Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
AiM bardzo mi przykro że to wszystko Was spotyka. Ile złego może spaść na jedną parę? Nie rozumiem czemu dobrych ludzi którzy mogą dać kochający dom dla dziecka i obdarzyć je pokładami miłości spotyka tyle przeciwności ... A ludzie którzy nigdy w życiu nie powinni być rodzicami to zostają nimi.... Słabość Twojego męża to chyba nic dziwnego, gdy dochodzą dodatkowe przeciwności każdy może się załamać. Musicie być dzielni i wzajemnie się wspierać. Życie lubi być przewrotne...
A odnośnie in vitro mój mąż nie widzi w tym żadnego problemu jeśli miałoby się w końcu udać... -
A tak na marginesie to poczytajcie o kuracji myo inozytolem pewnie pomyślcie że to kolejna reklama, ale nie, sama od kilku lat walczę o potomstwo i chwytam się wszystkiego teraz obecnie pije miovarian ale są też inofem o inofolic z tym samym składem podobno pomaga ale nie narzucam ale warto poczytać.Karcia
-
AiM bardzo mi przykro A może jakas wizyta u psychologa Wy mam pomogła? Pozwoliła na to wszystko inaczej spojrzeć? W moim kręgu dużo osób korzysta z takiej pomocy I na prawdę często pomaga w wielu sytuacjach życiowych.
I dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, nadal śledzę co się dzieje u Was. Nie poddawajcie się! Ja sama przeszłam 6 cykli na clo, po odstawieniu clo ciąża, która zakończyła się poronieniem, później po drugiej stymulacji aromkiem szczesliwa ciąża I mam córeczkę , teraz przy 4 stymulacji letrozolem znowu się udało I będzie chłopak:) nie ukrywam że u mnie dużo dało chyba staranie się aby o tym wszystkim nie myśleć. W szczęśliwym cyklu nie liczyłam dokładnie dni, nie miałam monitoringu, nie mierzyłam temp, nawet test źle sprawdziłam, myślałam że jak zwykle biały, dopiero jak po jakimś czasie znowu spojrzałam to zobaczyłam dwie kreski
IzaaK, majka91, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
AiM to bardzo smutne i kazdy ma prawo do slabszych dni lub zeby po prostu nie miec sily, pozwalajcie sobie na to nie tlumcie szczegolnie negatywnych emocji.
Zgadzam sie ze pomoc psychologa mogla by pomoc zeby tez poradzic sobie z emocjami
Moze tez w takiej sutuacji dac luz na starania(wiem ze to ciezko) poczekac az maz wroci do pelni sil i wtedy ruszycie ze zdwojona sila!
Kiedys wszystkie zle rzeczy sie odwroca i wierze w to ze bedziecie szczesliwa rodzinka!KatWomanDo lubi tę wiadomość
Euthyrox 75
wit D3, prenatal duo, cynk, wit C
Homocysteina - w normie
ASA, ANA, AOA- brak
AMH - 2,2
V Leiden-Ok
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
FSH,LH,Testosteron, Progesteron - w normie
Mthfr C-homo
Pai-hetero
KIR bx
NK 19%
HSG- oba jajowody drozne
Maz wyniki w normie
Bhcg: 28dc(9dpt)- 130,9, 30dc (11dpt)-245, 33dc (14dpt)- 595,4
18 dpt- pęcherzyk 7mm
24dpt-jest ♥️ -
MamaMara wrote:AiM bardzo mi przykro A może jakas wizyta u psychologa Wy mam pomogła? Pozwoliła na to wszystko inaczej spojrzeć? W moim kręgu dużo osób korzysta z takiej pomocy I na prawdę często pomaga w wielu sytuacjach życiowych.
I dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, nadal śledzę co się dzieje u Was. Nie poddawajcie się! Ja sama przeszłam 6 cykli na clo, po odstawieniu clo ciąża, która zakończyła się poronieniem, później po drugiej stymulacji aromkiem szczesliwa ciąża I mam córeczkę , teraz przy 4 stymulacji letrozolem znowu się udało I będzie chłopak:) nie ukrywam że u mnie dużo dało chyba staranie się aby o tym wszystkim nie myśleć. W szczęśliwym cyklu nie liczyłam dokładnie dni, nie miałam monitoringu, nie mierzyłam temp, nawet test źle sprawdziłam, myślałam że jak zwykle biały, dopiero jak po jakimś czasie znowu spojrzałam to zobaczyłam dwie kreskiKarcia -
O psychoterapi zaczęłam na poważnie myśleć dwa miesiące temu. Nawet wzięłam numer telefonu od koleżanki do sprawdzonej psychoterapeutki. Zdecydowanie nie poradzę już sobie sama. Unikam ludzi, znajomych z dziećmi. To dla mnie cios w plecy. Nie mogę patrzeć na swojej ulicy na rodziny z dziećmi. Czuję że jestem niegodna, zła, zazdrosna. Płaczę w samotności bo wiem jakie zle uczucia się we mnie kłębią. To jest najgorsze... Obwinianie się o wszystko. Jestem słaba i tkliwą osobą. Nie potrafię być asertywna i twarda... Boże żebyś chociaż dał nam to jedno małe szczęście...
