się w klinice Angelius, też tam jeżdziłąm tylko do innego lekarza, miałam tam robiona laparoskopię i w 3 cyklu po niej zaszłam w ciążę, po 3 latach starań i 12 cyklach na letrozolu. W moim przypadki laparoskopia pomogła, pomimo że podaczas zabiego wszystko wyszło ok, ale chyba "przedmuchała" moje jajowody i sie udało a i w tym 3 cyklu całkowicie odpuściłam, bo mieliśmy podchodzić do inseminacji a tu test pokazał II kreski :)sam letrozol ok, jedynym skutkiem ubocznym było to że troche przytyłam, ale czego nie robi się dla maleństwa po letrozolu zawsze miałam owulację, przeważnie był jeden pęcherzyk, ale ja miałam małą dawkę. Z własnego doświadczenia polecam ten lek i klinikę Angelius więc jesteś w dobrych rękach ja w lutym urodziłam swojego tak długo wyczekiwanego synka :)Pozdrawiam i życzę powodzenia
Flowwer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
Ten cykl miałam stymulowany lamette 3 dcaz do 11 DC gdyż w 6dc jeszcze nic nie było i gin kazała brać do 11 DC w rezultacie miałam 4 pęcherzyki na lewym jajniku i 1 pęcherzyk na prawym jajniku z tym że te na lewym były większe i gotowe do pęknięcia
Gin oszacowała że najpóźniej powinien pęknąć w 12 DC dziś 14 DC ale czuję że jeszcze nie pękły jestem jakaś spuchnięta od środka hmmm
Nie zdążyłam wziasc na pęknięcie nic bo gin chciała by ta reszta też dojrzała nie wiem czy dobrze...skutek uboczny lamette co dzień rano ból głowy dosłownie się budziłam przez ten ból
Póki co starania pełną parą -
Hej dziewczyny:) jestem po wizycie.. Zalecenia to najpierw badanie nasienia, badanie glukozy z obciążeniem i nastepnie stymulacja Lamettą plus luteina dawka zwiekszona do 100 mg (wczesniej mialam 50mg). Ogólnie jeden jajnik jest lekko policystyczny drugi w ogóle nie jest. Uslyszalam ze mam cechy pcos niektore ale nie koniecznie musze miec pcos.
amh 5.96 mam prawidlowe wg gonekologa-endokrynologa
Mam sie zglosic 10 dc na monitoring plus na badanie krwi. Jesli 2 cykle zawiodą musze zrobic badanie na droznosc jajowodow.
Sądze ze od nastepnego cyklu zacznę wiec chcialam sie przywitac. Jestem po 4 cyklach z clo w tym dwa razy mialam owulacje.Emi12 lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie -
Witam po kilkumiesięcznej nieobecności.
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za wszystkie z Was, które nadal walczą.
Nie jestem w stanie nadrobić zaległości z tylu miesięcy, ale przeglądając wątek zauważyłam, że są osoby, które już bardzo długo starają się naturalnie, a później ze stymulacją i z inseminacjami.
Chciałam podzielić się swoimi (być może subiektywnymi doświadczeniami).
Otóż w mojej stopce nie mieści się cała moja historia. W styczniu miałam kolejną nieudaną inseminację po stymulacji. W lutym wykonano mi laparoskopię, podczas której nie znaleziono ognisk endometriozy ani żadnej innej przyczyny mojej niepłodności. Usunięto mi jedynie torbiel i podano preparat przeciwzrostowy.
Następnie zrobiono badanie fragmentacji dna plemników męża - wyszła obniżona płodność (wszystkie wcześniejsze badania były ok-zarówno jego jak i moje)
U mnie jedynie wieczny problem ze zbyt cienkim endometrium.
W kwietniu zdecydowaliśmy, że w lipcu podejdziemy do in vitro.
- Udało się za pierwszym razem.
Jestem obecnie w 17 tygodniu ciąży i wiecie co?
Żałuję tego czasu i tych wszystkich - koniec końców naprawdę dużych pieniędzy -wydanych na wielomiesięczne stymulacje, ciągle nowe badania, wizyty i inseminacje.
Straciłam mnóstwo czasu, przeżyłam ogrom rozczarowań i wylałam hektolitry łez. O rujnowaniu zdrowia wiecznym przyjmowaniem leków nie wspomnę.
Gdybym mogła cofnąć czas,to znacznie prędzej zdecydowałabym się na in vitro.
Piszę o tym, bo mogłabym już przynajmniej od roku być mamą, a pieniążki, które wyrzuciłam na nieskuteczne leczenie mogłam odłożyć na procedurę ifv.
- Polecam przemyśleniu, zwłaszcza osobom takim jak ja - które metryka zaczyna gonić...
Flowwer, vaola86 lubią tę wiadomość
12.2015 Clo
07.2016 hsg - jajowody drożne, ale poskręcane, zrosty okołojajowodowe
08.2016 IUI - bezskutecznie
09.2016 - podejrzenie endometriozy, skierowanie na laparo (termin na luty 2017)
09.2016 - endometrium znikome => odrzucenie procedury IUI
10.2016 - letrozol
12.2016-skaryfikacja endometrium -
nick nieaktualnyEnnia, na początku gratuluję
mam nadzieję, że nie zabrzmi to źle, ale miło czyta się takie historie, tzn. z happy endem. My również zdecydowaliśmy się podejść do in vitro, jak dobrze pójdzie to wszystko odbędzie się w listopadzie i powiem szczerze, że ogarnęło mnie takie przerażenie jak nigdy dotąd. Niby byłam pewna, że tego chcę, a teraz jakbym mogła to bym chyba się wycofała ze wszystkiego. Nachodzą mnie takie myśli, że jest za wcześnie, że nasze iui były na pewno źle zrobione, nie byłam odpowiednio do nich przygotowana i w ogóle wszystko robimy za szybko, za mało miałam cykli stymulowanych i faktycznie mamy jakąś blokadę psychiczną (znajomi nam to próbują wmówić, mimo, że żaden z lekarzy tak nie powiedział, a obecnie mówią, że nic innego jak ivf nam nie zaproponują...). Też miałaś na początku takie odczucia? mąż nie rozumie o co mi chodzi, czego się boję, może dlatego, że w jego przypadku nie będzie to się różniło niczym od iui, znajomi też nie, bo nikt nie był w takiej sytuacji, a ja mimo, że dopiero od przyszłego piątku zaczynam brać leki, to już jestem kłębkiem nerwów połączonym z depresją.
Ehh musiałam się wyżalić, mimo, że to nie na tematEnnia lubi tę wiadomość
-
Ennia gratuluję Ci z całego serca ♡♡ pomasuj brzuszek od e cioć
Ja też próbuję podejść do IVF ale aktualnie czekam na werdykt z biopsji bo miałam zapalenie endometrium. U mnie też IUI to strata kasy i czasu a pesel goni zwłaszcza że szwankujebu mnie immunologia.
Buko trzymam kciuki !!! A M się nie przejmuj oni tak mająEnnia lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnyDzięki Flowwer. M się nie przejmuje, tzn. trochę go rozumiem, bo to ja byłam tą osobą, która mówiła już rok temu: jak będzie trzeba to zrobimy ivf, żaden problem, przecież tyle ludzi na świecie ma tak dzieci, to i my będziemy, a własnie mój m. długo nie mógł się przekonać, twierdził, że nas to nie dotyczy, że uda się naturalnie albo przez iui. Natomiast ja niby wszystko wiedziałam, co jest potrzebne, jak to wszystko się odbywa, ale jak dr powiedział to głośno na wizycie i dał nam masę papierów do przeczytania i wypełnienia, to się po prostu przestraszyłam jak nigdy wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 23:12
-
Buko ja akurat czuję to samo, lęk, panika, przemyślenia co będzie czy się uda a za chwilę euforia że nareszcie nadszedł ten dzień kiedy głośno przed samym sobą trzeba powiedzieć "To ten czas" . Chwyć los w swoje ręce. Trzeba uchwycić teraźniejszość jako jedyną daną nam chwilę.
vaola86 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