-
Też raczej przez te problemy staram się trzymać na uboczu... A u Was jeszcze dodatkowo choroba męża... Podobno "Ten na górze" nie stawia przed nami drogi jakiej nie dały byśmy rady przejść, widocznie uznał nas za silne i wytrwale i możemy powoli pod górkę wchodzić ale w końcu szczyt będzie zdobyty, przez każdą z nas
Jak tam dziewczyny dzisiaj samopoczucia? Ja chyba w tym miesiącu odstawię termometr -
Dzień dobry ja zastanawiam się kiedy robić bete hcg.. owu miałam między 11 A 14dc. Dziś jest 19 dc, jak myślicie kiedy mogę ją zbadać? Nie mam terminu spodziewanej miesiączki bo mam nieregularne, teraz biorę dupka ale po nim też różnie dostaję raz dostałam 10 dni po odstawieniu A ostatnio już w trakcie brania:)
Pozdrawiam Was gorąco:* -
AiM, zgadzam się w temacie psychoterapii, ja byłam też bliska pójścia na terapię, ale jakoś udało mi się z czasem uspokoić, tylko ze mam wsparcie w mężu, gdy on by się załamał, też bym już padła...
Życzę dużo siły aby przetrwać ciężkie chwile, potem wyjrzy na pewno☀️☀️☀️☀️
Ja jestem 7dpo, temperatura niezła, badałam dziś progesteron i estradiol.
Martwią mnie znów beżowe plamienia😟
W 5dpo (identycznie w tym samym dniu się zaczęły jak w poprzednim cyklu) i dziś znowu...
Czy jak będę miała wynik proga i faktycznie będzie słabo to czy mogę jeszcze zacząć go suplementować w tym cyklu??? Nigdy go nie brałam, nie orientuję się w ogóle jak to jest...
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Was wszystkie😘💚☀️
-
KatWomanDo wydaje mi się że jeśli jest niski to mogłabyś, tylko musisz też liczyć się z tym że możesz wydłużyć sobie 2 fazę cyklu... Najlepiej byłoby skonsultować to z lekarzem. Jeśli w tym samym czasie takie plamienia... A może to poprostu implantacja....
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
ABI90 wrote:KatWomanDo wydaje mi się że jeśli jest niski to mogłabyś, tylko musisz też liczyć się z tym że możesz wydłużyć sobie 2 fazę cyklu... Najlepiej byłoby skonsultować to z lekarzem. Jeśli w tym samym czasie takie plamienia... A może to poprostu implantacja....
Nie wydaje mi się, że implantacja, kurcze... W 5 dpo, potem 7 dpo, w poprzednim cyklu od 5-chyba 10dpo...
Wiecie co...
Nie wiem czy pamiętacie o czym pisałam wcześniej na forum... Mam na myśli stymulacje aromkiem w 2 poprzednich cyklach, (3dc - !8! Tabletek)...
Nowy lekarz w tym cyklu zobaczył u mnie "malutkie cienie na macicy", mówił, że to nie ma znaczenia, żeby się nie przejmować, ale może to jakieś malutkie mięśniaki?! (Przy których występują plamienia również).
Stąd moje pytanie, czy po stymulacji w tak dużej dawce (sam obecny lekarz stwierdził, że taka dawka bez jakiejkolwiek kontroli to strach!!) mogły mi się te "cienie" zrobić????
Kurcze, nie ma spokoju...
Dziękuję z góry za odpowiedź.
-
Dodam, ze wcześniej miałam kilka usg i nikt nic nie zauważył, lub nie mówił😏
-
ABI90 wrote:Dziwne że to taka jednorazową dawka... Też czytałam o możliwości powstawania mięśniaków przy letrozolu... Lekarzowi łatwo powiedzieć żeby się nie przejmować a kiedy masz wynik proga?
Wyniki dziś po 15:00. -
KatWomanDo wrote:Progesteron 13,70 ng/ml - to chyba mało?! 7dpo.
KatWomanDo lubi tę wiadomość
PCOS
Insulinooporność
8 cykli lametta + ovitrelle
Starania od października 2018
💔 maj 2019 (8tc)
💔 lipiec 2020 (cp 7tc)
Grudzień 2020 laparoskopia
26.05.2021 🍀 cykl naturalny
12.06 2021 ❤️ -
Słyszałam, że dobrze jak jest ok 20 ng/ml przy staraniach... Hmmm...
Dzięki IzaaK😘, bo stres mnie nie opuszcza, i jak tu się nie stresować...?! -
Ta... stwierdzenie o nie stresowaniu się kiedy chce już sobie wyrwać włosy z głowy doskonale znam i uwielbiam☺️
KatWomanDo lubi tę wiadomość
PCOS
Insulinooporność
8 cykli lametta + ovitrelle
Starania od października 2018
💔 maj 2019 (8tc)
💔 lipiec 2020 (cp 7tc)
Grudzień 2020 laparoskopia
26.05.2021 🍀 cykl naturalny
12.06 2021 ❤️